Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Likwidacja 8 i 25 - wątpliwy sukces?

03.08.2007

Tagi: likwidacja, rozkład jazdy, Tramwaje Śląskie, KZK GOP, komentarz – Dodał: Krzysztof Bojda

Od zlikwidowania linii tramwajowych 8 i 25 minęło już kilkanaście miesięcy. Miało być lepiej, pasażerom obiecywano nowoczesny tabor i lepsze połączenia. Ile zostało z tych obietnic?


31 marca 2006 r. po raz ostatni na trasach do Dąbrówki Wielkiej i Wojkowic kursowały tramwaje linii 8 i 25. Przypomnijmy, że w toku negocjacji nowej umowy pomiędzy Tramwajami Śląskimi a KZK GOP, spółka tramwajowa zawnioskowała zwiększenie stawki za wozokilometr, zobowiązując się jednocześnie do ograniczenia pracy eksploatacyjnej. Mimo sprzeciwu gmin, po których przebiegały trasy linii tramwajowych, podjęto decyzję o likwidacji. Zła passa tramwaju potęgowana była dodatkowo skutkami wyjątkowo ostrej zimy, która skutecznie uniemożliwiała niedoinwestowanemu przedsiębiorstwu należyte zapewnienie obsługi tych linii.


Nie podjęto prób podniesienia rentowności tramwaju na tych odcinkach (np. poprzez ograniczenie kursów od dawna dublujących go autobusów), zastosowano najprostsze rozwiązanie i pod szyldem "nowej jakości" na trasy wprowadzono autobusy. KZK GOP w komunikatach na stronie internetowej oraz w ogłoszeniach prasowych informowało, że zmiany mają przede wszystkim na celu ułatwienie dostępu do komunikacji osobom starszym i niepełnosprawnym, jak również umożliwienie nowych, bezpośrednich połączeń.

Po śladzie wojkowickiej linii tramwajowej uruchomiono autobus o tym samym numerze, który początkowo kursował na niemal identycznej trasie od przystanku Dąbrowa Górnicza Urząd Pracy do pętli w Żychcicach, a dalej jechał do przystanku Bobrowniki Rondo tuż za granicą miasta. Pierwszy rozkład jazdy był zbliżony do godzin odjazdów dawnego tramwaju, jego realizację tymczasowo powierzono PKM-owi Sosnowiec. Niskopodłogowe autobusy z będzińskiego oddziału przedsiębiorstwa (głównie trzy używane MAN-y NL202) wyjechały na trasę linii 25 nawet wcześniej, niż oczekiwano - zaczęły się pojawiać wzdłuż torów już od 28 marca.


Nieco ciekawszy manewr nastąpił po drugiej stronie, gdzie organizacją komunikacji zastępczej zajęło się MZKP Tarnowskie Góry. Aby uniknąć konieczności zorganizowania przetargu na ewentualną nową linię, dokonano lekkich przetasowań. Dotychczasowe kursy linii 148 w niezmienionej niemalże postaci włączono jako wariant do rozkładu linii 192, która tym samym zaczęła - przynajmniej na pewnym odcinku - kursować codziennie. Dodatkowo na linii 164 zwiększono ilość przystanków obsługiwanych w Brzezinach Śląskich. Nowym połączeniem, jako "dedykowany zatramwaj", okazała się być linia 148. Jednak zamiast autobusu do centrum Bytomia, MZKP uruchomiło połączenie z Dołków do łagiewnickiego supermarketu Tesco-OBI, znajdującego się na granicy z Chorzowem. Linię objął oczywiście PKM Świerklaniec, który do obsługi wydelegował dwa niskopodłogowe 10-metrowe solarisy. W swojej pierwszej odsłonie na linii przewidziano atrakcyjny, cykliczny rozkład jazdy z częstotliwością 30 minut w dni robocze oraz co godzinę w dni wolne.


W takiej formie, pomijając pewne nieuchronne niedogodności wynikające z niemożności obsługi niektórych fragmentów trasy tramwajowej (głównie na linii 25), z początkiem kwietnia dokonała się faktyczna przesiadka na autobus. Przez pierwsze tygodnie obydwaj przewoźnicy rzecz jasna pilnie wywiązywali się z umowy i na liniach 25 i 148 spotkać można było praktycznie wyłącznie niskopodłogowe autobusy. Jak to zwykle bywa, z czasem coraz częściej zdarzały się odstępstwa - szczególnie na linii 148, gdzie rezerwa niskopodłogowego taboru u świerklanieckiego przewoźnika jest zdecydowanie niewielka.


Wkrótce (maj 2006 r.) KZK GOP ogłosił przetarg na obsługę linii 25, gdzie utrzymano wysokie wymagania, oczekując od oferentów trzech krótkich autobusów niskopodłogowych wyprodukowanych nie wcześniej, niż w 2002 roku. Dostrzeżono również problem braku obsługi okolic ulicy Proletariatu w Wojkowicach i uruchomiono dodatkową linię minibusową oznaczoną numerem 924. Mercedes Sprinter z firmy Meteor Jaworzno zaczął więc od 8 maja 2006 r. wykonywać okrężne kursy, startując z przystanku Wojkowice Park i objeżdżając w godzinach 7-15 dzielnicę. Minibus większej kariery jednak nie zrobił, na początku wakacji (10 lipca 2006 r.) linia została zawieszona, aby zostać faktycznie zlikwidowaną 1 października 2006 r. (we wrześniu linia również nie funkcjonowała, choć pasażerów o tym fakcie nie poinformowano w ogóle). Główną przyczyną był brak finansowania ze strony gminy Wojkowice.


Na marginesie warto wspomnieć, że w efekcie podpisania umowy między gminą Będzin, a Tramwajami Śląskimi, od 26 czerwca na trasie ponownie pojawił się tramwaj linii 25, obsługiwany jednak odremontowanym jako "zabytkowy" wagonem roboczym 4N o numerze 20. Tramwaj uruchomiony na trasie Będzin Muzeum - Grodziec Kopalnia kursował jednak sporadycznie w egzotycznych godzinach (podobno służyć miał miejscowym dzieciom jako dojazd do szkoły...) i niejako od początku jawił się jako chybiona inicjatywa. Kursowanie zawieszono parę miesięcy później, z końcem roku.


4 września 2006 r. przeprowadzono rundę "poprawek" rozkładu linii 25 uwolnionego od sztywnego przebiegu torowiska. "Na wniosek gminy Będzin" autobusy skierowane zostały przez centrum Będzina oraz przez Ksawerę do przystanku Koszelew Kościół, i przestały się pojawiać na pętli w Dąbrowie Górniczej. Całkowicie uniemożliwiło to przesiadki na autobusy startujące z tej pętli i jadące na wschód - tymczasem jednym z postulatów dotyczących jeszcze tramwajowej linii 25 było to, żeby linia dojeżdżała do Dąbrowy Górniczej. Do centrum Będzina dojeżdżają bowiem inne linie autobusowe, a tramwaj (czy później autobus) dawał możliwość dojazdu w inne miejsce. Jednocześnie ze zmianą trasy ograniczona została ilość odjazdów, a na linii zagościł typowo "będziński" rozkład jazdy z nieregularną częstotliwością ruchu, który trudno podejrzewać o koordynację z czymkolwiek innym po drodze.

Ogłoszony przez KZK GOP przetarg na linię 25 wygrała firma Sed-Baz Czeladź. Do obsługi zgłoszone zostały... trzy wozy z firmy Meteor Jaworzno: dwa jelcze M121M (885 i 887) oraz Solaris Urbino 12 o numerze 881, które 1 października wyruszyły (z różnym powodzeniem, pisaliśmy o tym szczegółowo) na trasy. Docelowo jednak zakupiono trzy fabrycznie nowe jelcze M121I. Oczywiście zarówno na początku, jak i z czasem, na linii pojawiały się różne inne pojazdy z czeladzkiej zajezdni, zasadniczo jednak wymóg niskiej podłogi był i jest spełniany.


Minęło kilka miesięcy, podczas których pasażerowie cieszyć się mogli w miarę stabilną ofertą, opartą przede wszystkim o niskopodłogowe pojazdy. Nadszedł jednak 1 lipca 2007 r. i linia 25 skrócona została do pętli w Żychcicach, ograniczając tym samym nieco skomunikowanie z innymi liniami na granicy z Bobrownikami oraz pozbawiając Kamyce dodatkowego połączenia ze światem. Od tego czasu linia zawraca ulicami Piaski - Spółdzielców - Starą, rozkład jazdy pozostał niezmieniony.


Upłynął kolejny miesiąc i z początkiem sierpnia br. zniknęły chyba ostatnie pozory, że cokolwiek uległo zmianie na lepsze. Kursowanie linii 148 zostało ograniczone (od 1 sierpnia wyjeżdża tylko jeden wóz), autobus wycofano z odcinka do Łagiewnik, dołączając go w zamian do stada autobusów kończących trasę na bytomskim dworcu. Gdzieś po drodze "zniknęła" też niska podłoga, ale czy ktoś to w ogóle zauważy...?


» Zobacz też: Linie tramwajowe 8 i 25 - artykuł poświęcony historii tych linii wraz z galerią zdjęć z ostatniego okresu funkcjonowania.

Na koniec warto dodać, że cała operacja miała na celu uwolnienie spółki Tramwaje Śląskie od podobno zbędnego balastu w postaci majątku (infrastruktury) związanego z tymi dwiema liniami. Istotnie - zwinięto sieć trakcyjną oraz zlikwidowano urządzenia podstacji trakcyjnych w Brzezinach Śląskich i Wojkowicach. Torowisko jednak dalej leży - nie nadaje się już do przejazdu (jest zasypane ziemią, w niektórych miejscach wybudowano przystanki, a w rozjazdach zdemontowano iglice). Nie wiadomo obecnie kiedy i czy w ogóle spółka zamierza likwidować tory na tych trasach. Warto pamiętać, że likwidacja torów i pozbycie się gruntów oznacza koniec jakichkolwiek (nawet bardzo mglistych) marzeń o powrocie tramwaju na trasy do Dąbrówki Wielkiej i Wojkowic.

(fot. J. Sobota, J. Jackiewicz, P. Wiśniewski, T. Malaka)

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Megadeath napisał(a):

Pyrrusowe zwycięstwo kazików.

04.08 16:39:06

lgor napisał(a):

Torowsiko w Piekarach Śl. zasypane ziemią lub zabudowane przytsankiem to chyba tylko za skrzyżowaniem w kierunku pętli. Mam nadzieje że do samego skrzyzowania z Bednorza i Rozdzieńskiego (podczas podróży nie zdąrzyłęm wypatrzeć uszkodzeń) torowisko jest jeszcze w jakimś dobrym stanie. Bo może udałoby się przywrócić tramwaj z drzwiami po obu stronach. W końcu od Piekar Śl. zaczęła się cała komunikacja tramwajowa w GOP.

05.08 17:05:53

Dizel napisał(a):

Obserwując te wszystkie poczynania związane z likwiduacją w/w linii tramwajowych można odnieść dość nieprzyjemne wrazenie. Zwłaszcza jeżeli chodzi o likwidację linii nr 8, w tym zakresie orientuję się lepiej niż w 25 z racjio tego iż mieszkam w Piekarach. Jeżeli MZKP o czymś zapewnia, to od razu można sobie powiedzieć że będzie zupełnie na odwrót. Wszyscy mieszkańcy gmin, które należą do tego dziwnego zwiazku komunikacyjnego doskonale wiedzą o co chodzi. MZKP powinno być czym prędzej zostać zlikwidowane. Bardzo mnie ucieszyły zapewnienia w.ładz Piekar które zdecydowały o wyjsciu z MZKP i chceci przygfarniećia mojego miasta przez KZKGOP, co mam nadzieję że nastąpi z dniem 1 stycznia 2008 roku. Trasa linii 148 zastępującej tramwaj nr 8 to było od początku wielkie nieporozumienie. Tramwaj dojeżdzał do ścisłego centrum Bytomia, a autobus puszczono na wygwizdowie przy hipermarkecie. Totalna paranoja. W dodatku wogóle nie skoordynowano rozkładu z liniami nr 42 i 185 co powodowało iż często kursy się dublowały, zwłaszcza z linią 185. I to powodowało iż po prostu z koniecznosci w jednym autobusie jeździło powietrze. Zmiana trasy do dworca to krok w dobrym kierunku, aczkolwiek ja bym optował nad trasa do placu sikorskiego tak jak jeździł tramwaj. Odcinek pomiędzy placem Sobieskiego a dworcem to moim zdaniem niepotrzebne udziwnienie. Można było tę trasę zaplanować inaczej. Trochę się poprawiła koordynacja z liniami nr 185 i 42, ale jak to będzie wyglądać w prakltyce to zobaczymy dopiero. Szkoda że nasza KM jest tak zapyziała. Że nie są wprowadzane zmiany rewolucyjne. Moim zdaniem należałobny np umożliwić przesiadkę na Brzezinach na 148 z autobusów 5, 168, 164 i 860 dzięki czemu można by zapewnić większe obłożenie tej linii i przedewszsytkim zwiększyć realnie ilosć połączeń Brzozowic Kamienia i Osiedla Powstańców z Bytomiem. Żeby to funkcjonowało sprawnie należałoby skomunikowac chcoiaż część kursów ze sobą i umożliwić przesiadkę na jednym bilecie, jak to miało np miejsce gdy podczas remontu wiaduktu nad Sokolską w Katowicach zorganizowano przesiadki na tramwaje na pętli Słonecznej. Mimo początkowych narzekań wszyscys ie potem przyzwyczaili do tych przesiadek. Jesteś świadkiem relacji kiedy to juz po powróceniu autobusów na starą trasę pewnego dnia rano na przystanek na petli słonecznej podjechał 168 i wszyscy ludzie wysedli i poszli na tramwaj a pusty autobus pojechał na Mickiewicza. Ludzie nie zwrócili uwagi na tablicę i z przyzwyczajenia poszli sobie na tramwaj. Jak widac dfo wszselkich zmian mozna przywyknąć. Wiadomo iż wygodniej jest jkechac jednym śdorkiem transportu z punktu A do B, ale czasami warto wprowadzic nowe rozwiązania. Można się porzecież przesiadać, byleby to miało ręce i nogi, jak np jest to opisane w artykule o komunikacji w Berlinie dostępnym na stronach tego portalu. Szkoda że nie ma wprowadzanych u nas zmian konstruktywnych.

08.08 19:37:15

jasiok napisał(a):

Co do 148 która jest zmieniona od sierpnia to też mnie to wkurzyło niema już dojazdu do OBI autobusem jakimkolwiek od strony Piekar, natomiast tak jak pisze w artykule, 148 została zmieniona na zwykłą trase jak setki innych oczywiście Bytom Dworzec :(

09.08 22:32:34

monika napisała o powrót linii 25 do bob napisał(a):

co do linii 25 jest krytyczna sprawa ponieważ dojerzdzał on do bobrownik i jezdził częściej niż inne autobusy dużo ludzi kożystało z tej lini ponieważ ludzie dojeżdrzali z pracy do domu a chodzi głównie o sobotę i niedzielę nie idzie się w tej chwili dostać do będzina jeśli chodzi o porę popołudniową inne autobusy jeżdrza bardzo żadko a jednak linia 25 była komfortowa i mam pytani czy ta linia 25 jest zmieniona na okres wakacji czy na stałę dostać się z bobrownik do będzina jest tragedią jeśli chodzi o popołudnie i wekendy

16.08 20:08:24

Dżony napisał(a):

Linia 25 miała dosyć ciekawą linię przejazdu.

25.01 22:20:20

M11 napisał(a):

dla takich komentarzy jak "monika..." pownien być BAN! Gdzie admin??

26.01 17:21:37

uprzejmy dobrze zorientowany napisał(a):

likwidacja lini 25 i zastapienie taborem "gumowym" czyli autobusami to najzwyczajniejszy przekret za przyzwoleniem i duzym wsparciem wladz gminy zaczynajacej sie na litere "W",mialo byc taniej doplacac do autobusow,kazdy troche lepiej zorientowany wie co wychodzi taniej,tu i tam ktos sie z kims czyms podzielil,i skrzetnie ukrywano fakt ze nagle taniej okazalo sie duzo,duzo drozej ale co tam kasa na to idzie podatnikow,a oni ich nie rozlicza z tego bo kto sie upomni o wglad do dokumetacji przetargowej i bedzie trzymal za slowo ze bedzie taniej,dziwic moze fakt ze nikt "ich" nie rozliczyl i tak swobodnie zaakceptowano rowniez doplaty,poszperajcie w sieci,pewne artykuly i zapiski jeszcze sa

18.09 02:56:22

głupota :/ napisał(a):

szkoda ósemek a jeszcze bardziej 25 ... durnota kzkgop nie zna granic :/

06.11 21:58:51

o 18 i kzk napisał(a):

kzk niepowinna likwidować lini 18 gdyż przez ta linię polubiłem tramwaje śląskie. Ludzie dzinnie dojerzdzają 18 do pracy, a dzieci do szkoły. Jeżeli kzk będzie dalej usuwałą linie tramwajowe i autobusowe to z do Bytomia Tych będziemy musieli iść na pociąg, albo piszo. to jest nie normalne, niedawno usuneli linię autobusową 213. Wolę, żeby usunięto linię 30 i 35 one jeżdzą co srednio 30 minut.Jeszcze na trasie lini 5 co jeżdzi co 10 minut. KZK NAJLEPIEJ NIECH ZGARNIA KASĘ, A LUDZIA NIECH NIE BĘDA MIELICZYM JEŻDZIĆ.

07.11 13:25:02

Gojira napisał(a):

Ja 8 dojeżdżałem na działkę i wiem, że tramwaj zawsze był zapełniony w granicach normy (nie był pusty i nie pękał w szwach, ale nie powinien zostać zaklasyfikowany do likwidacji), chociaż w godzinach szczytu to naprawdę panował tam tłok jak na mało, której linii. Od kiedy jeździ tam komunikacja autobusowa to 9 na 10 razy do Bytomia z Brzezin Śląskich Dom Kultury (przedostatni przystanek świętej pamięci linii 8) dostaję się na piechotę, bo jestem!!SZYBCIEJ!! - Licząc czas, który musiał bym spędzić na przystanku w oczekiwaniu na środek transportu. KPINA KPINA KPINA!!!! I niech jeszcze raz ktoś z przedstawicieli gopu likwidację linii tramwajowej nazwie, cytuje "Wygoda i więcej połączeń Zamiast tramwajów na liniach 8 i 25" to takiego w RYJ TRZASNE! - Przepraszam, ale aż mi się ręce trzęsą ze złości jak to piszę i kto wie, co by się stało z przedstawicielami KZK GOP gdybym ich miał teraz pod ręką... zapewne resztę życia bym za kratkami spędził.

08.11 15:19:32

tramban napisał(a):

Likwidacja linii 8 i 25 to był absurd nad absurdy. Czy teraz uda się obronic 12. Przecież ta linia cieszy sie powodzeniem. Ja bym zrobił tylko korektę - 12 co 30 minut jak obecnie, a nowa linia co 30 minut do centrum katowic przez Alfreda. To by bylo coś.

08.11 22:39:52

wnerwiony pasażer napisał(a):

W artykule proponuję jeszcze porównać rozkłady jazdy ś.p. tramwaju 25 (odjazdy co pół godziny w dni robocze i święta) i obecnego autobusu 25 (w niedziele nawet co 3 godziny!).

Mieszkańcy Grodźca również nie byli zachwyceni likwidacją tramwaju (podobnie jak teraz Sosnowiczanie przy likwidacji 24 i 27). No, ale w tym demokratycznym kraju (przynajmniej na obszarze KZK-GOP) pasażerowie mają najmniej do powiedzenia i jak ktoś kiedyś napisał - są zbędnym dodatkiem do komunikacji miejskiej.

25.11 23:46:19

Maja napisał(a):

monika powtórz sobie ortografię i gramatykę

30.12 23:48:08


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!