Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Po okresie Wszystkich Świętych

05.11.2010

Tagi: rozkład jazdy, KZK GOP, MZK Tychy, MZKP, ZKG KM, ZKKM, MZDiM Jaworzno, ZKM Zawiercie, PK Racibórz, komentarz – Dodał: Jakub Jackiewicz

Jak co roku w okresie Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego tradycyjnie odwiedzaliśmy cmentarze. Jest to czas wzmożonego ruchu, zarówno na drogach jak i w komunikacji miejskiej. Zobaczmy jak funkcjonował transport zbiorowy w regionie.


Na początek KZK GOP. Największy organizator komunikacji w regionie przygotował ofertę podobną do znanej z lat ubiegłych. Linie tramwajowe i autobusowe kursowały co do zasady wg rozkładów jazdy na soboty, ponadto na wybranych liniach zwiększono liczbę kursów lub pojemność taboru. Zwiększenie częstotliwości polegało najczęściej na podwojeniu częstotliwości kursowania. Na niektórych liniach oznaczało to rozkład jazdy identyczny lub zbliżony do obowiązującego w dni robocze (6, 23, 39, 72, 230, 288, 616, 673, 674, 803, 806, 840, 900, 949), a na innych ratowano w ten sposób żenująco niską częstotliwość kursowania obowiązującą zwykle w dni wolne od pracy (109, 140, 154, 165, 201, 292, 637). Odrębną grupę linii stanowiły te, które zwykle w dni świąteczne nie kursują, a zostały uruchomione w godz. 9-17 - najczęściej z rozkładem jazdy zbliżonym do dni roboczych (236, 955, 969, 973). Linie 76 i 976 kursowały co 30 minut nieco dłużej niż zwykle w soboty, linia 634 kursowała bez zmian co 60 minut, ale więcej kursów wydłużonych było z Osiedla Mydlice do Będzina, a linia 807 dodatkowo obsługiwała przystanek Będzin Cmentarz Komunalny. Na liniach 100, 175 i 720 uruchomiono dodatkowe kursy. Na linii 100 co 25 minut realizowane były kursy na trasie okrężnej po Czeladzi (z ul. Wojkowickiej przez Nowopogońską, Francuską, Borową i Katowicką z powrotem do Wojkowickiej) - była to tegoroczna nowość, kursy te oznaczono dla pasażerów jako linia C-100. Drugą nowością były kursy na linii 720 w Zabrzu - również okrężne, na trasie Zabrze Goethego - Matejki - pl. Słowiański - Goethego (w drugą stronę również, z pominięciem Os. Kopernika), w przeciwieństwie do Czeladzi nie zdecydowano się jednak na wyróżnienie tych kursów, w internetowym rozkładzie jazdy nie zostały nawet opisane jako wariantowe. Na linii 175 podobnie jak w ubiegłych latach dodatkowe kursy realizowane były na trasie skróconej z Osiedla Mydlice do Osiedla Młodych Hutników w Ząbkowicach (również bez odrębnego oznaczenia) i łącznie z kursami podstawowymi dawało to 20-minutową częstotliwość ruchu. Na części linii autobusowych zamiast autobusów standardowych kursowały wielkopojemne (przegubowe lub 15-metrowe).

fot. J. Sobotafot. J. Sobotafot. J. Sobota

Uruchomiono także dodatkowe linie, tzw. cmentarne. Na 9 z nich (od C-1 do C-9) nie zmieniły się ani trasy ani rozkłady jazdy:
- C-1: Gliwice Cmentarz Centralny - Trynek Toruńska (co 10 minut),
- C-2: Gliwice Cmentarz Centralny - Gliwice Plac Piastów (co 10 minut),
- C-3: Gliwice Cmentarz Centralny - Gliwice Cmentarz Lipowy (co 10 minut),
- C-4: Gliwice Plac Piastów - Cmentarz Lipowy - Cmentarz św. Wojciecha - Plac Piastów (co 20 minut),
- C-5: Katowice Dworzec PKP - Katowice Cmentarz Komunalny (co 15 minut),
- C-6: Będzin Kościuszki - Sosnowiec - Niwka Kościół (co 20 minut),
- C-7: Chorzów Batory Pętla - Siemianowice Powstańców Pętla (co 30 minut),
- C-8: Katowice Dworzec PKP - Bogucice - Zawodzie - Szopienice Szpital Geriatryczny (co 30 minut),
- C-9: Mysłowice Bytomska - Kosztowy Pętla (co 20 minut).

fot. J. Sobotafot. J. Sobotafot. J. Sobota
fot. J. Sobotafot. J. Sobotafot. J. Sobota

Jedynie linię C-7 zamiast Transkomu Piekary Śląskie obsługiwał PKM Katowice. Uruchomiono nową linię cmentarną C-10, która kursowała na trasie Knurów Dworcowa - Szczygłowice Kopalnia wjeżdżając po drodze pod cmentarz komunalny przy ul. Rakoniewskiego. Linię obsługiwał PKM Gliwice, a kursy realizowane były co 60 minut.

fot. J. Sobota
W komunikacji tramwajowej praktycznie wszystkie linie kursowały wg rozkładów sobotnich bez jakichkolwiek zmian. Jedynie na liniach 20, 26 i 27 zmieniono tabor na podwójny, a na linii 38 obowiązywał tradycyjnie specjalny rozkład jazdy zakładający wspólne kursowanie dwóch wagonów typu N. Uruchomione zostały dwie linie dodatkowe - 29 na trasie Dąbrowa Górnicza Urząd Pracy - Sosnowiec Wspólna (co 10 minut) i 30 na trasie Bytom Plac Sikorskiego - Biskupice Pętla (co 15 minut). Obie obsługiwane były taborem 1x105N. Linia 29 kursowała tak jak rok temu, a 30 trzeba było specjalnie uruchomić, bo niedawno jej kursowanie na co dzień zostało zawieszone. W tym roku nie uruchomiono kursowania linii 4 w Zabrzu i 28 w Dąbrowie Górniczej, również w Katowicach nie zaproponowano pasażerom niczego ponad sobotnią liczbę kursów.

fot. D. Wójcik
fot. D. Wójcikfot. D. Wójcik

Wszystkie wymienione powyżej zmiany w ofercie przewozowej obowiązywały przez trzy dni - 30 i 31 października oraz 1 listopada.

MZKP Tarnowskie Góry tradycyjnie ograniczył się tylko do uruchomienia tymczasowego przystanku przy cmentarzu w Krupskim Młynie dla linii 129 (czynnego od 27 października do 4 listopada), a 1 listopada wszystkie linie organizowane przez ten związek kursowały jak w zwykłe niedziele.

Miejski Zarząd Komunikacji w Tychach jak co roku uruchomił dodatkowe linie cmentarne: CmA, CmB i CmC łączące cmentarz w Wartogłowcu z różnymi częściami Tychów, CmD na trasie z Wartogłowca do Mikołowa oraz CmE na trasie Tychy Dworzec PKP - cmentarz przy ul. Barwnej - Świerczyniec. Linie CmA, CmB i CmC kursowały z różną częstotliwością w zależności od dnia: 30 października i 2 listopada co 60 minut, 31 października co 30 minut, a 1 listopada co 10 minut. Linia CmD kursowała tylko 1 listopada (odjazdy nieregularne, 5 par kursów). CmE pojawiała się na przystankach 30 października i 2 listopada cztery razy, 31 października nieregularnie co ok. 90 minut, a 1 listopada nieregularne co ok. 45 minut. Oprócz tego linia minibusowa T obsługiwana była autobusem o większej pojemności. Pozostałe linie kursowały wg niedzielnych rozkładów jazdy. Istotnym postanowieniem taryfowym jest fakt, że na liniach cmentarnych MZK nie obowiązują bilety okresowe - można podróżować wyłącznie na podstawie biletów jednorazowych.

Zdjęcia z Fotogalerii Transportowej:
Taken from transport.wroc.biz

W Jaworznie kursowały dwie dodatkowe linie okolicznościowe. Linia 380 kursowała z Osiedla Stałego przez Wilkoszyn do przystanku Jeziorki Rondo (co 20 minut w dniach 31 października i 1 listopada), a linia 381 kursowała na trasie Szczakowa PKP - Łubowiec Parking (co 90 minut w dniu 1 listopada). 31 października i 1 listopada stałe linie kursowały wg niedzienych rozkładów jazdy, jedynie linia 312 jak w soboty.

Zdjęcia z Fotogalerii Transportowej:
Taken from transport.wroc.biz Taken from transport.wroc.biz

W dniu 1 listopada dodatkowe linie lub zwiększona liczba kursów na istniejących liniach pojawiły się także w kilku innych miastach. W Olkuszu ze zwiększoną częstotliwością kursowała linia 450 (co 20 minut, wydłużona do cmentarza), pozostałe linie kursowały jak w niedziele. W Zawierciu uruchomiona została linia A na trasie Cmentarz - Obrońców Poczty Gdańskiej ZPB (co 60 minut), w godz. 8-18 wszystkie pozostałe linie kursowały jak w dni robocze. Aby zachęcić mieszkańców miasta do podróży autobusami ZKM umożliwił bezpłatny przejazd dla całej rodziny za okazaniem dowodu rejestracyjnego samochodu.

W Jastrzębiu-Zdroju autobusy kursowały jak w niedziele, jedynie linie 119 (w godz. 9-19) i 123 (w godz. 8-15) kursowały jak w dni robocze. Raciborskie Przedsiębiorstwo Komunalne uruchomiło dodatkowe kursy na liniach 3 i A, pozostałe linie kursowały jak w dni świąteczne. Tymczasem rybnicka komunikacja miejska, organizowana przez ZTZ, kursowała jak w niedziele. Nie przewidziano żadnych dodatkowych kursów.

W okresie Wszystkich Świętych zdecydowanie więcej osób korzysta z komunikacji miejskiej. Jednak obserwacja wzmożonego ruchu na drogach, korków i zatłoczenia ulic w rejonie cmentarzy oraz poważnych kłopotów z parkowaniem pokazuje, że dla bardzo wielu osób oferta transportu publicznego jest nieatrakcyjna. Organizatorzy komunikacji najczęściej pozostają przy zagospodarowaniu tego nieco większego popytu uruchamiając dodatkowe kursy lub zwiększając pojemność taboru. Taka oferta, z nielicznymi wyjątkami, nie przyciąga jednak nowych pasażerów. Część osób dojeżdżających samochodami do cmentarzy na pewno z nich nie zrezygnuje, z różnych względów, jednak dużą grupę można zachęcić do tego, aby choć część podróży odbyła komunikacją miejską. Odciążyłoby to przeładowane parkingi i okołocmentarne uliczki, oszczędziło stresów z jazdą z tłoku i długim szukaniu miejsc parkingowych. Aby tak się stało oferta musi być dużo bardziej atrakcyjna - często kursujące linie, adekwatna pojemność taboru i ułatwienia w zakupie biletów. Należy przyjrzeć się ofercie powielanej bezrefleksyjnie co roku, poszukać nowych rozwiązań oraz przede wszystkim znacząco zwiększyć ofertę na wielu trasach dziś pomijanych. W porównaniu do innych dużych polskich miast wypadamy bardzo blado, choć pewnym usprawiedliwieniem jest to, że mamy dużo mniejszych cmentarzy, a nie kilka dużych (przykładowo ZTM Warszawa uruchomił 26 dodatkowych linii autobusowych i 3 tramwajowe, w wielu miastach na trasy wyjeżdża maksymalna liczba taboru jaka jest do dyspozycji u przewoźników). Ważne jest też, aby poinformować pasażerów o tym, że mogą korzystać z dodatkowej oferty - suchy komunikat w internecie, powielony czasem w lokalnej prasie i nawet nie zawsze rozkład jazdy na przystanku - to zdecydowanie za mało.

Tramwaj linii specjalnej E9 przy Cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

waldeck napisał(a):

W sobotę 30 X autobus, który miał wykonać kurs na 43 o godz. 10 ( z Wojkowic ) w godzinę odjazdu zmienił napis na wyświetlaczu na " do zajezdni " i odjechał zostawiając pasażerów z palcem
w d.... . Dziękujemy ci pkm k-ce.

05.11 13:59:48

nikt napisał(a):

zawsze zastanawiałem się czemu nie połączy się wozów na lini 38 i tak jadą jeden za drugim. Wtedy mogłyby jeździć częściej bo nie musiałby na siebie czekać.

05.11 14:13:31

wpk1132 napisał(a):

@nikt: eN to nie Stopiątka, spięcie w skład nic nie rozwiąże - drugi wagon pozostaje bez hamowania, pominę konieczność kontroli nad drzwiami obsadzenia hamulca ręcznego (choćby ze względu na spad przy przystanku Smolenia; czyli i tak potrzebnych jest dwóch pracowników). Poza tym - niby w jaki sposób częściej? Na tej linii częstotliwość 20 minut to absolutnie największa, jaką się da osiągnąć w warunkach ruchu drogowego podczas Wszystkich Świętych.

05.11 16:03:41

Tomasz Flaga napisał(a):

A ja się zastanawiam, dlaczego nie da się puścić wtedy na 38 2x111N?

05.11 16:17:48

wpk1132 napisał(a):

Bo w praktyce większość służby taki skład by tam przestał - Piekarska jest dosyć wąska i niekiedy nawet przy eNie jest kłopot przejechać większym samochodem dostawczym czy ciężarowym. Przy kompletnie pozastawianych samochodami krawężnikach nawet dzieląc jezdnię tylko z osobówkami taki skład Fortepianów (w końcu 20 centymetrów szerszy) jechałby w jedną stronę co najmniej 15 minut.

05.11 16:52:34

Imię lub pseudonim napisał(a):

A ja się co roku zastanawiam po co komu autobus C-6? Jeździ to to puste, omija szerokim łukiem największy cmentarz w mieście, rozkład jazdy to czysta fikcja... Lepiej byłoby ten autobus zlikwidować i byłaby to jedna z niewielu decyzji o likwidacji, które bym poparł.

05.11 20:42:07

Dave napisał(a):

Na pewno T28 nie jeździł 1 listopada? Bo w niedzielę 31 października jeździł na pewno i zdaje się, że 1-go też go widziałem!

06.11 08:18:24

memphis napisał(a):

Nie było go w żadnym komunikacie, a zwykle w soboty nie jeździ od dłuższego czasu.

06.11 08:42:40

butthead napisał(a):

Do jeżdżenia 111-tkami należałoby wzorem większych miast całą ulicę zamknąć, a przynajmniej odgrodzić w strategicznych miejscach. Pytanie, czy rzeczywiście miałoby to sens przy braku możliwości zwiększenia częstotliwości kursowania.

06.11 17:02:52

nikt napisał(a):

Jakoś kiedyś jezdziły składy typu N, no może zmieniły się przepisy. A częstotliwosć możmna zwiększyć liwidując czas oczekwania na drugi wagon. Niewiele tego ale zawsze.

07.11 15:04:34

wpk1132 napisał(a):

Nigdy nie jeździły składy typu N, jak już - N+ND czy N+ND+ND oraz pochodne i jest stanowcza różnica w konstrukcji układu hamulcowego silnikowego i doczepnego eNa. A już zupełnie niezależnie od tego - jeśli jechała doczepa, to zawsze był w niej obsadzony hamulec.

07.11 20:08:53

SP45-116 napisał(a):

W Warszawie jak jeździmy składem 4Nj+ Doczepka, to nikt hamulca nie obsadza. Potrzebny jest tylko kierownik pociągu i konduktor w celu podania odjazdu i obsługi drzwi. Niestety skład śmiga dziś bardzo rzadko.

08.11 09:15:55

wpk1132 napisał(a):

Jeśli na trasie nie ma spadów, a silnik (czy nie wiem, jak wasze doczepki) jest wyposażony w hamulce szynowe - teoretycznie można sobie na to pozwolić. Teoretycznie - bo w praktyce i tak jest wskazane, żeby ktoś przy ręcznym był; w GOP jest to podczas jazdy z pasażerami obowiązkowe.

08.11 15:09:11

SP45-116 napisał(a):

Na technice się nie znam za bardzo. Kiedyś pierwszy przyszedłem na służbę i robiliśmy z motorkowym próbę hamulca. Wyglądało to mniej więcej tak- oprócz ostrego hamowania na hali otwieraliśmy pokrywę na doczepce i sprawdzaliśmy jak pracuje solenoid( mogę się mylić czy to było akurat to). W każdym razie taka "rurka" miała się przekręcić, wejść w środek i " kliknąć". Hamulec ręczny jest u nas w czasie jazdy na doczepie zabezpieczony nakładką w kształcie laski uniemożliwiającą kręcenie nim w czasie jazdy.

08.11 17:47:40

wpk1132 napisał(a):

OK, no i solenoid działał prawidłowo. Natomiast w przypadku braku hamulców szynowych w silnikowym jest wręcz nakazane obsadzenie hamulca w doczepie - aby realizować hamowanie awaryjne; niezależnie od tego był obsadzany aby umiejscowić wóz na spadach.
"Blokadę" ręcznego u nas też mamy - z tym, że stosowana jest tylko na jednym z dwóch pulpitów, przy drugim, aby odpowiednio szybko zareagować, jest ściągnięta. I czysto prywatnie tępię zakładanie obydwu. :-P

08.11 20:22:29

SP45-116 napisał(a):

Zapomniałem dodać, że wagony są wyposażone w szynowe, a niektóre w hamulec bezpieczeństwa dla pasażera. Spady mamy, ale raczej długie i nie za ostre,

09.11 08:37:16


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!