Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Listopadowy przegląd przetargowy

06.11.2008

Tagi: przetarg, KZK GOP – Dodał: Maciej Makula

Wiele nowego dzieje się w sieci komunikacyjnej KZK GOP za sprawą regularnie odbywających się przetargów. Zapraszamy zatem na krótką podróż po najnowszych postępowaniach.


Linie 223 i 788

Na początek udamy się do Mysłowic, gdzie weźmiemy pod lupę linie 223 i 788. Ogłoszony w lipcu tego roku przetarg zakładał obsługę tych linii 6 autobusami nie starszymi niż z 1993 roku, wyposażonymi w silniki spełniające normę czystości spalin co najmniej EURO 1, o długości nie większej niż 12 m i pojemności co najmniej 91 miejsc (tabor B), wyposażony w co najmniej dwoje drzwi. Okres realizacji umowy przewidziano na 48 miesięcy począwszy od dnia 1 listopada 2008 r.

Na tak sformułowane ogłoszenie odpowiedziało dwóch oferentów. Pierwszym z nich było konsorcjum mysłowickiego Transgóru oraz Ireneusza Kozieła (Irex) z Sosnowca, które zaoferowało swoje usługi w cenie 3,59 zł netto za kilometr. Firmy te dziś obsługują już te linie. Pasażerów mają wozić autobusy, z których prawie wszystkie są niskopodłogowe (o czym za chwilę).

Zgłoszone pojazdy to kolejno: Volvo B10L 385 (rocznik 1995) i Volvo B10BLE 355 (rocznik 1993), Scania CN113CLL 368 (rocznik 1995) oraz para irexowych MAN-ów NL202 z rocznika 1993 o numerach taborowych 22 i 23. Najciekawszy jest szósty pojazd, którym jest MAN SL223 nr 296 (rocznik 2002). W ofercie zapisany został jako pojazd niskopodłogowy (chociaż daleko mu do takiego). Wprawdzie Związek nie wymagał w przetargu taboru niskopodłogowego, ale faktem jest podanie nieprawdziwych danych w załączniku do oferty. Na marginesie jeszcze zauważyć, że rzeczony pojazd i tak kursuje na stałe na liniach 262 i 536 w ramach podwykonawstwa dla tyskiego PKM (i nie zamierza się stamtąd ruszać). Można więc przypuszczać, że pasażerowie linii KZK GOP nie będą musieli rozstrzygać problemu niskiej podłogi w tym pojeździe.

fot. T. Sieniekfot. T. Kumorfot. J. Sobota

Drugim oferentem był PKM Sosnowiec, który za cenę 3,97 zł netto za wozokilometr chciał wozić pasażerów jelczami 120M o numerach taborowych 010-015. Wszystkie pojazdy spełniają rocznikowe minimum wymagane przez KZK GOP, bowiem wyprodukowano je w 1993 roku.

Linie 166, 219, 952, 953 i 995

Drugi zestaw linii w tym rejonie poddany procedurom przetargowym to pakiet linii obsługujących głównie powiat bieruńsko-lędziński, łączący ze sobą tabor klasy A oraz B. Wymogi równie niewygórowane jak w opisanym wyżej przetargu obejmują: siedem autobusów nie starszych niż z 1993 roku, w tym pięć autobusów o długości nie większej niż 10 m i pojemności co najmniej 50 miejsc (tabor A) i dwa autobusy o długości nie większej niż 12 m i pojemności co najmniej 91 miejsc (tabor B). Innych wymogów brak.

Tutaj jedyną ofertę złożył Transgór Mysłowice S.A., który tym razem samodzielnie zaoferował swoje usługi, wyceniając wartość wozokilometra na kwotę 2,95 zł (tabor A) i 3,20 zł (tabor B). Zgodnie z treścią oferty pasażerowie powinni korzystać z dość młodego (w porównaniu z minimalnym progiem wymagań) taboru, a to: dwóch Autosanów H7 317 (rocznik 2004) i 02, (rocznik 2001), trzech Autosanów A10 014 i 37 (z rocznika 2000) oraz rok młodszego 20, a także pary Jelczy 120M 250 (z 1997 roku) i 01 młodszego o 2 lata.

fot. J. Sobotafot. J. Sobotafot. J. Sobota

Linia 23

Szybko kończymy wizytę w rejonie Mysłowic i przenosimy się do Katowic, gdzie jeden z przystanków końcowych ma linia 23, kursująca do Zabrza i zwiedzająca kilka innych górnośląskich miast. Przez minione lata pasażerów swoim taborem raczył Andrzej Mastalerz z PUH Delta, serwując całą rodzinę wyrobów z Jelcza: ex-wejherowskie M11, ex-toruńskie PR110, ex-włocławskie M120 i jednym nowym (kupioną w 2002 roku specjalnie do obsługi tej linii) jelczem 120M/3. Coś drgnęło w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, gdy po wypowiedzeniu umowy Delta prowadziła częściowo obsługę linii pożyczonymi od zaprzyjaźnionych firm autobusami niskopodłogowymi.

KZK GOP również nie zasypywał gruszek w popiele i z początkiem sierpnia ogłosił przetarg na obsługę linii. W specyfikacji żądania dotyczące taboru określały próg wymagań na 7 autobusów niskopodłogowych nie starszych niż z 1996 roku o pojemności co najmniej 91 miejsc, spełniających normę Euro 2.

Chociaż umowa miała zostać zawarta tylko na 36 miesięcy, to postępowanie toczyło się znacznym zainteresowaniem przewoźników. Swoje oferty złożyło aż sześciu wykonawców, których oferty przedstawiamy poniżej.

Najgorzej spisał się PKM Świerklaniec, który do swojej oferty nie załączył wykazu taboru, w związku z czym został wykluczony z postępowania (proponował cenę 3,90 zł). Tylko trochę dalej od niego dotarł w przetargu twór pod nazwą "Konsorcjum Linii Autobusowych Delta" skupiające przewoźników mających swoje bazy w Lipinach przy ul. Sądowej (PUH Delta, Irex (Meteor) i Transgór Mysłowice), którego oferta została odrzucona z uwagi na błędy w obliczeniach. Z kronikarskiego obowiązku informujemy jednak, że za cenę 3,60 zł netto za wozokilometr pasażerowie mogliby korzystać z następującego taboru: trzech meteorowych Jelczy M121M z 1996 roku (861, 868, 869), MAN-a NL202 (16 z 1997 r.) oraz dwóch autobusów marki DAB 15-1200C (07, 05) i jednego Volvo B10L (382). Trzy ostatnie pojazdy mają obecnie po 12 lat.

Wszystkie warunki formalne spełniło czterech pozostałych oferentów, wśród których znajdujemy:
- PKM Katowice (4,49 zł), który do obsługi zaoferował siedem sztuk autobusów MAN NL222 z rocznika 1999 (numery 131-134 i 138-140 - pojazdy zgłoszone już niegdyś w przetargu na pakiet linii obsługujących centrum Katowic, ale nie stanowiło to najwyraźniej problemu - podobnie jak bywa to i u innych przewoźników);

fot. J. Jackiewicz
- Henzago z Rudy Śląskiej (3,70 zł), z ofertą w postaci 4 sztuk volvo B10L i trzech scanii CN113CLB. Wszystkie autobusy mają po 12 lat i pochodzą prawdopodobnie z okolic Helsinek;
- konsorcjum PKM Gliwice i Comfort Lines Service (3,65 zł), które pasażerom zaoferowało 5 sztuk niskowejściowego volvo B10BLE z roczników 1998-1999 (4-8) oraz dwa MAN-y NL222 (9, 12) z roku 2000.

fot. J. Sobota
- konsorcjum PPUH Kłosok Andrzej Kłosok i ASKA Joanna Kałek z Żor - ostatecznego zwycięzcę przetargu. Ten dość egzotyczny i nowy twór zaoferował najniższą cenę obsługi linii w kwocie 3,55 zł za wozokilometr i zaoferował dość ciekawy tabor - trzy mercedesy z 1997 roku oraz cztery rok młodsze MAN-y.

fot. J. Sobotafot. J. Sobotafot. J. Sobota

Zatrzymajmy się na chwilę przy ostatnim wykazie taboru, o którym wspominaliśmy już przy okazji opisywania zmian w komunikacji od dnia 1 listopada. Zgłoszone mercedesy to będące w dyspozycji PKS Rybnik modele Citaro. Trudno przypuszczać, aby zaangażowany w obsługę tamtejszej komunikacji przewoźnik miał w ogóle zamiar pojazdy te udostępniać zwycięskiemu konsorcjum.

Większa ciekawostka to zgłoszone MAN-y, które okazały się podmiejskim modelem NÜ313. Ich przeznaczenie do komunikacji podmiejskiej objawia się nie tylko wygodniejszymi fotelami, ale przede wszystkim wąskimi przejściami między nimi i dużą liczbą miejsc siedzących - dokładnie 44. Według producenta i wszelkich dostępnych danych łączna pojemność tego pojazdu to 76 osób. Jednak na potrzeby postępowania przetargowego najwyraźniej dostawiono w środku krzesełka (usunięte przed rozpoczęciem obsługi linii) oraz uzyskano dodatkowe miejsca stojące, albowiem według dokumentacji przetargowej pojazd ten mieści 95 miejsc (wysoce wątpliwie jest, aby dla pasażerów dostępne było 50 miejsc stojących). Zapewne szczegół ten umknął KZK GOP podczas "kontroli" taboru przed podpisaniem umowy.

Od redakcji: przepraszamy za błąd pisarski przy redagowaniu artykułu. Autobus posiada 44+1 miejsca siedzące (a nie 36 jak podaliśmy wcześniej), co nie zmienia jednak ogólnej oceny dotyczącej jego sugerowanej przez przewoźnika pojemności.

» Zobacz zdjęcia wnętrz autobusów MAN NÜ313 z firmy Warbus w "Galerii autobusów z Wielkopolski i nie tylko": album 1, album 2

Linie 98 oraz 147

Jadąc przyciasnym MAN-em na linii 23 dojechaliśmy do Rudy Śląskiej, gdzie kursują kolejne dwie linie objęte przetargami - 147 i 98. Ogłoszone niedawno specyfikacje wskazują na następujący minimalny standard taboru.

W przypadku linii 147 to 3 autobusy niskopodłogowe o długości nie większej niż 12m i pojemności co najmniej 91 miejsc. Dwa z nich mogą mieć najwyżej 15 lat i spełniać normę Euro 1, a jeden musi pochodzić najwyżej z 2006 roku i spełniać normę Euro 4, przy czym wszystkie pojazdy muszą mieć 3 drzwi.

Tak skonstruowana specyfikacja, chociaż nie znajduje żadnego logicznego uzasadnienia, nie faworyzuje o dziwo żadnego przewoźnika. O ile zdobycie autobusu z 1993 roku nie stanowi większego problemu, to nabycie pojazdu z 2006 roku może być już trudniejsze. Po dokonaniu przeglądu aktualnego stanu posiadania przewoźników można wskazać następujące typy: PKM Gliwice z solarisem Urbino 12 z 2008 roku (wóz nr 47), Henryka Polaka z dwoma autobusami MAN Lion's City (które kursują co prawda na linii 51, ale jak wiemy nie jest to przeszkodą dla KZK GOP) oraz Tadeusza Powichrowskiego i naszego regionalnego rodzynka - MAZ-a 203 (rocznik 2006, silnik Euro 4). Znając obrotność naszych przewoźników nie jest wykluczone, że pojawią się również inni gracze.

fot. J. Sobota
Druga linia poddana procedurom przetargowym to łączące Halembę z Siemianowicami Śląskimi 98, gdzie obecnie kursuje Transgór Mysłowice. Tym razem potencjalny oferent musi wykazać się dysponowaniem trzema niskopodłogowymi autobusami z 1996 roku, spełniającymi normę Euro 2 i wyposażonymi w dwoje drzwi.

Oczywiście umowy w obu przypadkach stanowią o obowiązku prowadzenia programu wejścia pierwszymi drzwiami, a w związku z tym pojazdy powinny być do tego przystosowane. Projektując specyfikacje przetargowe nie zadano sobie jednak trudu optymalizacji rozkładów jazdy na tych liniach, aby lepiej wykorzystać autobusy na poszczególnych zadaniach przewozowych.

Jak będzie naprawdę i co zobaczymy na obu liniach - dowiemy się za kilka miesięcy.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

JS napisał(a):

Nie ma "zasypywać gruszek w popiele" tylko "zasypiać gruszki w popiele". Jak się chce udawać mądrego i błyszczeć to trzeba sprawdzić co się pisze.

06.11 17:15:47

ziombol napisał(a):

Co te przetargi dają? na 788 dalej jeżdżą stare Volva ... na 223 od 1 listopada do dziś włącznie jeżdżą irexowe #05 i #08 zamiast zgłoszonych manów

06.11 19:06:19

rudek napisał(a):

A Rudpol nie pasi pod ten przetarg na 147:)?

07.11 11:39:52

emem napisał(a):

@rudek: w sumie to może i pasi, ale nie mam pewności co do normy silnika (jakby to stanowiło jakiś problem;-); poza tym wóz jest wpisany jak ocałodzienny na 982 (jakby to stanowiło jakiś problem;-)

07.11 15:36:57

Szymon napisał(a):

Nie zapominajmy iż obecny przewoźnik na 147 HenZago również może startować do przetargu. Mam jednak głęboką nadzieję iż on nie wygra tego przetargu jeśli wystartuje oczywiście.

07.11 15:40:52

Rafał napisał(a):

Właśnie jadę linią 23... Przecież tutaj cały czas (oprócz MAN'ÓW) jeżdżą Solaris'y Urbino 12 (nr boczny 23, na rejestracji "KR").
A temu KONSORCJUM to musiało się bardzo to wszystko opłacać skoro linia zaczyna swój bieg na Nowym Bytomiu (RUDA ŚLĄSKA), a oni pochodzą z Żor

07.11 20:20:40

Mody_82 napisał(a):

Pewnie skombinowali sobie jakąś "zajezdnię" na potrzeby obsługi tej linii. Znamy podobne przypadki :)

07.11 20:25:15

jacekso napisał(a):

Z zajezdni do Nowego Bytomia mają nieco ponad 7 km. Kłosok wynajął plac na ulicy Janasa w Chorzowie. Poza tym Kłosok wprowadził małą innowację do obiegu wozów. Siedem wozów jeździ tylko rano, autobus przyjeżdżający o 10:45 do Katowic zjeżdża do zajezdni, resztę dnia jeździ 6 wozów.

07.11 20:56:02

Rafał napisał(a):

PKM Katowice również może się PORWAĆ na linie 147. W końcu kupił 5 Mercedes'ów Citaro.
Chodzą słuchy, że jeden czy dwa będą jeździć na liniach- a nie tylko jak dotychczas na linii LOTNISKO.
Tylko czy PKM K-ce będzie wogóle myśleć o tak DALEKIEJ linii? Hmmm...

09.11 22:42:10

Transportowiec napisał(a):

Transportowiec.
Czemu nie?
Mają te trzy 3 drzwiowe Jelcze Vecto.

26.11 21:47:23


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!