Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Aglomeracja śląska chce wprowadzić e-bilet

07.04.2007

Tagi: – Dodał: Jakub Jackiewicz

Beata Sypuła
Dziennik Zachodni, 06.04.2007


Wchodząc do tramwaju, nie kasujesz kawałka papieru, ale logujesz się do systemu biletem elektronicznym. Przy wylogowaniu naliczana jest opłata stosowna do przejechanej trasy. Masz jeden bilet na wszystkie trasy, a przewoźnik wie, jakie jest obciążenie linii i stosownie do tego podstawia autobusy lub tramwaje. Mrzonka? Taki e-bilet jest już w Rybniku. Pasażerowie z 30 gmin, korzystający z przewozów KZK GOP, mogą liczyć na bilet elektroniczny za dwa lata albo... nigdy.


Prace nad e-biletem już rozpoczęto. Zarząd województwa śląskiego chce podpisać z KZK GOP porozumienie w sprawie współpracy przy tworzeniu Elektronicznego Systemu Wspomagania Zarządzania Transportem Publicznym w Aglomeracji Katowickiej.

- KZK GOP chce wprowadzić bilet elektroniczny, aby usprawnić system przewozów pasażerskich. Karta z pamięciowym układem elektronicznym pozwoli na rozwój komunikacji oraz sieci połączeń dostosowanej do potrzeb podróżujących - mówi Daniel Tresenberg, rzecznik marszałka województwa. - KZK GOP będzie otrzymywać dokładne informacje dotyczące wykorzystywania połączeń przez pasażerów.

Zarząd województwa podpisze porozumienie z KZK GOP, by przygotować dokumentację, kosztorys, studium wykonalności, warunki przetargu oraz wspólnego pozyskiwania dofinansowania w ramach funduszy Unii Europejskiej.

- Najpierw ogłosimy przetarg na opracowanie całej koncepcji, która pozwoli nam sformułować warunki do ogłoszenia przetargu na wykonanie systemu - mówi Alodia Ostroch, rzecznik KZK GOP.

Dzieli się ona z DZ wieloma wątpliwościami. Zasadnicze brzmią: czy na takim obszarze, tylu gmin i pasażerów w ogóle można e-bilet wprowadzić, ile to będzie kosztowało i czy KZK GOP będzie stać na wkład własny przy próbie sięgnięcia po środki unijne?

Można brać przykład z naszych doświadczeń - mówi Krzysztof Jaroch, rzecznik Urzędu Miasta w Rybniku.

Tam e-bilet wprowadzano w latach 2005-2007, a dziś myśli się nad rozszerzeniem jego funkcji. Docelowo władze miasta chcą, by dla mieszkańców była to e-portmonetka. Plastikowa karta mogłaby służyć przy płaceniu za parkingi miejskie, bilety na imprezy, przy wejściu na basen, umożliwić dostęp do "wirtualnego ratusza", czyli infokiosków w Rybniku, by pobrać np. wniosek o wydanie prawa jazdy czy inny wzór pisma urzędowego. Takie możliwości daje system, który można rozbudowywać. Wszystko kosztowało ponad 5,3 mln złotych, wydatki były współfinansowane przez Unię Europejską.

Z całym szacunkiem dla dokonań Rybnika, ale to nie ta skala i nie te wyzwania - mówi jednak Alodia Ostroch z KZK GOP.

Związek chciałby wprowadzić system dla obsługi około 2,5 mln mieszkańców w 23 gminach. Z kolejnymi gminami współpracuje w ramach tzw. unii biletowej. Kiedy zatem e-bilet? Nieprędko. Z ostrożnych szacunków KZK wynika, że nie wcześniej niż za dwa lata. Jeśli wyjdzie, że porwał się na zadanie przekraczające jego możliwości organizacyjne i finansowe - e-biletu nie będzie.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Arczi napisał(a):

To będzie super. Karty chipowe, cyfrowe czytniki kart montowane w czym? w starych Ikarusach i Jelczach. Nie lepiej dźwignąć stawki za wozokilometr i wymagać wszędzie nowszych autobusów. A co jesli ktoś się zaloguje przy wejsciu do autobusu, a zapomni się wylogować przy wysiadaniu?

07.04 14:25:04

YoMaHa napisał(a):

No i właśnie w Rybniku jest mrzonka :-P

07.04 17:25:18

memphis napisał(a):

@arczi: wtedy system pobierze maksymalną opłatę do końca trasy (kursy). "Wylogowanie" się przy wysiadaniu teoretycznie ma być promocją (bo zapłaci się podobno mniej), takie są przynajmniej założenia. Co nie zmienia faktu, że to i tak jest tragiczny pomysł.

07.04 17:48:15

bŻUSG@ napisał(a):

No tak Arczi... W GOP już są najdroższe bilety a Ty jeszcze chcesz dźwigać... :|

07.04 18:00:01

adam86 napisał(a):

@memphis: eee, a to nie będzie tak jak w Warszaiwe, że po prostu na karcie jest zakodowany bilet miesięczny?

07.04 18:16:13

reksio napisał(a):

Już teraz nie można wyjsć z nabitej solówki a jeszcze trzeba będzie się dopchać do czytnika. Przykładowo 15 ludzi będzie chciało się wylogowac przy jednych drzwiach to tramwaj będzie stał na takim przystanku "5 minut". Marnie to widzę :-/

07.04 18:31:32

filip napisał(a):

czy to oznacza, że nie bedzie juz biletow miesiecznych pozwalajacych na nieograniczona liczbe przejazdow za z gory ustalona kwote? jesli tak to sie pochlastam, a po szoku spakuje walizki i wyjade stad :/

07.04 18:37:26

YoMaHa napisał(a):

Ciekaw jestem, czy także tutaj niejaki Wilczur będzie mydlił ludziom oczy i mamił ich mglistymi korzyściami z "mikropłatności".

07.04 21:01:40

butthead napisał(a):

BVG zainwestowało dotąd 18 mln euro w "e-ticket", projekt został właśnie zarzucony. Uznano, że jest zbyt kosztowny i mało przyszłościowy. Na tegorocznych targach CeBIT zaprezentowano "Touch&Travel", opierający się na telefonie komórkowym (a konkretnie jego karcie SIM) jako nośniku elektronicznego biletu. Pilotaż ma się zacząć w 2008 na całej berlińskiej sieci metra.

07.04 21:35:14

YoMaHa napisał(a):

@adam86: To, że jest zakodowany miesięczny, o niczym nie świadczy. Może być tak, że miesięczny jest zakodowany i nie trzeba się każdorazowo logować (Warszawa, Kraków), może być tak, że miesięczny jest zakodowany i trzeba się każdorazowo logować (Wejherowo), może być tak, że liczba przejazdów na miesięcznym jest limitowana (w PL nie występuje, w zahranici jak najbardziej).

@filip: to nic nie oznacza. Może miesięczne będą, a może ich nie będzie, wszyscy pasażerowie staną się królikami doświadczalnymi super-systemu, wobec czego tym bardziej cieszy mnie zanabycie niedawno puszki.

@butthead: Ciekawie piszesz, szkoda, że takich ciekawostek nie da się przemycić nigdzie w PL do prasy fachowej, ależ by niektórzy mieli zgryza ;-)

07.04 22:06:49

Egon napisał(a):

Te elektroniczne nowości teoretycznie są piękne, ale mają słaby punkt. Albowiem co się stanie, jak ten cudowny system "padnie"? Nie będzie się woziło pasażerów, czy też pojadą za darmo? Tak czy inaczej organizator czy przewoźnik poniosą straty, a ucierpi na tym jak zwykle pasażer-podatnik. Za długo pracuję już z komputerami żeby im wierzyć ;-)

07.04 22:23:22

Arcziv napisał(a):

@bŻUSG@ Ja nie napisałem, że mają dźwignąć ceny biletów, tlyko stawki za wozokilometr a to zupełnie coś innego

07.04 22:40:03

Marcin napisał(a):

Mieszkam w Rybniku i jak narazie nie mam wiekszysz zastrzezen do wprowadzenia e-karty. napewno jest to lepsze z tego wzgledu ze teraz nie musze martwic sie o to czy mam bilet czy nie, tylko o kwote ktora mam na e-karcie. ale doladowanie e-karty jest tak samo szybkie jak kupienie biletu:) wystepuja u nas nadal problemy, ze np czasem system nie zwroci ablo pobieze wiecej pieniedzy, ale naprawde jest to rzadkoscia.
@filip: z poczatku byly u nas plotki ze bedzie na karcie ograniczona liczba przejazdow, ludzie sie obawali, ale niepotrzebnie.
@reksio: "odbijac" karte mozna juz kawałek po przejechaniu przystanku poprzedzajacego. wtedy mozna zauwazyc na kasowniku ze zmienil sie numer przystanku. wiec jesli masz szanse mozesz wylogowac sie wczesniej, jesli stoisz daleko od kasownika to i tak zeby wysiac musisz kolo niego przejsc, a to nie jest az tak wielki klopot zeby zblizyc karte;)
fajne jest to ze nie trzeba wyciagac jej z portfela czy torebki, a styk jest na odleglosc nawet do 10cm :)

nie no nie jest zle w Rybniku z e-karta, tylko zarzad transportu zbiorowego jest do kitu, ale to kazdy wie.
PS: ciekawy jestem czy wprowadza jakies zmiany w czestotliwosciach kursow po otwarciu Placu Wolnosci, wg ZTZ system ten ma sluzyc glownie statystykom... ahhh plakac sie chce jak widze tych starych dziadkow zadzacych komunikacja:(

07.04 23:02:05

P Śl napisał(a):

@bŻUSG@: Kto Ci powiedzial ze podwyzszenie ceny wozokilometra musi sie wiazac z podwyzszeniem cen biletow ?

07.04 23:45:56

ztz rybnik napisał(a):

Ja również mieszkam w Rybniku i nie mam zbytnio zastrzeżeń do wprowadzenia e-karty. Jednynie jaki obecnie zauważyłem "minus" wprowadzenia e-karty do opoźnienia autobusów(obecny rozkład jest dostosowany do zwykłych biletów), dlatego iż jeszcze niektórzy nie posiadają e-karty i kupują bilet u kierowcy i trwa to około 10 do 20 sekund(jak wsiada 5 osób, ktróe chcą kupić bilet u kierowcy to już jest niecała 1 mnuta postoju na przystanku).

08.04 06:49:26

YoMaHa napisał(a):

@Marcin: Prowadziłem różnego rodzaju porównania systemów kart bezstykowych i niestety, Rybnik wypada najgorzej. Najzabawniejsze jest to, że nie udało mi się - mimo pisemnej prośby - uzyskać wydruku z wszystkimi operacjami na mojej karcie. Także brak jakichkolwiek kosztów samej karty powoduje, że ludzie przywiązują b. małą wagę do jej wartości. Przekładając na "ludzki": kupią kartę z doładowaniem 8 złotych, przejadą dwa, trzy razy i wyrzucają kartę, kupując nową. W efekcie na każde osiem do dziesięciu złotych przychodu przypada koszt jednej karty, co jest szalenie nieekonomiczne. Może trochę przesadziłem z tym osiem do dziesięciu, ale na pewno brak jakichś kaucji czy innych tego typu zabezpieczeń generuje spore koszty. Możnaby o innych mankamentach książkę napisać :-/

08.04 08:33:57

Ahorcado napisał(a):

Mogliby najpierw zainwestować w integrację transportu, bo to jest o wiele bardziej potrzebne.

08.04 10:39:47

adam86 napisał(a):

Jezeli planuje sie wyrzucenie biletów papierkowych to jest to totalna bzdrua. Po co ktos, kto przyjeżdża na jeden dzień w roku do katowic, dajmy na to na jakies szkolenie miałby kupować kartę skoro on pojedzie 3 przystanki tramwajem? Przecież to jest chore. Ja jeszcze nie widziałem żadnego normalnego systemu komunikacyjnego , w którym nie byłoby biletów papierkowych. Jeżeli chcemy wprowadzać jakieś karty miejskie to zakupmy jakiś sprawdzony system, np. ten warszawski. Inna sprawa, że chyba nas jednak na to nie stać.

08.04 10:41:55

jasiu1985 napisał(a):

Ciekawy jestem jak będą naliczane należności za kurs. Jeśli przykładowoza każdy przejechany kurs pasażer będzie musiał płacić jak za normlany bilet jednorazowy to człowiek dojeżdzający np. z Gliwic do Katowic mający przesiadkę będzie miał do zapłacenia miesięcznie 285 zł zakładając, że niebędzie musiał jeździć w dni wolne i nie będzie musiał dodatkow jeździć. Więc raczej przyjazne dla pasażerów to nie będzie

08.04 12:22:41

Dave napisał(a):

Ale przecież nigdzie nie napisane jest (chyba?), że całkowicie znikną papierkowe bilety! jednorazowe bilety papierkowe i kasowniki zapewne zostaną dla tych, co rzadko korzystająz KM lub są spoza obszaru GOP :> Tam myślę i tak to rozumuję przynajmniej...

08.04 12:55:46

memphis napisał(a):

Dla jeżdżących częściej można wprowadzić rabat. A co do biletów papierowych i kasowników (zwykłych) to byłyby zupełnie zbędne w sytuacji jak przyjezdnym bilet będzie sprzedawać kierowca w postaci świstka z kasy fiskalnej.

08.04 13:31:25

DTP napisał(a):

Przejechałem się kilka razy autobusami na e-karte w Rybniku i według mnie system jest bardzo dobry. Faktycznie jednak wprowadzenie go w całym GOP nie byłoby łatwe.

08.04 13:38:46

adam86 napisał(a):

@memphis: błehehe. To są jaja jakieś, to w ostaeczny sposób dobije komunikację, jeszcze więcej ludzi bedzie jeździło na gapę. Nie znam żadnego normalnego miasta, w którym nie ma biletów okresowych. Te kilkadziesiąt milinów to mozna w tramwaje zainwestować, skoro maja one stać się w końcu włąsnością gmin. ATSD ciekawe czy ci co wymysją ten cały elektroniczny bilet przejechali się np. do Warszawy czy Krakowa i pooglądali jak tam funkcjonują karty miejskie.

08.04 13:51:03

zonQue napisał(a):

Nie no, na ten system jeszcze za szybko. Patrząc tak strasznie optymistycznie (jestem pesymistą) to bylibyśmy gotowi za około 23479 lat.

08.04 14:11:39

memphis napisał(a):

@adam86: w Radomsku byli :D

08.04 14:15:52

Czesiek napisał(a):

Najpierw wymiana taboru,potem e-karta.

08.04 14:20:11

Serd napisał(a):

Moim zdaniem taki system to dobry pomysł ale pod warunkiem odpowiedniej ilości linii oraz odpowiednich funduszy posiadanych przez organizatora lub przewoźnika który chce to mieć u siebie. W KZKGOP, gdzie linii jest dość dużo, (w przeciewieństwie do funduszy na KM, niestety)system ten byłby bardzo drogi (z racji dość dużej ilości czytników w autobusach i tramwajach,jak i również dużej ilości kart-biletów dla pasażerów i niestety nie miał by (długiej) przyszłości.Obawiam się że koszty-niemałe zresztą dla KZK GOP- bardzo szybko "zemściły" by się na pasażerach KZK GOP w postaci kolejnych "krótkich" autobusów w miejsce "przegubów", w postaci kolejnych "solówek" zamiast i tak już nielicznych składów, w postaci cięć kursów na poszczególnych liniach tak autobusowych jak i tramwajowych i wreszcie w postaci kolejnej podwyżki cen biletów (można się jej w tym przypadku spodziewać znając KZK). Dlaczego tak sądzę? Bo nie wierzę że miasta wchodzące w Górnośląski Okręg Przemysłowy, które ponoszą już i tak spore wydatki dopłacając do KM KZKGOP, będą chciały jeszce finansować system elektronicznych biletów I jeszcze na koniec dwa pytania:
1)Gdzie miały być dostępne e-bilety? W kioskach czy automatach do sprzedaży biletów,które musiały by byś traz juz na wszystkich przystankach a nie tylko co niektórych, i musiały by być przystosowane do kart elektronicznych (o,proszę kolejny koszt sysytemu)?
2) Ile kosztowały by elektroniczne bilety? (obojętnie czy jednorazówki czy okresówki) Tyle samo co obecne bilety "papierki"? Niezbyt w to wierzę :|

08.04 15:57:11

M.M.P Transport R.Śl napisał(a):

Ten bilet to dla KZK GOP jest marzenie ściącia głowy..... Za duże wydatki. Zamiast wprowadzić knduktorów którzy skończyli pracę rok temu to będziemy jeśli będziemy , bawić się kartami plastykowymi których już mamy pełno w portfelach !!!!!!!!!!

08.04 16:26:07

M.M.P Transport R.Śl napisał(a):

Chcą wprowadzić e-bilety a nie mają kasy na nowe Autobusy !!!!!!!!!!!!! Ino same graty......

08.04 16:27:20

YoMaHa napisał(a):

@memphis: skoro byli w Radomsku, to pewnie słyszeli, że gros korzyści związanych z "systemem elektronicznego wspomagania zarządzania zbiorkomem" jest związane ze sferą eksploatacyjną, np. korzyści związane z rozliczaniem paliwa. Tego nie da się osiągnąć ograniczając informatyzację li tylko do organizatora. Więcej pisał nie będę, moje opracowanie tego tematu (dla zainteresowanych) znajduje się w TMiRze 6/06.

08.04 17:11:32

Jerzy napisał(a):

W Myszkowie tak już jest od dawna. Siadam w centrum, jadę przez Czekankę, wysiadam na rynku w Siewierzu i nalicza samo...

08.04 19:34:30

YoMaHa napisał(a):

@Jerzy: znaczy _jak_ jest w Myszkowie? Byłem niedawno, zaliczyłem chyba piątkę (do Nowej Wsi) i żadnych systemó biletów elektronicznych nie zauważyłem...

09.04 09:03:52

gelir napisał(a):

Boshhh... sami malkontenci tutaj. Patrzycie na różne miasta, a na ternie GOP kursują już autobusy z elektronicznym biletem - patrz PKM Jaworzno. I tak też ma wyglądać w KZK GOP. Tylko w Jaworznie nie wprowadzono jeszcze ostatniego etapu e-karty. Miesięczne są i zostaną po wprowadzeniu karty elektronicznej. Bilety jednorazowe będą w dwóch formach - pierwsza to elektorniczne na karcie, jeśli ktoś ją ma może naładować sobie na ileś złotych i za to jeździć, przy czym będzie znacznie bardziej podzielona taryfa - np. zależna od ilości przystanków czy odległości w kilometrach, zatem tutaj byłaby korzyść dla pasażerów. Natomiast ci, co nie mają karty - kupowaliby u kierowcy - wystarczy zamontować kasy fiskalne, jak w PKM Jaworzno. I nie ma przynajmniej zabawy w kasowanie papierowego biletu. Oczywiście taryfa dotycząca biletów kupowanych u kierowcy byłąby już mniej łągodna dla pasażerów, to znaczy prawdopodobnie by został podział na miasta jako strefy. Jedynym problemem może być ten wielki obszar KZK GOP. W Warszawie się dało. Czemu mamy być gorsi od warszawioków?

09.04 09:46:25

YoMaHa napisał(a):

@gelir: Już na pierwszy rzut oka widać różnicę pomiędzy poszczególnymi systemami. W Jaworznie owszem, masz bilety okresowe na kracie, ale DE FACTO nastąpiła wyłącznie zmiana nośnika, ponieważ przejazdy nie są w żaden sposób rejestrowane. W Rybniku masz do dyspozycji bilety miesięczne na karcie, ale musisz je każdorazowo kasować przy wejściu. Jeszcze inaczej jest w Radomsku, gdzie w ogóle wyeliminowano bilety okresowe i też da się żyć. Zwróć uwagę, jak różne jest podejście do zagadnień personalizacji kart. W Rybniku każdy może za prawie darmo dostać kartę na okaziciela, co powoduje, że ludzie jej nie szanują i w ogólnym rozrachunku koszt nośnika jest bardzo duży. Podobnie w Warszawie karta jest personalizowana napisaniem na niej imienia i nazwiska - po miesiącu każdy może ją wyrzucić do kosza i dostanie za darmo (tzn. za pieniądze podatników) nową. Zupełnie inaczej jest w Jaworznie, gdzie owszem, dostaniesz kartę za darmo, ale jeśli ją zgubisz, to w systemie jest informacja, że już miałeś kartę i nowej nie dostaniesz tak za friko (chyba jest jakaś kaucja czy coś w tym stylu). W Radomsku czy Czechach w ogóle nie ma kart bezpłatnych, za każdą trzeba wyłożyć konkretne pieniądze. Jak widzisz systemów opartych na kartach jest całe mnóstwo i niestety w GOP, jeśli już chcą wprowadzać karty, to zamiast myśleć o kwestiach zasadniczych skupiają się na tym, czy ma być kasowana także na wyjściu.

Co do malkontenctwa: uważam, że DASIE zrobić sensowny, przyjazny użytkownikom system biletowy oparty na kartach bezstykowych. Niestety, różne firemki oferujące tego typu bajery nie są zainteresowane rozwijaniem produktu, tylko jego jak najszybszą sprzedażą, natomiast nabywcy są niestety częstokroć zbyt zieloniutcy, by widzieć pewne nieścisłości w ofertach producentów i zawczasu je wyłapać. Choć to akurat nie dotyczy KZK GOP, który w tego rodzaju kwestiach jest raczej bardzo ostrożny i trzy razy zastanowi się, zanim cokolwiek zrobi.

09.04 11:01:09

jaworznianin napisał(a):

Właśnie! Popatrzcie na PKM Jaworzno. Udało im się wprowadzić kartę miejską, obniżyć ceny biletów okresowych (o 20 złotych normalne, o 10 złotych ulgowe!!). Teraz pojawiają się w autobusach powoli kasowniki z możliwością zbliżenia karty. Od początku wprowadzania systemu karty miejskiej mówiono, że w przyszłości wyeliminuje się bilety jednorazowe papierkowe. Można będzie dostać je ewentualnie tylko u kierowcy. TO nie jest wcale takie głupie . Poza tym dla pasażerów z np. Jaworzna jeżdżących po GOPie to świetna sprawa - będą mogli za doładowane na swoją kartę pieniądze jeździć po GOPie. Albo kupować okresówki na swoją kartę. Bo miejmy nadzieję, że jeśli już rozwiązanie będzie się wdrażac to zadba się o kompatybilność tych dwóch systemów.
Pozdrawiam.

09.04 11:17:37

YoMaHa napisał(a):

@jaworznianin: Obniżka cen biletów nie jest w żaden sposób powiązana z wprowadzeniem kart. Popatrz - wprowadzono super bilet dziesięciominutowy i jakoś jest on papierowy! I dasie! Natomiast wielu fajnych rzeczy na karcie po prostu nie da się zrobić, na przykład biletu dwuprzejazdowego.

Na kompatybilność bym póki co nie liczył - firmie wdrażającej bardziej opłaca się, by każdy musiał mieć dwie karty, bo dzięki temu zgarnie kasę za dwie karty. Proste.

09.04 11:30:33

Dave napisał(a):

Kiedy PKM Jaworzno obniżył bilety okresowe? :|

09.04 13:25:38

memphis napisał(a):

A czemu miałoby się nie dać wprowadzić biletu dwuprzejazdowego? Niekoniecznie byłoby to wygodne (bo chyba pasażer musiałby coś poklikać na kasowniku, żeby system wiedział o co chodzi), ale techniczne to przecież nie jest problem, żeby system pamiętał jeden przejazd i policzył drugi taniej.

09.04 13:26:08

YoMaHa napisał(a):

@Memphis: Ktoś mądry powiedział, że jak masz kasę, to bez problemu kupisz nawet cukier w aptece. Tu nie chodzi o to, by wprowadzać absosmerfnie wszystko, tylko o "cenę" wprowadzania tego. I przy technicznym wyposażeniu analogicznym do na przykład Radomska czy Kalisza wprowadzenie dwuprzejazdówki na kształt jaworznicki jest niemożliwe. A nie zapominaj - w tym bilecie nie chodzi o to, by pierwszy przejazd kosztował 2,20, a drugi był dopłatą, lecz by dwa nabywane równocześnie, ważne tego samego dnia, kosztowały trzy zyle. Chodzi o to, by już na wstępie "przywiązać" pasażera jadącego do centrum do tego, by wybrał on PKM a nie busa i podobnie z powrotem. I co prawda można zamieścić na klawiaturce dodatkowy knyfel "dwuprzejazdowy N/U", ale wówczas system staje się "et al" mniej czytelny.

09.04 13:38:32

adam86 napisał(a):

@memphis: chyba jednak system powinien byc jak najprostszy. Najlepiej, żeby na kasowniakch nie było zadnych knefli, tak jka np. w Warszawie. W ogóle jezeli rozmawiamy o systemach biletów elektronicznych, to jestem przeciwnikiem likwidowania biletów papierkowych, właśnie ze wzgledu na czytelność systemu dla pasażerów. Na takim zwykłym bilecie, na pasku magnetycznym można sobie kodowac co się chce, a więc wprowadzać dowolne rodzaje biletów, kasownik sam sobie rozpozna o co chodzi.

09.04 14:12:49

YoMaHa napisał(a):

@adam86: Akurat Warszawa nie jest najlepszym przykładem do naśladowania. Zainwestowano tam kupę forsy w czytniki, które są sporadycznie wykorzystywane do "pierwszego odbicia" karty. Natomiast wydaje mi się, że w GOP raczej pozostaną bilety papierowe w tradycyjnej formie, bez paska magnetycznego - na zasadzie takiej, by nie dostać rozdwojenia jaźni i nie iść w dwóch różnych kierunkach rozwoju. Natomiast zawsze będzie tak (co rzuciłem też na pmtm), że wybór nośnika jest rzeczą WTÓRNĄ w stosunku do potrzeb wynikających z taryfy (i innych warunków) - dostosowywanie taryfy do dostępnego nośnika jest nonsensem.

09.04 16:33:13

jaworznianin napisał(a):

@Dave - bilety okresowe staniały jakiś czas temu. Wcześniej np. bilet na wszystkie linie w strefie Jaworzna kosztował 70 złotych (bez ulgi) a 35 zł ulgowy, ceny zmieniły się na 50 złotych bez ulgi i 25 ulgowe. I tak analogicznie z każdym biletem okresowym.
Nie zgadzam się, że nie miało to związku z wprowadzeniem karty. Miało, zbiegło się to bowiem z tworzeniem marki PKM-u, a więc wprowadzaniu nowych taryf, standardów, biletów i właśnie elektronicznej karty miejskiej.
Jednak może faktycznie należałoby zrobić coś na kształt Jaworzna, czyli najpierw wprowadzić bilet okresowy, a dopiero później próbować dalsze zmiany wprowadzać.

09.04 18:41:14

memphis napisał(a):

Tylko jaka jest korzyść z tego, że bilet miesięczny w Jaworznie jest na karcie, a nie na papierze? Bo ja widzę same wady - zamiast go kupić w prawie każdym kiosku trzeba lecieć do wybranych punktów, a kontrolerów trzeba wyposażać w specjalne czytniki (których ZTCW do dzisiaj nie ma tyle ile trzeba). Jakie są konkretne korzyści dla pasażera: teraz, dzisiaj (nie hipotetycznie, tylko praktycznie)?

09.04 19:54:08

butthead napisał(a):

Taryfa PKM Jaworzno z grudnia '04 nie miała większego związku z kartą, była uzgadniana na długo wcześniej i zorientowana głównie na zwiększenie konkurencyjności.

09.04 20:27:17

YoMaHa napisał(a):

@butthead: Nie sądzę, by Twoje wytłumaczenie trafiło do jaworznianina...

09.04 20:34:12

jaworznianin napisał(a):

Korzyść jest taka, że nie trzeba drukować co miesiąc tysięcy biletów. Karta daje pole możliwości. Karta miejska, a więc opłaty za parkingi, abonamenty na imprezy kulturalne i sportowe i wiele wiele podobnych rzeczy, które można zapisać na takiej karcie. Docelowo karta ma zastąpić nie tylko bilet miesięczny. No i w końcu może zastąpić także bilet jednorazowy.
A co do samej taryfy to widocznie się myliłem. Jednak taryfa pojawiła się 4-5 miesięcy przed wprowadzeniem elektronicznego biletu, dlatego wiąże oba te wydarzenia.
I nie wiem dlaczego tłumaczenia butthead'a miały by do mnie nie trafić :)

09.04 22:13:59

memphis napisał(a):

Ale ja się nie pytałem o to co teoretycznie może być na karcie, bo to jeszcze _nigdzie_ w Polsce nie funkcjonuje, tylko o to jakie _teraz_ daje to korzyści dla _pasażera_.

09.04 22:21:12

aso napisał(a):

@memphis: Nie znam dokładnie, jak działa system jaworznickich kart miejskich, ale karta daje Ci pewną przewagę nad papierkowym biletem miesięcznym, ponieważ prawidłowo skonstruowane oprogramowanie pozwala Ci przejrzeć dane o klientach - jakie rodzaje biletów kupuje, jak często, ilu klientów nowych pozyskałeś, ilu straciłeś, itp. Jest inna kwestia - czy ktoś (zarządzający) umie takie dane wykorzystać do kształtowania i poprawy oferty na jakimś obszarze. Niektóre korzyści z karty nie przekładają się wprost, bo jest to np. poprawa jakości kontroli biletowej (proces kontroli jest częściowo rejestrowany i zmniejsza ryzyko łapówki), jak również eliminuje problem fałszywych biletów. Bilet papierowy jest dużo łatwiej podrabialny... W moim prywatnym odczuciu - ale od razu zaznaczam, że nie czuję się jakoś mocny w tej tematyce - korzyści dla pasażera mogą przełożyć się w jakimś stopniu na poprawę oferty przewozowej, ale jest to rozbudowany system wzajemnych zależności i warunków, które muszą być spełnione, by taka zależność zaistniała.

09.04 23:52:30

AdaM napisał(a):

Skoro KZK tak bardzo chce znać potrzeby, to ciekaw jestem, czy stać ich będzie na taką rozrzutność, żeby fundować np. inwalidom I grupy darmowe karty? A jak nie tylko dalej na legitymacje - to oficjalnie linie do najważniejszych szpitali będą ciągle pustawe?
A co do zwracania kasy przy wysiadaniu. Co mam zrobić jeśli chcę się przejechać raz w życiu autobusem na odcinku 1 przystanku? Mam kupić bilet za 10 zł, a potem mieć bezużyteczny kawałek plastiku za 7,60? Albo jak mi zostanie na karcie powiedzmy 2,40, to już nie mogę wsiąść do autobusu?
Jedyny zysk dla pasażera jest wtedy jeśli zachodzi autokalkulacja ceny biletu. Np. kasuję normalnie, a kiedy przekracza to np. 12 zł w jednym dniu, to automatycznie już nie pobiera się ode mnie opłaty, itd. miesięczny itp.
Ale o takich mżonkach to zapomnijmy - przecież "kasownik" musiałby się kontaktować z centralą - jeden bilet by się kasowało 3 minuty, po czym by wystakiwał komunikat w stylu
"Fatal error #312544...".
A żeby zainstalować taki system to HenZago chyba by musiał sprzedać połowę swojego "parku autobusowego", żeby kupić komplet na 4 autobusy ;-)))

10.04 09:08:03

Ahorcado napisał(a):

Ja bym raczej sugerował coś w stylu berlińskiego BVG, czyli kasowanie w ostateczności. Podoba mi się to, że biletu kupionego w automacie w tramwaju nie trzeba kasować, że jest ważny 2 godziny i, że można się przesiadać. Przemyślana taryfa jest w tym wypadku o wiele lepsza niż karta elektroniczna, bo nie trzeba się zajmować pierdołami. A tymczasem e-karta w GOPie raczej wróży e-burdel, bo nie wyobrażam sobie karty na liniach MZKP Tarnowskie Góry, gdzie jeździ co popadnie i już teraz kasowniki są najnowocześniejszym elementem taboru autobusowego.

10.04 11:48:47

butthead napisał(a):

Tylko do tego modelu potrzeba dziesiątek tysięcy automatów na przystankach i przede wszystkim odpowiedniej częstotliwości. Na oba raczej nie ma co liczyć w GOP. Natomiast opinię nt. e-karty uważam za niezwykle trafną ;)

10.04 12:24:31

Ravel napisał(a):

Trzeba znać odpowiedź na kilka pytań: jakie możliwości otwiera bilet elektroniczny, tzn. czego nie da się zrobić w obecnym systemie. 2 – jakie te możliwości będą miały przełożenie na poprawę komunikacji (obojętne, czy wygoda w obsłudze dla klienta, czy oszczędności, czy ułatwienia organizacyjne, przekładające się na poprawę komfortu lub oszczędności), czyli jak zostaną wykorzystane, 3 - jakie będą koszty obsługi tego systemu. No i na końcu, czy te korzyści są warte wpakowanych w to przedsięwzięcie pieniędzy.
Nie jestem przeciwnikiem biletów elektronicznych, ale uważam to za projekt nie na przyszłość. Ja nie sądzę, aby stan naszej komunikacji uległ jakiejś wyraźnej poprawie i aby możliwości takiego biletu zostały należycie spożytkowane. Nasz organizator nie radzi sobie z prostszymi rzeczami. Prawdopodobnie byłby to więc jedynie bardzo kosztowny gadżet. A przy okazji masakryczny burdel. Niewykluczone, ze zakończony wycofaniem sie z całego pomysłu po wpakowaniu w niego ogromnych pieniędzy.
Czasem można odnieść wrażenie, że ktoś znalazł dwa cudowne lekarstwa dla GOPu: e-bilet i związek aglomeracyjny.

10.04 13:21:54

Martinek napisał(a):

Z własne podwórka moge powiedzieć tylko tyle, że każda karta elektoniczna to mniej nowych miesięcznych w kolekcji biletów ;-)

@YoMaHa: Z tego co ja wiem to biletu elektronicznego w Myszkowie nie ma. Z resztą jak się spełni wizja władz miejskich to Saniko i tamtejszy PKS pójdą to piachu, a w wizji nowego operatora póki co zagadnienie biletów elektronicznych się nie pojawia.
@memphis: Kupowałeś kiedyś papierowy bilet miesięczny w Jaworznie w "prawie każdym kiosku"?

10.04 15:10:08

YoMaHa napisał(a):

@AdaM: Otwartą kwestią pozostaje powrórna transwersja środków na e-karcie ze środkami w gotówce. Rybnik znów służy przykładem, jak czynić nie należy, hłehłehłe...

@jaworznianin: I co z tego, że nie trzeba drukować tysięcy biletów? Ale trzeba (było) wydać tysiące kart, a każdy pasażer kupując bilet też musi się pofatygować do punktu doładowawczego ;-)

10.04 17:39:22

memphis napisał(a):

@Martinek: w stwierdzeniu o miesięcznym "w prawie każdym kiosku" miałem na myśli sieć dystrybucji KZK GOP - wątpię, że w przypadku kart elektronicznych punktów doładowań będzie tak samo dużo.

10.04 17:43:32

YoMaHa napisał(a):

@Martinek: Ciekawie piszesz o Myszkowie, w ogóle tam jest ciekawy klimat, ale nie rozwodzę na offtopiczny temat.

@Memphis: No akurat w zakresie dostępności biletów to taki układ, w którym bilet miesięczny mozna kupić w każdej budce z piwem jest przegięciem w drugą stronę w stosunku do sytuacji "only na zajezdni, dwa ostatnie dni miesiąca w godzinach pracy". Poprzez to, że bilet jest dostępny w różnych miejsach o wątpliwej prowiencji, deprecjonuje to cały obraz komunikacji. Niestety KZK GOP nie tworzy sieci nowoczenych centrów obsługi klienta, w których mozna załatwić wszystko związane z transportem. Choć proszę nie nadinterpretować moich słów, uważam za groteskowe tłumaczenie, że karty można ładować miesięcznymi tylko w czterech punktach, bo przedtem był tylko jeden ;-)

10.04 17:51:29

memphis napisał(a):

Moim zdaniem szeroka sieć dystrybucji to jest jedna z niewielu w miarę udanych spraw w komunikacji w GOPie. I dostępność biletów miesięcznych w pierwszym lepszym kiosku na osiedlu nie wyklucza potrzeby istnienia odpowiednich punktów obsługi klienta. Tylko co mi po wypasionym POPie w centrum miasta jak nie mogę kupić biletu w kiosku pod blokiem?

10.04 18:57:01

Jarek5 napisał(a):

Teoretycznie e-karta byłaby szansą na wymiane taboru tak jak stało się to w Rybniku gdzie te najstarsze wozy w najgorszym stanie niezostały wyposażone w czytniki i zostały odstawione.

10.04 19:34:18

YoMaHa napisał(a):

@Memphis: Jasna sprawa, ja doskonale rozumiem szeroką sieć dystrybucji i okay. Chodzi mi tylko o to, że czasem mam wrażenie, że KZK GOP zawierając umowę z danym punktem nawet nie spojrzy, co to takiego i potem to niestety rzutuje negatywnie na obraz całej komunikacji. To, że w kiosku pod blokiem mam bilety jest oczywiście fajne (choć mnie to przestało ruszać, hehe), ale jednak powinno się kontrolować "jakość" punktów sprzedaży. Inna rzecz - na dłuższą metę utrzymanie tak gęstej sieci dystrybucji o w miarę przyzwoitej jakości jest ekonomicznie niemożliwe (hont kioski na peronach katowickiego dworca - rynek w pewnym momencie się dusi), a karta może bardzo przyśpieszyć proces konsolidacji sieci dystrybucji.

10.04 19:36:16

YoMaHa napisał(a):

@Jarek5: Ale przecież stare wozy można odstawić również bez zmiany systemu biletowego. Po prostu je odstawić i tyle.

10.04 19:51:37

Tadeusz napisał(a):

Myślę że sprawa elektronicznegoo biletu powstała w skutek aluzji gminy Gliwice c do szczegóoołlllw roziczania komunkacji od dochodowości linii. W tym celu tego typu pociągnięcie jak e-karta częściowo rozwiązało by problem ale tylko częściowo gdyż zależy to od przyjęcia czy będzie konieczność zalogowania sie i wylogowania czy tylko zalogowania przy wejściu. Wiem że w miastach dostali propozycje że pierwsze pół roku oprócz 312 punktów będzie można wyrobić karty w swoim urzędzie miasta. Pierwsza karta napewno będzie wydana za darmo następne płatne. To ma być elektroniczna portmonetka dlatego nie będzie problemów z punktami obsługi. Myślą jest że zniknie pojęcie biletu a zastąpi to opłata za przejazd bez względu na ORGANIZATORA. Jest to drogie przedsięwziecie ale można je powiązać z wymianą taboru ze srodków UE wraz z dynamiczną informacją pasażerską i inteligentnym systemem zarządzania ruchem co z tego co wiem jest założone. Co do miejsc w jakich byli z KZK napewno byli u moich znajomych w Warszawie, Krakowie, Radomsku, Jaworznie co oznacza że każde z wymienionych miast ma tylko namiastę systemu a nie system. Nie wykorzystją żadnych informacji z systemu co mija się z celem (przykładem jest Warszawa).

10.04 21:14:30

adam86 napisał(a):

@Tadeusz: Co ma wymiana taboru u prywatnych przedsiębiorców do ekart i środków unijnych. Nic. Przecież to są niezalezne rzeczy. Logowanie się przy każdym wejściu i próba likwidacji biletów papierkowych jesy zwyczajna głupotą. A co do zliczania pasażerów, to są inne systemy jak chociażby fotokomórki, jak chociażby w unijnych solarkach. A jak niby ma być realizowane to płacenie za przejazd bez wzgędu na organizatora? Przecież na danym terenie mozna wprowadzić zwyczajna unię biletowa, tak jak teraz KZK i MZKP. A jak słysze te bajunie o dynamicznej informacji pasażerskiej to mnie skęca ze śmiechu. KZK jak i miasta nie potrfia póki co zadbac o normalne tablice w autobusach i przystanki.

10.04 22:01:13

memphis napisał(a):

Adam, fotokomórki w sosnowieckich autobusach podają tak absurdalne wyniki z tych niby "badań" napełnień, że to dopiero jest wyrzucanie pieniędzy w błoto.

10.04 22:14:41

YoMaHa napisał(a):

@Tadeusz: Mylisz się bardzo odsądzając od czci i wiary inne miasta, które rzekomo nie wykorzystują żadnych informacji. Bardzo ciekawe informacje wykorzystuje Warszawa (a jakże), co do innych miast nie wypowiadam się, bo nie znam szczegółów. Pozyskanie środków na tabor z kasy UE będzie z każdą chwilą coraz trudniejsze (Altmark i jego pewne lokalne reperkusje), a poza tym to nie idzie w parze. Jeśli sądzisz, że kluczowym zagadnieniem jest wybór tego, czy logujemy się tylko "in" czy "in&out" to naprawdę gratuluję głębokich analiz.

@adam86: Wbrew pozorom rozliczanie wpływów w oparciu o karty nie działa na zasadach jak w naszej unii biletowej KZK GOP i MZKP. Np. mając miesięczny za pięć dych logując się w każdym pojeździe potem te pięć dych jest dzielone pomiędzy KZK GOP i MZKP proporcjonalnie do tego, co przejechałeś każdym z nich. W efekcie zaczyna to być jakaś namiastka rynkowego weryfikatora, choć dalece niedoskonała.

10.04 22:30:55

adam86 napisał(a):

No cóż to już inna sprawa. Tylko, że zmuszanie ludzi do kazdorazowego przykłądania karty do kasownika jest dopiero absurdalna.Chciałbym to widzieć w takiej solówce na 6:D Z reszta te wsyztskie pomysły z ekartami, elektronicznym liczeniem pasażerów przyprawiaja mnie o salwy śmiechu. ATSD, Ty sie znasz. Czy jest prawdą, że TS zakpuiły razem z Citadisami wyświetlacze, które miały być zainstalowane na przystankach jak część dynamicznej informacji pasażerskiej na 6/41?

10.04 22:41:58

memphis napisał(a):

Nie wiem co w końcu zakupiły, a co nie, część wyposażenia przystanków (i nie tylko) leży w Zawodziu w hali tokarki jako tzw. depozyt inwestycyjny (cokolwiek to znaczy) i nie wolno tego ruszać.

10.04 22:49:11

YoMaHa napisał(a):

@adam86: Mamy podobne odczucia. Co do przykładania karty w solówce na 6 - dla mnie to jest "absurd wtórny", bo "absurdem pierwotnym" jest sama solówka na tej linii (i nie tylko tej, teraz mam bliżej do 21).

10.04 22:52:20

Jarek5 napisał(a):

@memphis: moge się załorzyć, że gdyby nie E-karta to wszystkie złomy Transgóru jak i PKSu by jeździły.Po prostu nieopłacało się montowac czytników do czegoś co długo niepojeździ i tym samym przyspiesza to zakup nowych autobusów bo czymś te braki trzeba uzupełnić.

10.04 23:21:27

AdaM napisał(a):

@memphis: "Adam, fotokomórki w sosnowieckich autobusach podają tak absurdalne wyniki z tych niby "badań" napełnień, że to dopiero jest wyrzucanie pieniędzy w błoto"

To co prawda nie do mnie, ale jako "inżynier a przy okazji technik elektronik" powiem - to było z góry wiadome.
Juz dokładniejsze dane dają autokomputery w tramwajach o kasowanych biletach, nawet gdy kasownik się zawiesi i kasuje bez przerwy ;-)
Dokładnie to samo będzie z kartami elektronicznymi. To wszystko to tylko wciskanie kitu przez chcącego sprzedać towar producenta.
Dla pasażera to tylko utrudnianie życia.

11.04 08:40:00

adam86 napisał(a):

@memphis: A dlaczego tego nie wolno ruszać?

11.04 11:52:19

Gliwiczanin napisał(a):

Chciałbym przy okazji tak absurdalnego pomysłu w obliczu fatalnego stanu infrastruktury komunikacji miejskiej w GOPie wyrazić swoją opinię, że KZK GOP zajmuje się pierdołami. Pojawienie się na ulicach śląskich miast autobusów krótkich (tych 11-12 mestrowych) z dwiema tylko parami drzwi to straszliwa wiocha. Proponuję zwiększenie stawek dla przewoźników, a tym samym podniesienie wymagań odnośnie jakości taboru kosztem cięć kosztów funkcjonowania KZK GOP. Dopiero po podniesieniu standardu jakości funkcjonowania komunikacji miejskiej w GOPie można snuć tego typu plany.

11.04 12:10:43

Tadeusz/Konrad260 napisał(a):

Żle mnie zrozumieliści, moje zdanie jest takie że karta nic dobrego nie przyniesie bo to co może przynieść można uzyskać juz obecnie przy odrobinie chęci. Jednak bardzo jestem ciekwy co z Warszawskiej karty wykorzystuje Zarząd Komunikacji bo przy takim systemie jak mają każde dane są mało czytelne.

11.04 16:24:21

YoMaHa napisał(a):

@AdaM: nie można było tego trafniej ująć! Fotokomórki w solarkach są potrzebne jak kasowniki w olsztyńskim pesobusie, a karty tylko kontynuują trend postępu komunikacji w kierunku absurdu.

11.04 16:50:51

YoMaHa napisał(a):

@Tadeusz/Konrad260: No właśnie całkowicie się z Tobą zgadzam, ponieważ wszystko to, co można uzyskać dzięki karcie można też uzyskać bez niej. A co do Wawy to nie jest temat na publiczne dyskusje ;-)

11.04 19:14:58

Ahorcado napisał(a):

Tak się zastanawiam - czy jako korzystający z komunikacji w momencie kiedy widzimy że ten projekt będzie marnotrawstwem pieniędzy nie powinniśmy wystąpić - razem oficjalnie zaprezentować kontrargumentów?

12.04 20:15:27

YoMaHa napisał(a):

@Ahorcado: Nie sądzę, by ktokolwiek nas posłuchał. Producenci tego rodzaju systemów, sprzedający różne wdrożenia, dysponują zaawansowanymi technikami marketingowymi (czyt.: mampienia klienta). A władze muszą same zrozumieć, że jeśli nie tylko komunikacja, ale generalnie życie będzie nieprzyjazne dla userów, to ostatni gasi światło. Mimo, że nie ma takiego miasta jak Londyn...

12.04 21:52:56


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!