Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Nowy rozkład jazdy - przyszłe zmiany

30.11.2009

Tagi: kolej – Dodał: Marek Borys

silesia-region.pl
30.11.2009 r.


Wzrost liczby pociągów kursujących codziennie z 551 do 651 oraz wprowadzenie ruchu cyklicznego na 11 odcinkach - to najważniejsze zmiany w nowym rozkładzie jazdy pociągów regionalnych


Już wkrótce, od 14 grudnia, pasażerowie korzystający z połączeń na 11 odcinkach nie będą musieli pamiętać rozkładu jazdy, gdyż pociągi będą kursowały w stałych odstępach czasowych. I tak, z Częstochowy „takt" będzie obowiązywać na kierunkach - Koluszki, Kielce, Opole przez Lubliniec, Gliwice. Z Gliwic w tym systemie będą kursować pociągi do Bytomia, Kędzierzyna Koźla i Strzelec Opolskich. Z Katowic ruch cykliczny odbywać się będzie na kierunku Tychy, Kluczbork, Kraków, Rybnik. Z Raciborza natomiast regularnie odjeżdżać będą pociągi w kierunku Kędzierzyna Koźla.

Najwięcej dodatkowych pociągów - bo 27 - przybędzie na połączeniu Katowice - Częstochowa. Na tory zostanie skierowany m.in. jeden skład typu Flirt. Na zmianach zyskają pasażerowie kursujący z Katowic do Rybnika. Tam przybędą 22 pociągi. 12 dodatkowych pociągów będzie kursować na trasie Katowice - Lubliniec - Kluczbork, 9 natomiast na linii Cieszyn, Zebrzydowice - Czechowice Dziedzice - Oświęcim. Dobra wiadomość dla turystów - więcej dodatkowych pociągów będzie obsługiwać połączenia z górami. Na kierunku Katowice - Zwardoń przybędzie 5, do Wisły 2, a na odcinku Bielsko- Biała - Wadowice - 6. Na linię Bytom - Gliwice skierowanych zostanie 6 dodatkowych pociągów. Zmiany też szykują się dla mieszkańców Zwardonia. Przewozy Regionalne wycofały się z planów skrócenia niektórych relacji do Rajczy.

Podczas konferencji prasowej marszałek Bogusław Śmigielski zapowiedział, że zmiany w rozkładzie jazdy to początek walki o odzyskanie pasażerów. „Kolej regionalna to podstawa transportu publicznego w województwie. Będziemy dążyć do tego, aby wyróżniała się jakością, pewnością oraz dostępnością. Chcemy też uszczelnić przychody i obniżyć koszty. To pozwoli nam na poprawę jakości i punktualności pociągów. Celem Zarządu Województwa Śląskiego jest, aby Przewozy Regionalne nie były deficytowe. Chcemy, aby przyszłoroczny budżet spółki zamknął się powyżej zera" - tłumaczył marszałek. Zapowiedział także, że spółka nie będzie dążyć w następnym roku do podwyżki cen biletów.

Kwestię dofinansowania przewozów regionalnych reguluje pięcioletnia umowa do 2012 roku na łączną kwotę 510 mln zł. Na każdy rok wysokość dotacji z budżetu Samorządu Województwa jest negocjowana.

Obecnie Samorząd Województwa jest w spółce Przewozy Regionalne właścicielem 9,2%, tj. 117 tys. udziałów na kwotę 116 mln zł

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Konrad Sieradzki napisał(a):

a co z tymczasowym biletem ATP, o którym się gdzieś wspominało? ;/

01.12 14:20:03

Kyoczek napisał(a):

Super!
W końcu będę mógł z powrotem dojeżdzać na uczelnie pociągiem! O ile sensownie ustalą godziny odjazdów

01.12 15:35:26

Przemysław z Krakowa napisał(a):

Muszę się do czegoś przyznać. Jakieś 10 lat temu, jak PKP (wtedy jedna firma) likwidowała kolejne pociągi i trasy (Tarnów-Szczucin, Pisz-Ełk), ktoś gdzieś napisał, że wszędzie w Europie tak było. "Koleje jeździły coraz gorzej, a potem zauważono, że to do niczego dobrego nie prowadzi i stopnio3wo pociągi zaczęły lepiej jeździć". Przyznaję, że wtedy nie wierzyłem, że tak może być i u nas. Tym czasem, paradoksalnie, dzieje się tak w wyniku podziału kolei i "wzięcia się za łby" IC i PR. Brakuje mi tylko jednego: by pociągi z Krakowa do Katowic jeździły w czasie poniżej półtorej godziny, a nie prawie dwie - jak to ma mieć miejsce od 14 Grudnia. Ostatecznie to tylko 85km! (tyle wynika z map samochodowych, nie pamiętam, ile jest torów)
Pozdrawiam.

01.12 16:26:18

suchy napisał(a):

@przemysław - obecnie pociągi do krakowa TEŻ jeżdżą prawie dwie godziny, więc różnicy żadnej nie ma. A tak długi czas jazdy jest spowodowany głównie masakrycznym stanem torowiska na odcinku Mysłowice - Jaworzno Szczakowa, gdzie np pociąg jadący z Katowic do Krakowa, gdy zbliża się do Mysłowic, to od kopalni aż do samego dworca telepie się 5-10km/h, a pociągiem i tak rzuca na lewo i prawo.

Żeby pociągi do Krakowa jeździły szybciej, to PLK musi wykonać remont tej trasy, a o ile dobrze pamiętam to jest on planowany w ramach modernizacji trasy E30 Wrocław-Katowice-Kraków, ale to dopiero kolo 2012 roku ma być..

01.12 16:41:47

Vegeta napisał(a):

Ja żałuję, że wcześniej nie jeździłem z Katowic do Zabrza pociągiem, tylko gniotłem się w zapchanym i dusznym 870, aby zaoszczędzić na bilecie. Teraz płacę 4 zł, jadę dwa razy szybciej i... siedzę :-). Więcej pociągów to dobra wiadomość, lecz ciągle brakuje do szczęścia biletu ATP!

@Przemysław i suchy: na tej trasie najlepsze jest porównanie czasu przejazdu osobowego i droższego "pośpiecha". Mam przed oczami pierwszy-lepszy kawałek rozkładu na dziś:
- osobowy - odjazd z Katowic 18:40, czas podróży: 1:46;
- "pospieszny" - odjazd 18:48, czas podróży 1:48 :-)))
Choć mam wrażenie, że różnica w cenie ostatnio chyba trochę zmalała.

01.12 18:13:43

Tomasz Flaga napisał(a):

@suchy: niech będzie nawet w 2012, jakoś te dwa-trzy lata przecierpimy. Ucieszyłeś mnie tą wiadomością, bo myślałem, że tego nie zrobią nigdy!

01.12 19:08:06

podlesianin napisał(a):

W ubiegłym roku były remontowane tory od Katowic Brynowa po Katowice Piotrowice a tam pociąg z dnia na dzień jeździ co raz wolniej ciekawe co to był za pseudo remont.Więc jak tak mają wyglądać remonty to po prostu jest wyrzucana kasa w błoto.

01.12 19:44:46

Adam napisał(a):

Ciekawi mnie to nowe wahadło w relacji Gliwice-Sosnowiec Gł.-Gliwice (obcięta KRR) jakie składy będą obsługiwać, zauważyłem nawet pociąg w relacji Katowice-Sosnowiec Gł. czas przejazdu z pewnością lepszy od linii 15... ale najbardziej cieszą mnie InterRegio w kierunku Stolycy, te do Przemyśla, Poznania, Wrocławia, Szczecina czy Legnicy również :)

02.12 18:29:39

MARIANO napisał(a):

Cieszy mnie to, że wreszcie coś ruszyło w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że ten rozkład sprawdzi się i przetrwa więcej niż parę tygodni. Do szczęścia brakuje tylko reaktywacji połączeń np. Katowic z Żorami oraz Katowic z Jastrzębiem Z. Warto też zastanowić się nad odpowiednim dobraniem taboru na poszczególne linie tak aby zastosować ilość wagonów czy składów proporcjonalnie do ilości pasażerów.

02.12 22:26:49

butthead napisał(a):

A jakimi składami dysponuje PR? :)

03.12 12:20:25

Penny napisał(a):

@ Tomasz Flaga:
http://www.rynek-kolejowy.p...

03.12 15:13:11

Vanessa00 napisał(a):

Konrad Sieradzki, biletu ATP jeszcze długo nie będzie. Paradoksalnie, Przewozy Regionalne były na niego chętne. Ale temat znów umarł na bliżej nieokreśloną przyszłość. Bo jest jeszcze druga strona medalu.

Kyoczek, o szczęściarzu! Wielu studentów od ubiegłego roku = bieżącego rozkładu jazdy straciło tą możliwość, a nowy rozkład jazdy tylko powiela to podejście do rzeczy, zwłaszcza wobec studentów zaocznych.

Przemysław z Krakowa&suchy, idea przystosowania odcinka Katowice-Kraków do V max 160 km/h jeśli nie upadła, to przynajmniej odsunęła się na czas nieoznaczony i może skończyć się tylko tzw. rewitalizacją. Poza tym należy się cieszyć, bo jeszcze niedawno, wobec uruchomienia tzw. linii średnicowej krakowskiej (Oświęcim-Wieliczka), mówiono o całkowitym wycięciu pociągów osobowych łączących bezpośrednio Katowie z Krakowem.

Vegeta, Przewozy Regionalne nie pozostają w tyle, i szykują – a jednak – kolejną podwyżkę cen biletów. Gdyby doszło do rozliczeń wojewódzkich (marzenie ściętej głowy!), akurat w śląskim ona by nie przeszła, bo wespół z nowym rozkładem jazdy pociągnęłaby ŚZPR na dno absolutne.

Podlesianin, bo to był pseudo remont, aczkolwiek kasa nie została wyrzucona w błoto. Jak umiesz czytać między wierszami, to dobrze.

Adam, to wahadło to takie coś, żeby stosownie zainspirowana „GW” mogła pisać, iż nowy rozkład jazdy będzie lepszy. W KZK GOP to nazywałoby się linią tramwajową nr 35 czy tam 39 – czymś, co można „w razie potrzeby” „zawiesić”.

Mariano, nie sprawdzi się, ale przetrwa. Taki paradoks.
Katowice-Żory-Jastrzębie: chyba źle dziś spałeś. To tam jeszcze nie zrobili ścieżki rowerowej?

butthead, witaj ponownie. Za bardzo mnie w to wciągnięto, żebym teraz tak łatwo odpuścił ;-)

Na dobranoc: http://skocz.pl/poczytajto

03.12 17:34:19

MARIANO napisał(a):

Vanessa00. Zawsze źle sypiam jak widzę to co pozostało z linii Katowice-Żory-Jastrzębie... :)

03.12 19:28:30

pasażer napisał(a):

Szkoda pociągu do Czeskiego Cieszyna. Był napchany po brzegi do Cieszyna a do czeskiego też sporo jeździło. Ciekawi mnie tylko czemu wszystkie pociągi do Cieszyna-nawet ten jeden na dzień z Katowic- jadą przez Zebrzydowice. Przecież to droga okrężna. Jedzie się z Katowic do Czechowic gdzie się przesiadamy i zmieniamy kierunek jazdy. Potem w Zebrzydowicach, zmieniamy kierunek jazdy i numer pociągu i po dłuższej przerwie jedziemy do Cieszyna.
Od 13 grudnia "stacja" Cieszyn Mnisztwo oraz Bażanowice i Goleszów Górny nie będą obsługiwane przez żaden pociąg.
Ja wiem, że przez Goleszów jeżdżą - z Wisły do Cieszyna co 15 minut - Wispole i PKSy ale Goleszów Górny to centrum miasteczka a pociągi do Wisły zatrzymujące się w Goleszowie, czyli na zadupiu daleko za miasteczkiem.

03.12 22:34:09

Przemysław z Krakowa napisał(a):

Dziękuje Suchemu i Vegecie za info w sprawie remontów, ale znalazłem jeszcze leprze kuriozum, niż Vegeta (z Krakowa do Katowic w najbardziej interesującym mnie czasie):
EC: 7:24 -> 9:04 (= 1.40)
R: 7:35 -> 9:19 (= 1.44)
TLK: 8:35 -> 10:25 (= 1.50)
IR: 9:05 -> 10:47 (= 1.42)
TLK jest wyraźnie najwolniejszy.
Tak dla porównania, latem tego roku młody kierowca PKS Zakopane (z Krakowa 8:05 do Jeleniej Góry) dojechał do Katowic w 1.12! Powiedzmy, że to był przypadek skrajny, ale wyszukiwarka RDA wyraźnie podaje, że tę trasę można pokonać w półtorej godziny, a moje doświadczenia (jechałem jeszcze raz i kilka razy do/z Chrzanowa) nie jest to jakimś szczególnym wyczynem.
Pozdrawiam wszystkich.

05.12 15:47:08


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!