Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Jak aglomeracja pomoże śląskiej komunikacji

17.12.2006

Tagi: inwestycje, infrastruktura, prasa – Dodał: Jakub Jackiewicz

Przemysław Jedlecki
Gazeta Wyborcza, 2006-12-14


Siedemnaście miast regionu utworzy Aglomerację Śląską. Jednym z jej najważniejszych zadań będzie ułatwienie komunikacji między miastami i uratowanie zapuszczonych dzielnic pełnych familoków.


Aglomeracja Śląska musi powstać jak najszybciej - przekonują politycy i mówią, że stawka jest niebagatelna. Chodzi bowiem o rozwój regionu i jego konkurowanie z Warszawą czy Trójmiastem.

Ważne jest to, czym aglomeracja będzie się zajmować. - Komunikacją! - mówi Jan Rzymełka, poseł PO, który od lat mówi o konieczności silnej integracji miast regionu. - Na początku lat 90. popełniliśmy błąd, dzieląc autobusy między miasta - dodaje. Przypomnijmy, że wtedy rozpoczęto likwidację Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Przez prawie pół wieku było ono właścicielem autobusów i tramwajów wożących mieszkańców Górnego Śląska i Zagłębia.

Na początku lat 90. firmę podzielono na mniejsze spółki i rozpoczęła się likwidacja molocha. Gminy powołały w 1991 roku KZK GOP, który zajął się organizacją komunikacji miejskiej. Efekt to np. jednakowe bilety na autobusy i tramwaje we wszystkich miastach należących do związku.

- Dziś jednak nie dostajemy żadnych pieniędzy od marszałka czy wojewody na utrzymanie komunikacji między miastami. Za wszystko płacą gminy. Byłoby znacznie łatwiej, gdyby organizacją transportu zajęła się właśnie Aglomeracja. Wtedy KZK GOP zostałby przez nią wchłonięty - przekonuje Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca.

Zwolennikiem pomysłu aglomeracji jest Roman Urbańczyk, przewodniczący KZK GOP. - Wchłonięcie KZK GOP przez Aglomerację nie będzie jednak takie proste, jak się może wydawać. KZK GOP działa bowiem również poza granicami tych 17 miast - tłumaczy.

Gdyby jednak Aglomeracja zajęła się komunikacją, to region miałby też szanse na zdobycie olbrzymich unijnych dotacji na nowe torowiska czy autobusy.

- Między Śląsk a Warszawę miało być podzielonych 270 mln euro dotacji na transport. Rzecz w tym, że żadne z miast nie było w stanie dać wkładu własnego, który był bardzo wysoki. Tramwaje Śląskie też nie mogły starać się o dotację, bo były zadłużone. Skończyło się tak, że pieniądze dostały inne miasta. Gdyby nasze miasta wystąpiły jako Aglomeracja, wszystko wyglądałoby inaczej - wyjaśnia Górski.

Aglomeracja powinna też wziąć na swoje barki utrzymanie najważniejszych dróg w regionie. Dziś każde miasto zimą odśnieża tylko swój kawałek drogi. Bywa więc, że ta sama trasa jest w jednym miejscu pełna pośniegowego błota, a w innym - czarna.

- To po prostu śmieszne. Dwupasmówki między miastami muszą mieć jednego zarządcę - mówi Górski.

Rzymełka wśród zadań Aglomeracji wymienia również sprawy rekreacji. Przykład Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, którego nie chciały utrzymywać gminy, pokazał, jak trudno znaleźć pieniądze na utrzymanie parku, w którym odpoczywają mieszkańcy wielu miast. Dziś park podlega marszałkowi, ale w przyszłości mogłaby się nim zająć właśnie Aglomeracja Śląska.

- W jednym mieście powinna być wspólna hala sportowa, w innym teatr czy park. Ludzie i tak już dziś jeżdżą w różne miejsce, by obejrzeć mecz czy spektakl. Tymczasem np. w Sosnowcu wszystko musimy utrzymywać z miejskiej kasy - dodaje Górski.

Bardzo ważnym zadaniem Aglomeracji będzie też zmiana wyglądu peryferyjnych dzielnic miast. Sosnowiec np. ma już piękne centrum, a Katowice tunel pod rondem i nowoczesne biurowce, ale to wszystko za mało.

- Wygląd tych miejsc uspokaja nas, że region się zmienia, ale przed nami wiele do zrobienia. Są stare, wypełnione familokami dzielnice, które wymagają miliardowych inwestycji. Aglomeracja musi mieć program ich rewitalizacji, a potem z takimi porządnymi projektami starać się o unijne dotacje - podkreśla Górski.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

YoMaHa napisał(a):

Pierwszym krokiem nowego tworu będzie z pewnością wycięcie dwunastki. O ile zacna staruszka dotrzyma do tego czasu, wszak decyzja ws. jakże zbędnego i niepotrzebnego połączenia tramwajowego ma zapaść już w przyszłym roku. Na marginesie - przenikliwość włodarzy mnie rozwala, a stwierdzenie o wchłonięciu moich ulubieńców przypomina mi więzienną scenę "Ob. Piszczyka" - partia zostanie wchłonięta przez naród i się w nim rozmyje. Partia stanie się narodem, a naród partią.

17.12 12:35:43

mieszko966 napisał(a):

A propos artykułu, jedna hala widowiskowo-sportowa na 2,2 mln ludzi to chyba jednak trochę za mało. Ja rozumiem, że komuś może się nie podobać, że są pomysły zbudowania konukrencji Spodkowi, ale to i tak jest nieuniknione. Hala Podium w Gliwicach - bo o niej tu mowa - i tak będzie musiała prędzej czy później powstać.

A co do komunikacji, to rzeczywiście może się pojawić problem z tym fantem, że do KZK GOPu należą także gminy spoza terenu planowanej Aglomeracji, a nowe wciąż się przyłączają (ostatnio jest mowa o Sośnicowicach). No i jest też temat w drugą stronę: co z Jaworznem i Tychami, które maja należeć do Aglomeracji, ale mają też własną, niezależną komunikację.

17.12 13:39:14

Tynf napisał(a):

Pytanie o peryferia molocha jakim ma być aglomeracja śląska... Co stanie się wtedy z miastami takimi jak Tarnowskie Góry, które nie są uwzględniane jako członkowie aglomeracji, a są dużo większe od mających wejść w jej skład Piekar Śląskich, czy ktoś wówczas będzie się liczył ze zdaniem takich miast? I druga kwestia chyba bardzo istotna to kto zapłaci za utrzymanie kolejnych stołków w regionie i czy aby nie jest tak, że powstanie coś z czym nie wiadomo co później zrobić. Mamy już przecież Urząd Wojewódzki, Urząd Marszałkowski, Rozliczne powiaty ziemskie i grodzkie, gminy. Czy kolejna władza jest potrzebna ? I czy istotnie nie można dojść do porozumienia w kluczowej kwestii komunikacji miejskiej bez tworzenia kolejnego molocha???

17.12 21:12:02

Porządkowanie komunikacji napisał(a):

Najwyższy czas na konkretny porządek w komunikacji miejskiej.Na Śląsku jest chyba najgorsza jakość komunikacji z całej Polski.Największy bałagan w przedsiębiorstwach komunikacyjnych.Większość firm dba o wygląd i stan techniczny swojego taboru ale niestety są i takie co chyba przypadkowo wygrywają przetargi na obsługę linii komunikacyjnych np.METEOR Jaworzno czy HENRYK ZAGOZDA Ruda Śląska.Te przykładowe firmy ostatnio bardzo zaniedbują swoje pojazdy.

18.12 13:19:07

mieszko966 napisał(a):

@Tynf: Tak w gwoli ścisłości, Tarnowskie Góry mają 61 tys. mieszkańców, a Piekary Śląskie 59,5 tys., więc chyba nie można powiedzieć, że TG są "dużo większe". ;)

Co do opłacania stołków, albo będą to robić należące do Aglomeracji gminy, albo znajdą się na to ekstra pieniądze z budżetu państwa.

I ostatnia odpowiedź: ze zdaniem miast ościennych (w tym także TG) nikt w Aglomeracji liczyć się pewnie nie będzie, ale nikt nie będzie też podejmował względem nich żadnych decyzji. Tak samo, jak dziś władze - dajmy na to - Katowic nie oglądają się w swoich decyzjach na to, co sobie o tym myślą chorzowianie (bo niby dlaczego miałby to robić??). ;)

18.12 15:27:36

YoMaHa napisał(a):

@mieszko966: "albo będą to robić należące do Aglomeracji gminy, albo znajdą się na to ekstra pieniądze z budżetu państwa" - tak czy inaczej na jedno wychodzi - kasa będzie z naszych kieszeni ;-)

@Porządkowanie...: Nie bój nic, takie firmy na pewno nie wygrywają przetargów "przez przypadek". Po prostu przedstawiają najkorzystniejszą ofertę przy założonych przez (dez)organizatora wymogach. Co innego same (dez)y - tu jest szerokie pole do działalności przypadkowej. Na przykład można z sensownej linii przypadkiem zrobić muchowóz, hehehe

18.12 17:45:21

norweski napisał(a):

@tynf: Piekary są brane pod uwage bo to jest miasto na prawach powiatu a tylko takie miasta mają wejść w skład aglomeracji.

18.12 19:45:40

YoMaHa napisał(a):

@norweski: Skoro tylko miasta na prawach powiatu, to może wymień tych siedemnastu wybrańców. Bo mi nijak nie chce się zgodzić ;-)

18.12 20:34:18

Vieczoor napisał(a):

Nie wiem skąd są te informacje, ale z tego co wiem to Piekary Śląskie mają 67 tysięcy mieszkańców.

18.12 23:12:22

mieszko966 napisał(a):

@vieczoor: Informacje są z GUSu z 2006 roku. Być może nie jesteś na bieżąco. :)

19.12 06:34:48

jacekso napisał(a):

Wg wikipedii Piekary mają 59675 mieszkańców.

19.12 06:35:55

JakubH napisał(a):

Prosta sprawa - mieszkańcy ciekną z naszych miast jak woda, więc jak zajrzysz do danych z lat 1980-tych, masz zaludnienie 10-20% wyższe niż dziś.

Oczywiście mam obawy że jakieś gnojki zabiorą się za wycinanie tramwajów, ale jeśli tak będzie, to znaczy że faktycznie rządzą aglomeracją elementy wsteczne, a nie ludzie na miarę XXI wieku. Pierwsze, czego spodziewałbym się po rozsądnych władzach to rzetelna dalekowzroczna polityka modernizacji i rozwoju sieci tramwajowej, w czym jednym z punktów powinno być oczekiwane od 100 lat przedłużenie 12 i 13 do centrum Siemianowic z widokiem na połączenie przez Bańgów do Czeladzi przy okazji kapitalnego remontu infrastruktury.

19.12 09:42:22

YoMaHa napisał(a):

@JakubH: Ja Cię w ogóle nie rozumiem. Jak wytną tramwaje, to okaże się, że są wsteczni. A co robią przez ostatnie piętnaście lat???

19.12 18:52:34

norweski napisał(a):

@YoMaHa: Może inaczej. Dopóki nie ma ustawy górnosląskiej członkami Górnośląskiego Związku Metropolitarnego moga być tylko miasta na prawach powiatu. Jeżeli wejdzie ustawa to wejście do związku Bedzina, Czeladzi i Knurowa bedzie mozliwe. W tym momencie uzbierala się siedemnastka :)

19.12 19:09:14

YoMaHa napisał(a):

@norweski: A na jakiej podstawie twierdzisz, że członkami "GZM" mogą być wyłącznie miasta na prawach powiatu? Co przeszkadza w chwili obecnej, by "GZM" stworzyły następujące gminy: Mierzęcice, Mikołów, Łaziska Górne, Imielin, Sławków i Tworóg? Bo ja nie widzę żadnych przeciwwskazań, ale mogę się oczywiście mylić.

19.12 20:42:04

andrzej69 napisał(a):

Mistrzowie tak chwalicie WPK Katowice, a powiedzcie kto z Was korzystał z komunikacji miejskiej do 1990 roku jak istaniło WPK i jakie macie wrazenia z tych lat?

20.12 12:53:09

norweski napisał(a):

YoMaHa: Powtarzam jedynie słowa wojewody Pietrzykowskiego z piątkowego (15.12.2006) Dziennika Zachodniego.

20.12 17:51:40

YoMaHa napisał(a):

@norweski: Mogłeś od razu wskazać źródło, nie byłoby niepotrzebnej dyskusji. IMHO jednak brak jest podstaw formalnych do ograniczania zakresu "GZM" tylko do mnpp.

@andrzej69: trochę korzystałem, choć zapewne jest wielu lepiej pamiętających tamte czasy. Część rzeczy jest na stronie Martinka (Olkusz końcówka lat 80-tych). Poza tym krótkie ikarusy z wydechami tylnymi vs bocznymi, kiedyś 40 minut czekania na tramwaj przy Sądzie, N-ki na 31, jak przez mgłę tramwaj w Stolarach, stodwóje na 18-tce, stara trasa "czterdziestki" (autobusu), tramwaj 39, przewóz pracowników 630 na Blachówkę i parę innych. Paradoxalnie więcej wspomnień mam ze Szczecina... Z perspektywy pasażera stan się znacznie pogorszył - owszem, są teraz niskacze i inne dingsy, ale rozwój w GOPie jest znacznie mniej dynamiczny niż w innych miastach. Tramwaje jeżdżą szybciej nawet w Grudziądzu...

20.12 21:40:35

andrzej69 napisał(a):

W latach 84-90 gdy było WPK i 92-96 juz byly PKM-y dziennie korzystałem z komunikacji miejskiej (4-6 środków na dzień). Muszę powiedzieć że nasze WPK-autobusy- to było największe dziadostwo z jakim się spotkałem podczas mojego 37 letniego życia. Autobusy nagminnie "wypadały" zdarzało się tak że nawet z danego przystanku nie było realizowane 5 kolejnych kursów! Nikogo to niedziwiło, jako usprawiedliwienie spóźnienia było - "wypadł autobus" co było normą. Już pod koniec lat 80-tych były podzlecania, np linia A, B - PKS Katowice -jeździły ogórki i sanosy!!!) i linia 96 - autosany H9-21 gdzie nie dało się wejść z wózkiem! No ale tranawaje jeździły znacznie lepiej, rzadko kiedy wypadały kursy (jak już to na linii 31 B-m Łużycka - pl. Sikorskiego). A Jamna??? - smiech co to były za remonty! - Po nich autobus po 100-150 tys km (1-2 lata)szedl do kasacji więc sens ich wykonania .. był żaden. WIEC BARDZO SIĘ DZIWIE TYM WSZYSTKIM CO WSPOMINAJA WPK JAKO DOBRE CZASY I WZOROWA FIRME!!!!
Juz w roku 1992 sytuacja pod wzgledem wypadania kursow znacznie sie poprawiła - żadko coś wypadało.Jamna podniosła jakość remontów, a wiekszosc z nich była wykonywana w Słuspku czy w Krakowie z owiele > jakością.

22.12 09:16:13

P Śl napisał(a):

Ja pamietam, nie wiem czy to bylo jeszcze WPK czy juz pewien czas MZKP/KZK, doskonale na przykladzie linii 700. Piekny letni wieczor autobus psuje sie przed walem na jeziorze po 19. wszystkie nastepne kursy niewykonane z kilkoma z nastepnego dnia (poniedzialku) wlacznie, a sam autobus czeka na pomoc do dnia nastepnego do godziny 9. Coz polepszylo sie to fakt, ale rezerw to ta firma chyba nie ma nadal.
Odnosnie ilosci mieszkancow - Piekary 66,5 Tarnowskie 66 wg jednego z dostepnych zrodel, choc przyznam ze zanim poznalem te liczby to tez odczuwalem ze Tarnowskie sa duzo wieksze od Piekar.

23.12 22:22:52

jacekso napisał(a):

Wg biuletynu informacyjnego http://www.tarnowskiegory.p... Tarnowskie Góry liczą sobie 61726 mieszkańców (na dzień 30 czerwca). Wg danych z GUS-u (do pobrania ze strony http://www.stat.gov.pl/dane... ) Tarnowskie Góry mają 61255 mieszkańców, a Piekary 59675.

24.12 17:22:48

andrzej69 napisał(a):

Fakt jest taki że od roku -+1990 z roku na rok ubywa sporo mieszkańców w miastach GOP i nie ma co się kłócić o takie szczegóły

27.12 10:02:16


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!