19 maja strajk ostrzegawczy w Tramwajach Śląskich
08.05.2008
Tagi: – Dodał: Marek Borys
PAP, WNP, 07.05.2008 r.
Dwugodzinny poranny strajk ostrzegawczy w Tramwajach Śląskich (TŚ) zapowiedział na 19 maja związek "Sierpień 80". Związkowcy domagają się m.in. 500 zł podwyżek płac dla motorniczych. Spółka wskazuje, że nie stać jej na takie wydatki.
"Sierpień 80", jako jedyny z działających w spółce związków, nie porozumiał się z nią w sprawie tegorocznych podwyżek płac ustalonych na średnim poziomie 225 zł dla wszystkich pracowników. Nie wiadomo, na ile zapowiadana akcja protestacyjna zakłóci komunikację tramwajową w aglomeracji katowickiej.
Według dyrektora wykonawczego TŚ Bolesława Knapika, spółka zatrudnia ok. 670 motorniczych, natomiast co rano na wszystkie trasy w regionie wyjeżdża ok. 240 tramwajów. Oficjalnie struktury "Sierpnia 80" w firmie liczą ok. 230 spośród ponad 2 tys. wszystkich pracowników. Nie wiadomo, ilu z nich popiera działania związku.
- Ostatnia tura negocjacji z udziałem mediatora między związkiem i zarządem Tramwajów Śląskich zakończyła się fiaskiem. Wobec braku porozumienia "Sierpień 80" przystąpi do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego, a na przełomie maja i czerwca zorganizuje referendum strajkowe - powiedział PAP szef "Sierpnia 80" Bogusław Ziętek.
Jak wyjaśnił, członkowie związku żądają podwyżek płac od kwietnia o 500 zł dla pracowników fizycznych, w tym motorniczych, oraz 250 zł dla pracowników administracji. W toku negocjacji chwilowo obniżyli swe żądania do 400 zł, jednak wobec fiaska rozmów powrócili do wcześniejszego stanowiska.
- Żądania związku są nierealne, ponieważ spółka nie dysponuje takimi pieniędzmi. Gdybyśmy chcieli spełnić postulaty "Sierpnia 80" - ponad to, co już zaoferowaliśmy pracownikom - do końca roku musielibyśmy przeznaczyć ok. 2,3 mln zł z funduszy na utrzymanie i remonty infrastruktury - wyjaśnił Knapik.
Zaznaczył, że jest to niemożliwe m.in. z powodu wieloletniego zaniedbania infrastruktury. Jej zły stan jest przyczyną częstych wypadków tramwajów na Śląsku. W ostatnim czasie tramwaje dwukrotnie wykolejały się w tym samym miejscu w centrum Katowic - za pierwszym razem naruszając konstrukcję kluczowego wiaduktu kolejowego w mieście.
"Sierpień 80" nie zgadza się z taką argumentacją. Wskazuje, że pieniądze na podwyżki powinien przekazać organizator komunikacji w regionie i właściciel TŚ, Komunikacyjny Związek Komunalny GOP (KZK GOP). Zrzesza on 23 śląskie gminy, spośród których w 13 kursują tramwaje.
Knapik wykluczył jednak taką możliwość, ponieważ TŚ - obok stosunków własnościowych - do końca roku związane są z KZK GOP umową na świadczenie usług komunikacyjnych. W tej sytuacji przekazanie Tramwajom dodatkowych pieniędzy przez zamawiającego byłoby niegospodarnością w świetle ustawy o zamówieniach publicznych.
Szansą na większe pieniądze dla TŚ jest dopracowywana 15-letnia umowa, która ma związać spółkę z KZK GOP od przyszłego roku. Wraz z innym programem inwestycji - przygotowywanym ze śląskimi miastami i wykorzystującym środki unijne - miałaby ona zapewnić pieniądze przede wszystkim na modernizację infrastruktury.
Tramwaje Śląskie świadczą dla KZK GOP usługi na 30 liniach. Ich sieć tramwajowa jest najdłuższa w Polsce - obejmuje ok. 350 km torów leżących na terenie 13 miast aglomeracji katowickiej. Kursujące po niej tramwaje przejeżdżają rocznie ok. 19 mln kilometrów. Średni wiek taboru to ok. 30 lat; 5 proc. to wozy niskopodłogowe.
shinkadamo napisał(a):
5 proc. to wozy niskopodłogowe. Śmiech na sali :D
08.05 19:24:20
666 napisał(a):
szacunek dla sierpnia... widac, ze jest to zwiazek niezalezny od dyrekcji :-| tylko tak dalej!
08.05 20:09:29
slowak99 napisał(a):
To się będzie działo... Już sobie wyobrażam przepchane autobusy i przystanki pełne ludzi...
08.05 21:04:27
Serd napisał(a):
5 proc.? 3% góra!
08.05 21:20:41
fuego napisał(a):
żeby nie zakończyło sie jak z PKM Bytom
08.05 22:15:37
andrzejh69 napisał(a):
.. a no jak nie ma kasy to trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i poczekac do stycznia. A jak mozna ją dodatkowo pozyskać z gmin to należy ją dać pracownikom. Mój kolega - Motorniczy w TŚ z 7 letnim stażem zarabia na ręką ok 1350zł. A siotra koleżnaki i szwagier - motorniczowie w MPK Wrocław już 2 lata temu mieli 2000zł.
09.05 08:18:39
dsds napisał(a):
Ale w których godzinach strajk się odbędzie?
09.05 11:28:50
motorek napisał(a):
Chylę czoła przed sierpniem, nareszcie po tylu latach marazmu i naszej biedy ktoś uderzył piescią w stół. Ja motorniczy majac na utrzymanie czteroosobową rodzinę zarabiem na rękę 1360zł po 17 latach jazdy tramwajami. Wzywam wszystkich kolegów i koleżanki do udziału i poparcia tej walki o nasze godne zycie i naszych rodzin.
Gosc wyrzeczeń a 9% podwyżki po tylu chudych latach to naprawdę niewiele i nie są to wygórowane żądania.
09.05 12:06:06
P Śl napisał(a):
Jak to jest mozliwe, zeby w firmie, ktora ma 700 motorniczych bylo 1300 innych pracownikow ? To oni co niby robia ? I komu tam sa potrzebni ?
09.05 15:43:31
adam86 napisał(a):
@P Śl: ano dokłądnie, a żeby było smieszniej, to nie ma odpowiedniej ilości pracowników zaplecza technicznego.
09.05 17:04:44
ciekawski napisał(a):
Jak widać jest to możliwe i będzie pewnie jeszcze lepiej. Przecież w radzie nadzorczej TS zasiadają tacy wybitni menedżerowie, jak p. Kopel, czy p. Uszok. A tak swoją drogą, to ciekawe ile za swe stołki grabią kapuchy.
09.05 19:53:53
Henryk napisał(a):
Motorniczy Tramwajów Śląskich jeździ dziś statystycznie solówką i wiezie średnio 40 osób, a motorniczy we Wrocławiu, Poznaniu czy Szczecinie jeździ statystycznie składem lub wagonem przegubowym o dużej pojemności i wiezie średnio 80-100 osób. Za tymi pasażerami idą pieniądze z biletów i dotacji. Z czego więc niby motorniczy śląskiej solówki ma zarabiać tyle, co motorniczy wrocławskiego czy poznańskiego składu? Poza tym jak zobaczę w tym strajku takiego motorowego palanta, co zjeżdża do zajezdni bo mu drzwi wypadły z prowadnicy, to bym mu dał kopa w dupę, a nie złamanego grosza.
Goście strajkują w niewłaściwym miejscu, powinni zademonstrować przed siedzibą KZK GOP, żeby zweryfikowała siatkę linii i podniosła zatrudnienie wagonów, a do tego brakuje wagonów, bo większość popsuli i pokasowali w ciagu ostatnich 5 lat.
10.05 07:12:21
Bodzio napisał(a):
@P Śl, @adam86 - rozumiem Wasze emocje. Ale sytuacja się nie zmieni, dopóki będą obowiązywały obecne biurokratyczne przepisy dotyczące rachunkowości, sprawozdawczości, etc. Środki kapusty miłościwie nam panujące na razie jedynie milion razy obiecują uproszczenie przepisów, ale na obietnicach się kończy. Jeżeli do tego dodamy jeszcze pomysły co poniektórych członków zarządu, czy innych notabli na sprawozdania i analizy na własne potrzeby, które oczywiście muszą zawsze być zrobione "na wczoraj" , a krótko po dostarczeniu na biurko lądują w koszu, to możecie wyrobić sobie pogląd na całość. Wierzcie mi, naprawdę coś o tym wiem. TRZEBA ZACZĄĆ od zmian w przepisach.
10.05 09:54:40
Error napisał(a):
Ciekawe ile z tych 1300 to etatowi związkowcy co siedzą na d...
10.05 10:57:17
camara napisał(a):
A wiecie, że i tak z podwyżek, które teraz mają być w Tramwajach nie każdy otrzyma swoją część ?
Podwyżki dostaną podobno TYLKO pracownicy zatrudnieni na umowy na czas nieokreślony - i tu pytanie jak oni chcą zatrzymać młodych w tej firmie
10.05 16:21:09
P Śl napisał(a):
@motorek: Tylko, ze lepiej dla Twojej firmy i dla naszej gospodarki byloby abyscie zadali np co roku przez 3 lata po 3% niz raz na 3 lata po 9%.
@Henryk: Sprawa jest duzo bardziej skomplikowana, ale masz racje, ze nasz tramwaj statystycznie jezdzi za czesto ze zbyt mala iloscia ludzi.
10.05 18:29:37
slowak99 napisał(a):
Tylko, że nasze tramwaje dublują się z autobusami, a taka linia jadąca taką samą trasą jak autobus ma o ok. 30 - 40% więcej przystanków... I jak tu zebrać ludzi do tramwai, skoro większa część wybierze autobus...
10.05 21:29:09
adam86 napisał(a):
@bodzio: nie, trzeba zacząć od zabrania się do roboty. Tu nie chodzi o żadne przepisy i papierki, tylko o to, że w tej firmie wszyscy wszystko olewają.
11.05 15:58:10
adam86 napisał(a):
@P Śl: tramwaj to u ans jeździ zbyt rzadko i jest zbyt krótki, szczególnie w sobotę.
11.05 16:00:30
Bodzio napisał(a):
@P Śl - jeżeli jeszcze bardziej zredukuje się częstotliwość kursowania tramwajów to jeszcze więcej potencjalnych pasażerów wybierze inny środek lokomocji. Nie sposób tak ułożyć plan podróży ( szczególnie tej z przesiadkami ), żeby na każdym przystanku pojawić się o optymalnej porze ( czytaj - nie czekać zbyt długo ). Tak więc, jeżeli tramwaj ucieknie sprzed nosa, a następny np dopiero za 40-50 minut... Wniosek nasuwa się sam.
@adam86 - wyrażasz się bardzo ogólnikowo na pewno krzywdząc niektórych ( chyba nawet większość ) pracowników. A na pewno trzeba odbiurokratyzować polską gospodarkę. Poglądy, że pracownik bezpośrednio produkcyjny ( w tym przypadku motorniczy ) : "ooo - taki to się naprawdę narobi" a panie ( i nie tylko panie ) siedzące za biurkiem 90 % czasu pracy poświęcają na manicure przystają do poprzedniej epoki. Powtarzam - naprawdę coś o tym wiem.
11.05 22:39:54
adam86 napisał(a):
@bodzio: ale to sami tramwajarze sobie robią zbędną biurokrację, której nikt od nich nie wymaga. Dziwne, że jakoś prywatne przedsiębiorstwa nie zatrudniają całej chmary pań za biurkiem, ani tym bardziej bandy związkowców.
13.05 19:51:39
andrzejh69 napisał(a):
adam86 - prywatne firmy zazwyczaj księgowość i rachunkowość zlecają na zewnątrz daletego mają mniej Pań za biurkiem.
14.05 13:00:46