Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Tramwajem po Gliwickiej pod koniec roku

20.08.2008

Tagi: – Dodał: Marek Borys

Witold Stech,
MMSilesia, 19.08.2008 r.


Jedna z głównych arterii komunikacyjnych miasta, ulica Gliwicka remontowana jest już kilka lat. Główna droga Załęża kojarzy się większości mieszkańców z prawdziwym wyzwaniem komunikacyjnym.


Mieszkańcy Załęża są już zmęczeni wiecznym remontem ulicy, który najzwyczajniej w świecie uprzykrza im życie. Rozkopana droga utrudnia poruszanie pieszym, nierówna nawierzchnia po większych opadach wypełnia się kałużami i błotem. Nie lepiej jest w kwestii komunikacji samochodowej. Objazdy, brak dojazdu do punktów handlowych czy usługowych - to wszystko wpływa niekorzystnie na funkcjonowanie dzielnicy.

Mieszkańcy czekają
- Nie pamiętam już dokładnie ile to już trwa, ale 1,5 - 2 lata na pewno. Sprawa Gliwickiej ciągnie się od wieków. Remont generalny obejmujący wszystko – od kanalizacji poprzez oświetlenie, całą nawierzchnię ulicy i chodnika po tory tramwajowe - dłuży się niemiłosiernie. Na kilka miesięcy prace w ogóle ustały, albo były prowadzone w znikomym stopniu - żali się Aleksandra Węglorzy, mieszkanka Załęża.

- Do tej pory tu praktycznie nic się nie działo, zwłaszcza w zimie, a ta była przecież łagodna. Mam nadzieję, że skończą do końca roku, to trwa już stanowczo za długo. Dobrze, że ostatnio coś ruszyło, ale pracowników i sprzętu mogłoby być więcej - dodaje 70-letni mieszkaniec dzielnicy, proszący o anonimowość.

- W zimie realizowane były prace kanalizacyjne, których wykonanie było konieczne przed remontem torowiska. Nie wyobrażam sobie jak by to wyglądało, gdybyśmy zaczęli wtedy remontować. Nasze prace musiały poczekać w związku z robotami kanalizacyjnymi. Wykonanie prac równolegle nie jest możliwe z powodu ustawy o zamówieniach publicznych - mówi MM Silesii Szczepan Wodniok, dyr. techniczny Tramwajów Śląskich S.A.

Prace w toku
Na miejscu faktycznie zauważamy postęp w pracach, sytuacja rokuje lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Odcinek od ulicy Grundmanna do ulicy Janasa jest już ukończony w całości, położona jest nowa nawierzchnia, wymieniono również torowisko. Remont posuwa się dalej w kierunku ulicy Bocheńskiego. Kładzione jest nowe torowisko tramwajowe, a tam gdzie jeszcze nie tak dawno była jedynie rozkopana jezdnia zamieniona w błotne wertepy, utwardza się teren pod dalsze prace. Błoto i wszechobecne kałuże pozostały niestety na ostatnim odcinku, tuż przy wylocie do ul. Bocheńskiego. Problemem, oprócz kursów tramwajów, które z przyczyn oczywistych są zawieszone, jest ruch kołowy w omawianym obszarze. Cały teren od Janasa do Bocheńskiego jest praktycznie niedostępny dla samochodów, a kierowcy zmuszeni są do korzystania z objazdów.

Prace na odcinku od ul. Janasa do ul. Bocheńskiego miały się zakończyć w zeszłym roku, tak się jednak nie stało.

- To jest problem dla nas, dla miasta, ja nie dziwię się rozgoryczeniu mieszkańców. Kilka miesięcy temu mówiłem, że cierpliwość mieszkańców ul. Gliwickiej i tych, którzy tam na co dzień podróżują jest na wyczerpaniu, teraz to już się po prostu wyczerpała. Mówię to szczerze i z żalem - mówi MM Silesii Waldemar Bojarun, rzecznik Urzędu Miasta Katowice.

Tramwajem po Gliwickiej w grudniu
Według katowickiego magistratu przyczyną opóźnień jest opieszałość ze strony Tramwajów Śląskich.

- Niestety ta długotrwała procedura remontowa wiąże się z tym, że zawiedli nasi partnerzy do przebudowy. Tramwaje Śląskie ogłaszały procedurę przetargową na wykonanie torowiska trzy razy. To blokowało możliwość wykonania naszej części prac, tj. wymiany kanalizacji i nawierzchni. Bezpośredniego wpływu na tą sytuację nie mieliśmy, a spotkań monitujących Tramwaje Śląskie były dziesiątki, Oni bardzo powoli zmieniają swoje podejście. Na szczęście, odkąd miasto przejęło TŚ jest już lepiej, mamy nadzieję, że remont się zakończy do końca roku - dodaje Bojarun.

- Remont torowiska na pewno zakończy się do końca roku. Powinno być gotowe w październiku, eksploatacja ruszy prawdopodobnie w grudniu - uspokaja Wodniok.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

fsol napisał(a):

po zakończeniu remontu proponuje reanimacje 40:)

20.08 15:01:49

anna napisał(a):

Nie zobaczę to nie uwierzę

20.08 17:05:52

zonk napisał(a):

@fsol: po mojemu powinni reaktywować "tą" linię pod oboma numerami - 40 i 37 (większość pokoleń będzie zadowolona:)) kursujące na przemian (40;37;40;37).

21.08 07:18:37

podlesianin napisał(a):

No przecież ja tego za bardzo nie rozumiem, a kto jest teraz właścicielem Tramwai? Przecież miasto Katowice no chyba że się mylę a ja tak . No to niestety ktoś jest nie udolny trzeba było dawno te kadry prześwietlić, hamulcowych od razu zwolnić i po temacie.

21.08 15:56:32

MANIAC SCAT napisał(a):

a ja proponuje reaktywować na tej trasie 15stke jak za starych dobrych lat...

24.08 22:21:53


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!