Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

KZK GOP potwierdza przyszłoroczną podwyżkę cen biletów

20.12.2011

Tagi: KZK GOP, bilety, prasa – Dodał: Marek Borys

purz, Gazeta Wyborcza, 20.12.2011 r.

Prawie 628 mln zł wyniesie przyszłoroczny budżet Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP. To o 16,5 proc. więcej niż w tym roku. Wpływy mają być wyższe m.in. dzięki zwiększonej dotacji z gmin (9,8 proc.) i podwyżce cen biletów (o około 7 proc.).


Podwyżka miałaby wejść w życie w kwietniu 2012. Jak poinformowała we wtorek w komunikacie Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP, bilety miałaby zdrożeć o około 7 proc. - Projekt cennika jest już gotowy, ale część zarządu zgłosiła do niego pewne propozycje, przez co cennik ma dwa warianty. Poinformujemy o nim po ostatecznych ustaleniach - mówi Tomasz Musioł z biura prasowego KZK GOP.

Wpływy ze sprzedaży biletów mają być wyższe nie tylko dzięki podwyżce, ale także wzmożonym kontrolom.

Przyjęty we wtorek jednogłośnie przez Zgromadzenie KZK budżet zakłada dochody na poziomie prawie 628 mln zł: 262 mln zł przyniosą dochody ze sprzedaży biletów, 288,5 mln zł dotacje z gmin, które w porównaniu z tegorocznymi będą większe o 9,8 proc.

Najwięcej do budżetu KZK GOP wpłacą Katowice (ponad 65,5 mln zł), Sosnowiec (około 38 mln złotych) i Dąbrowa Górnicza (niespełna 27 mln zł). Najmniej Imielin (533 tys. zł) i Sławków (prawie 800 tys. zł).

Przyszłoroczne wydatki KZK GOP będą o ponad 40 mln zł wyższe od tegorocznych. Ponad 24 mln zł pochłoną przewozy, dodatkowo 13,4 mln zł związek wyda na Śląską Kartę Usług Publicznych oraz System Dynamicznej Informacji Pasażerskiej, które Unia dofinansuje w przyszłym roku 38 mln i 7,8 mln zł.

Cytowany w komunikacie prasowym Roman Urbańczyk, przewodniczący KZK GOP, podkreśla, że wydatki na komunikację rosną w ostatnich latach szybciej niż zwykle (sięgają 96 proc. budżetu KZK) m.in. dlatego, że związek wyraźnie domaga się lepszej jakości autobusów. - Przewoźnicy spełniając to żądanie odpowiadają wyższymi cenami usług - zaznacza jednak Urbańczyk. Jak wylicza, obecnie liczba nowoczesnych niskopodłogowych autobusów jeżdżących na zlecenie KZK GOP wynosi 567 sztuk, podczas gdy tych starszych jest 363.

» źródło

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

podlesianin napisał(a):

Moim zdaniem ta podwyżka nie jest potrzebna. Trzeba sprawdzić , dublujące się linie i część kursów wyciąć a da się to zrobić bez bólu większego. Tylko trzeba nad tym dobrze pomyśleć.

20.12 20:06:54

wesołych swiat napisał(a):

,,wydatki na komunikację rosną w ostatnich latach szybciej niż zwykle (sięgają 96 proc. budżetu KZK),,To ile kasy utylizuje gop na siebie 4% to prawie działają charytatywnie w Wy tak psioczycie,to przewoźnicy są bee bo wyciągają coraz więcej kasy.

20.12 21:32:22

Iznogud napisał(a):

Podwyżka podwyżką, a NOWE AUTKO dla prezia KZK i tak będzie... Naprawdę - nie mają wstydu...
http://www.esosnowiec.pl/in...

20.12 23:47:48

obeznany napisał(a):

Ciekawe o ile mniejsza mogłaby być podwyżka, gdyby zrobiono prawdziwą reformę nieruszanych od trzydziestu lat rozkładów i na powrót otworzono zamykany obecnie sukcesywnie rynek przewozów? Za parę lat jeździć będą same PKM-y, przy czym ten katowicki będzie tak samo nieudolny jak i dziś, bo nie ma żadnej motywacji, aby się starać. I naprawdę nie ma się co dziwić - KZK i tak "da", mamrocząc coś o "lepszej jakości autobusów". A pasażerowie dalej będą odpływać, bo mało kto ma dziś tyle czasu i samozaparcia, aby korzystać z takiej komunikacji. Ale co tam - będzie ŚKUP! :)

21.12 00:15:15

somebody napisał(a):

->Primo: Prezes bezwstydnie rozpisuje przetarg na nowy samochód dla siebie i podnosi ceny biletów (przegięcie).
Dlaczego nie dojeżdża do pracy AUTOBUSEM, skoro "tak dobrze działają"? Nie stanowiło to problemu dla n.p. Starosty Tarnogórskiego zeszłej kadencji.
->Secundo: W okresie niedoboru funduszy inwestuje w ŚKUP który ma spełniać "milion" N I E P O T R Z E B N Y C H funkcji. Mam 3 karty biblioteczne, ale większym problemem od ich dźwigania jest dojazd do bibliotekiw rozsądnym czasie...
Za kwotę 100mln można kupić ~10 nowych tramwai lub, co z względów oczywistych jest lepszym rozwiązaniem, wyremontować dodatkowe torowiska.
->Terzo: Pieniądze znajdą się, jeśli linie autobusowe przestaną się dublować. Co mi przyjdzie z tego, że autobusy na moim przystanku kursują ~8*/h jeśli w rzeczywistości jedzie co pół godziny cała kolumna, nieraz przez wiele kilometrów. Inna zabawna sprawa;
Pomijam sens istnienia owej linii, ale:
Pewna linia, CCC, ma zrobioną pętle na osiedlu z którego piechotą na przystanek przy głównej ulicy można dojść w 5min.
Niby nic dziwnego, prawda? No tak, ale jakiś 1km dalej znajduje się dworzec autobusowy gdzie zbiegają się trasy autobusów jadących z 4 miast.
Na koniec:
KZK ma osobne bilety na autobus i tramwaj.
W żadnym innym mieście nie ma czegoś takiego.
Dlaczego? To proste! Tam tramwaj i autobus nie konkurują, tylko współgrają, u nas jest niestety tak, jak widać.

Ciekawostka: Syn Urbańczyka startował niedawno do sejmu z listy PO. Zdolności odziedziczył po ojcu - jego architektoniczne "popisy" można oglądać w centrum Zabrza.

Może pokusimy się o akcję wysyłania protestów do KZK?
A może ktoś orientuje się, jak można odciągnąć tego wieprzka od koryta?

21.12 00:55:43

andrzejh69 napisał(a):

obeznany - masz 100% racji. Niestety zarówno w KZKGOP jak i w PKM Katowice nie ma dobrych gospodarzy. Z tego co widzę to obecnie na przetargach stawki za wzokokm ze strony prywatnych przewoźników nie są aż tak wysokie bo piniżej 5 zł. A okolicach lat 2005-2007 dochodziły czasm do 6zł. Więc coś tu jest "nie halo". Poprawić organizację rozkładów i będzie OKi, podwyżki nie będą konieczne. Np po co taki 193 gania pusty wszystkimi zakamarkami po Wełnowcu i to jako przegubowiec?

21.12 08:00:13

dexiu89 napisał(a):

Racja dla kolegi co pisał o dublujących połączeniach. Przykład Ruda Śląska. Stada autobusów o jednej porze a potem stój jak ciołek na swój autobus jadący co godzinę lub półtorej w dni wolne kiedy ludzie mają więcej czasu na zakupy. Nie wszyscy mieszkają w zasięgu kursowania 5 linii, które i tak jadą w stadzie. No i do tego większa cena za bilet. To ja za litr benzyny przejade więcej jak autobusem.

21.12 11:32:27

Darek napisał(a):

Szkoda gadać. A propos dublujących się linii - ostatnio chciałem z dworca w K-cach dojechać do biurowca na Francuskiej 70 około godziny 8:15. Okazało się, że o godzinie 8:10 odjechał z Andrzeja autobus linii "900", a o... 8:10 z Konopnickiej autobus linii "600". Autobus linii "51" odjechał natomiast o 8:14! Następne kursy "600" i "900" dokładnie za pół godziny (oczywiście o tej samej godzinie co do minuty!). O "51" nawet nie wspomnę... Poszedłem pieszo (zajęło mi to ok. 25 minut) - przynajmniej nie zamarzłem...

Pomijając dublujące się linie - w sumie trochę to dziwne, że aby przemieścić się pomiędzy dwoma punktami praktycznie w śródmieściu Katowic, czyli stolicy aglomeracji, w godzinach szczytu, trzeba stać na przystanku pół godziny!

Śmieszy mnie, gdy słyszę wypowiedzi Prezesa o tym, że ŚKUP pozwoli KZK poznać prawdziwe potoki podróżnych. Ciekawy jestem jak policzy tych, którzy idą pieszą lub jadą własnym samochodem, bo "potok", w który się wpisują, nie istnieje na mapach KZK (?)

Tak się właśnie traci potencjalnych pasażerów.

21.12 12:51:06

Rico napisał(a):

"dodatkowo 13,4 mln zł związek wyda na Śląską Kartę Usług Publicznych" - Czy do Romka nie dociera , że ludzie NIE CHCĄ tej karty?

21.12 15:23:37

Artek napisał(a):

Jak dadzą kartę każdemu tak jak kartę ubezpieczenia zdrowotnego i wpłacą 100 zł to na pewno dowiedzą się gdzie jeździmy :)

21.12 16:45:02

Rafik napisał(a):

ŚKUP w wykonaniu KZK GOP, to jeszcze nic. Podobno UE pracuje nad tym, aby od 2016 r. wszystkim mieszkańcom tego eurokołochozu, wzorem kotków i piesków wszczepiać chipy. Ma to rzekomo ułatwić obrót pieniędzmi.

21.12 18:48:32

rufio napisał(a):

a nie lepiej zlikwidować podział autobusowo-tramwajowy i w jednej cenie wprowadzić bilet na autobus i tramwaj? zostawić ceny dzisiejszych biletów autobusowo-tramwajowych

21.12 19:27:24

podlesianin napisał(a):

Dokładnie rozkłady fatalnie napisane same stada ja obserwuje od lat. Wełnowiec i okolcie to same autobusy wiozą czyste powietrze w wspomniany już 193 ale do tego zestawu trzeba dopisać 133 ,43 ,662 i 110 jedyne line pełna to jest 5 i 860.

21.12 19:42:04

Łukasz Gr. napisał(a):

Dziś czuję się ponownie pozdrowiony przez KZK GOP pośrednio przez PKM Gliwice. Kurs w Mikulczycach [TARNOPOLSKA] linii 617 kier. Rokitnica, godz. 13:36 (!) autobus jedzie (wzdłuż ul. Chopina) czyli na przystanku jest max 13:38 (!!!). W rozkladzie online coś pisze o 13:43, ale to tylko rozkład... Wracając do artykułu - za to mam(y) płacić jeszcze?

PS. To nie pojedynczy wybryk, tak jest prawie zawsze.
Rozumiem spóźnienia, przed czasem jazdy - nie.

21.12 20:13:18

Longer napisał(a):

@Łukasz Gr.: Akurat dzisiaj to taka pogoda była, że ten autobus to raczej spóźniony 25 minut był, niż 5 wcześniej.

21.12 21:48:23

Kysó napisał(a):

@Iznogud: W tym Twoim linku jest taki cytat: "Nasze stare samochody przeznaczone do tych zadań były już wysłużone i w tym roku mieliśmy zarezerwowaną kwotę przeznaczoną specjalnie na ten cel - wyjaśnia Tomasz Musioł."
Były baaaaaaardzo stare - raptem chyba dwu- lub trzyletnie.
@dexiu89: tak, tak, za litr paliwa (powiedzmy 5,60 zł) na pewno przejedziesz więcej niż autobusem za 4,20. 4,20zł to 3/4 litra paliwa za 5,60 po litr. Spal mi 3/4 litra paliwa np. jadąc z centrum Zabrza do centrum Katowic.

22.12 06:54:45

Kysó napisał(a):

@somebody: "KZK ma osobne bilety na autobus i tramwaj."
Naprawdę???????????????

22.12 06:57:13

Łukasz Gr. napisał(a):

@Longer

Mogę się zgodzić w tym przypadku, ale to nie była sytuacja wyjątkowa, bo w normalną pogodę też tak jest, przez pojęcie normalna pogoda rozumiem temp większą od 5*, słoneczną, bez opadów (żeby nie było że śliskie jezdnie). Jednak na linii obsługiwanej przez prywaciarza pewnego (nie podam nazwy) gdzie takt był równy 30minutom, w razie opóźnienia 25 min dobijali do 30 i jechali "rozkładowo inaczej".

22.12 08:47:56

Kysó napisał(a):

@Łukasz Gr.: a na linii obsługiwanej przez innego prywatnego przewoźnika (nie powiem którego ale ostatnio poleciał z hukiem z tejże linii) w sytuacji gdy jeden wóz przyjeżdżał na pętlę 5 minut po odjeździe wcześniejszego (plan miał być na 2 wozy) jeździł 1 wóz, który robił przyjazd - odjazd i dalej jechał 5 minut po czasie. A po drodze starał się nadrobić.

22.12 13:34:58

Oj napisał(a):

Dwie sprawy.
Po pierwsze, rozkłady ciężko ruszyć częściowo przez mieszkańców,każdy chętnie zgodzi się na likwidację kursów byle nie tych linii,z których on korzysta.Przykład to próba skrócenia linii 40 wytrzymała miesiąc.
Po drugie wzrasta akcyza na ON około 20 groszy.Jeżeli dobrze obliczyłem to 200 autobusów tankujących 100 litrów dziennie to daje 1 460 000 złotych więcej wydanych na paliwo przez firmę, tylko z tego tytułu.

22.12 18:43:42

Kysó napisał(a):

@Oj: ten 1460 000 to w jakim okresie Ci wyszedł z obliczeń??
Co do 40: ona mogła dalej (i powinna) jeździć na trasie sprzed 2006 roku, czyli z pętlą na Zamkowym. No ale skoro niedasię ustawić ToiToia dla kierowców na przystanku końcowym, niedasię dogadać z właścicielem myjni i warsztatu żeby autobus jechał przed 15 metrów o jego drodze, niedasię dogadać z Biedronką i Tramwajami Śląskimi żeby kierowcy na kawę czy kibelek przychodzili do jednej z tych instytucji to mamy tak jak mamy. Trasa liczy 21 km, a z tego 11 km to kółko po Będzinie, przy czym połowa tych 11 km z jednym pasażerem na pokładzie.

22.12 21:12:44

matikkk napisał(a):

Jeśli chodzi o dublujące się kursy, to jednym z gorszych miejsc jest przystanek Chorzów Batory Kaliny. Mieszka wokół niego ok.1/4 mieszkańców Batorego, a do centrum kursują tylko 3 linie, tzn. wszystkie linie. 165 jedzie o 7:00, 632 o 6:57, a 974 o 7:10. Ma to najmniejszy sens? Na tak dużym osiedlu trzeba czekać aż 17 minut i przeważnie cisnąć się w tych pojedynczakach!?
Nie wspomnę o sytuacji w sobotę, a co dopiero w niedzielę. 632 do centrum o 12:56, a po 6 minutach przyjeżdża 165 (974 w ogóle nie jeździ - głupota). Następny jest znów 632 o 13:56. Ludzie mają tu czekać 54 minuty???!!! A jeśli chodzi o soboty, to innym fajnym miejscem jest Chorzów Batory Osiedle. Najpierw 74 o 10:12, 98 o 10:14, 139 o 10:26, 663 o 10:32, 48 o 10:35 i 22 o 10:39. Potem następuje 33 minutowa przerwa!!! Trzeba czekać na 74. Czy to jest normalne? I tak jest w każdym mieście!!

22.12 22:14:25

adam86 napisał(a):

@matikkk: dlatego właśnie należy ograniczać liczbę linii i zwiekszać częstotliwość. Nie ma to oczywiście kompletnie związku z wycinaniem kursów, bo ich jest w ogólnej liczbie za mało i tak, wbrew temu co niejaki podlesianin wypisuje.

22.12 22:35:35

somebody napisał(a):

@ Kysó
- Tak, osobne bilety na tramwaj i autobus.
Nie widziałeś nigdy biletów okresowych? o.O
A;T;AT;

C.d. w.w. potoków - te bzdury wygadywane przez Romka to skutek braku współpracy z PŚ i ichniejszym wydziałem transportu mieszczącym się w Katowicach w pobliżu Biblioteki Śląskiej.

Swoją drogą, chciałbym kiedyś zobaczyć Romka jak jedzie do Katowic linią 820 z Bytomia w którymś kursie o godz. 7/8 rano (dla niewtajemniczonych - autobus zapchany od przystanku startowego).

Kolejna bzdura w wykonaniu kzk:
Autobusy pospieszne.
Linia 820 względem linii 19 ma aż (sic!) 4min krótszy czas przejazdu! Leżącego się nie kopie - kończę mój wywód bez komentarza c.d. tej linii.

23.12 08:00:05

P Śl napisał(a):

@somebody: Tylko zwroc uwage jaki Bytom jest zapchany, wiec nie wiem gdzie ten 820 mial by tyle nadrobic. Ale uwaga ! Koj domaga sie dalszych ciec w Bytomiu, a miasto stoi juz gdzie popadnie.

23.12 11:00:31

somebody napisał(a):

@P ŚL - Dlatego istnienie tej linii nie ma sensu.
Już lepiej by było zlikwidować 830 i 19 a 820 puścić w takcie co 10min, tak aby zatrzymywał się na każdym przystanku.
Jednak jest to tylko rozwiązanie doraźne.
Dużo lepiej sprawdziłby się pociąg relacji T.G-Bytom-Katowice-Sosnowiec w takcie co 20 min. O potoki podróżnych nie ma co się martwić. Obecnie 820 to "bydło-wóz" - bo transportem ludzi tego nazwać nie można.

23.12 17:02:06

Oj napisał(a):

@Kysó- 1 460 000 na rok.
Kolejny przykład to bezsensowne wjazdy na Harcerską na linii 91.

23.12 21:11:38

adam86 napisał(a):

@somebody: pociąg z TG do Katowic nie ma sensu przy obecnym stanie torów, z resztą nie tylko stan torów, ale także usytuowanie przystanków trzeba zmienić. Zaś pomysły 820 jako linii zwykłej lepiej nie komentować.

23.12 21:34:01

P Śl napisał(a):

@somebody:
Ale o koslawe szyny jest sie co martwic.

23.12 21:48:44

Kysó napisał(a):

@somebody: Z Twojego wywodu wynikało, że nie ma ŻADNEGO wspólnego biletu na autobus i tramwaj. A to, że są 3 czy 4 okresowe oddzielne - cóż, mieszkańcy Gliwic nie potrzebują miesięcznego na tramwaj. Nie znam wyników sprzedaży tych biletów ale sądzę że (odnosząc to do ogólnej liczby sprzedawanych biletów okresowych) oscylują w granicach błędu statystycznego. Jeszcze by tego brakowało, żeby jednorazowe czy czasowe na autobus były inne niż na tramwaj.

24.12 13:18:45

somebody napisał(a):

@Kysó - Co Romek wymyśli, to nikt nie wie.

24.12 16:02:42

sehindert napisał(a):

@Kysó: w Pradze jednorazowe najtańsze bilety są na innych zasadach respektowane w metrze, a na innych - w komunikacji naziemnej. Inne bilety jednorazowe są na metro, a inne na tramwaje/autobusy w Lizbonie. Pewne różnice w stosowaniu jednorazówek w różnych trakcjach występują w Budapeszcie. Niestety w GOP nikt nie potrafi w MĄDRY sposób korzystać z ogromnych doświadczeń w zakresie kształtowania taryf i systemu biletowego, albo uznając prymat własnej nieomylności, albo też ślepo małpując jakieś wycinki bez ładu i składu, które po posklejaniu do kupy tworzą radosne potworki typu pomysł kasowania na wejściu i wyjściu biletów okresowych kodowanych na ŚKUPie

25.12 00:42:26

Jan napisał(a):

I co, wychodzi na to że Gliwice zyskały na likwidacji tramwaju. Mieszkańcy mają tańsze bilety i nowe niskopodłogowe autobusy jeżdżące dalej niż tramwaje, a miasto oszczędza kilka milionów na dotacjach do KZKGOP. Do tego obiecywanych rychło nowych tramwajów nie widać, tylko odzysk ze śmietników europy. Bogaty Śląsk zbiera po śmietnikach, takiego dna to nawet za komuny nie było. A firma mająca w nazwie Śląsk reprezentuje nasz region przynosząc mu sławę szperaczy śmietnikowych. To dobra wizytówka na pewno przyciągnie inwestorów na Śląsk skoro mamy tu tak nowoczesną myśl techniczną.

25.12 01:34:29

czerwony napisał(a):

@adam86: Adamie drogi co ty opowiadasz. Ograniczanie liczby linii to kompletne nieporozumienie. Przyszłością dla komunikacji jest wyjście jak najbliżej pasażera, a to oznacza, że należy utworzyć nowe linie - oczywiście o niezbyt dużej częstotliwości kursów - które dotrą jak najbliżej potencjalnego pasażera.
Skończyły się czasy komuny, gdzie nie było alternatywy i ludzie zapychali kilometr, albo i więcej na przystanek żeby dojechać chociażby do pracy. Dzisiaj jeśli ktoś ma wstać o 4 rano żeby dotrzeć do prcy na 6, i iść na przystanek conajmniej kilkanaście minut, a potem jechać do pracy kolejne kilkanaście minut dłużej autobusem niż samochdem, to co wybierze autobus czy samochód.
Tylko przez przybliżenie się do pasażera poprzez bliski dla pasażera przystanek można konkurować z samochodami.
Nie mówiąc już o seniorach, którzy stanowią dużą część pasażerów, czy oni będą zapychać ze swojego osiedla na jakiś główny przystanek 0,5km(lub więcej) gdzie autobus jeździ częściej, czy też może wsiądą do autobusu, który jeździ rzadziej, ale przez ich osiedle. Oczywiście nie mówię, że główne linie nie są potrzebne.
Pomysł na komunikację powinien być taki, że powinno się stworzyć dodatkowe linie, obsługiwane mniejszym taborem, które możliwie najbardziej obsłużą główne przystanki ale docierając również na każde osiedle, ale o nie dużych częstotliwościach kursowania. Ażeby nie powodowało to wzrostu kosztów funkcjonowania komunikacji należy ograniczyć kursowanie głównych linii w godzinach niskiego napełnienia np. późnym wieczorem, gdzie wielki autobus jedzie z kilkoma osobami, a w to miejsce dać kurs linii z takim mniejszym i o conajmnij połowę tańszym taborem, który co prawda pojedzie wieczrem troche dłużej z tymi kilkoma pasażerami, ale za to taniej i racjonalniej. Innymi słowy zastępując np.trzy kursy pustego przegubowca za 5zł/wzkm, trzema kursami mniejszego taboru za pół tej ceny (patrz: http://www.wpk.katowice.pl/... ) zostaje nam kasa na kolejne trzy kursy tego mniejszego w ciągu dnia, który dociera bliżej pasażera, a główna linia w dzień jeździ normalnie.
Oczywiście jest to skrót myślowy i każdemu przypadkowi należałoby się przyjżeć uważnie w oparciu o badania napełnień na poszczególnych trasach i kursach, aby rozkłady były racjonalne.
Pozdr

25.12 11:51:50

adam86 napisał(a):

@czerwony: wszystko fajnie, tylko to nie jest świąteczny kabaret;)

25.12 12:34:43

Oj napisał(a):

@adam96 : Jaki kabaret.Moim zdaniem należy rozważyć każdą propozycję,bo w każdej można znaleźć jakiś dobry pomysł.(Sam już kiedyś proponowałem kilka linii miedzy miastami kursujących możliwie najkrótszą trasą i linie miejskie dowożące pasażerów z dzielnic i osiedli do głównych przystanków.) Potem dopiero zaproponować jakieś sensowne rozwiązania. Niestety niektórzy uważają, że tylko oni mają najlepszy pomysł na komunikację.

26.12 16:10:58

Kysó napisał(a):

@czerwony: Adam ma rację a Ty pleciesz bzdury. "nowe linie - oczywiście o niezbyt dużej częstotliwości kursów" - mamy ich pod dostatkiem, 2 kursy na dzień na krzyż, tabor A lub M. Czy to przyciągnie pasażerów?? Myślę że przyciągnie tak samo jak oferta PRów na Katowice - Oświęcim czy Rzeszów - Zagórz. Tam też jest niezbyt duża częstotliwość. A wytłumaczysz mi czemu ma służyć większa ilość linii (przy tej samej pracy przewozowej)?? Chyba tylko temu żeby pasażerowi trudniej było zapamiętać, jaką linią może dojechać w interesujące go miejsca.

27.12 06:51:52

somebody napisał(a):

@adam86 - Tak, omijanie większości przystanków przy oszczędności 4min to naprawdę ekonomiczne rozwiązanie.
(c.d. 820)
@ P ŚL C.d. stanu torów - co stoi na przeszkodzie by zmodernizować tory bądź dobudować nowy, tylko dla SKR?
Można by na to uzyskać dofinansowanie unijne.
Nie znoszę "nie-da-sizmu".
Poza tym, PLK ma remontować tory z Gliwic przez Zabrze do Chorzowa i Katowic w ramach modernizacji linii Wrocław-Katowice-Kraków. Jak obecnie to wygląda nie wiem, musiałbym poszukać.
@Jan - nie opowiadaj głupot - Kraków ma mnóstwo 105NA i E1 i jakoś za śmietnik nikt go nie bierze.
Typowa postawa "postaw się, a zastaw się".
@czerwony - Emeryci nie przynoszą dochodu dla KZK bo mają darmowe przejazdy, poza tym nie ma sensu rozdrabniać linii tak, aby było przesiadać się kilka razy - bilet czasowy 15min kosztuje obecnie 2,8zł (we Wrocławiu bilet 30min - 2,4zł). Już teraz jest mnóstwo rozdrobnionych linii.
@ w.s. czerowny'ego - Dokładnie!

28.12 09:23:54

Kysó napisał(a):

@somebody: Ty chyba nie rozumiesz w jakim celu są utworzone takie linie jak np. 820 (ale także 870, 801, 831). Na pewno nie po to, aby zatrzymywać się na każdym przystanku.
I chyba nie wiesz, że obecnie NIE MA biletu czasowego na 15 min (będzie dopiero od niedzieli).

28.12 11:45:13

czerwony napisał(a):

@Oj: zgadzam się z tobą, twoja propozycja powinna być jak najbardziej poważnie rozważona (oczywiście wiemy jakie są realia - patrz KZK GOP), z tym, że te główne linie to raczej nie w wersji autobusowej, bo mogłyby się nie sprawdzić, a o wersji szynowej z KZK nawet nie można pomarzyć.
@Kyso: pasażerowi trudno zapamiętać, bo z komunikacji na codzień nie korzysta, z powodów o których pisałem wyżej.
"Ta sama praca przewozowa" - to nie ja powiedziałem. Oczywiście jak pisałem ta sama praca przewozowa w godzinach mniejszego napełnienia wykonana mniejszym i tańszym taborem (nową linią), a zaoszczędzona kasa idzie na dodatkowe kursy nowych linii w czasie większych napelnień (bez zmian kursów pozostałych linii w tym czasie). Czyli praca przewozowa rośnie!
@somebody: jak dobrze wiesz komunikacja nie była, nie jest i nie będzie dochodwa, chyba, że wymyślą silnik na wodę, a kierowcy będą wolontariuszami. Komunikacja jest (powinna być) dla ludzi, a nie dla zysku - patrz emeryci. Pozatym jak KZK od kwietnia wprowadzi nową taryfę i zniesie wolne przejazdy to o emerytów jako pasażerów też trzeba walczyć.

Pozdr

28.12 12:33:09

Kysó napisał(a):

@czerwony: im więcej linii tym trudniej to wszystko ogarnąć. Porównaj sobie Kraków: wozy taboru A kursujące cały dzień na liniach podmiejskich, bisowych itp. wieczorami robią kursy na liniach na których w ciągu dnia jeździ tabor C. U nas przeguby potrafią ganiać do 1 w nocy przez kilka godzin wożąc luft.

28.12 14:38:37

somebody napisał(a):

@Kysó - Doskonale rozumiem czemu służą linie 8XX ale powiedz mi, czy oszczędność czasu 4min wobec linii normalnej ma ekonomiczne uzasadnienie?
Ich miejsce powinna zająć Szybka Kolej Regionalna.
Ma być remontowany odc. Wrocław-Katowice-Kraków a odcinek tej trasy przebiega przez Gliwice-Zabrze-Chorzów-Katowice-Mysłowice.
Odc. Opole-Wrocław jest już gotowy i zmodernizowany do 160km/h, odc. Kraków-Mysłowice jest w trakcie modernizacji.
Na odc. Mysłowice-Opole nie ma jeszcze przetargu - jak coś na ten temat wyszperam to napiszę.

http://img843.imageshack.us...

@Czerwony - Ale nie musi przynosić aż tak dużych strat jak teraz.

28.12 15:31:44

somebody napisał(a):

Zapomniałbym -
@Kysó - Wiem o tym że nie ma jeszcze taryfy czasowej i pojawi się ona od 1-ego stycznia. Napisałem w moim porównaniu "bilet 15 min w kzk gop" ponieważ wiadomo że nie zmieni się cena w ciągu ~tygodnia i daje nam doskonałe porównanie obydwu spółek.
I wiem, że MPK Wrocław szykuje podwyżkę z 2,4 do 3zł, tak samo jak KZK szykuje nam podwyżkę w kwietniu. Nie uwzględniałem jednak obu w swoim wywodzie bo nie miałoby to sensu.
C.d. przegubów w nocy - wydaje mi się, czy 840n także obsługuje przegubowiec (przyznaje bez bicia - nie wiem, jak się tam mają potoki).

28.12 15:47:50

Kysó napisał(a):

@somebody: tylko sobie popatrz, jak są usytuowane stacje i przystanki kolejowe np. na trasie 820. Poza Tarnowskimi Górami i Bytomiem w zasadzie wszystko z dala od dużych skupisk ludności: osiedli, itp. Trasa linii - poza stanem śmierci technicznej - nie przebiega prosto, tylko się "wije".
Gołonóg - Katowice na SKR?? Fajnie tylko nie przy dwutorowej linii (musiałaby być co najmniej czterotorowa)
840N na przegubach?? Być może. Fakt faktem, że zanim ten twór powstał, to ostatni kurs 840 z Katowic (bodajże o 23:36) był obsługiwany taborem B.

29.12 07:00:02

observator napisał(a):

Ma się rozumieć że bilety czasowe również wydłużą się o 7% czasu trwania podróży?
Skoro towarzystwo poruszyło temat linii przyspieszonych to nie sposób nie zapytać co za idiota puścił autobus na DTŚ. Realizowanie w taki sposób usługi transportowej mija się z celem nie wspominając że taki autobus to zawalidroga oraz tą trasą miał jeździć szybki tramwaj.

30.12 18:59:23


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!