Od września nowa taryfa strefowa w pociągach regionalnych
22.08.2008
Spółka PKP Przewozy Regionalne wprowadza od 1 września 2008 r. bilety strefowe ważne w pociągach osobowych na obszarze centralnego województwa śląskiego. Nowa oferta cechuje się bardzo atrakcyjnym cennikiem, który zbliża opłaty do poziomu wyznaczanego przez komunikację miejską.
Nowe bilety ważne będą przez dwie godziny i uprawniać będą do nieograniczonej liczby przejazdów w klasie 2 pociągów osobowych w obrębie danej strefy (stref).
Obszar obowiązywania oferty ograniczony jest stacjami: Gliwice, Tarnowskie Góry, Dąbrowa Górnicza Gołonóg, Dąbrowa Górnicza Wschodnia, Jaworzno Szczakowa, Chełm Śląski, Tychy Żwaków, Łaziska Górne Brada. W tym obrębie wyznaczone zostały trzy strefy:
- strefa A – Gliwice Kuźnica, Gliwice Łabędy, Tarnowskie Góry, Bytom oraz Ruda Chebzie,
- strefa B – Bytom, Ruda Chebzie, Łaziska Górne Brada, Tychy Żwaków, Katowice Szopienice Południowe,
- strefa C – Katowice Załęże, Katowice Piotrowice, Katowice Podlesie, Dąbrowa Górnicza Gołonóg, Dąbrowa Górnicza Wschodnia, Jaworzno Szczakowa, Chełm Śląski.
W zależności od liczby pokonywanych stref bilet kosztować będzie 3, 4 lub 7 złotych. Wydawane będą także strefowe bilety imienne miesięczne - w cenie odpowiednio 80, 100 i 170 złotych. We wszystkich przypadkach wydawane będą także bilety z zastosowaniem ulg ustawowych.
Dzięki nowej ofercie dużo atrakcyjniejsze stanie się podróżowanie pociągami regionalnymi. Od pierwszego września przejazd na odcinku Katowice - Gliwice kosztować będzie tyle samo, co przejazd komunikacją miejską na tej trasie (przy czasie przejazdu: autobus – 54 minuty, pociąg – 34 minuty).
» Pełny tekst warunków taryfowych oferty specjalnej na stronach PKP PR
Nowa taryfa to dobry krok w stronę przywrócenia znaczenia kolei regionalnej w systemie transportowym GOP. Konieczne jest jednak jak najszybsze wprowadzenie prawdziwie zintegrowanej taryfy ważnej we wszystkich środkach komunikacji - dopiero to zachęci pasażerów do masowej przesiadki na pociąg, czego dobitnym przykładem losy zaniechanego niestety projektu wspólnego biletu miesięcznego ATP.
Ramzes napisał(a):
A Bieruń Nowy to nie Śląsk ?? Na linii Katowice - Chełm Śląski zapłacę 3 złote ale już jedną stację dalej (Nowy Bieruń - ostatnia stacja w woj. Śląskim) muszę zapłacić aż 7 złotych. Gdzie tu logika ?? Na pewno nie w chorych mózgach "specjalistów" PKP PR.
22.08 05:51:10
GAL ANONIM napisał(a):
Wszystko Fajnie ale za to bilety miesięczne zdrożały niemiłosiernie zawsze jest coś za coś ale to tylko PKP
22.08 07:56:17
Robson napisał(a):
Wszystko super i fajnie mi się podoba. Już widzę wasze komentarze typu "mogli by zrobić wspólny bilet z kzkgop" no właśnie mogli by ale nie muszą ;) cieszmy się z tego co mamy xD
22.08 09:28:46
Tysiąclatek napisał(a):
Przejazd z Katowic do Gliwic ma kosztować tyle samo co autobusem... Tylko, że studenci mają w autobusach zniżke 50% a w pociągu tylko 37% więc cena nie jest taka sama:) ale zgadzam się z Robsonem cieszmy się z tego co mamy bo to już jest duży krok w polityce PKP PR
22.08 10:31:12
Żabek napisał(a):
W strefie C znalazła się Szczakowa ale nie znalazły się Ząbkowice... To znaczy, że część Dąbrowy nie należy już do 'centralnego województwa śląskiego'? Czy w tym kraju nie można zrobić nic jak należy?
22.08 10:39:23
pasazer napisał(a):
No to zaczyna się w końcu poprawiać. Ale "na początku był chaos" czyli:
1. Powinni wprowadzić nowe wzory biletów (ze specjalnym znakiem (?))
1b. Tym samym powinno to być coś na kształt tego co teraz jest w KM, czyli możesz kupić bilet na zapas, bez sztywno określonego terminu.
2. Pociąg powinien być oznaczony (np. tym znakiem co na bilecie) i przeznaczony na tą taryfę (nie że pociąg jedzie gdzieś do Moskwy i przy okazjjiii), jak szynobus na trasie Trzebinia <-> Kraków Gł.
2b. I może jednak kursowałoby toto z częstotliwością większą niż 3 godziny (nie wierzę, że ruszenie i hamowanie pociągu kosztuje tyle co typowa wygrana w totolotka)
22.08 10:41:41
suchy napisał(a):
heh no tak..bilet czasowy na nieograniczoną ilość przesiadek..dużo sie ci ludzie mogą przesiadać dajmy na to chcąc jechać z gliwic do chełmu to napewno zdążą w te 2 godziny, mając na uwadze to że na trasie katowce-oświęcim jeżdżą dziennie AŻ 4 pociągi..może najpierw pkp niech troche dorzuci jakichś połączeń żeby było czym jeździć a dopiero potem daje taryfe..bo jak narazie to to będzie tylko dobre na trase gliwice-częstochowa do stacji dg gołonóg, bo tam największy ruch i najwięcej pociągów..
22.08 11:36:33
Krymas napisał(a):
Żabek - po co było dodawać Ząbkowice, skoro kolej nie ma tam konkurencji. Czy jeżeli masz obecnie dobrą ofertę przewozową, np. w relacji Ząbkowice-Katowice, krótki czas jazdy i brak oferty konkurencji (nie ma linii autobusowej w takiej relacji), to działając na zasadach rynkowych obniżałbyś cenę? To nie jest taryfa, do której dopłaca samorząd, PKP PR wprowadziła ją na własne ryzyko, a celem jej wprowadzenie nie jest bynajmniej poniesienie strat, tylko wygenerowanie dodatkowych pasazerow, ktorzy pokryja utracone rpzychody z tytulu obnizenia ceny i co wiecej pozwola uzyskac dodatkowe przychody, jak to ma miejsce w przypadku innych tego typu ofert taryfowych PKP PR (PwDC, bilet nadmorski, itp).
22.08 11:49:03
Szkodnik napisał(a):
Ja tu czegoś nie rozumiem! Co ma niby oznaczać ta wspólna strefa B i C??? Że niby pasażerowie pomiędzy tymi strefami będą mogli kupować tylko bilet na strefę B i jeździć również po C??? troche to niejasno jest napisane. No ale to już zawsze do przodu:P
22.08 13:46:16
Żabek napisał(a):
@Krymas - a do Szczakowej jest? Nie kojarzę :)
22.08 14:11:32
viator napisał(a):
@szkodnik: Co niby tu jest niejasne?
W strefie B i C wspólny jest jedynie obszar Katowic (innymi słowy mówiąc Katowice należą do dwóch stref: B i C). Wytłumaczę więc na przykładzie: jadąc z Sosnowca do Tychów będziesz musiał płacić bilet za przejazd w dwóch strefach, bo jedziesz ze strefy C do B. Natomiast za przejazd z Katowic do Sosnowca płacisz za przejazd w jednej strefie (bo to jest przejazd w strefie C). Tak samo zapłacisz za przejazd z Katowic do Mikołowa, bo to znowu jest strefa B.
22.08 14:16:21
lolo napisał(a):
tylko czemu strefa A z Gliwicami jest taka mała??? i nie zawiera katowic??
PKP powinno byc konsekwentne albo 3 strefy zawieraja katowice (odleglosci kilometrowe sa podobne od najdalszych miejscowosci w strefie) albo nie robia wcale wspolnych stref. A teraz strefa C jest praktycznie najbardziej rozbudowana... ach ten Sosnowiec ;)
22.08 16:34:12
Szkodnik napisał(a):
@viator: Dzięki za wyjaśnienie :) Głównie jednak to chodzi mi o to dlaczego zachodnia część województwa jest poszkodowana w tym wypadku. Bo pasażerowie z zagłębia będą mogli dojechać do Katowic w ramach jednej strefy. Natomiast mieszkańcy Gliwic, Zabrza i Rudy Śląskiej muszą już płacić droższy bilet. Więc trochę to chyba niesprawiedliwe prawda?? Oczywiście najbardziej ucierpią na tym stali pasażerowie, którzy kupują bilety miesięczne
22.08 16:37:29
Hans Kloss napisał(a):
Gliwice i Tarnowskie Góry w tych strefach zostały wydymane. Ktoś z PKP PR bardzo ich nie lubi.
22.08 18:39:59
twardy napisał(a):
Chyba ktoś się łbami z końmi w tym całym PKP pozamieniał. Albo nie wie ile ludzi jeździ na trasie Gliwice-Katowice codziennie. Wszystko tylko żeby więcej kasy wydoic za dziadowskiej jakości usługi.Qrde... 3 strefy.
Całe te strefy wam (durnie z PKP) pomagali wariaci wymyślać ? Nauczcie się najpierw jeździć wg rozkładu, pajace.
22.08 19:25:23
Żabek napisał(a):
@Szkodnik: bo Sosnowiec graniczy z Katowicami a Gliwice, Zabrze i Ruda Śląska nie?
22.08 20:53:44
Bodzio napisał(a):
@twardy - albo właśnie wie, ile ludzi jeździ codziennie na trasie Gliwice - Katowice i bezwzględnie to wykorzystuje. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę....
22.08 21:28:38
m966 napisał(a):
W najlepszej sytuacji to się mają w Bytomiu. Czy pojadą do Katowic, czy do Tarnowskich Gór, czy do Gliwic, wszędzie płacą tylko 3 zł. Bytom nagle stał się centrum komunikacyjnym zachodniej części aglomeracji. ;)
22.08 22:10:28
butthead napisał(a):
No już bez przesady, ile chcielibyście płacić za przejazd z Katowic do Gliwic? Porównajcie nową cenę z taryfami SKM albo KM.
22.08 22:30:16
Penny napisał(a):
@Bodzio. Nie kapuję. Przecież z Katowic do Gliwic macie dwie strefy, czyli 4zł, a nie jak dotychczas 6,50zł.
23.08 08:42:45
doc napisał(a):
A ja się zapytam gdzie w tym wszystkim Sławków bo strefa kończy się na DG Wschodniej a Sławków to przecież jeszcze śląsk... Ludzie z tego miasteczka będą pokrzywdzeni...
23.08 08:42:55
Bodzio napisał(a):
@Penny, @butthead - a dlaczego nie jedna strefa, czyli 3 zł ? Naprawdę nie rozumiecie, że większość pasażerów nie mieszka w pobliżu dworców PKP i trzeba do nich dojechać czymś innym i za ten dojazd zapłacić ? Poza tym ciągle powraca temat granic stref ( ten sam, który dotyczy KZK GOP i stref pokrywających się z gminami ). Dlaczego przejazd np. z Rudy Śląskiej do Świętochłowic ma kosztować 4 zł ( 2 strefy ), a np z Szopienic do Rudy Chebzia , czy Bytomia 3 zł ( 1 strefa ) ? Oczywiście, zaraz zostanę zakrzyczany, że to i tak lepiej, niż było...
23.08 13:08:27
Sebastian22 napisał(a):
A gdzie stacje DG Ząbkowice i Sikorka?
23.08 13:56:25
przemek napisał(a):
a co z jaworznen ciężkowicami??
23.08 16:54:23
derek napisał(a):
A co z Radomskiem? Koniecznie musi być Radomsko, bez Radomska taryfa jest nieważna.
23.08 21:41:58
Dave napisał(a):
O tej taryfie wiedziałem już 2 tygodnie temu i zapomniałem na forum napisać. Faktycznie - wg mnie pominięcie Ząbkowic, jako sporej dzielnicy D.G. pokrzywdzonej już przez KZK GOP jest, lekko mówiąc, nielogiczne i nieładne!
23.08 23:43:59
Anna napisał(a):
Tzn. jeśli dojeżdżam do pracy z Zawiercia do Katowic (43km), to teraz mam kupić dwa bilety miesięczne : 1- Zawiercie-D.G.Gołonóg i 2-D.G.Gołonóg-Katowice ?
24.08 02:03:24
JoHoNuS napisał(a):
Mnie taryfa odpowiada. Dojeżdżam do Katowic - Zawodzia z Oświęcimia i będę płacił tylko 3,78 zamiast 4,72 (jestem studentem). Jedyna niedogodność jest taka że muszę teraz kupić 2 bilety: Oświęcim - Chełm Śl. + Strefa C. I tu moje pytanie: czy na przystanku w Chełmie jest kasa? Jeżeli nie, to nie ma problemu, bo oba bilety musi mi konduktor wypisać gdy jadę z Zawodzia do Oświęcimia bez prowizji (przynajmniej tak wyczytałem w tej ofercie - jeżeli się mylę poprawcie mnie). Jestem mile zaskoczony zmianami
24.08 08:38:16
Max napisał(a):
Generalnie każdy krok do przodu jest dobry ale widać, że przedstawiona oferta jest wynikiem jakichś wielkich kuluarowych wojen i potem różnych kompromisów bo zawiera wiele niekonsekwencji. Np. do strefy wchodzi Chełm i Imielin które są osobnymi jednostkami administracyjnymi i leżą na linii po której jeździ 5 par pociągów na dobę, a nie wpisano przystanków Jaworzno Ciężkowice, Dąbrowa Górn. Ząbkowice i Dąbrowa Górn. Sikorka??? Kolejna sprawa to jakom żyw nie widziałem nigdzie w zachodnich systemów takiego zazębienia jakie tu jest w przypadku żółtej i zielonej strefy. Należało się jednak na coś zdecydować a nie robić takiej hybrydy. Trzecia sprawa to ceny biletów. Niestety 3 zł za najkrótszy przejazd to nadal nie jest oferta najlepsza (mimo możliwości przesiadek). Zarówno Koleje Mazowieckie jak i trójmiejska SKM zachowała niższą taryfę na przejazdy do 5-6 km - 2,20-2,40 zł. Piąty dylemat to opracowanie takiej taryfy typowo wyróżnia GOP, a przecież mamy na Śląsku także inne subregiony z gęstą siecią kolejową i mocno zaurbanizowane np. ROW czy region bielski. Mimo wszystko oceniam tą próbę pozytywnie. Dalszym krokiem powinne być wprowadzenie wspólnych biletów z KZK GOP i zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów bo to co mamy teraz to żenada.
24.08 12:02:21
mart napisał(a):
a czy to nie jest tak że dla tych których strefy nie obejmują to płacą taką samą kwotę jak do tej pory?!
Tu powinna się znaleźć jeszcze strefa D z Rybnikiem i resztą ROW i byłoby wszystko ok, a tak to i PKP i województwo traktuje cały ROW jak jakiegoś odrzutka, tu też mieszkają ludzie, którzy nie mają sensownych połączeń ze światem, a przynajmniej z GOP'em. szlag trafia człowieka, tak naprawde województwo śląskie to tylko od Gliwic przez Katowice do Dąbrowy G... :/
24.08 13:54:39
Adam napisał(a):
A jak ja jadę z Zawiercia do Mysłowic (z przesiadką w Szopienicach) to jak/gdzie mam teraz kupować te bilety ?
24.08 14:33:34
Krymas napisał(a):
@Anna: "normalna" taryfa TP-PR nadal pozostaja wazna, wiec kupujesz jak do tej pory miesieczny Zawiercie-K'ce, bo taki myk jak napisalas nie bedzie w tym akurat przypadku zbyt oplacalny.
@Bodzio i inni: czemu do Gliwic czy TG za 4ke a nie za 3ke? W relacji Katowice-Gliwice podrozuje kilka razy wiecej pasazerow niz w relacji np. Katowice-Dabrowa (koleja of koz). Raz, ze obnizenie ceny wywolaloby zby duze ryzyko, a dwa, uwazam, ze w zachodniej czesci aglomeracji kolej odrobine lepiej przedzie niz we wschodniej (lepsza oferta w sensie liczby polaczen i stosunku wzglednego czasu jazdy kzk do pkp, lepsza dostepnosc piesza, przywiazanie ludzi i tradycja w dojezdzaniu pociagiem), stad tez tak znaczne obnizanie ceny nie przyniosloby lepszego efektu niz obnizenie do 4 pln. We wschodniej czesci obnizka musi byc wieksza, by wogole uswiadomic ludziom, ze cos takiego jak pociag istnieje i ze czasami mozna tym do pracy dojechac i szybciej i taniej, a przy okazji wygodniej, chyba, ze akurat sa roboty torowe:-)Wiadomo, ze i tak potrzeba calosciowej integracji z km, wiec to rozwiazanie taryfowe sluzy raczej zwiekszeniu roli kolej w aglomeracji tak, by chocby czesciowo, mimo calej masy bledow i niedociagniec, zaistniala w swiadomosci spolecznej jako srodek dojazdu do pracy czy szkoly.
24.08 14:45:34
ik 280 napisał(a):
Jakie kolej ma miejsce w świadomości ludzi, najlepiej widać na przykładzie linii Bytom - Gliwice. Ludzie wolą się gnieść w prywatnym busiku ku uciesze busiarzy za 3,50 niż jechać pociągiem za 3 zł (busiarz ryzykuje nierzadko życiem aby czas przejazdu był porównywalny z czasem jazdy pociągiem). Nikomu nie przyjdzie do głowy aby pofatygować się parę kroków na dworzec, bo przecież "kolej to tylko dla meneli i zboczeńców".
24.08 16:43:08
Bodzio napisał(a):
@krymas - mnie nie chodzi konkretnie o cenę biletu na odcinku Gliwice - Katowice. Ona rzeczywiście jest tutaj adekwatna ( 27 km ). Ja uważam, że cena biletu powinna zależeć od ilości przejechanych kilometrów, a nie ilości "zaliczonych" stref. Podałem w mojej poprzedniej wypowiedzi konkretne przykłady, oto kolejny : dlaczego bilet z Gliwic do Katowic ma kosztować tyle samo, co bilet z Rudy Śląskiej do Katowic ( odległości to odpowiednio 27 km i 14 km ) ? Rozwiązanie byłoby dużo prostsze, gdyby opracować tablicę odległości taryfowych między każdymi dwiema stacjami znajdującymi się w obrębie regionu ( np. w postaci dwuwymiarowej macierzy ) i cennika : np.
1-25 km 3 zł
26-40 km 4 zł
pow.40 km 7 zł
Zresztą takie rozwiązanie chyba ongiś w naszym regionie funkcjonowało.
Uważam, że to byłoby o wiele sprawiedliwsze, jak również zachęciłoby większą ilość podróżnych do przesiadki na pociąg, szczególnie w mniej popularnych relacjach ( tak, jak napisałem wyżej np. z Rudy Śląskiej do Świętochłowic, czy Chorzowa Batorego. ) I nie wiem, dlaczego nazywasz obniżenie ceny "zbyt dużym ryzykiem". A co do "lepszej oferty w sensie liczby połączeń i stosunku względnego czasu jazdy kzk do pkp" to chyba zadanie domowe dla PKP złożyć właśnie taką "lepszą ofertę" również wschodniej części regionu. Stan infrastruktury i gęstość linii kolejowych w tamtym obszarze na pewno na to pozwala. A ja w dalszym ciągu uważam, że największym problemem jest konieczność dojazdu do dworca PKP z miejsca zamieszkania i/lub miejsca pracy/nauki dla zdecydowanej większości pasażerów. W takiej sytuacji konieczność zakupu dwóch biletów miesięcznych dyskryminuje takie osoby, jak również skazuje na niepowodzenie całe przedsięwzięcie zachęcania ludzi do korzystania z usług PKP PR.
24.08 19:17:11
aso napisał(a):
"Rozwiązanie byłoby dużo prostsze, gdyby opracować tablicę odległości taryfowych między każdymi dwiema stacjami znajdującymi się w obrębie regionu ( np. w postaci dwuwymiarowej macierzy ) i cennika"
Nie wiem, czy takim prostszym, bo tak mam trzy strefy, z czego strefy A i B mają tylko wspólną stację, a strefy B i C wspólny obszar miasta Katowice. I zrozumienie tych wyjątków jest dużo prostsze, niż jakieś kombinowanie z kilometrami, cenami, itd. Ta postać choć może nie doskonała, pozwala łatwo skalkulować: auto tyle, autobus (tramwaj) tyle, a pociąg tyle i tyle kosztuje. Natomiast szukaj sobie w macierzy dwuwymiarowej (czyli tabelce) ile jest kilometrów, itd. Ja jakoś tego nie widzę... Po prostu każdy da sobie spokój i zamiast pozyskać nowych pasażerów przewoźnik tylko straci, bo pasażerów nie przybędzie, a zaoszczędzą tylko dotychczasowi. Chwilowo, bo dzięki spadkowi wpływów będzie pretekst, by w nowym rozkładzie wyciąć pociągi.
Tutaj największym sukcesem jest to, że udało się obniżyć ceny w krótkich relacjach wewnątrz obszaru silnie zurbanizowanego i wyeliminować niedoskonałości przedziałów kilometrowych. Poza tym ta taryfa nie eliminuje możliwości zakupu biletu wg starych zasad, więc w czym problem? Pewne rozwiązania muszą być proste, by pasażer zrozumiał ich sens i był w stanie pocztą pantoflową przekazać sens następnej osobie. W przeciwnym razie cała robota nie ma sensu. Przynajmniej taka jest moja opinia, jako osoby nie specjalizującej się w taryfach.
24.08 20:44:05
Max napisał(a):
@Bodzio mądrze napisał! Jaki problem poprawić ofertę we wschodniej czy południowej części województwa??? Trzeba tylko chcieć. Najśmieszniejsze jest to, że taryfy aglo lepsze od oficjalnej PKP od lat istnieją w rejonie Lublina, Poznania czy Warszawy. Tylko na Śląsku nie chciało się nikomu tym zająć bo niby po co. Tu jakoś zawsze wszystkim było obojętne ile ludzi w pociągu pojedzie i chyba Śląsk jest regionem w którym najbardziej ludzie odeszli od kolei... Gdyby zrobiono jedną taryfę kilometrową ale bardziej z głową dla całego województwa o jakiej wspomina Bodzio to skorzystaliby wszyscy. Zdaje się, że jednak nie ma nawet takiej woli... :( Ale i tak niech się coś dzieje. Na berzybiu i rak ryba ;)
24.08 20:44:35
adas napisał(a):
Bodzio: Ale ta taryfa jest teraz prosta: patrzysz czy przejeżdżasz granicę strefy czy nie (i czy się ci opłaca czy nie jechać pociągiem).
Kombinowanie z kilometrami byłoby troszkę trudniejsze do zrozumienia przez zwykłych pasażerów. A teraz też będziesz mógł przeciez kupić bilet Ruda Śląska - Świętochłowice (czy też Batory) za 3zł (tylko wtedy nie strefowy a zwykły).
24.08 21:08:55
Krymas napisał(a):
@Bodzio:Ale kiedy wg Ciebie taryfa jest sprawiedliwa i dlaczego taryfa ma byc sprawiedliwa i dla kogo? Taryfa ma byc dla przewoznika jednym z narzedzi maksymalizacji przychodow i niczego wiecej ja od niej bym nie oczekiwal. IMHO zadna konstrukcja taryfy nie bedzie tworem idealnym, kazda ma niestety swe plusy ujemne. Problemem stref jest kwestia przystankow miedzygranicznych - tu rozwiazaniem sa wlasnie przystanki i obszary dwustrefowe, choc istotnie na linii 137 na odcinku Zabrze/Ruda-Swietochlowice/Batory korzystniej dla pasazera bedzie nadal stosowac rownolegle obowiazujaca "stara" taryfe kilometrowa. Drugi, znacznie powazniejszy, problem stref to zatracenie wiedzy o relacjach przemieszczen pasazerow.
Mankamentem taryfy kilometrowej jest brak elastycznosci ksztaltowania cen w zaleznosci od pozycji konkurencyjnej kolei. Zlamanie ceny po jakims kilometrze nie na kazdej lniii musi byc adekwatne do sytuacji rynkowej przewoznika. A Strefy na kazdej linii ksztaltujesz inaczej - tam gdzie kolej cienko przedzie wydluzasz strefy, a gdzie lepiej skracasz. A sprawiedliwa taka taryfa km i tak nie jest, tym mniej, im szersze sa przedzialy kilometrowe ("najsprawiedliwsza" bylaby liniowa taryfa ze stala cena jednego km). Poza tym zdecydowanie mniejsza jest przejrzystosc taryfy km wobec stref, ktore latwo mozna zobrazowac na mapkach. Macierz cen dla polaczen miedzy stacjami aglomeracji z racji ciagle ich sporej liczebnosci bylaby na pewno mniej czytelna.
Obnizenie ceny to dla przewoznika ryzyko z tytulu mozliwosci nie pozyskania wystarczajacej liczby nowych pasazerow, ktorzy zrekompensowaliby zmiane cennika. Im wieksza obnizka i wiecej pasazerow przed obnizka, tym wieksze ryzyko, ktore cienko przedaca Spolka niezbyt chetnie moze ponosic.
W obecnej sytuacji na prawde znacznie latwiej zmienic jest taryfe niz rj. Samorzad slaski jaki jest, kazdy widzi - pewne zmiany sa wdrazane, ale niestety wylacznie metoda malych krokow. W polaczeniu z nagromadzeniem prac torowych w regionie stabilnosc i niezawodnosc oferty przewozowej w najblizszym czasie raczej nie bedzie oszalamiajaca.
A minusem wschodniej czesci GOPu jest znacznie nizsza dostepnosc piesza kolei - wieszkosc osiedli lezy z dala od stacji i linii kolejowych, a na dodatek z centrum miast oraz aglomeracji polaczone sa owe osiedla dobrymi drogami. IMHO sa marne szanse, by do kolei przyciagnac masowo pasazerow podrozujacych z Katowic do Bedzina, Sosnowca czy Dabrowy - nawet gdyby pociag jezdzil 120 km/h i kosztowal 3 zlote gro osob i tak pojedzie 8xx czy Dtka, bo taka podroz bedzie krotsza i mniej uciazliwa.
Coz, 1 wrzesnia niedaleko i po kilku tygodniach bedzie mozna podjac probe oceny jak dziala nowa taryfa...
24.08 21:14:45
adas napisał(a):
Aha... Trochę dziwne jest to, że każdy bilet jest ważny przez 2 godziny. A przynajmniej bilet 3 strefowy powinien być ważny troszkę dłużej. Może przynajmniej 3-4h. Wtedy by w niego korzystały też osoby jadące bliżej i mające plan wrócić po jakiejś godzinie w danym mieście.
24.08 21:23:13
Bodzio napisał(a):
@krymas - sedno sprawy ująłeś w zdaniu "samorząd śląski jaki jest, każdy widzi" , "metoda małych kroków"... Taryfa nie jest dla przewoźnika, który jest dotowany przez budżet centralny, lub wojewódzki. Taryfa jest narzędziem dla samorządów, lub urzędów dotujących służącym realizacji polityki proekologicznej i "probezpieczeństwowej" czyli skłaniania jak największej liczby podróżnych do rezygnacji z używania własnych samochodów na rzecz tańszych, szybszych, lub wygodniejszych środków komunikacji zbiorowej, najlepiej tych najbardziej ekologicznych ( w tym przypadku również do przesiadki z autobusów na pociągi ). Politykę PKP do tej pory determinowała maksymalna redukcja kosztów, której przyświecało najbardziej błędne ze wszystkich założeń, że tą samą liczbę pasażerów ( a więc tym samym uzyskanie takiej samej kwoty przychodów ) da się przewieźć mniejszą ilością rzadziej kursujących i krótszych składów ( czyli przy mniejszych nakładach/kosztach ). I niestety skutkiem tej polityki jest obecny powszechny odwrót pasażerów od kolei. A co do szczegółów naszej dyskusji, to po pierwsze ilość przystanków wcale nie jest tak ogromna, żeby macierz miała aż tak wielkie ( czyli nieczytelne ) rozmiary, a po drugie "piesza dostępność kolei" w zachodniej części GOP wcale nie jest tak oszałamiająca. W Będzinie masz 3 przystanki kolejowe, w Sosnowcu 6, w Dąbrowie Górniczej aż 8, a w Zabrzu tylko 1, w Rudzie Śląskiej 2, w Świętochłowicach 1. I dlatego z uporem maniaka powtórzę, że głównym problemem do rozwiązania jest integracja biletowa. Ale oczywiście - tak jak mówisz - po owocach poznamy co ta propozycja przyniesie.
24.08 21:58:17
bobo napisał(a):
czy te bilety są ważne tylko w II klasie osobowych czy także w I klasie i pośpiesznych?
24.08 23:32:37
butthead napisał(a):
"Nowe bilety ważne będą przez dwie godziny i uprawniać będą do nieograniczonej liczby przejazdów w klasie 2 pociągów osobowych w obrębie danej strefy (stref)." - jest w tekście.
24.08 23:34:55
aso napisał(a):
@bobo: ty umiesz czytać ze zrozumieniem? W artykule pisze wyraźnie:
"Nowe bilety ważne będą przez dwie godziny i uprawniać będą do nieograniczonej liczby przejazdów w klasie 2 pociągów osobowych w obrębie danej strefy (stref)."
Prościej i krócej już chyba się nie da.
24.08 23:35:54
adam86 napisał(a):
Wszyscy się podniecacie cenami a chyba zapomnieliście o tym, że tych pociągów jest za mało. Co z tego, że 870 i pociąg będą w podobnej cenie, jak autobus jeździ częściej...
25.08 11:57:17
bobo napisał(a):
Tak, Adam86 ale zauważ że strefa B obejmuje także Tychy, gdzie nie zajedziesz na miesięcznym z KZKGOP :)
Sama chcę się skusić na ten za 63 zł w październiku i zobaczyć, czy się przerzucić na pociąg czy nie :)
25.08 15:14:04
viator napisał(a):
@bobo: Jak nie dojedziesz? A 688 i 788 ;)
25.08 17:53:56
ja napisał(a):
Mieszkam w tej wschodniej częsci i nie bardzo widze szanse na dojazdy pociągiem:( autobus mam pod domem prawie i jedzie nawet poniżej 20 min (a jak sa korki to 30min). do stacji w Będzinie pieszo 15 min a autobusem do centrum Sosnowca tez 15 min...
Tak czy siak oferta jest bardzo dobra. Lepsza od tych stref które były planowane wcześniej (wszystkie strefy z centrum w Katowicach)
25.08 19:17:55
ja napisał(a):
jedno jest do szybkiej poprawy może:
w Rudę Śląska i Swiętochłowice zrobić także stacjami dwustrefowymi.
a zauważyliście obniżke w relacji Gliwice-Tarnowskie góry? to jest najwieksza zmiana.
25.08 19:22:02
kflik napisał(a):
w temacie, że Dabrowa ma lepiej niż Gliwice jeszcze jedno.
Z Katowic do Dabrowy mozna pojechać linią D za 2 zł, więc pociąg 3 zł to i tak 50% więcej... natomiast do Gliwic może i czasem jedzie jakiś minibus nie z KZPGOP ale na pewno jest droższy niż te 2zł.
26.08 17:17:12
Nowy napisał(a):
@ Krymas, jesteś niekonsekwentny w tym co piszesz: "Żabek - po co było dodawać Ząbkowice, skoro kolej nie ma tam konkurencji. Czy jeżeli masz obecnie dobrą ofertę przewozową, np. w relacji Ząbkowice-Katowice, krótki czas jazdy i brak oferty konkurencji (nie ma linii autobusowej w takiej relacji), to działając na zasadach rynkowych obniżałbyś cenę?". PIERWSZY raz słysze, że PKP PR działa na zasadach rynkowych?! W tego zacofanego molocha ładowane są setki milionów złotych rocznie z budżetu wszystkich podatników a ten wypisuje brednie o zasadach rynkowych... PO DRUGIE idąc twoim tokiem myślenia są inne kierunki gdzie kolej też nie ma konkurancji a ich specjalne taryfy nie obowiązują np. Orzesze czy Czerwionka - z tych miast nie można się nijak dostać do Katowic poza pociągami?! Rozbicie Dąbrowy Górniczej jest idiotyzmem który kolej powinna czym prędzej poprawić!!! To nie jest logiczne.
28.08 14:33:35
Kapitan Anemo napisał(a):
PKP ogłosiły właśnie:
W związku z robotami torowymi na odcinku Katowice - Tychy od dnia 1 września do dnia (13 grudnia 2008) obowiązywania rozkładu jazdy, odwołuje się wszystkie pociągi osobowe w relacji:
Tychy Miasto - Katowice - Tychy Miasto,
Tychy Miasto - Katowice Ligota - Tychy Miasto,
Tychy Miasto - Tychy - Tychy Miasto.
28.08 17:51:10
Zakochany napisał(a):
Jestem zaskoczony i zadowolony. Studencki ode mnie (Gołonóg) do Chełmu Śląskiego za 1,89 zamiast 4,72. Kocham PKP
29.08 00:18:16