Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Pakietów ciąg dalszy - czas na Katowice

19.01.2010

Tagi: KZK GOP, przetarg, PKM Katowice – Dodał: Jakub Jackiewicz

KZK GOP ogłosił nowe pakietowe postępowanie przetargowe. Tym razem obejmuje ono aż 59 linii. Dotychczas obsługuje je PKM Katowice.


Katowicki przewoźnik wypowiedział niedawno wszystkie umowy, stąd nowe postępowanie. Zgodnie z obowiązującym ostatnio trendem wszystkie linie połączono w jeden pakiet. Obejmuje on obsługę linii nr 0, 7, 9, 10, 11, 12, 13, 30, 43, 44, 48, 50, 66, 70, 72, 74, 76, 77, 108, 109, 110, 115, 130, 133, 138, 149, 162, 170, 177, 190, 193, 196, 212, 238, 296, 297, 615, 632, 653, 657, 662, 673, 674, 675, 688, 689, 804, 812, 830, 910, 911, 931, 974, 905, 906, C-5, C-7, C-8 i C-9. Spośród nich tylko cmentarna linia C-7 oraz nocne pary kursów oznaczone numerami 905 i 906 nie były dotychczas obsługiwane przez PKM Katowice (jeździł tam odpowiednio: Transkom Piekary Śl. i PKM Sosnowiec). Usługa dodatkowo objęta jest kontrolą biletów prowadzoną przez kierowcę (wszędzie tam, gdzie kursuje tabor B) oraz systemem dynamicznej informacji pasażerskiej (na liniach 13, 72, 109, 190, 193 i 673).

» Czytaj więcej w Biuletynie Informacji Publicznej KZK GOP

Spójrzmy na wymagania jakie postawiono potencjalnym oferentom. Odzwierciedlają one prawie dokładnie obecny stan taboru PKM Katowice.

Tabor B (autobusy o długości nie większej niż 12 metrów i pojemności co najmniej 90 miejsc) – łącznie 136 autobusów (dokładnie tyle ile posiada PKM z wyłączeniem tych zgłoszonych na linię 37 oraz lotniskowych Mercedesów Citaro K, które są zbyt małe), w tym:

53 autobusy niskopodłogowe, nie starsze niż z 2002 roku, czyli 15 sztuk Solarisów Urbino 12 (z 2002 roku) i 34 Jelcze M125M (z lat 2003-2006). Spośród brakujących czterech pojazdów dwoma z nich mogą być dzierżawione MAN-y NL283 (jeden zwykły z 2005 roku i jeden Lion’s City z 2006 roku). Brakują jeszcze dwa – można podejrzewać, że będą to jedne z MAN-ów NL283 zakupionych niedawno (wg naszych danych są z lat 2000-2001, jednak nie mamy oficjalnego potwierdzenia tej informacji). Spośród tych wszystkich autobusów 24 z nich mają mieć urządzenia do dynamicznej informacji pasażerskiej – ten wymóg spełniają Jelcze M125M z lat 2005-2006 (dokładnie 24 pojazdy).

fot. K. Bojdafot. J. Sobota

Pozostałe 83 autobusy to: 27 Jelczy 120MM/1, 22 Jelcze 120MM/2, 6 Jelczy M121M, 24 MAN-y NL202 i NL222 oraz pozostałe 4 MAN-y NL283.

fot. J. Sobotafot. J. Sobotafot. J. Sobota
fot. J. Sobota

Tabor C (autobusy przegubowe o długości ponad 12 metrów i pojemności co najmniej 140 miejsc) – łącznie 102 autobusy (dokładnie tyle ile posiada PKM z wyłączeniem tych zgłoszonych na linię 37), w tym:

40 autobusów nie starszych niż z 1997 roku, czyli 2 MAN-y Lion’s City G (z roku 2007), 2 Jelcze M181MB/3 (z roku 2006), 2 Neoplany N4421 (z roku 1999), 5 Neoplanów N4021 (z roku 1997), 10 MAN-ów NG312 (z roku 2000) i 19 Ikarusów 280.70E (z 24 posiadanych z rocznika 1997). Spośród tych wszystkich autobusów 50% ma być niskopodłogowych (odliczając ikarusy wychodzi dokładnie 52,5%), a cztery autobusy mają być nie starsze niż z 2006 roku i posiadać urządzenia do dynamicznej informacji pasażerskiej – ten wymóg spełniają MAN-y Lion’s City G i Jelcze M181MB/3 (dokładnie 4 pojazdy).


Pozostałe 62 autobusy to: 45 Ikarusów 280.26, 5 Ikarusów 280.58, 1 Ikarus 280.38A, 6 Ikarusów 280.70E z 1995 roku i pozostałe 5 Ikarusów 280.70E z 1997 roku.

fot. M. Januszewskifot. M. Makula

» Spis taboru PKM Katowice w bazie taboru Portalu WPK

Specyfikacja w paru miejscach jest jednak niespójna. W punkcie 3.2. lit. b zapisano, że wymaganych jest 26 autobusów wyposażonych w system dynamicznej informacji pasażerskiej. Tymczasem już w punkcie 5.1. podpkt 4 tiret drugi i trzeci łącznie takich autobusów jest 28 (24 typu B i 4 typu C). W tym samym podpunkcie przy opisie taboru B określone jest, że co najmniej 53 pojazdy mają spełniać dodatkowe wymagania, ale w dalszej części zdania jest użyte określenie „spośród wymienionych 49 autobusów”. Ta liczba z pewnością nie jest przypadkowa, dokładnie tyle jest bowiem Solarisów Urbino 12 i Jelczy M125M w PKM Katowice.

Wymagana liczba autobusów ma się nijak do rzeczywistego wykorzystania taboru. Do jej określenia zsumowano bowiem tylko liczbę wystąpień poszczególnych typów taboru w tabeli stanowiącej załącznik nr 3 do projektu umowy, nie zadając sobie trudu wyeliminowania zdublowanych wpisów – przypadków, gdy linie są łączone i jeden autobus wykonuje zadania na różnych liniach. Taka sytuacja ma miejsce m.in. na liniach 0 i 50, 13 i 48, 10 i 910, 11 i 911, 12 i 212, 43 i 133 i 170, 138 i 238, czy 190 i 196. Dodatkowe wozy to również wieczorne podmiany taboru i kursy nocne, gdzie w większości przypadków wykorzystywane są autobusy kursujące w ciągu dnia na innych zadaniach. Ciekawostką jest np. fakt, że na liniach 13 i 48 w dni wolne (choć są połączone rozkładowo) na linii 13 oznaczony jest tabor typu BN, a na linii 48 już tylko B (warto zauważyć, że obecnie w rozkładach jazdy również na linii 48 wpisany jest tabor niskopodłogowy). W całym zestawieniu w porównaniu do stanu obecnego wprowadzono (oprócz wspomnianej linii 48) jeszcze dwie zmiany – na linii 50 w dni wolne wprowadzono tabor niskopodłogowy (dotychczas był zwykły B), a na liniach 11 i 911 ograniczono pojemność taboru w soboty z C na B. Pomimo wymogu posiadania co najmniej 20 autobusów niskopodłogowych w taborze C, w rozkładach jazdy oznaczone są tylko cztery takie zadania (po jednym na liniach 30, 193, 297 i 674). Nawet na liniach, gdzie obowiązywać ma system dynamicznej informacji pasażerskiej (co skutkuje kursowaniem tam określonych autobusów z odpowiednimi urządzeniami, a wszystkie z nich są niskopodłogowe) nie wprowadzono odpowiednich oznaczeń taboru niskopodłogowego.

fot. A. Muth
Oprócz odpowiedniego taboru oferent musi wykazać się doświadczeniem w przewozach regularnych przez udokumentowanie wykonania usług o wartości co najmniej 50 mln zł (z czego pojedyncza usługa nie mniej niż 10 mln) w ciągu ostatnich trzech lat oraz być ubezpieczonym na kwotę co najmniej 1 mln zł.

Nasza redakcyjna szklana kula aż się zagotowała podczas wyboru kandydatów do zwycięstwa w tym przetargu, chyba jednak raczej z zakłopotania, niż z trudności z wyborem odpowiedniego przewoźnika. Prawdopodobieństwo, że ktokolwiek poza PKM Katowice złoży ofertę wynosi „mniej niż zero” jak śpiewa jeden ze znanych zespołów muzycznych. Otwarcie ofert odbędzie się 24 lutego 2010 r., a rozpoczęcie obsługi linii ma nastąpić już 1 kwietnia 2010 r. Umowa zawarta zostanie na 48 miesięcy.

Wkrótce zamieścimy komentarz do polityki pakietowej oraz umówimy niektóre argumenty Krajowej Izby Odwoławczej w wyrokach dotyczących poprzednich postępowań pakietowych.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Kysó napisał(a):

na 905 i 906 jeździ Sosnowiec a nie Katowice

19.01 14:58:00

Dizel napisał(a):

No cóż, chyba nikt sie nie spodziewał innych warunków przetargowych. Z jednej strony dobrze że jest duży pakiet - niech każdy mówi co chce ale moim zdaniem PKMy dużo lepiej wypełniają zadania przewozowe aniżeli prywaciarze (vicde "kochane" HENZAGO"). Irytuje tylko fakt że związek mając możlwiości kształtowania pewien sposób polityki taborowej nie zmusza przewoźników do inwestowania w tabor. Wystarczyło dać wyższe wymagania: co najmniej 70% tabotu ma być niskopodłogowa i co najmniej 70% wozów nie starszych niż np z 2003 roku. Czy nie byłby to pierwszy krok do poprawy warunków podróżowania? Oczywiście te moje 70 % to tylko przykładowe liczby, ale sądzę że ostrzejsze warunki byłyby do przełknięcia przez największe PKM "startujących" w ostatnich pakietach.

19.01 15:06:51

obeznany napisał(a):

Najbardziej irytujące jest dopuszczanie do ruchu dwudziestoletniego wysokopodłogowego złomu, z nadzieją że może z czasem przewoźnik kupi coś nowego - jak mu miasto da. Chyba, że KZK to po prostu nie interesuje.

Niechby i PKM-y miały "swoje" niepodzielne, "strategiczne" pakiety, ale przede wszystkim na niskopodłogowce, co najwyżej z jakimiś ściśle określonymi zadaniami (szczytówki, nocki, itp.) na autobusy typu Ik280.70E lub 120MM/2.

Skoro przez te wszystkie lata miasta nie zdołały swoim spółkom wymienić taboru na nowoczesny, to pora najwyższa resztę dać w obsługę przewoźnikom prywatnym. Przy sensownych zleceniach i odpowiedniej kontroli usług pasażerom może to wyjść tylko na dobre. W innych miastach w kraju się da.

19.01 15:28:54

memphis napisał(a):

@kysó: Na 905 i 906 PKM Sosnowiec jeździł tylko do końca 2009 r.

19.01 15:48:52

Troj napisał(a):

Zgłoszono do przetargu 6 Jelcze M121M a wszystkie znaki wskazują że w ruchu pozostały tray takie pojazdy ;)

19.01 16:05:46

slowak99 napisał(a):

@Dizel: ja też jestem fanem PKMów, właśnie z powodu struktury taboru i jakości wykonywanych zadań, ale to już jest przesada. KZK aż prosi o wlepienie kary, czy mandatu. Jak dla mnie jest to jawne działanie na niekorzyść pasażerów. Dlaczego? Bo nie mając konkurencji na takim pakiecie przewoźnicy wprowadzają horrendalne ceny za wykonywane usługi, a potem garstka zapaleńców walczy o zniesienie kolejnych już podwyżek biletów, na co już na starcie nie mają niestety szans. I myślisz, że jak przewodnik ma cenę 4zł za wozokm na obsłudze Jelczem M11 to kupi nowy tabor? Nie, bo w ostatnim czasie wszyscy liczą na dobrą rękę gmin i UE. Chory kraj, chore przepisy, chory zarząd...

19.01 19:08:12

arek napisał(a):

i ten 297 ma fajny autobus czyli w tylu jedne dzwi a nie tak jak w gliwicach glupota 2 pary dzwi prawie koło siebie

19.01 19:52:15

Cezar napisał(a):

@arek: jednak przez te czwarte drzwi mogę spokojnie wysiąść a nie przeciskać się przez stłoczonych pasażerów w przestrzeni pomiędzy trzecimi drzwiami a końcem autobusu. Jak dla mnie to czwarte drzwi są dobrym rozwiązaniem - jeżdżę i przetestowałem trójdrzwiowe przeguby i dwudrzwiowe 12-metrowce na własnej skórze.

19.01 21:00:52

kysó napisał(a):

@obeznany: tak, wszystko dajmy prywaciarzom. Proponuję, żebyś sobie przez tydzień pokorzystał z sebzdowego 814 i potem się wypowiadał

20.01 07:22:15

memphis napisał(a):

W prezentowanych artykułach ciągle próbujemy Was uświadomić, że nie chodzi o to, żeby cokolwiek "dać" PKM-om albo "prywaciarzom". Chodzi o to, żeby wybór przewoźnika był konkurencyjny, bo to pozwala racjonalnie wydawać pieniądze. I jednocześnie chodzi o to, aby przewoźnik (ktokolwiek by to nie był) świadczył usługi na wysokim poziomie i jak najlepszym taborem. Przetargi w KZK GOP nie spełniają żadnego z tych założeń i to niezależnie od stopnia "ustawienia" pod PKM.

20.01 08:36:54

Arek napisał(a):

niby tak ale jedna dla mnie się liczy więcej miejsc do siedzenia nie mam lenia żeby się przepchać :)

20.01 11:06:52

Penny napisał(a):

@kysó: A co ma tych prywaciarzy motywować do zakupu lepszego taboru w dużej ilości, skoro przetarg i tak się ustawia pod PKM, który chociażby ilością taboru dominuje w przetargu nad małym prywaciarzem? W dodatku stawka jest taka, że sobie PKM pozwala jeszcze na podwykonawcę, co dowodzi, że daną usługę można wykonać taniej bez pośrednika w postaci PKMu. W zakresie obsługi na większość linii autobusowych w tej sieci nic się nie zmienia, to nie wiadomo, po co w ogóle ten cały organizator komunikacji. Z założenia miał zapewniać konkurencję na rynku przewoźnika, a dzięki temu polepszanie i zmniejszanie kosztów usług. A na razie to się zachowują jak marionetka.

20.01 12:00:01

seeker napisał(a):

Ponoć bez czwartych drzwi w niskopodłogowych przegubowcach tył jest bardziej wyważony co wpływa na dłuży okres bezproblemowej eksploatacji.
Co do przetargu to niech se wygrywa PKM ale nie ikarusami z 1986 roku ze stawką 5-6zł/wzkm. Za tą cenę wole prywaciarza z fabrycznie nowym taborem. Odcinajac ewentualne argumenty co z tego ze PKM kupuje nowe autobusy jak mieszkańcy Katowic płacą za to podwójnie. Raz w postaci wkładu z budżetu dla PKMu a drugi w postaci wysokiej stawki za każdy przyjechany kilometr tym nowym autobusem. Bez tej podwójnej opłaty w Katowicach byłyby już same nowoczesne niskopodłogowe pojazdy.
P.S Zgadzam się z tym co pisze Penny, Prywatne przedsiębiorstwo też powinno mieć możliwość rozwijania i unowocześniania swojego parku taborowego. Niestety tak przeprowadzane przetargi im to uniemożliwiają. Moim zdaniem jeszcze trochę a zobaczymy np. Irexa kursującego nówkami w Krakowie czy w Gdańsku.

20.01 13:09:08

MIKLAS napisał(a):

POMYSLCIE PROSZE NAD KZK, A NIE NAD PKM-AMI CZY PRYWACIARZAMI...TAKIE FIRMY CO MAJA ZROBIC JAK KZK WIECZNIE UWALA JE ZA BYLE PIERDOLY, A KASIORKE DO SIEBIE ZWIJA

20.01 13:23:11

Ram napisał(a):

Miklas, zgadza się.
Gdyby KZK organziował inaczej, jak dzieje się to w innych miastach, byłoby inaczej.

20.01 14:19:12

kamin napisał(a):

to jakaś kpina z tym przetargiem, Z GÓRY USTAWIONY, CIEKAWE, CO NA TO UZP.
A co by się stało, jakby ten przetarg wygrał inny przewoźnik np. mza warszawa, albo its michalczewski - oznaczałoby to, że pkm katowice zglasza upadłość na 2 lata:))))

20.01 14:41:00

lgor napisał(a):

@kamin przetarg jest właśnie tak skonstruowany że nie wygra inny przewoźnik. Po pierwsze otwarcie ofert już za miesiąc. Po drugie raczej wymienieni przewoźnicy nie interesują się przetargami z umowami na 48 miesięcy. Po trzecie KZK GOP to się odpowiednio przyjrzy ofercie innego przewoźnika niż PKM.

20.01 21:56:27

lunch napisał(a):

To się nazywa próba nowego zdefiniowania słowa "przetarg". Jednak dobrze że przepisy europejskie dopuszczają zlecanie bezprzetargowe - lepsze to od odstawiania takich szopek. Przecież to rozbój w biały dzień!

16.02 10:00:17


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!