Prezydent Częstochowy do marszałka: chcemy flirty
04.01.2009
th, Gazeta Wyborcza, 23.12.2008 r.
W związku z planowanym od 1 stycznia ograniczeniem liczby połączeń kolejowych Tadeusz Wrona napisał list do marszałka województwa Bogusława Śmigielskiego. Wspomniał również o flirtach.
Od Nowego Roku z trasy Częstochowa - Katowice zniknie osiem pociągów (po cztery w każdą stronę), w tym przyspieszone do i z Bielska-Białej. Kolejnych osiem nie będzie kursować w weekendy. Dwa pociągi mają też zniknąć z trasy do Lublińca. "Apeluję do Pana Marszałka o ponowne rozważenie zmian w rozkładzie jazdy. Podstawowym obowiązkiem samorządu wojewódzkiego jest utrzymanie spójności województwa, a w tym podstawowe znaczenie ma spójność komunikacyjna. Ograniczenie połączeń kolejowych obsługujących subregion częstochowski nie jest kompensowane modernizacjami dróg. W efekcie prowadzi to do wydłużenia czasu przejazdu między miastami subregionu a centrum województwa" - napisał prezydent Częstochowy.
Wrona domaga się też, aby do Częstochowy docierały nowe, szwajcarskie pociągi typu Flirt. Urząd marszałkowski zamawiał je z myślą o trasie Częstochowa - Bielsko-Biała, ale 14 grudnia zostały one skierowane na reaktywowaną linię Katowice - Tychy.
Prezydent w liście do marszałka wspomina tez o linii do Lublińca oraz do Włoszczowy, której wprawdzie nie objęły cięcia, ale i tak jest tam mało pociągów.
butthead napisał(a):
Tym razem wyjątkowo rozszerzamy obszar naszych zainteresowań o Częstochowę. Poruszony na łamach częstochowskiego wydania lokalnego "GW" temat dotyczy jednak jak najbardziej także GOP-u z uwagi na relacje pociągów regionalnych.
04.01 17:49:23
shinkadamo napisał(a):
Bzdura, Flirty były kupowane z myślą o trasie Tychy - Katowice, bo to jeden z głównych atutów, który ma utrzymać pasażerów przy trasie.
Poza tym, z Katowic do Częstochowy powinny jeździć składy wagonowe, a nie kible, czy Flirty.
04.01 18:44:15
palex napisał(a):
Słuszne dodanie artykułu. Bądź co bądź to też woj. śląskie.
04.01 18:47:27
shinkadamo napisał(a):
Dodam jeszcze, że Flirty były puszczane do Zwardonia i Częstochowy w celu "testów" zanim docelowo zostały przydzielone na trasę obecnej SKR, bo dlaczego by miały stać na szopie czekając do grudnia? Gdyby SKR ruszyło na czas, szwajcarskie składy raczej w ogóle by się nie pojawiły w Częstochowie, więc niech Pan Wrona nie narzeka, że nie ma w jego mieście Flirtów, które i tak nie podniosły by komfortu na trasie, bo co tam 4 tylko składy. Obecny ich przydział jest jak najbardziej odpowiedni komfort jest widoczny.
04.01 19:27:05
YoMaHa napisał(a):
@shinkadamo: weź zaparz sobie meliskę na uspokojenie zanim zaczniesz sadzić podobne bzdury. Tak się składa, że W OBECNYCH REALIACH dla osób jeżdżących na trasach typu Sosnowiec - Katowice czy Gliwice - Katowice pociągi "częstochowskie" stanowią poważny udział w ofercie. A jeślibyś chciał ręcznie otwieranych drzwi na (było nie było właśnie udupianej) aglo-średnicy to naprawdę zastanów się, co mówisz.
04.01 19:46:09
Vegeta napisał(a):
Jasna cholera! Przecież do Ciastochowy jeździło zawsze całe stado ludu! A te pociągi przyspieszone z Bielska to już całkiem były zawalone, zwłaszcza w szczycie! Nierzadko stało się w korytarzu. A oni chcą wyciąć parę kursów! Drugie KZK-Głąb się znalazło!
04.01 20:12:20
suchy napisał(a):
No ja bym chciał widzieć jak w takiej Rudzie czy Świętochłowicach gdzie pociąg stoi niecałą minutę, pasażerowie mają otworzyć te drzwi, wyleźć a ludzie z peronu mają wejść..2 drzwi na wagon to stanowczo za mało żeby wymiana pasażerów zachodziła szybko, a o to chyba w połączeniach lokalnych chodzi.. Dlatego szczególnie na najbardziej obciążonej trasie Gliwice-Katowice-Zawiercie powinny kursować kible, ewentualnie jeszcze bohuny, ale napewno nie zwykłe wagony.
04.01 20:38:32
NNN napisał(a):
Dla przykładu Mazowieckie wysyła Flirty na długie relacje np. Siedlce-Warszawa-Sochaczew a na najbardziej obciążone kupuje piętrusy ale tam zajmują się komunikacją osoby kompetentne. Widać tam rozwój. U nas zdaje się mamy pierwsze oznaki kroczenia w tył czyli zawieszania pociągów przez co inne regiony przechodziły 5 lat temu. Chciałbym zauważyć, że Śląsk jest jedynym regionem gdzie SAMORZĄD CHCE WYCIĄĆ pociągi mieszkańcom, a nie PKP które de facto należy już do samorządu! Absurd, kraj ubu? Nie. Województwo Śląskie! A wracając do flirtów to najsprawiedliwiej by było jakby łączyły one okręg rybnicki i bielski z Częstochową oraz Gliwice z Częstochową. Panie Marszałku Śmigielski niech już pan nawet nie gada nic o rozwoju turystyki czy Euro na Śląskim. Wy jako włodarze nie jesteście w stanie podołać tak poważnym wyzwaniom. Poddajcie się do dymisji!
05.01 00:31:26
Serd napisał(a):
@Vegeta: No właśnie Vegeta, JEŹDZIŁO...
05.01 12:21:20
shinkadamo napisał(a):
Prawda jest taka, że jeśli Flirty znikną z trasy Tychy Miasto - Katowice, jej popularność oraz zainteresowanie nią znacząco spadnie. Przyzwyczailiśmy pasażerów SKR do Flirtów, więc bezsensu byłoby im te składy zabierać, bo Pan Wrona je nagle chce. Jeśli chcemy mieć sukces na tej trasie, to Flirty muszą tam jednak zostać. Wielu ludzi się zgodzi, że obecnie się tam nadają, ale widziałbym tam oczywiście bardziej EZT ED59 "Acatus" (3 człony) niż Flirta (4 człony). Ale obecnie jest dobrze, jak jest.
Co do taboru na trasie Cz-wa - Gliwice - niekoniecznie muszą tam jeździć przedziałowe pullmany, bardziej bym tam widział Bohuny lub Bonanzy, ale nie te stare kible, które jeżdżą. Miejmy nadzieję, że coś się w przyszłości zmieni i pojawi się więcej nowoczesnego taboru.
05.01 13:26:19
EN57 napisał(a):
@shinkadamo: Zapewne pochodzisz z Tychów, więc nie ma się co dziwić że Ci się to podoba i tego bronisz. Tylko że prawda jest taka że tych pociągów nie kupiło woj. tyskie, a śląskie i należą się one tak samo mieszkańcom Częstochowy, Gliwic, jak i Tychów czy Bielska-Białej. Cz-wa ma 100% racji i pełne prawo do tego aby być wk... - nie dość że dalej jeżdżą do nich same kible, to jeszcze będzie ich mniej bo trzeba wytrzasnąć kasę na utrzymywanie zabawki do Tychów. Tzw. "sukces na tej trasie" jest uwarunkowany nade wszystko taryfą. Przecież regularnie pojawiają się tam zwykłe EN57 jak Flirt nawali i co - ludzie na następny czekają zdegustowani? No nie, jadą, bo płacą za to 3 zł i im to pasi.
05.01 13:57:03
shinkadamo napisał(a):
@EN57: Nie pochodzę z Tychów, tylko z Rudy Śląskiej, więc nie mam żadnej korzyści z SKR, ale Tychom Flirty były obiecane już dużo wcześniej przez Urząd Marszałkowski, bo start SKR miał nastąpić we wrześniu i właśnie w tym czasie one przyszły, a miały przyjść już w czerwcu. Jednak trasę otworzono trzy miesiące później, więc wysłali Flirty najpierw do Zwardonia, a później do Cz-wy, żeby się "zaklimatyzowały" na trasach, no bo nie będą przecież stać na szopie.
Już pisałem, że nie ma sensu wysyłanie Flirtów do Cz-wy, ponieważ komfort będzie i tak niezauważalny - 4 składy na tyle kursów, ile jest, nie pokryje tego w zadowalający sposób. Poza tym, jechałem Flirtem do Cz-wy i stałem, więc trzeba by było zestawić pociąg w dwa składy, aby było przyzwoicie. Na SKR zaś Flirty są różnie zapełnione, nawet czasem cały pełny jedzie, ale zawsze jest tak, że każdy siedzi, komfort jest zauważalny, taryfa odpowiednia i te cechy czynią to połączenie atrakcyjnym, jak na GOPowskie warunki. Nie powinno się tego zmieniać!
05.01 15:02:57
kflik napisał(a):
Niech sobie Flirty jeżdżą do stacji Tychy Miasto. To nie problem, problemem jest skala cięć jaka szykuje się za tydzień!
Zwłaszcza, że zniknąć mają pociągi w których brakuje miejsc siedzących (wide 8:41 z Katowic do Gliwic).
Natomiast cześci pociągom ze stacji tychy Miasto należałoby wydłużyć trasę m.in do Sosnowca(zwłaszcza w szczycie dojazdów na uczelnie) a może także przez Sosnowiec Gł do Olkusza..
generalnie złym pomysłem jest kończenie relacji pociągów regionalnych w centrum aglomeracji, lepiej jeździć z jednego krańca, przez centrum, na drugi.
05.01 16:13:30
kflik napisał(a):
Jeszcze dodam, że nie widze Flirtów na liniach typu Gliwice-Częstochowa.
To nie ten typ taboru, tutaj raczej piętrowe składy by się przydały ale RE w Niemczech czyli te co zakupili dla KM ostatnio.
Flirty nadają się albo na takie Tychy(tylko prędkość nie ta...) albo szybkie połączenia ponadregionalne typu
Katowice - Ostrava.
Jakby miały jeździć do Gliwic czy Czestochowy to koniecznie na dwa składy.
Choć...po planowanych cięciach pewnie częśc ludzi zrazi się do kolei, powstaną konkurencyjne linie autobusowe i za parę lat jeden Flirt na Częstochowa - Gliwice to będzie aż za dużo, do tego będzie jeździł 1 na godzinę w szczycie (już teraz od 10-tego będzie taka częstotliwość czasem...)
05.01 16:19:47
YoMaHa napisał(a):
@shinkadamo: Akurat mnie nie chodzi w tym momencie o Flirty, tylko o to, żebyś przestał wygadywać herezje, żeby na głównej linii aglo puszczać składy z ręcznie otwieranymi drzwiami, których to liczba drzwi jest niewspółmiernie mała w stosunku do powierzchni bocznej taboru. I tylko o to.
@Serd: i nadal jeździ więcej niż w wielu innych relacjach.
05.01 16:27:42
AdamZ napisał(a):
Spójrzcie na stację Zawiercie - systematycznie spada ilość połączeń i ich jakość. Dawniej jeździły pociągi relacji Zawiercie-Zwardoń (z 4. peronu) lok + 4 piętrusy ( 6 rano i 16 ), wycięto, można się przesiąść, z pewnościa to zachęci mieszkańców Dąbrowy, Będzina czy Sosnowca. Wszystkie pociągi na wahadle Zawiercie-Gliwice-Zawiercie są obcięte i jeździ tylko jedna jednostka, od nowego rozkładu znika część w ogóle a reszta jeździ tylko do czerwca. Spróbuj teraz drogi człowieku jechać rano, jak pociągi z Częstochowy są co godzinę, pzryspieszone w Szopienicach nie zatrzymują się ( te relacji Kraków-Katowice owszem), przesiadka do Mysłowic, Jaworzna czy Oświęcimia dość ciężka zatem. Rozumiem, że mieszkamy w jednym województwie ale czy jest normalne aby bilet miesięczny na trasie np. Będzin-Gliwice był o niebo droższy niż Zawiercie-Katowice ? Z premedytacją strefa kończy się w Gołonogu bo po co mogłaby być np. 'D' dalej skoro jeżdżą tutaj tłumy, a w Bytomiu czy Lublińcu dużo (taka jest prawda) mniej ludzi?! Dziwi mnie polityka KZKGOP - likwidacja linii 12 - w sam raz na Euro 2012 dla kibiców jak rozumiem ale teraz dokładnie to samo dzieję się w PKPPR, nie jestem przeciwny Flirtom na linii do Tychów ale czy faktycznie mieszkańcy Zwardonia, Wisły, Skoczowa, Zawiercia, Cieszyna, Częstochowy, Łaz i wielu innych mają tracić ze względu na nowe, promowane połączenie, marznąć zimą dłużej na peronie... Nie piszę tego z jakimkolwiek negatywnym nastawieniem, obraz przedstawia się sam jasno w tabelce, którą każdy może sobie zobaczyć - polecam ten widok, szczególnie Panu Marszałkowi http://miasta.gazeta.pl/kat...
05.01 21:27:33
flirt napisał(a):
@EN57: Tzw. "sukces na tej trasie" jest uwarunkowany nade wszystko taryfą. Przecież regularnie pojawiają się tam zwykłe EN57 jak Flirt nawali i co - ludzie na następny czekają zdegustowani? No nie, jadą, bo płacą za to 3 zł i im to pasi.
-------
No jadą bo przecież nie będą czekali do usranej śmierci, ale bzdurą jest twierdzenie, że to taryfa nas ciągnie do SKR. Bullshit. TYLE SAMO kosztuje mnie bilet na jedynkę, którą mam pod domem i nie daleko pracy. Jeżdżę dla komfortu rozwalony we flircie jak panisko ;) Już 5 razy musiałem jechać starym syfem i byłem wściekły i zmarźnięty. Gdyby tylko takie miały jeździć to ja (i nie tylko) wracam do busa.
05.01 23:32:03
kflik napisał(a):
Zmodernizowane EN57 nie są takie złe.
Przeciwnie mój brat zawsze narzeka na flirty (że tłok i śmierdzi).
a nawet nie zmodernizowany EN57 można ogrzewać tak żeby nie było ani za ciepło ani za zimno...
06.01 10:34:28
podolski napisał(a):
śmierdzi? LOL, ciekawe czym ;) Tłok? 220+miejsc siedzących. Niech ten brat się stuknie w tą głowę ;)
06.01 16:30:26
marcin815 napisał(a):
TŚ i pkp na śląsku to sieroty po komunie, stwierdzili ze po co jezdzić skoro i tak dostana pieniadze od marszałka, wiec lepiej likwidować połaczenia i linie a kasę i tak dostaniemy
06.01 19:17:56