Nowy rozkład jazdy - przyszłe zmiany
30.11.2009
silesia-region.pl
30.11.2009 r.
Wzrost liczby pociągów kursujących codziennie z 551 do 651 oraz wprowadzenie ruchu cyklicznego na 11 odcinkach - to najważniejsze zmiany w nowym rozkładzie jazdy pociągów regionalnych
Już wkrótce, od 14 grudnia, pasażerowie korzystający z połączeń na 11 odcinkach nie będą musieli pamiętać rozkładu jazdy, gdyż pociągi będą kursowały w stałych odstępach czasowych. I tak, z Częstochowy „takt" będzie obowiązywać na kierunkach - Koluszki, Kielce, Opole przez Lubliniec, Gliwice. Z Gliwic w tym systemie będą kursować pociągi do Bytomia, Kędzierzyna Koźla i Strzelec Opolskich. Z Katowic ruch cykliczny odbywać się będzie na kierunku Tychy, Kluczbork, Kraków, Rybnik. Z Raciborza natomiast regularnie odjeżdżać będą pociągi w kierunku Kędzierzyna Koźla.
Najwięcej dodatkowych pociągów - bo 27 - przybędzie na połączeniu Katowice - Częstochowa. Na tory zostanie skierowany m.in. jeden skład typu Flirt. Na zmianach zyskają pasażerowie kursujący z Katowic do Rybnika. Tam przybędą 22 pociągi. 12 dodatkowych pociągów będzie kursować na trasie Katowice - Lubliniec - Kluczbork, 9 natomiast na linii Cieszyn, Zebrzydowice - Czechowice Dziedzice - Oświęcim. Dobra wiadomość dla turystów - więcej dodatkowych pociągów będzie obsługiwać połączenia z górami. Na kierunku Katowice - Zwardoń przybędzie 5, do Wisły 2, a na odcinku Bielsko- Biała - Wadowice - 6. Na linię Bytom - Gliwice skierowanych zostanie 6 dodatkowych pociągów. Zmiany też szykują się dla mieszkańców Zwardonia. Przewozy Regionalne wycofały się z planów skrócenia niektórych relacji do Rajczy.
Podczas konferencji prasowej marszałek Bogusław Śmigielski zapowiedział, że zmiany w rozkładzie jazdy to początek walki o odzyskanie pasażerów. „Kolej regionalna to podstawa transportu publicznego w województwie. Będziemy dążyć do tego, aby wyróżniała się jakością, pewnością oraz dostępnością. Chcemy też uszczelnić przychody i obniżyć koszty. To pozwoli nam na poprawę jakości i punktualności pociągów. Celem Zarządu Województwa Śląskiego jest, aby Przewozy Regionalne nie były deficytowe. Chcemy, aby przyszłoroczny budżet spółki zamknął się powyżej zera" - tłumaczył marszałek. Zapowiedział także, że spółka nie będzie dążyć w następnym roku do podwyżki cen biletów.
Kwestię dofinansowania przewozów regionalnych reguluje pięcioletnia umowa do 2012 roku na łączną kwotę 510 mln zł. Na każdy rok wysokość dotacji z budżetu Samorządu Województwa jest negocjowana.
Obecnie Samorząd Województwa jest w spółce Przewozy Regionalne właścicielem 9,2%, tj. 117 tys. udziałów na kwotę 116 mln zł
Konrad Sieradzki napisał(a):
a co z tymczasowym biletem ATP, o którym się gdzieś wspominało? ;/
01.12 14:20:03
Kyoczek napisał(a):
Super!
W końcu będę mógł z powrotem dojeżdzać na uczelnie pociągiem! O ile sensownie ustalą godziny odjazdów
01.12 15:35:26
Przemysław z Krakowa napisał(a):
Muszę się do czegoś przyznać. Jakieś 10 lat temu, jak PKP (wtedy jedna firma) likwidowała kolejne pociągi i trasy (Tarnów-Szczucin, Pisz-Ełk), ktoś gdzieś napisał, że wszędzie w Europie tak było. "Koleje jeździły coraz gorzej, a potem zauważono, że to do niczego dobrego nie prowadzi i stopnio3wo pociągi zaczęły lepiej jeździć". Przyznaję, że wtedy nie wierzyłem, że tak może być i u nas. Tym czasem, paradoksalnie, dzieje się tak w wyniku podziału kolei i "wzięcia się za łby" IC i PR. Brakuje mi tylko jednego: by pociągi z Krakowa do Katowic jeździły w czasie poniżej półtorej godziny, a nie prawie dwie - jak to ma mieć miejsce od 14 Grudnia. Ostatecznie to tylko 85km! (tyle wynika z map samochodowych, nie pamiętam, ile jest torów)
Pozdrawiam.
01.12 16:26:18
suchy napisał(a):
@przemysław - obecnie pociągi do krakowa TEŻ jeżdżą prawie dwie godziny, więc różnicy żadnej nie ma. A tak długi czas jazdy jest spowodowany głównie masakrycznym stanem torowiska na odcinku Mysłowice - Jaworzno Szczakowa, gdzie np pociąg jadący z Katowic do Krakowa, gdy zbliża się do Mysłowic, to od kopalni aż do samego dworca telepie się 5-10km/h, a pociągiem i tak rzuca na lewo i prawo.
Żeby pociągi do Krakowa jeździły szybciej, to PLK musi wykonać remont tej trasy, a o ile dobrze pamiętam to jest on planowany w ramach modernizacji trasy E30 Wrocław-Katowice-Kraków, ale to dopiero kolo 2012 roku ma być..
01.12 16:41:47
Vegeta napisał(a):
Ja żałuję, że wcześniej nie jeździłem z Katowic do Zabrza pociągiem, tylko gniotłem się w zapchanym i dusznym 870, aby zaoszczędzić na bilecie. Teraz płacę 4 zł, jadę dwa razy szybciej i... siedzę :-). Więcej pociągów to dobra wiadomość, lecz ciągle brakuje do szczęścia biletu ATP!
@Przemysław i suchy: na tej trasie najlepsze jest porównanie czasu przejazdu osobowego i droższego "pośpiecha". Mam przed oczami pierwszy-lepszy kawałek rozkładu na dziś:
- osobowy - odjazd z Katowic 18:40, czas podróży: 1:46;
- "pospieszny" - odjazd 18:48, czas podróży 1:48 :-)))
Choć mam wrażenie, że różnica w cenie ostatnio chyba trochę zmalała.
01.12 18:13:43
Tomasz Flaga napisał(a):
@suchy: niech będzie nawet w 2012, jakoś te dwa-trzy lata przecierpimy. Ucieszyłeś mnie tą wiadomością, bo myślałem, że tego nie zrobią nigdy!
01.12 19:08:06
podlesianin napisał(a):
W ubiegłym roku były remontowane tory od Katowic Brynowa po Katowice Piotrowice a tam pociąg z dnia na dzień jeździ co raz wolniej ciekawe co to był za pseudo remont.Więc jak tak mają wyglądać remonty to po prostu jest wyrzucana kasa w błoto.
01.12 19:44:46
Adam napisał(a):
Ciekawi mnie to nowe wahadło w relacji Gliwice-Sosnowiec Gł.-Gliwice (obcięta KRR) jakie składy będą obsługiwać, zauważyłem nawet pociąg w relacji Katowice-Sosnowiec Gł. czas przejazdu z pewnością lepszy od linii 15... ale najbardziej cieszą mnie InterRegio w kierunku Stolycy, te do Przemyśla, Poznania, Wrocławia, Szczecina czy Legnicy również :)
02.12 18:29:39
MARIANO napisał(a):
Cieszy mnie to, że wreszcie coś ruszyło w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że ten rozkład sprawdzi się i przetrwa więcej niż parę tygodni. Do szczęścia brakuje tylko reaktywacji połączeń np. Katowic z Żorami oraz Katowic z Jastrzębiem Z. Warto też zastanowić się nad odpowiednim dobraniem taboru na poszczególne linie tak aby zastosować ilość wagonów czy składów proporcjonalnie do ilości pasażerów.
02.12 22:26:49
butthead napisał(a):
A jakimi składami dysponuje PR? :)
03.12 12:20:25
Penny napisał(a):
@ Tomasz Flaga:
http://www.rynek-kolejowy.p...
03.12 15:13:11
Vanessa00 napisał(a):
Konrad Sieradzki, biletu ATP jeszcze długo nie będzie. Paradoksalnie, Przewozy Regionalne były na niego chętne. Ale temat znów umarł na bliżej nieokreśloną przyszłość. Bo jest jeszcze druga strona medalu.
Kyoczek, o szczęściarzu! Wielu studentów od ubiegłego roku = bieżącego rozkładu jazdy straciło tą możliwość, a nowy rozkład jazdy tylko powiela to podejście do rzeczy, zwłaszcza wobec studentów zaocznych.
Przemysław z Krakowa&suchy, idea przystosowania odcinka Katowice-Kraków do V max 160 km/h jeśli nie upadła, to przynajmniej odsunęła się na czas nieoznaczony i może skończyć się tylko tzw. rewitalizacją. Poza tym należy się cieszyć, bo jeszcze niedawno, wobec uruchomienia tzw. linii średnicowej krakowskiej (Oświęcim-Wieliczka), mówiono o całkowitym wycięciu pociągów osobowych łączących bezpośrednio Katowie z Krakowem.
Vegeta, Przewozy Regionalne nie pozostają w tyle, i szykują – a jednak – kolejną podwyżkę cen biletów. Gdyby doszło do rozliczeń wojewódzkich (marzenie ściętej głowy!), akurat w śląskim ona by nie przeszła, bo wespół z nowym rozkładem jazdy pociągnęłaby ŚZPR na dno absolutne.
Podlesianin, bo to był pseudo remont, aczkolwiek kasa nie została wyrzucona w błoto. Jak umiesz czytać między wierszami, to dobrze.
Adam, to wahadło to takie coś, żeby stosownie zainspirowana „GW” mogła pisać, iż nowy rozkład jazdy będzie lepszy. W KZK GOP to nazywałoby się linią tramwajową nr 35 czy tam 39 – czymś, co można „w razie potrzeby” „zawiesić”.
Mariano, nie sprawdzi się, ale przetrwa. Taki paradoks.
Katowice-Żory-Jastrzębie: chyba źle dziś spałeś. To tam jeszcze nie zrobili ścieżki rowerowej?
butthead, witaj ponownie. Za bardzo mnie w to wciągnięto, żebym teraz tak łatwo odpuścił ;-)
Na dobranoc: http://skocz.pl/poczytajto
03.12 17:34:19
MARIANO napisał(a):
Vanessa00. Zawsze źle sypiam jak widzę to co pozostało z linii Katowice-Żory-Jastrzębie... :)
03.12 19:28:30
pasażer napisał(a):
Szkoda pociągu do Czeskiego Cieszyna. Był napchany po brzegi do Cieszyna a do czeskiego też sporo jeździło. Ciekawi mnie tylko czemu wszystkie pociągi do Cieszyna-nawet ten jeden na dzień z Katowic- jadą przez Zebrzydowice. Przecież to droga okrężna. Jedzie się z Katowic do Czechowic gdzie się przesiadamy i zmieniamy kierunek jazdy. Potem w Zebrzydowicach, zmieniamy kierunek jazdy i numer pociągu i po dłuższej przerwie jedziemy do Cieszyna.
Od 13 grudnia "stacja" Cieszyn Mnisztwo oraz Bażanowice i Goleszów Górny nie będą obsługiwane przez żaden pociąg.
Ja wiem, że przez Goleszów jeżdżą - z Wisły do Cieszyna co 15 minut - Wispole i PKSy ale Goleszów Górny to centrum miasteczka a pociągi do Wisły zatrzymujące się w Goleszowie, czyli na zadupiu daleko za miasteczkiem.
03.12 22:34:09
Przemysław z Krakowa napisał(a):
Dziękuje Suchemu i Vegecie za info w sprawie remontów, ale znalazłem jeszcze leprze kuriozum, niż Vegeta (z Krakowa do Katowic w najbardziej interesującym mnie czasie):
EC: 7:24 -> 9:04 (= 1.40)
R: 7:35 -> 9:19 (= 1.44)
TLK: 8:35 -> 10:25 (= 1.50)
IR: 9:05 -> 10:47 (= 1.42)
TLK jest wyraźnie najwolniejszy.
Tak dla porównania, latem tego roku młody kierowca PKS Zakopane (z Krakowa 8:05 do Jeleniej Góry) dojechał do Katowic w 1.12! Powiedzmy, że to był przypadek skrajny, ale wyszukiwarka RDA wyraźnie podaje, że tę trasę można pokonać w półtorej godziny, a moje doświadczenia (jechałem jeszcze raz i kilka razy do/z Chrzanowa) nie jest to jakimś szczególnym wyczynem.
Pozdrawiam wszystkich.
05.12 15:47:08