Tramwaje Śląskie: będzie kolejny strajk?
10.06.2008
Łukasz Malina
MMSilesia, 10.06.2008 r.
Zarząd Tramwajów Śląskich zwolnił uczestników majowego strajku ostrzegawczego. "Sierpień 80" zapowiada, że przeprowadzi kolejny strajk, a sprawę zwolnienia skieruje do sądu pracy.
Wciąż trwa referendum, w którym pracownicy Tramwajów Śląskich mają opowiedzieć się za bądź przeciw kolejnemu strajkowi. W tym samym czasie, zarząd spółki ogłosił, że zwalnia pracowników, którzy 19 maja uczestniczyli w kilkugodzinnym strajku ostrzegawczym.
- To niegodne zachowanie nie pozostanie bez naszej odpowiedzi. Niezależnie od wyniku dzisiejszego referendum przeprowadzimy strajk, który sparaliżuje ruch tramwajów w naszym regionie - zapowiada Bogusław Ziętek, szef związku zawodowego "Sierpień 80".
- Jeśli zarząd Tramwajów Śląskich nie wycofa się ze swojej decyzji o zwolnieniu pracowników oraz nie usiądzie z nami do rozmów, będziemy strajkować - dodaje Ziętek.
Zwolnienia tańsze od podwyżek?
Szef "Sierpnia 80" twierdzi także, że Tramwaje Śląskie są niegospodarne. - Nasze żądania płacowe to 500 złotych podwyżki dla każdego pracownika fizycznego oraz 250 złotych dla pracowników administracyjnych, co w sumie stanowi koszt rzędu 2,3 miliona złotych. W tym samym czasie KZK GOP przeniósł się do nowej siedziby, co kosztowało go 3,5 miliona złotych! - wylicza Ziętek.
Znamienne jest także to, że Tramwaje Śląskie wolą zwalniać doświadczonych pracowników, zamiast dać im podwyżki. - Zwolnienie każdego pracownika to kolejne dodatkowe koszty wynikające z konieczności wyszkolenia nowych pracowników. Często tramwajarze ze Śląska, ze względu na wyższe płace, uciekają do firm tramwajowych w Warszawie i innych polskich miastach - wyjaśnia szef "Sierpnia 80".
Tramwaje Śląskie nieugięte
Zarząd Tramwajów Śląskich twierdzi, że podwyżki w kwotach wskazanych przez "Sierpień 80" nie wchodzą w grę, gdyż wpędziłyby firmę w długi. Dyrektor wykonawczy TŚ, Bolesław Knapik twierdzi, że firma nie może ugiąć się pod wpływem ogólnopolskiej presji płacowej. - Nie możemy zrujnować naszej firmy - mówi w jednym z wywiadów.
Dyrektor wykonawczy TŚ zauważa także, że pieniądze, których żądają związkowcy "Sierpnia 80", firma musi przeznaczyć na modernizację zaniedbanej infrastruktury oraz remonty wyeksploatowanych wagonów.
Związkowcy "Sierpnia 80" stanowią zaledwie 10% wszystkich pracowników Tramwajów Śląskich, ale jak zapowiadają organizatorzy wtorkowego referendum, poprą ich także inni pracownicy firmy, także ci bez związkowi. - Tak było chociażby w maju, gdy organizowaliśmy strajk ostrzegawczy. Nie pozwolimy by ktoś uznawał go za nielegalny. Kolejny strajk już niebawem, ale najpierw damy o nim znać pasażerom, tak by nie ucierpieli - podsumowuje spór płacowy w TŚ, Bogusław Ziętek.
Martinek napisał(a):
Hmm...
1. Zarząd: Ci co strajkowali - wylecą
2. Związek: Ci co nie wylecą - i tak wyjadą
To kto zostanie żeby dostać podwyżke? Tylko przewodniczący "Sierpnia"? :P
10.06 21:29:59
slowak99 napisał(a):
Jestem przekonany, że TŚ nioffice2007pl zwolni tych pracowników. Nie ma chętnych na stanowisko kiermama, które jest co najmniej 2-krotnie bardziej opłacalne, a oni myślą, że ot tak znajdą nowych, a może jeszcze doświadczonych pracowników...
10.06 21:31:16
aaaa napisał(a):
jak 10% pracowników mogło spowodować totalny paraliż 3 zajezdni????
z drugiej strony słyszałeem że poprzednim razem wyjazd z zajezdni zablokowali górnicy z "Sierpnia 80"...hołota
10.06 21:56:51
tito napisał(a):
zwolnic wszystkich nierobów. Zwiazki zawodowe to najwieksze pasozyty oraz nieroby
10.06 22:00:57
Robert napisał(a):
Martinek:Kiedyś na saksach braknie miejsc.
Ci co są i zostaną - wygrają a związki poza bramy!
10.06 22:54:00
butthead napisał(a):
Bo to jest stała ekipa związkowców, walczących wszędzie - wcześniej kopalnie, fabryka Opla, teraz skoncentrowali się na Tramwajach.
10.06 22:55:30
lopez 1263 napisał(a):
Oni z tymi strajkami są nienormalni.
to jest Chore i tyle na ten temat
10.06 23:00:50
MiS napisał(a):
Ja jestem teraz na kursie i sam nie wiedzialbym, czy poprzec jak cos ten strajk czy nie...
10.06 23:43:23
Zabek napisał(a):
MiS - mozesz sprobowac. Tylko potem spojrz w oczy tym, którzy przez Ciebie kolejny raz nie dojadą do pracy.
PS. Podoba Ci się strajk na poczcie?
11.06 08:36:04
Bodzio napisał(a):
"Szef "Sierpnia 80" twierdzi także, że Tramwaje Śląskie są niegospodarne. - Nasze żądania płacowe to 500 złotych podwyżki dla każdego pracownika fizycznego oraz 250 złotych dla pracowników administracyjnych, co w sumie stanowi koszt rzędu 2,3 miliona złotych. W tym samym czasie KZK GOP przeniósł się do nowej siedziby, co kosztowało go 3,5 miliona złotych! - wylicza Ziętek."
Ciekawi mnie algorytm tej wyliczanki. Koszt przeprowadzki był poniesiony jednorazowo, natomiast pensje ( podwyższone, czy nie ) pracowników wypłacane są co miesiąc. Panie Ziętek - proszę nie robić ludziom wody z mózgu. Nie znaczy to, że popieram w 100% takie wydatki na przeprowadzki i inne luksusy w sytuacji napiętego budżetu.
11.06 09:11:51
jkgh napisał(a):
O tym czy strajkować czy nie wiini decydować wyłłącznie tramwajarze a nie grupka podpitych ryli opłaconych przez szefa sierpnia który tym sposobem kreuje się jako nowa twarz w przyszłych wyborach. Niech robi sobie kampanię swoim kosztem a moim tramwajarza. Nie zarabiam za dobrze ale ruchy płacowe w ciągu ostatnich dwóch lat są całkiem przyzwoite i żeby tylko szły dalej w tym kierunku to będzie nieźle. Prezes nie pozwalaj nas zniewalać przez hajerów wezwij gliny lub ochronę i niech ludzie sami decydują a nie jakieś Ziętki sierpniowe czy czerwcowe
11.06 12:06:29
Tom_89 napisał(a):
Nic tak tramwajom nie trzeba jak strajku a jakby miałby być generalny to już w ogolę..oby się nie powtórzyło to co z KWK Budryk której to prawie nie trzeba było zamknąć przez ten strajk...
11.06 12:33:14
MiS napisał(a):
@Zabek
Mnie w ogole sie nie podobaja...
11.06 14:37:36
asdf napisał(a):
> oby się nie powtórzyło to co z KWK Budryk której to prawie nie trzeba było zamknąć przez ten strajk...
Teska i Biedronki też
11.06 14:47:20
zonk napisał(a):
Żyję już trochę czasu na świecie i stwierdzam, że z każdej okazji strajku cierpią wyłącznie klienci, a zarząd i tak powie tylko "wszystko fajnie, ale...". Mam tylko obawy, że tego TŚ nie przeżyje.
12.06 08:24:43
motorniczy napisał(a):
W tej chwili TS malymi krokami (ale gigantycznymi w porownaniu z poprzednimi kilkoma latami) ma szanse podniesc sie z upadku. Jak bedzie strajk to poczawszy od pasazera a na prezydencie miasta skonczywszy, wszyscy beda miec dosc tramwajow. Zaoraja i tyle.
Zietek - zwolnij cieply stolek - sam wyjedz. Ciekawe kto ci w gdzies da 500 zl (pensji nie podwyzki) za to co robisz).
13.06 13:40:56