Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Kolej: będzie więcej połączeń na Śląsku

12.10.2007

Tagi: – Dodał: Krzysztof Bojda

Tomasz Głogowski
Gazeta Wyborcza, 12.10.2007


Po raz pierwszy od sześciu lat nie będzie drastycznych cięć pociągów pasażerskich na Śląsku. Mało tego. W przyszłym roku pojawi się co najmniej 140 nowych połączeń!


Do tej pory powtarzał się ten sam czarny scenariusz: z rozkładu jazdy znikały kolejne połączenia. Kolej tłumaczyła, że nie ma pieniędzy na utrzymanie deficytowych linii, bo samorządy obcinają dotacje. Gdy nie pomagały te argumenty, sięgano po sprawdzone slogany. Muszą być cięcia, bo z pociągów korzysta zbyt mało pasażerów - przekonywano. Teraz, przynajmniej na Śląsku, ma być inaczej.

Urząd Marszałkowski w Katowicach ustala właśnie z PKP Przewozami Regionalnymi ostatnie szczegóły umowy dotyczącej dofinansowania przewozów pasażerskich w regionie. Jako jedyny w Polsce zdecydował się na nietypowy eksperyment. 19 października podpisze z koleją nie roczną, jak dotychczas, ale pięcioletnią umowę na organizację transportu pasażerskiego. W tym czasie samorząd przekaże na dofinansowanie pociągów 510 mln zł, czyli blisko 20 proc. więcej niż w ostatnich latach. - Długoletnia umowa to większa stabilizacja i szansa na rozwój - mówi Jacek Stumpf, dyrektor wydziału transportu Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Kolej i samorząd przekonują, że ponieważ pieniędzy ma być więcej, dla pasażerów nadchodzą lepszy czasy. Po raz pierwszy od sześciu lat w przyszłym roku nie będzie na Śląsku drastycznych cięć w rozkładzie jazdy. - To, co było do zlikwidowania, zostało już wycięte. W przyszłym roku nie tylko nie będziemy ograniczać liczby połączeń, ale powstaną nowe - deklaruje Jarosław Kołodziejczyk, członek zarządu województwa śląskiego.

Umowa zakłada, że PKP Przewozy Regionalne wrócą w 2008 r. na dwie trasy, na których przed laty położyły kreskę: Gliwice - Bytom oraz Tychy Miasto - Katowice. - To prawdziwy przełom - mówi Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP PR.

Pomiędzy Gliwicami a Bytomiem od lutego przyszłego roku mają kursować 42 pociągi. Magnesem dla pasażerów mają być przede wszystkim centra handlowe, które w ostatnich latach powstały wzdłuż tej trasy. To głównie one mają napędzić podróżnych, choć, jak przyznają samorządowcy, zapomnianą trasę trzeba będzie nieco rozreklamować. - Dobrze by było, gdyby pomogły nam w tym media - mówi dyrektor Stumpf.

Linia pomiędzy Tychami a Katowicami ruszy później, bo najpewniej latem 2008 r. W rozkładzie jazdy ma pojawić się 98 pociągów. Przed laty zniknęły, bo okazało się, że podróż między miastami zajmuje im prawie godzinę. Ludzie przesiedli się na autobusy. Teraz samorząd wymusił na PKP Przewozach Regionalnych deklarację, że podróż z Tychów do Katowic nie potrwa dłużej niż 25 min. - Dostaliśmy zapewnienie, że tak zmodernizowano tory, że prędkość pociągów będzie większa - zapewnia Kołodziejczyk.

Samorząd chce też, aby w przyszłości w Katowicach powstał nowy przystanek kolejowy przy ul. Damrota. Póki co pociągi mają zatrzymywać się na czwartym i piątym peronie katowickiego dworca.

Podróżnym, z którymi wczoraj rozmawialiśmy na katowickim dworcu, podoba się przede wszystkim zapowiedź uruchomienia nowego połączenia Katowice - Tychy. - Od dawna wolę pociąg od autobusu, bo jedzie się nim dużo wygodniej. Szkoda tylko, że PKP ma tak kosmiczne ceny biletów. Jak ktoś, tak jak ja, nie ma 50 proc. zniżek, to nie może sobie ot tak jeździć, gdzie chce. Dlatego coś czuję, że te nowe pociągi nie zdobędą pasażerów - narzeka Zbigniew Malczyk, mieszkaniec Katowic.

Z zapowiadanych nowych połączeń cieszy się też 27-letni Michał Leks z Dąbrowy Górniczej, który jeszcze do niedawna dojeżdżał do pracy w Katowicach samochodem. Ale szybko zrezygnował. - Teraz są taki korki, że przesiadłem się na pociąg. Nie żałuję. Autem jechałem ponad godzinę, a pociągiem trochę ponad 20 min. Oby nowych połączeń było jak najwięcej - mówi Leks.

W przygotowywanej umowie strony zostawiły sobie furtkę. Jeżeli w ciągu roku nowe pociągi nie zyskają przynajmniej minimalnej liczby pasażerów, znikną z rozkładu. - Przez jakiś czas możemy dopłacać do tych linii, ale prędzej czy później muszą na siebie zarabiać - nie pozostawia złudzeń Kołodziejczyk.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Gall napisał(a):

Oczywiście zapomnieli w umowie o integracji taryfowej? ;)

12.10 12:32:12

Aneta napisał(a):

A może relacja Sosnowiec - Tychy Miasto? A przynajmniej, żeby część pociągów kursowała do Zawodzia, do przyszłego centrum przesiadkowego. No i oczywiście jestem za stacją na Damrota. Gratuluję zmian ;]

12.10 13:19:37

ikarek napisał(a):

"Póki co pociągi mają zatrzymywać się na czwartym i piątym peronie katowickiego dworca." ROTFL

12.10 13:29:12

Piter napisał(a):

Gdzie na Katowickim dworcu jest piąty dworzec ?

12.10 14:04:04

Egon napisał(a):

Koło dawnej rzeźni ;-)

12.10 14:30:54

P.M.M. - Transport Ruda Śląska (TRŚ) napisał(a):

Ciekawe czy odbudują dworzec w Rudzie Śląskiej - Kochłowice i Wirek ?? Można by stworzyć nowe linie przebiegające przez te przystanki :)

12.10 15:07:49

pesymista napisał(a):

wybory :'C
nie ma dla nas żadnej nadzieji

12.10 17:06:51

kysó napisał(a):

A może pociągi do Czeladzi uruchomią?? :>

12.10 18:52:28

Dave napisał(a):

Taaa - będzie 98 pociągów z Tychów do Katowic, jak cały bilet bedzie kosztował 4,50 zł czy nawet więcej i taryfa bedzie taka, jak w przejazdach ponadloklanych! :D
A poza tym - ciekawy jestem, skąd pociągiem jedzie się "trochę ponad 20 minut" z D.G. a autem ponad godzinę! Jak ja nie cierpię głupot i kłamstwa w miediach a Gazety Wyborczej szczególnie!

12.10 22:36:13

Adam napisał(a):

Obecnie czas przejazdu jest bardzo wydłużony gdyż pociągi stoją z powodu robót na 2 mostach w Sosnowcu. Normalnie poc.os. z Zawiercia do Katowic jedzie godzinę. Równo połowa czasu wypada w Dąbrowie Górniczej. Czasem nawet jedzie 55/57min ale obecnie jak stoi w Będzinie lub Sosnowcu pod estakadą to różnie to bywa. Skąd te 20min w artykule, nie wiem. Być może chodzi o pociąg przyspieszony Regio Plus(płaci się jak za osobowy), a zatrzymuje się tylko na głównych stacjach ? Poza tym gdzie jest piąty peron ? Może to ten za starym dworcem ?

13.10 00:30:58

Kysu napisał(a):

5 peron to pozostalosc po starym dworcu i znajduje sie naprzeciw starego dworca.Jeszcze kilka lat temu byl uzywany jako peron bagazowy,a obecnie jest nieczynny.Spoko,jakby go urochomiono:D

18.10 09:06:00

Platan napisał(a):

Jeżeli chodzi o powrót pociągów na trasę Gliwice - Bytom to czarno to widzę. Wrócą ale na krótko. Zgodnie zapowiedzią Pana Kołodziejczyka. Jest po temu kilka przyczyn. Dlaczego finansowanie lokalnych usług kolejowych jest wyłącznie domeną Urzędu Marszałkowskiego ? Dlaczego ma to być prezent dla trzech gmin należących do KZK-GOP ? Jaki przepis prawny nie pozwala KZK-GOP wykupić w drodze przetargu przewozów kolejowych na terenie Gmin należących do Związku ? Z tego połączenia najchętniej korzystali by studenci Politechniki Śląskiej. Ale tylko Ci którym jednocześnie niepotrzebny jest bilet okresowy KZK-GOP. Bo na zakup dwóch miesięcznych biletów mało kto się zdecyduje.

Natomiast jeżeli chodzi o klientów dwóch hipermarketów znajdujących się wzdłuż tej linni to tu Urząd Marszałkowski wykazał się totalną nie odpowiedzialnością i brakiem wyobraźni podejmując woogóle temat powrotu ruchu pasażerskiego na tę linię.
Z zabrzańskiego ,,Realu" do torowiska ok. 1 km. Na wprost Marketu znajduje się akurat wjazd-zjazd z DK-88 w obu kierunkach. Stację(przystanek) trzeba dość daleko przesunąć w stronę Gliwic. Do tego jeszcze budowa kładki nad DK-88 lub modernizacja starego tuneliku pod DK-88. Kto z pełnymi siatkami zakupów będzie miał ochotę chodzić 1km do pociągu o być może wątpliwej częstotliwosci kursowania ? A jak już to zrobi to dokąd pojedzie ? Do Gliwic ? Właśnie otwarto centrum handlowe obok dworca w Gliwicach. Przez centrum Zabrza linia ta nie przebiega. A stacja Zabrze Pólnocne przestała istnieć lącznie z peronami. Stacja Zabrze Biskupice jest oddalona od dzielnicy o 2 do 3km. A może potencjalny pasażer miałby się udać do drugiego marketu ,,CH Plejada" To jednak mało logiczne jak zakupy zrobił już w Realu. Należy jednak pamiętać jeszcze że odległość torowiska od ,,CH Plejada" jest porównywalna jak w zabrzańskim Realu. Stacja Bytom-Bobrek jeszcze w tym wszystkim wygląda najlepiej jeżeli chodzi funkcjonalność względem dzielnicy.

Reasumując. Można na takim czy innym Forum pisać różne rzeczy. Mieć marzenia i wizje. Ale jeżli tak poważna instytucja jaką jest Urząd Marszałkowski podejmuje temat bez należytego rozeznania uruchamiając środki finansowe to cała sprawa przestaje być śmieszna. Nie jestem przeciwnikiem ponownego uruchomienia ruchu pociągów na tej linii. Ale bez pełnej integracji lokalnegu ruchu kolejowego z KZK-GOP pasażerów nie będzie. Do marketów ludzi dowiozą obecni przewoźnicy. A studenci do Gliwic pojadą autobusem nr 850.

18.10 18:05:43


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!