Uwagi do przetargu na Elfy
13.01.2010
Michał Wroński
Polska Dziennik Zachodni, 13.01.2010
Na zakup ośmiu nowoczesnych pociągów typu Elf trzeba będzie prawdopodobnie wyłożyć z wojewódzkiego budżetu dodatkowe 27 milionów złotych. Jak to możliwe, skoro wartość podpisanego z bydgoską firmą PESA kontraktu nie uległa zmianie?
To efekt decyzji Urzędu Zamówień Publicznych, który po kontroli przeprowadzonego w ubiegłym roku przetargu uznał, iż jego autorzy postawili potencjalnym oferentom zbyt wygórowane wymogi. Najwięcej zastrzeżeń wzbudził zapis, umożliwiający start w przetargu wyłącznie tym firmom, które w przeszłości dostarczyły innym klientom osiem takich składów. Zdaniem przedstawicieli UZP taki warunek faworyzuje dużych producentów, dyskryminując resztę firm.
- Wymóg taki prowadził zatem do ograniczenia uczciwej konkurencji - komentuje Anita Wichniak-Olczak, rzeczniczka UZP. Jak podkreśla, urzędnicy powinni raczej się skupić na tym, czy oferenci dysponują wiedzą, wykwalifikowaną kadrą i sprzętem, pozwalającym wykonać zlecenie, a nie liczyć im już wyprodukowane pociągi.
- Nie można wykluczyć, że wykonawca mający doświadczenie w dostarczeniu mniejszej liczby tego rodzaju pojazdów, byłby również w stanie wykonać przedmiotowe zamówienie - dodaje rzeczniczka UZP.
Przypomnijmy: Elfy na śląskich torach miały pojawić się w 2011 roku. Na zakup ośmiu pociągów Urząd Marszałkowski przeznaczył ponad 187 milionów złotych. 85 procent kosztów kwalifikowanych zakupu (to wartość inwestycji netto, w tym wypadku - 128 mln zł), wynoszących 108,8 mln zł miała pokryć dotacja z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wkład własny miał wynieść 78,2 mln złotych. W przypadku unijnego dofinansowania istnieje jednak swoisty "taryfikator", który uzależnia otrzymanie maksymalnej wysokości dotacji od spełnienia konkretnych wymogów. Jednym z nich jest "otwarcie rynku zamówień na konkurencję". Dlatego też po zastrzeżeniach UZP urzędnicy marszałka liczą się z tym, że trzeba będzie skorygować montaż finansowy przedsięwzięcia. Wysokość dotacji może spaść do niespełna 64 proc. kosztów kwalifikowanych zakupu (81,6 mln zł), co oznacza, że wkład własny wzrośnie do 105,4 mln złotych.
Czy tak się stanie, będzie wiadomo, kiedy prawnicy marszał-ka Bogusława Śmigielskiego zakończą analizę stanowiska UZP. Sam marszałek nie kryje jednak zaskoczenia.
- Przy tak dużym przetargu nie możemy poprzestać jedynie na kryterium ceny i oświadczeniu oferenta, że jest w stanie podołać zadaniu. Musimy mieć potwierdzenie jego doświadczenia. Dziwne jest zresztą, że specyfikacja tego przetargu była dokładnie taka sama, jak podczas przetargu, w wyniku którego kupiliśmy "Flirty", a wówczas nikt nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń - argumentuje Bogusław Śmigielski.
» źródło (tyt. org.: Unia zmniejszy dotację na zakup nowoczesnych pociągów typu Elf?)
andrzejh69 napisał(a):
UZP woda sodowa coraz bardziej do głowy uderza, ich interpretacja prawa jest niedozniesienia. Dochodzi do tego że zamawiający nie może kupić dobrego produktu za optymalne pieniądze tylko musi kupować szajs mniej trwały i bardziej awarujny bo tak chce UZP. A co.. UZP będzie tymi pociągami jeździł i je ekploatował? Nie - to po co swoje 5groszy wszędzie wciska w sparawach o których nie ma pojęcia? Dlaczego nie broni Zamawiającego tylko broni jakiś chorych teorii powodujących w rezultacie wydanie wiekszej kasy, odsuniecie dostaw w przyszlości a nawet zakup bylejakich i niebezpiecznych pociagow? Czy 8 pociągów to tak dużo żeby nie można było rządać tego w warunkach udziału? Przecież to malutka ilość. Niech się gdzieś wyżej odwołają do tej decyzji UZP która jest absurdalna. Na tej decyzji tylko stracą pasażerowie.
14.01 08:29:59
lgor napisał(a):
UZP jest dziwne. Przetargi pakietowe w których wymagano 170 autobusów są konkurencyjne. Twierdzą że zamawiający ma prawo sprecyzować takie wymogi
To PKM Katowice też zaskarżyć trzeba w końcu wymagają takiego modelu autobusu, który znalazł co najmniej 25 nabywców i był wyprodukowany w UE.
14.01 10:50:42
FranekKimono napisał(a):
nie słuchajcie byle głupot, które piszą dziennikarze..
14.01 20:09:32
podlesianin napisał(a):
Ja mam tylko jedna nadzieje że te jednostki nie będą tak awaryjne jak Flirty.Bo ja na miejscu marszałka to rozważał oddanie ich do producenta.
15.01 21:08:36