Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Za oknem żar, a w autobusach kierowcy włączają ogrzewanie

17.07.2011

Tagi: PKM Katowice, Tramwaje Śląskie, tabor – Dodał: Marek Borys

Jacek Madeja,
Gazeta Wyborcza, 17.07.2011 r.


To dylemat, który od dawna nie dawał spokoju pasażerom. Jedni byli skłonni uwierzyć, że to jedynie złudzenie, a kratki nawiewów są po prostu nagrzane od upału. Inni zarzekali się, że czasem mimo upałów w autobusach jest włączone ogrzewanie.


Więcej światła na całą sprawę rzuciła historia, którą opowiedział nam pan Krzysztof, jeden z naszych czytelników. W miniony wtorek jechał autobusem nr 138 w kierunku Ligoty. Upał sprawił, że pasażerowie gotowali się w środku. Szybko ustalili, że winna jest nie tylko aura. Ze zdumieniem odkryli, że mimo 30-stopniowego upału włączony jest nawiew ogrzewania.

- Ludzie byli wściekli, kiedy usłyszeli od kierowcy, że nie ma innego wyjścia, bo silnik jest przegrzany. Dał nam wybór: albo jedziemy dalej z ogrzewaniem, albo w ogóle. Jestem młodym człowiekiem, ale wysiadłem w połowie drogi, bo bałem się, że zasłabnę - opowiada pan Krzysztof. Dodaje, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni trzy razy zdarzyło mu się jechać autobusami z włączonym ogrzewaniem.

Czy to plaga? - Zdarza się. W ostatnim tygodniu nasi kontrolerzy ustalili, że w autobusie nr 146 było włączone ogrzewanie. Na przewoźnika nałożyliśmy karę - potwierdza Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP, ale po szczegóły odsyła do przewoźników.

O ogrzewanie włączane w środku lata zapytaliśmy w katowickim Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej, które obsługuje linię 138. - Problem dotyczy jednego modelu. Chodzi o autobus Jelcz Vecto, który ma źle skonstruowany układ chłodzenia. Niestety, takich autobusów mamy dużo, bo aż 37. W jelczu silnik szybko przegrzewa się w czasie upałów i czasem kierowcy próbują się ratować, włączając ogrzewanie. Wtedy zaczyna chłodzić dodatkowa ilość płynu chłodzącego, a ciepło jest odprowadzane do środka autobusu. Oczywiście taka praktyka jest zakazana. Jeszcze raz uczulimy kierowców na ten problem. Będziemy pilnować, żeby w takich sytuacjach wysłać autobus zastępczy - przyznaje Paweł Cyganek, dyrektor ekonomiczno-finansowy w PKM Katowice. Dodaje, że mechanicy PKM sami próbują usuwać wadę w jelczach, bo fabryka zbankrutowała przed trzema laty.

A co z ciepłem buchającym w upalne dni z tramwajowych grzejników? Tramwajarze przyznają, że pasażerowie mogą mieć takie wrażenie w starych tramwajach typu 105N, które dominują w taborze spółki. - Pod podłogą mają zamontowany tzw. rozruszniki, które sterują prędkością silnika. Podczas pracy rozgrzewają się one do kilkuset stopni Celsjusza. Wtedy mimo izolacji pasażerowie mogą mieć wrażenie, że podłoga i grzejniki są rozgrzane - zapewnia Bogdan Grzywocz z Tramwajów Śląskich.

» Źródło

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Lukas napisał(a):

W jednym z "nowych" Mercedesów PKM Sosnowiec, chyba #708 kierowca, cały czas ten sam też stosuje taką praktykę chłodzenia silnika

17.07 22:57:27

DAWID napisał(a):

Ja dziś jechałem autobusem typu solaris na linii 11 kurs o 19.12 z placu wolności w kierunku czeladzi i w tym autobusie tez bylo włonczone ogrzewanie które parzyło w nogi pasażerów jak tylko nogę do grzejnika przyłożyli, gdy jedna pasarzerka poszła do kierowcy i zapytała czy ma włonczone ogrzewanie to ten się tylko usmiechnoł i stwierdził że nie tylko ogrzewanie jest zepsute i dla tego grzeje. Więc jak widac to nie tylko Jelcze maja ten problem, bo Solarisy też!!! i płac za bilet w takim autobusie gdzie grzejniki grzeją na maxa!! PORAŻKA!!

17.07 23:44:50

kamin napisał(a):

a pewnie zaraz niejaka Anna Koteras z KZK GOP zacznie śpiewać starą śpiewkę, że nie ma sensu używać klimy, bo drzwi otwierają się co chwilę i chłód wyleci. Cóż może KZK GOP poszedł inną drogą i sprawdza, czy cyrkulacja gorącego powietrza działa sprawnie w autobusach:)

18.07 00:39:21

SK napisał(a):

Pewno znów mi sie dostanie lub mój komentarz jak już kilka razy się to zdarzało nie zostanie upubliczniony ale mam swoje zdanie na ten temat.Otóż według mnie to cała komunikacja jest zepsuta bo nie ma kasy i tyle a winą należy obarczyć KZK które pochłania rocznie nie zmierzalne kwoty pieniędzy które mogłyby ratować komunikację na Śląsku.Wypowiedź Pana Dyrektora PKM Katowice mnie wręcz rozbawiła.Mamy aż 37 autobusów Jelcz Vecto z wadami których przez lata nie udało się usunąć-dobre.Ciekawe skąd PKM wyciągnie 37 autobusów rezerwowych jak wszystkie 37 Vecto zjedzie na układ chłodzenia?Ciekawe jak z Vecto radza sobie inni przewoźnicy jak np PKM Gliwice?Wystarczy popatrzeć jak wyglądają Vecto czy kilkuletnie już Solarisy z Gliwic czy Sosnowca czy nawet ze Świerklańca a jak wyglądają te zeszłoroczne z PKM Katowice,może więc Pan Dyrektor ekonomiczny zajmie się ekonomią PKM-u bo ta jest pod psem a sprawy techniczne zostawi fachowcom od tego tematu....ale tych w PKM Katowice brak.PKM-em powinien się zaopiekować jakiś dobry manager żeby tą firmę ratować bo już 14 lat temu jak stamtąd odchodziłem działo się źle ale to co dzieje się teraz to już całkiem porażka a wszystko wskazuje na to że lepiej nie będzie.Niektóre PKM-y jeszcze sobie radzą (dzięki wsparciu miast) ale przy polityce KZK też pewno mają ciężko i ledwo wiążą koniec z końcem.Prywatni przewoźnicy tego wsparcia nie mają dlatego tak jak min Henio Polak są na dnie lub prawie na dnie.Skoro zepsuł się układ chłodzenia lub jest zakamieniony bo lało się do niego z przyczyn ekonomicznych byle co to teraz jedynym sposobem na objechanie i uniknięcie kary za wypadnięcie kursu jest odkręcenie nawet w największy upał ogrzewania.To najmniej kosztuje a ludzie troszkę przegrzani dojadą na miejsce i niech Pan Dyrektor nie mói że nic na ten temat nie wie i będzie uczulał kierowcóm.

18.07 06:38:43

Ktoś napisał(a):

W MAZach też jest ten problem tzn autobus #062 (linia 735) od Nowaka i Pawelcowy #77 (linia 183)też sie zdażyło że grzali w upał

18.07 08:18:15

sławomir napisał(a):

To już wiem dlaczego kilka lat temu jak wsiadałem do 42 (rozklekotany na maksa stary jelcz) w Bytomiu w upał 30 stopni było włączone ogrzewanie....

18.07 08:21:57

0--0 napisał(a):

Nowy przewoznik na linii 96 tez stosuje takie metody.

18.07 10:00:39

zonk napisał(a):

Ja pierdzielę, mieć 17 wadliwych Vect, dokupić jeszcze 20 takich samych, a producent i tak bankrutuje dwa lata później. Szkoda że nie wygrał wtedy Solaris (z jakichkolwiek powodów).

18.07 10:27:44

Saso napisał(a):

Z tego samego powodu w sobotę na linii 926 "zdevectowało" irexowe #679

18.07 16:23:34

bolek napisał(a):

@kamin - Skoro KZK ma takie podejście do klimatyzacji w autobusach, to ciekawe dlaczego ogrzewanie mamy? Przecież w zimę ciepłe powietrze też ucieka przy otwieraniu drzwi ;) W ogóle to jak są mrozy czasem trudno znaleźć ciepły autobus, a w lato nagle ogrzewanie staje się sprawne, dziwne...

18.07 17:41:59

Dizel napisał(a):

To wszystko to jakaś paranoja. Idiotyczne tłumaczenia się. Latem grzeje się bosie silniki przegrzewają, a zimą nie włączą ogrzewania, bo za dużo paliwa się spali. Totalny chaos. Prawda jest taka, że jak autobusy, które mają takie problemy były na gwarancji, to trzeba było do producentów wystąpić o usunięcie usterek, przecież jest gwarancj aod takich sytuacji właśnie. Ale tym mądrym panom kierownikom to nie przeszkadza, bo przecież oni autami się wożą a nie tym zdezelowanym taborem komunikacji miejskiej. Na czubku tej "góry lodowej" oczywiscie stoi KZKGOP - dopóki dopóty organizator nie zacznie wymagać odpowiedniej jakości taboru to tak będzie. A tak prywaciarze i PKMy kupują byle co, byle tanio. Jakoś w Citaro, Volvo z serii 7000/7700,Scaniach Omni czy Lions'ach o takich problemach nigdzie nie czytałem, ale taki tabor troszkę jest drozszy od pseudonowoczesnych Vecto czy innych Mazów. Zazdroszczę przetargów warszawskich, tam nawet prywaciarz jakim jest przewoxnik ITS Michalczewski wymienia swój tabor na nówki Lionsy. Pytanie: skoro w 1,7mln Warszawie umieją, to dlaczego w Aglomeracji z ponad 2,5 mln ludzie nie potrafimy???????

18.07 20:33:34

miziol napisał(a):

tak a jak kierowca zjedzie parę razy z taką "pierdołą" i wypadają kilometry to jeszcze pajace na warsztacie notują kto i ile zjeżdża bo jest wtedy kierowcą do d... w oczach pkm...Tak samo notowani są kierowcy mający na stanie największe graciska i nieraz robiący wszystko co się da żeby pasażerów dowieźć w miarę normalnie a nie wysadzić w połowie kochłowickiej. Czy to nasza wina że my opisujemy usterki a ktoś ma nas w d...i rano wystawia wóz jako sprawny i podpisany przez majstra że technicznie jest ok? Jeśli tak ma wyglądać zaplecze techniczne to od razu niech zamkną warsztat bo nawet żarówki i rzeczy do których nie trzeba kanału kierowca nieraz lepiej naprawi sobie sam po godzinach lub na pętli niż ci fachowcy.

18.07 20:49:04

Kysó napisał(a):

Problemu w wielu przypadkach by nie było gdyby pojazdy były wyposażone w takie duże przesuwne okna a nie małe lufciki. Ale to już wina przewoźników.

18.07 21:24:45

Jan napisał(a):

Ciepło buchające z grzejników to tylko takie wrażenie. największy ekspert i strateg od tramwajów, kierownik działu technicznego dyrekcji Tramwajów i nauczyciel motorniczych, likwidator 102-jek choć wtedy WPK jego nazwiska nie przepuścił, ciekawe co teraz przepuszczą. Ksywa ta łagodna to łysol psychopata. Jemu zawdzięczamy zakupy złomów i siedzenia 1,5. Jeśli największy autorytet TŚ takie bzdury wygaduje to co się dziwić dyrektorom i kierownikom tego lajantu.
A wystarczy przełączyć nawiew z zimy na lato w skrzyni rozrusznika, a nierzadko i ponaprawiać by wypadało w tym złomie te klapki zamykające kanały powietrzne do grzejników to nie będzie już wtedy buchać ciepłem z grzejników w lecie. Ale w Tramwajach Śląskich nikt na stanowisku na tramwajach się nie zna, stąd Śląskie Tramwaje mają taki niepowtarzalny urok oraz taki niezwykły stan techniczny gdzie normą są słabe hamulce i stałe używanie awaryjnych hamulców szynowych.

19.07 00:09:48

SK napisał(a):

Jeszcze dodam coś krótko bo widze że nie ma sensu.Zgadzam się całkowicie z Miziolem natomiast jeżeli Dizel porównuje Warszawę do Śląska i zadaje bzdurne pytanie czy my możemy tak jak Warszawka-a no możemy ale musimy parę spraw organizacyjnych wysadzić w powietrze i mniej więcej zrownać ceny za kilometr z Warszawką-wtedy na pewno się da.Już sporo by dało rozwalenie KZK.Ale kto to zrobi?

19.07 05:17:24

memphis napisał(a):

@Jan: nie będziemy "przepuszczać" wpisów obrażających kogoś z nazwiska, bo nie mamy ochoty później uczestniczyć w postępowaniach sądowych. Wszystko jedno czy przedstawiane opinie są słuszne, czy nie.

19.07 09:13:26

xxl napisał(a):

To my się dusimy w autobusach a zobaczcie jakie samochody zamawiają sobie panowie z kzk gop przeczytajcie specyfikacje

http://bip.kzkgop.pl/siwz/2...

Ręce opadają to na to idzie podwyżka z biletów ??

19.07 10:21:40

Piotrek napisał(a):

xxl, to chyba było pytanie retoryczne.
Naprawdę nie rozpływałbym się aż tak nad doskonałością PKM Gliwice. Przejedźcie się ich manami, to szybko odczujecie na żołądku "pozytywne wibracje". Najwcześniej kupione solarisy już nie są takie cichutkie jak na początku. Kierowca od franka na prośbę o otwarcie pierwszych drzwi potrafi zrobić dziką awanturę. Po prostu autobusy niestety się szybko starzeją, choćby nie wiem jak Ojciec Miasta zaklinał rzeczywistość i w przerwach kłamliwie pieprzył o wąskotorówce lub szynobusie. Rozumieją to nawet w KZK, gdzie w przetargach ciągle przewija się wymaganie: rok produkcji 2011

19.07 11:05:59

kierowca 80 napisał(a):

rany!rzeczywiście mają wymagania...kupić im nowe E-klasy!!!natychmiast,należy się!nikt tak nie potrafił spieprzyć komunikacji jak pajace z KZK!skórzane lewarki,pewnie żeby paluszków nie zmęczyć...

19.07 16:31:43

LerusapJeżałb napisał(a):

no tak w lato grzeją, a jak w zimę jest minus 16 to nie ma ogrzewania :/

19.07 18:49:51

motorniczy napisał(a):

Ten Pan B. G. jego gadka i decyzje to jest porażka

19.07 21:24:14

PKM Gliwice` napisał(a):

@SK - Jelcze u Nas (PKM G-ce) spisują się fatalnie, kierowcy w ten sposób muszą się ciągle ratować. Szczęśliwe jest ich tylko 5. Za to u nas kika kierowców zastosowało ciekawą technikę w Ikarusach - zamiast wlać do ogrzewania ciepłą wodę, wlewają bardzo zimną i de facto dmuchawy wieją zimnym powietrzem ;) trochę, ale zawsze coś ;)

Ps. Skoro nie pasują Wam 3-5 letnie Solarisy czy Many, to zapraszam do PUP Czeladź oni mają nóweczki Many ;D

20.07 08:53:39

adam86 napisał(a):

@PKM: jak zwykle urzekła nas twoj historia, szkoda, że znów jest bez sensu. Dowiedz się najpierw w jaki sposób działa ogrzewanie wodne.

20.07 14:03:59

kierowca 80 napisał(a):

co ty chrzanisz PKM Gliwice???woda do ogrzewania?ciepła woda...masz ty już 15 lat tak w ogóle?a blade pojęcie o autobusach?woda do ogrzewania...grzeją lub nie po otwarciu\zamknięciu zaworu ogrzewania w układzie chłodzenia Pajacu!

20.07 15:22:46

Kysó napisał(a):

@Piotrek: "Rozumieją to nawet w KZK, gdzie w przetargach ciągle przewija się wymaganie: rok produkcji 2011"
Wskaż 1 (słownie: jeden) aktualnie toczący się przetarg gdzie się to ciągle przewija.

20.07 16:27:20

kamin napisał(a):

http://kontakt24.tvn.pl/tem...
CHYBA WYŁĄCZYŁ OGRZEWANIE I SPALIŁ AUTOBUS:)

20.07 18:30:48

Piotrek napisał(a):

Proszę, cytat z "Wiosennych przetargów":

"Linie 39, 121, 127, 139, 167, 183, 201, 227, 623

31 autobusów – tyle pojazdów należało zgłosić w ofercie, aby móc ubiegać się o to zamówienie. To dość spora liczba, szczególnie, że tylko 4 z nich miały być nowe. Złożone zostały trzy oferty, wszystkie dość ciekawe."

Rok produkcji 2011 - moim zdaniem oznacza to samo, co określenie: "nowy".

22.07 12:17:13

Kysó napisał(a):

Przeczytaj jeszcze raz mój post - pisałem o AKTUALNIE toczących się przetargach. A 4 nowe wozy na 31 wszystkich to nieco ponad 10% - jak dla mnie w granicach błędu statystycznego.

22.07 15:07:57

Piotrek napisał(a):

Czepiasz się. Rok 2011 to nie jest dla ciebie wystarczająco aktualnie? Poza tym napisałem, że temat nówki tylko przewija się przez przetargi, a nie, że jest powszechnie stosowany. To, że akurat teraz KZK takich wymagań nie postawił, nie znaczy, że od czasu do czasu nie stawia. Zresztą chodziło mi głównie o to, że autobus szybko się starzeje. Tramwaj jeździ 30 lat i nie smrodzi. A jak bus ma 10 lat, to jest uważany za stary. Te używki co obecnie jeżdżą na 623 też już zaczynają rzęzić i i boczne osłony im odpadają :)

23.07 11:10:10

Kysó napisał(a):

@Piotrek: to trzeba było tak od razu. Bo z Twojej pierwszej wypowiedzi "Rozumieją to nawet w KZK, gdzie w przetargach ciągle przewija się wymaganie: rok produkcji 2011" wynikało, że w kzk-owskich przetargach wymóg nówki to jest norma a nie zwykły przypadek. A prawda jest taka że wymóg nówki niestety jest dziełem przypadku (SU15 na 91 też nie wiem po co komu)

23.07 21:27:29

jasiok napisał(a):

Ikarus RLZ bez dwóch zdań w każdej dziedzinie ;)

23.07 22:56:33


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!