Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Piekary Śląskie: KZK GOP czy MZKP?

07.12.2007

Tagi: – Dodał: Marek Borys

Sylwia Turzańska,
Polska Dziennik Zachodni, 07.12.2007 r.


Prawie 30 mieszkańców Piekar podpisało się pod listem w sprawie planowanego wyjścia Piekar z Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej w Tarnowskich Górach, skierowanym do Stanisława Korfantego, prezydenta miasta.


To jednocześnie pracownicy Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej i świerklanieckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej, którzy apelują, by władze miasta jeszcze raz przemyślały tę sprawę. Pod długim, liczącym prawie cztery strony listem, podpisały się także trzy związki zawodowe działające w PKM. Sprawa się skomplikowała, bo wyjście z MZKP wcale nie jest takie proste.

Prezydent jak na razie nie zajął żadnego stanowiska. Kiedy przyszliśmy do niego z listem, był zajęty. Wyszedł do nas i powiedział, że sprawa jest właściwie przesądzona i Piekary będą się starały o wejście do KZK GOP pomimo odrzucenia uchwały przez biuro prawne wojewody. Piekarzanie obawiają się utraty pracy - mówi Kazimierz Gowik, przewodniczący związku zawodowego Komunikacji Miejskiej i Transportu w PKM Świerklaniec. PKM jest spółką należącą do MZKP w Tarnowskich Górach. - Na pewno przystąpimy do przetargu, ogłoszonego przez KZK GOP, ale nie wiadomo, czy wygramy. Jeśli postawione zostaną warunki dotyczące nowego taboru, nie możemy ich spełnić. Wprawdzie udało nam się teraz wygrać przetarg na obsługę linii 820, ale nie wiadomo, czy uda się kolejnym razem. Nie da się odnowić taboru jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jest to powolna zmiana, zależna od posiadanych środków finansowych - mówi Gowik.

To, że Piekary Śląskie wejdą do KZK GOP, wydawało się być przesądzone. Do czasu, kiedy biuro prawne wojewody odrzuciło uchwałę intencyjną piekarskich radnych. Zdaniem prawników po tym, jak Rada Miasta podjęła w czerwcu uchwałę o wyjściu z MZKP w Tarnowskich Górach, nie zostały podjęte żadne kroki prowadzące do skutecznych zmian statutu MZKP (dotyczące właśnie wystąpienia Piekar ze związku).

Mimo że sekretarz Piekar przekazała władzom związku już w czerwcu uchwałę o wyjściu z MZKP, a prezydent Stanisław Korfanty w lipcu wystąpił do przewodniczącego związku z oficjalnym wnioskiem o zwołanie zgromadzenia, uchwała o zmianie statutu MZKP, polegająca na wykreśleniu Piekar nie została podjęta i zgromadzenie nie zostało zwołane. Władze miasta uznały, że unieważnienie uchwały tylko z tego powodu rażąco narusza konstytucyjną samodzielność gminy. Dlatego radni podjęli uchwałę o wniesieniu do wojewódzkiego sądu administracyjnego skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody, stojąc na stanowisku, że procedury wyjścia z MZKP i wejścia do KZK GOP mogą i muszą przebiegać równolegle. - Te procedury cały czas trwają. Radni na ostatniej sesji podjęli ponowną uchwałę o przyjęciu statutu KZK GOP. Wejdzie w życie 1 lipca przyszłego roku pod warunkiem zmiany statutu MZKP, z którego zostaną skreślone Piekary i wejścia w życie zmiany statutu KZK GOP, polegającego na dodaniu Piekar - wyjaśnia Janusz Pasternak, wiceprezydent Piekar. - Tym samym odpowiadamy na argument wojewody, że wstępujemy do KZK GOP, będąc jeszcze w MZKP. Skarżymy tę decyzję, bo uważamy, że te dwa procesy można łączyć i nie można blokować gminy, która chce wystąpić ze związku - tłumaczy.

MZKP może jednak blokować wyjście Piekar ze związku poprzez niepodejmowanie uchwały, a nawet jej podjęcie polegające na wyrażeniu sprzeciwu. - Przepisy w tej materii są skomplikowane, bo z tego co mi wiadomo, jesteśmy dopiero drugą gminą w Polsce, która zmienia związek. Wtedy także sprawa zakończyła się w sądzie. Jednak zablokowanie naszego wyjścia z MZKP jest niemożliwe. Samodzielność stanowienia i wolny wybór jest prawem samorządu - uważa wiceprezydent Pasternak.

Zdaniem władz Piekar nic nie stoi na przeszkodzie, by od 1 stycznia właściwe porozumienie na świadczenie usług transportu zbiorowego zostało zawarte z KZK GOP. I nie zamierzają zmienić zdania w tej kwestii.

Dlaczego pracownicy PKM są przeciw?
W liście napisali m. in.: "Od lat samorządy naszego regionu borykają się z kłopotami finansowymi i takie też jest odzwierciedlenie w stanie komunikacji naszego miasta. Brak inwestycji we własną spółkę, a następnie zarzucanie, iż tabor jest zdezelowany, jest naszym zdaniem czystym nieporozumieniem. Dlatego sugerowanie, iż jeżeli miasto wycofa się ze struktur MZKP, to od razu poprawi się poziom usług, jest czystą utopią. Poziom usług poprawi się w momencie odpowiedniej zapłaty za wozokilometr. Wystąpienie ze związku dla Piekar wiąże się z ciągnącymi się rozliczeniami, gdyż miasto w momencie wyjścia ze Związku uczestniczy w aktywach, jak i pasywach. Nie zależy zapominać o kredytach MZKP, które też przy wyjściu z struktur Związku trzeba będzie uregulować. A więc nasuwa się konkluzja, że Piekary Śląskie po wejściu do KZK GOP dostaną jedynie prawo do większego płacenia bez realnego oddziaływania na politykę komunikacyjną.

Dlaczego Piekary chcą do KZK GOP?
Władze miasta od wielu miesięcy podkreślają, że sytuacja w MZKP jest coraz trudniejsza i będzie coraz gorsza, bo nikt nie przedstawił, ani nawet nie myśli o programie naprawczym. Chociaż dotacja Piekar jest jedną z największych i wynosi prawie 4 mln zł rocznie, nie przekłada się to na rozkład głosów w walnym zgromadzeniu - każdy głos jest tak samo ważny i mniejsze gminy, takie jak Zbrosławice czy Tworóg, mają do powiedzenie tyle samo, co Piekary. Poza tym piekarzanie narzekają na fatalny stan taboru, a MZKP ma kilkumilionowy dług wobec własnej spółki - PKM.

(Tyt. oryg. "Wyjść ani wejść nie mogą?")

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

PKM napisał(a):

nigdzie w Polsce niema takich spółek ja KZK GOP czy MZKP gdyby nie te spółki nie było by takich problemów powinno być tak jak kiedyś jedno przedsiębiorstwo i spokój a nie ciągną kase na gminach a PKMy są biedne ludzie zarabiają grosze a te ku...y se premie wypłacają za nasze wyrobione pieniądze

07.12 17:01:42

pasażer napisał(a):

Zdecydowanie jestem za wstąpieniem Piekar Śl.do KZK GOP.Władze MZKP miały dużo czasu,by poprawić sytuację w regionie.Dotyczy to nie tylko Piekar,ale też innych gmin.Mam nadzieję,iż również Tarnowskie Góry wyjdą z MZKP Tarnowkie Góry i wejdą do KZK GOP Katowice.Piekary Śl.powinny kierować się przedewszystkim dobrem pasażerów,a to jest w stanie zapewnić członkostwo w KZK GOP.Przypominam,że MZKP miało już swoją szansę,którą nie wykorzystali.Popieram decyzję wyjścia z MZKP i wejścia do KZK GOP

07.12 17:31:32

Alek napisał(a):

aż mi ,,szkoda,, Piekar...
Niech sobie przypomną jakiego bajzlu narobili gdy Pyskowice ,,przystąpiły,, do MZKP

07.12 18:40:01

piątek napisał(a):

re:PKM chyba śpisz i nie widzisz na oczy. Gdzie się obejrzysz komunikacją miejską zarządzają właśnie takie firmy. Aż strach pomyśleć co by było bez nich (każdy sobie rzepkę skrobie - bez patrzenia na pasażerów).

07.12 20:23:16

Gliwiczanin napisał(a):

Sygnatariusze listu mają rację. 4 mln zł na komunikację to malutko. Władze Gliwic dodatkowo w ciągu ostatnich lat przeznaczają po 10-15 mln zł na nowy tabor, a w Piekarach śpią od lat i narzekają.

08.12 02:13:50

Obiektywny napisał(a):

Piekary w KZK GOP.... ? Przecież na wstąpienie do związku muszą zgodzić się wszyscy członkowie,wraz z Pyskowicami....(Ciekawe jak się to miasto zachowa podczas głosowania nad przystąpieniem Piekar),oby nie doszło do odwetu za MZKP (członkowsko Pyskowic w MZKP),bo wtedy Piekary zostaną bez organizatora komunikacji miejskiej. Wtedy dopiero się pojawi problem !!

08.12 10:49:34

wojtek 63 napisał(a):

Widać jasno . Tam gdzie biedne miasto to i komunikacja w stanie technicznym złym.Kupowanie 18 letnich ikarów to nie jest dobre rozwiązanie.Pkm Świerklaniec musi koniecznie do KZK GOP , bo stawki przewozowe większe.

08.12 11:08:41

lgor napisał(a):

@Gliwiczanin nie porównuj Piekar do Gliwic. Chyba zapomniałeś jak było 12 lat temu przed powstaniem SSE z twoim miastem. Zgadzam się że Piekary łożą mało na komunikacje ale przywołanie że teraz Gliwice dotują na nowy tabor 10-15 mln jest nie na miejscu. Poprostu teraz twoje miasto ma pieniądze dzięki rozwojowi SSE. Wyobraź sobie ze Piekary Śl są mniej więcej w stadium Gliwice rok 1997

08.12 11:08:53

Gliwiczanin napisał(a):

@ Igor: Już w 1997 roku Gliwice łożyły na nowy tabor. Chociażby na nowe wtedy DABy. Fatalny stan komunikacji miejskiej w Piekarach to wina wieloletnich zaniedbań piekarskich władz. Gdyby miasto wrzuciło do PKMu rocznie 3-4 nowe autobusy sytuacja wyglądałaby nieco inaczej. Wiem, że Gliwice są 3-krotnie większe od Piekar ale porównań można się doszukiwać w innych małych miasteczkach Polski, i w tym zestawieniu również Piekary blado wypadają. Za czasów obecnego prezydenta temat KM jest traktowany jak kula u nogi. Wierzysz w to, że Piekary wejdą do KZK GOP by płacić więcej ? Bo ja nie... mieszkałem w Piekarach ponad 10 lat i najeździłem, że tym złomem, który po dziś dzień kursuje. Co do Gliwic - też pod tym względem nie jest super, ale widać przynajmniej jakieś działania mające na celu poprawę stanu KM, co napawa optymizmem.

08.12 14:48:31

lgor napisał(a):

No tak ale miasto Gliwice to główny udziałowiec w PKM Gliwice więc dziwne żeby nie dawał na nowy tabor jak to od niego zalezy przyszłość spółki. Może porównajmy Zabrze, które też mają swoje udziały w PKM Gliwice, jakoś widze że mimo posiadania udziałów PKM również w tym mieście nie przykłada się to na lepszy tabor. Jeśli coś lepszego zdarza się zauważyć to tylko na przejazd autobusów z Gliwic do Katowic czy odwrotnie :P

08.12 19:42:34

mieszko966 napisał(a):

@Gliwiczanin: No przeszacowałeś trochę. 10-15 mln (dokładnie 13 mln) to Gliwice płacą na rzecz KZK GOP za wykonywane przewozy. Na nowe autobusy rok rocznie idzie tylko po 5 mln zł. Dobra wiadomość jest taka, że przez ostatnich kilka lat takiego dotowania, Gliwice bardzo umocniły się we władzach spółki. Zaniepokojone tym Zabrze już się podobno zastanawia nad tym, żeby też (jak za dawnych czasów) dofinansować spółkę jakąś sumką. A to oznacza dodatkowe autobusy. :)

08.12 22:25:05

Gliwiczanin napisał(a):

Igor - takie licytowanie się jest bez sensu. Ogólnie wszystkie gminy KZK GOP I MZKP za mało kasy przeznaczają na KM dlateog jest tak do duXX ... a Gliwice przynajmniej świecą przykładem. I bez sensu jest przekomarzanie się typu a Zabrze to tyle nie kupuje, a Katowice bardzo, a w Rybniku to jest super KM tylko autobusy mogłyby by jeździć częściej... z takim podejściem Śląsk będzie ciągle siedział w "średniowieczu" ... !

08.12 23:02:40

butthead napisał(a):

@mieszko966: "Dobrą wiadomością" by było, że stawki za wozokm pozwalają przewoźnikom prowadzić normalną politykę taborową, a nie że miasta dwukrotnie dokładają do tego samego.

09.12 12:18:51

wikibus.org andrzej napisał(a):

Więc KZK skonstruuje przetarg pod PKM Świerklaniec, jak to było w przypadku Sosnowca, Katowic, itd.

Ten model niby-przetargowego zarządzania komunikacją jest chory.

09.12 12:25:13

viator napisał(a):

Można mało dotować a KM na dobrym poziomie, duża dotacja nie zapewnia wysokiej jakości KM...
Wrzucanie 3-4 nowych autobusów do PKM (pomijając czy miasta na nie stać) to akurat średnio dobry pomysł.
A Pyskowice akurat nie mają czego żałować..

09.12 13:21:56

viator napisał(a):

Poza tym, organizator nie jest rozliczany ze spadku pasażerów. To o czym tu mówimy...

09.12 13:33:39

mieszko966 napisał(a):

@butthead: Na jedno wychodzi. Jeśli stawki za wozokilometr wzrosną, to miasta będą musiały więcej wpłacać do KZK, żeby ten wzrost pokryć. Wtedy, co prawda, firmy same sobie kupią autobusy, ale gminy tak czy owak będą musiały płacić ekstra. Różnica jest taka, że dziś płacą ekstra dobrowolnie, a przy droższym wozokilometrze będą płacić obligatoryjnie.

09.12 22:36:00

butthead napisał(a):

Nie wychodzi na jedno. Przewoźnicy zyskają wtedy równe szanse, a nie tak jak jest dziś, że komunalni mają "doping" w porównaniu do prywatnych.

09.12 22:50:35

mieszko966 napisał(a):

@butthead: Na dzień dzisiejszy prywatni przewoźnicy sami zaniżają stawki za wozokilometr. Wysokość stawek to nie jest przecież kwestia odgórnych decyzji KZK, tylko tego, jak na przetargach licytują sami przewoźnicy. A że przewoźnicy mało licytują, to mało też dostają.

10.12 06:30:33

butthead napisał(a):

Heh, no zaniżają, bo mają świadomość że jak dadzą więcej to przerżną lub przelecą ponad próg kwoty. Koło się zamyka. Popatrz, za jaką skromną kwotę "wygrany" został przetarg na 820 - tam nie było konkurencji, więc można było "zaszaleć".

10.12 11:37:38

adam86 napisał(a):

@mieszko966: owszem stawki to jest odgórna decyzja KZK w pewnym sensie. W każdym rpzatrgu masz max kwotę, którą zlezający jest w stanie przekazać na realizacje danego zamowienia.

10.12 11:59:16

Kapitan Anemo napisał(a):

Na przystankach autobusowych MZKP na rozkładach poszczególnych linii podawany jest czas jazdy. Na przystankach KZK GOP -nie ma. Niech piekarzanie pojadą np. na dworzec KZK GOP w Bytomiu i spróbują odgadnąć, którą linią autobusową (19, 94, 135, 173, 734, 735, 820) najszybciej dojadą z Bytomia do Tarnowskich Gór.

28.12 08:04:18


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!