Tyskie "migi" w Meteorze
09.01.2007
Jak informuje serwis kmtychy.pl, Meteor Jaworzno zakupił od tyskiego PKM-u cztery jelcze M11. Trzy z nich jeżdżą już na liniach KZK GOP i ZKGKM Olkusz.
Żółty "mig" z numerem 156 został zesłany do Olkusza, jeździ tam z powtórnie wykorzystanym numerem 824, otrzymanym w spadku po spalonym dwa lata temu jelczu 120M/3.
Reklamujący mikołowski skład budowlany wóz numer 106 jeździ obecnie po Bytomiu i okolicy z numerem 816, również nadanym po raz drugi. Do 2004 roku z takim numerem jeździł ex-bydgoski jelcz M11.
Żółto-zielony jelcz z numerem 165, podobnie jak w przypadku 106, również trafił na bytomskie linie. Eksploatowany jest z numerem 811, z tym samym, z którym jeździł jedyny w Meteorze jelcz PR110, skasowany w ubiegłym roku.
Nie ujawnił się jeszcze na żadnej linii drugi żółto-zielony wóz z tyskim numerem 160.
Zonk napisał(a):
Gratulacje! Przy tym zakupie liczyła się tylko cena, prawda? A teraz posyłamy je na liniach typu 850, tak? Naprawdę gratuluję!!!
14.01 09:52:55
Jasiu1985 napisał(a):
Widziałem te jelcze i są w dobrym stanie po naprawach głównych nawet przyjamnie się nimi jeździ. Jecz 811 na lini 14 stał się nawet autobusem niskopodłogowym, ale na tej lini od dawna nie widziałem obsady zgodnej planem KZK GOP
14.01 19:16:17
markvw napisał(a):
Ten czwarty wóz stoi na placu zwanym zajezdnią transgór-u w Trzebinii
14.01 23:15:03
kierowca napisał(a):
Te pare hebli nic nie zmieni.Meter już dawno powinien zniknąć z mapy przewożników na Śląsku.
16.01 11:48:41
bystki napisał(a):
No to Meteor wkroczył w XX wiek! Słownie: dwudziesty. Jak na tę firmę to wielki sukces. Szkoda, że kierowcy pozostali ci sami i nadal jeżdżą jak im się podoba. Niektórzy dzień w dzień się spóźniają i wcale się tym nie przejmują. Ale i tak zawsze mają czas po drodze wyskoczyć do kiosku po fajki. Przecież 15 min przerwy na pętli końcowej nie można wykorzystać na zakupy.
16.01 22:45:58
bystki napisał(a):
Dzisiaj (17.01) mało co, Meteor stałby się sławny na cały kraj. Poranny kurs 92 (wóz 816) z Bytomia o 7:17, nie dość że jak zwykle był spóźniony (dziś o 8min) to jeszcze mało co staranowałby stojące na czerwonym świetle samochody. Autobus jest w takim stanie technicznym, że zjeżdzając z górki (dojeżdzając do Rokitnicy) nie był w stanie wyhamować. Tylko dzięki temu, że z naprzeciwka nic nie jechało i kierowca zjechał na przeciwny pas ruchu, nie doszło do tragedii. Chyba KZKGOP na taką "okazję" czeka i może wtedy dopiero zacznie działać.
17.01 15:34:40
:D napisał(a):
Najlepiej jakby 14 była obsługiwana przez PKM GLIWICE a 92 przez PKM KATOWICE moze CI przewoznicy daliby na te linie jakies pozadne autobusy...po naprawde to jest teraz koszmar jezdzic tymi dwona liniami...nie dosc na 14 jezdzi gruchot to jeszcze krótki a powinnien byc na niej przegub lub SU15..na rozkłądzie jest autobus nikopodłogowy a przjedzie stary jelcz M11...koszmar na tych dwoch liniach KZKGOP moze cos by z tym zrobił co...!?
17.03 14:27:45