Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Chrzanów: Mają dość samozatrudnienia

15.08.2008

Tagi: – Dodał: Tomasz Sojda

Alicja Molenda
Przełom, 13.08.2008 r.


Żeby usiąść za kółkiem autobusu komunikacji miejskiej, trzeba założyć własną firmę. Spółka Transgór, która obsługuje linie chrzanowskiego ZK KM-u, od dawna nie zatrudnia kierowców na umowy o pracę.


Prezes Transgóru Zbigniew Gruszka twierdzi, że firmy na to nie stać, dlatego korzysta z możliwości liberalnych form zatrudnienia, czyli umów cywilno-prawnych. Zapewnia przy tym, że spółka przestrzega Ustawy o czasie pracy kierowców. Kierowcy chcą, żeby Państwowa Inspekcja Pracy zajęła się tym procederem.

Ciągle w pracy, bez urlopu
- W niedzielę jeździłem X-em po południu. Skończyłem kurs o 23:10 w Libiążu, a o 4 rano musiałem wstać znowu do pracy. Często tak bywa, że jak się już skończy jazdę, to dzwoni dyspozytor, żeby, na przykład, zrobić jeszcze dwa kursy. Gdy się odmówi, dostaje się na następny dzień tańszą linię. Nie za 100 złotych, a za 80. I trzeba na niej jeździć cały dzień – mówi jeden z kierowców ZKKM.

- Grafik jazd ustalany jest codzienne rano, ale zawsze zmienia się kilka razy w ciągu dnia. Nie mamy przydzielonych linii, tylko cały czas jeździmy na różnych. I zawsze trafiają się jakieś dodatkowe kursy. Przykładowo, linia 330, którą robimy w czasie przerw, bo nie ma na nią nigdy przydzielonego kierowcy – dodaje drugi.

- Kierowców jest mało i dlatego wypadają te dodatkowe kursy. Nawet jeżeli zatrudniają się nowi, młodzi ludzie, to szybko odchodzą. Ciężko jest im utrzymać się przy takich warunkach i płacach, wolą zatrudnić się w innym miejscu. Rotacja młodych kierowców jest ciągła – komentuje inny.

Chcą umów o pracę
- Żeby zarobić na rękę 2 tysiące złotych, musimy przepracować 280 godzin miesięcznie. Jako że każdy z nas prowadzi własną działalność gospodarczą, około 1.400 złotych idzie na same opłaty. Za nadgodziny, pracę w weekendy, nie mamy dodatkowych pieniędzy. Gdy autobus się zepsuje, wtedy płacą nam 1,50 zł za godzinę, chyba za pilnowanie autobusu. Czasami czekamy tak po parę godzin. Bardzo często zdarza się, że nie mamy przysługujących nam przerw w pracy. Nie możemy spokojnie napić się kawy czy zjeść śniadania – wyjaśnia kolejny kierowca.

- Nie wspominając już o urlopie. Jest wiele takich osób, które nie były na nim już 7, 8 lat, bo gdyby go wzięły, to nie miałyby za co wyżyć przez miesiąc. A choroba? Bo to też przecież się zdarza. W takiej sytuacji ZUS wypłaca grosze. Powinniśmy mieć normalnie umowy o pracę, a nie prowadzić „fikcyjną” działalność gospodarczą – podsumowują zgodnie kierowcy.

Krach na rynku kierowców
Prezes Transgóru Zbigniew Gruszka nie ukrywa, że firma chętnie korzysta z liberalnych zasad zatrudniania kierowców. Umowa cywilno-prawna zwalnia ją z płacenia ZUS-u i podatków od wynagrodzeń kierowców, bo muszą to regulować oni sami. Dzięki temu Transgór ma niższe koszty pracy. Dodaje też, że płaci kierowcom nie za przebywanie w pracy, ale za efektywne spędzanie czasu za kółkiem. W ten sposób, jak twierdzi, wszystko jest zgodne z ustawą o czasie pracy kierowców.

- Nie jesteśmy też obozem pracy. Każdy, decydując się na podjęcie działalności gospodarczej, musi liczyć się z jej konsekwencjami. Jeśli czuje się zawiedziony, to ma miesięczny okres wypowiedzenia. Na rynku brakuje kierowców. To skutek emigracji do Anglii czy Irlandii. Nikt ich systematycznie nie szkoli, nie ma też chętnych na kursy przyuczające do tego zawodu, organizowane przez Powiatowy Urząd Pracy. To ból ogólnopolski – mówi prezes Gruszka.

Słowa prezesa zdają się potwierdzać ogłoszenia o zatrudnieniu, „jeżdżące” wciąż na autobusach Transgóru.

Zapytany, dlaczego firma nie chce zatrudniać kierowców na umowy o pracę, Zbigniew Gruszka tłumaczy:
- To niemożliwe. Chcąc postępować zgodnie z przepisami o czasie pracy, wynikającymi z kodeksu pracy, musiałbym przyjąć dodatkowo
10 nowych kierowców. To oznaczałoby konieczność zamknięcia interesu.

Kapitalista jest nagi
Kierowcy twierdzą, że stan techniczny autobusów Transgóru jest katastrofalny. Prezes Gruszka odpiera, że tabor musi spełniać warunki wynikające z umowy przewozowej, zawartej z ZK KM-em, i że co cztery lata jest odnawiany:
- To wynika z warunków przetargowych. One nie są dla nas korzystne, bo na przykład nie ma w nich zapisu o waloryzacji stawek za wozokilometr w związku z podwyżkami cen paliwa. Przy obowiązujących na rynku cenach każdy kapitalista jest nagi. My kompensujemy sobie straty zyskami z prowadzenia stacji paliw i z reklam, bo nie sposób prowadzić interesu ze stratą.

Własnymi wątpliwościami kierowcy jeżdżący dla Transgóru zainteresowali naszą redakcję i Państwową Inspekcję Pracy.

- Kilka lat temu zostaliśmy zmuszeni do zmienienia formy naszego zatrudnienia – z pracy na etacie na działalność gospodarczą. Mimo to jednak posiadamy te same obowiązki i podlegamy tym samym przełożonym – napisali w anonimowym liście, tłumacząc, że boją się konsekwencji.
Alicja Molenda, (PS)

**********
Dla „Przełomu”
Agnieszka Tobolska z Biura Prawnego NIVIS w Chrzanowie:
- Regulacje prawne dotyczące czasu pracy kierowców rozróżniają tych, którzy wykonują przewozy na podstawie stosunku pracy w rozumieniu przepisów kodeksu pracy od tych, którzy świadczą pracę na innej podstawie, z czym do czynienia mamy w opisanym przypadku.

Do kierowców autobusów niebędących pracownikami, wykonujących przewozy regularne na trasach nieprzekraczających 50 km zastosowanie znajdzie rozdział 4a ustawy o czasie pracy kierowców. Według jej postanowień nie może on przekraczać 60 godzin tygodniowo, a w ciągu dwóch kolejnych tygodni 90 godzin.

Dzienny czas prowadzenia pojazdu od zakończenia jednego dziennego okresu odpoczynku do rozpoczęcia następnego dziennego okresu odpoczynku nie może przekroczyć 10 godzin.

Kierowcy przysługuje przerwa na odpoczynek w wymiarze nie krótszym niż 30 minut, w przypadku gdy łączny dzienny czas prowadzenia pojazdu wynosi od 6 do 8 godzin oraz w wymiarze nie krótszym niż 45 minut w przypadku, gdy przekracza on 8 godzin. Przerwa ta przysługuje kierowcy przed upływem 6 godzin łącznego dziennego czasu prowadzenia pojazdu. Przerwy mogą być dzielone na okresy krótsze, które są wykorzystywane w czasie prowadzenia pojazdu zgodnie z obowiązującym kierowcę rozkładem jazdy, pod warunkiem, że jedna z przerw trwa co najmniej 15 minut.

W każdej dobie kierowcy przysługuje prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Zasadniczo w każdym tygodniu kierowcy przysługuje prawo do co najmniej 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Okres ten może zostać skrócony, jednakże w żadnym wypadku nie może wynosić mniej niż 24 godziny. Tygodniowy okres odpoczynku rozpoczyna się nie później niż po zakończeniu sześciu okresów 24-godzinnych, licząc od zakończenia poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku.
Kierowca wykonuje przewozy na podstawie rozkładu czasu pracy sporządzonego na okres co najmniej jednego miesiąca.
Rozkład czasu pracy zawiera następujące dane: imię i nazwisko kierowcy, miejsce bazy pojazdu, który kierowca ma prowadzić, ustalony harmonogram okresów pracy kierowcy obejmujących okresy prowadzenia pojazdu, wykonywania innej pracy, przerw i pozostawania w dyspozycji oraz dni wolne. Rozkład czasu pracy kierowcy ustala i podpisuje podmiot, na rzecz którego kierowca wykonuje przewozy.

Do kierowców zatrudnionych na podstawie innej niż umowa o pracę, wykonujących przewozy regularne na trasach przekraczających 50 km stosować należy rozporządzenie nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Tanie koszta a rzeczywistość napisał(a):

Na podstawie tego artykułu łatwo się domyślić dlaczego ZKKM w Chrzanowie wybrał właśnie firmę Transgór do obsługi własnych linii autobusowych. Mieli oni najmniejsze koszty a więc najlepszą ofertę i dlatego wygrali, ale jak to się odbija na kierowcach właśnie się dowiedzieliśmy. Niestety niezdrowa atmosfera wśród kierowców może się odbić i na pasażerach.

16.08 16:25:10

podlesianin napisał(a):

Prezes transgóru sam sobie odpowiedział czemu wszyscy wyjechali zagranice, bo mają takie jego liberalne warunku zatrudnienia w czterech literach lubią cywilizacje, a nie dziki kapitalizm pana prezesa. A co do tych warunków to ja bym na takich samych zasadach pozatrudniał urzędników ZKKM ale były by oszczędności pewno dało by się to zrobić że jeden urzędnik zrobił by to co teraz paręnaście osób.

16.08 19:16:11

smokk napisał(a):

Dobrze że mają chociaż działalność bo w meteorze również jeżdżącym na liniach zkkm kierowcy pracują zupełnie na czarno

16.08 21:42:51

podlesianin napisał(a):

Już widzę jak kierowcy którzy wyjechali zagranice wracają do tych pseudo warunków pracy, albo młodych którzy zatrudniają się w tych pseudo firmach.

17.08 09:24:47

car napisał(a):

Jedyne rozwiązanie jest takie żeby zostawić tą firmę w cholerę niech zbankrutują i o jednego parszywego kaitaliste mniej.

17.08 16:56:45

Herman Bruner napisał(a):

Z tego co wiem firmy przewozowe nie mogą zatrudniać kierowców na zasadzie działalności gospodarczej to jest obecnie niezgodne z prawem. Albo kierowcy muszą odejść albo trzeba ich zatrudnić na umowę o prace. Takie przepisy obowiązują od stycznia tego roku. Pracuje w PKM i wiem co się działo w styczniu.

18.08 09:09:39

krzysiekz napisał(a):

Ten artykuł to lanie wody. Po pierwsze: Kierowca, który zatrudnił się na działalność, doskonale sobie zdaje sprawę, że urlopu nie dostanie. On, jako firma, może pracować 24/7. Nikt mu nie każe przychodzić z drugiej zmiany na rano dzień po dniu. Kierowcy sami wyrażają chęci i zapisują się do pracy. Po drugie: Nikt o zdrowych zmysłach nie zrobi 280 godzin w miesiącu! To niewykonalne. Po trzecie: Podpisuje się rękami i nogami pod wypowiedzią prezesa Gruszki. Po czwarte: Stan autobusów nie jest katastrofalny, to tylko ich dziki wymysł. Praktycznie nigdzie w Polsce nie ma teraz "dobrego" taboru, trzeba się do tego przyzwyczaić.

W dodatku ten list napisała jedna osoba, zatrudniona na umowę o pracę.
Nikt z kierowców nie uważa tego za poważny artykuł przedstawiający prawdę, bo ona jest inna.
@Herman Bruner: Powiedz mi jeszcze, że w PKM jest lepsza organizacja pracy, lepszy tabor i wypisujesz rachunki na 4000 zł... Bądźmy poważni i nie wierzmy w fikcję.

18.08 13:39:01

A. Słupski napisał(a):

Rotfl roku! Rzeczywiście PKM Jaworzno wykazuje dużo gorszy poziom organiazacji pracy i gotowości technicznej taboru. Szczególnie widać, to po legendarnym już sposobie obsługi dzierżawionej brygady S/2. Prosimy o więcej wypowiedzi z transgórowego Bangladeszu! Taka dawka humoru w Poniedziałek pomaga w poprawie nastroju na cały tydzień.

18.08 16:12:08

jackkk napisał(a):

@tmsa - porównywanie PKM Jaworzno i tego, co próbuje sklecić ZKKM jest conajmniej śmieszne. Chyba nie byłeś w Jaworznie od czasu naszego wystąpienia z ZKKM. My poszliśmy w jedną stronę, Chrzanów i cała reszta gmin zrzeszonych w całkowicie przeciwną, a to która jest lepsza już sam sobie dopowiedz albo zapytaj choćby pasażerów czy załogę.

18.08 18:12:46

adam86 napisał(a):

@tmsa: Nie stan autobusów nie jest katastrofalny, kaj tam wcale, szkoda tylko że te wszystkie Volva nadają się natychmiast na smietnik. Z resztą te wszystkie Neoplany to nie są wiele lepsze.
@herman: a która to niby ustawa zabrania zatrudniać kierowców prowadzących działalność gospodarczą?

18.08 18:33:43

krzysiekz napisał(a):

@A. Słupski: Jak śmiesz wogóle wypowiadać się na temat sprawności autobusów, skoro nie tak dawno ITD zabrało wielu autobusom z PKM dowody rejestracyjne, a nie wspomne już o sławnym pseudo-rejestrowaniu solarisów...(chodzi oczywiście o sposób zamontowania gałek układu kierowniczego)

@jackkk: Według Ciebie podjeżdżający na przystanek autobus (choć to autobusem nazwać się nie da) marki Ikarus, bądź Jelcz M11 to krok w dobrą stronę? Gratuluje... Otóż korzystam z usług PKM i krew mnie zalewa, gdy widzę podjeżdżającego rozpadającego się Ikarusa. Fakt, nie bronie ZKKM-u, bo dla mnie to też chory system, ale takiego "reprezentatywnego" taboru w Chrzanowie nie ma.

@adam86: Uczciwie, jako pasażer, wejdź do Neoplana z Transgóru a potem przesiądź się do Ikarusa z PKM. Potem wylej swoje żale, tylko sprawiedliwie. Wole jeździć "wszystkimi Volvami nadającymi się na śmietnik" niż o klasę niższymi innymi śmieciami drogowymi... Ja się już wypowiadać na ten temat nie będę, bo dla wszystkich transgór jest bee, a nie potraficie dostrzec innych problemów innych firm, bo co złego to transgór i transgór wszystkiemu winien - NIE! Nie chcę słyszeć nawet tekstów "bo transgór sobie wyrobił taką opinię". Jakoś nie widzę, żeby kierowcy narzekali na pracę, tym, którym się nie podoba - odeszli, a Ci którzy są zadowoleni (większość) pracują tu wiele lat i nie zamierzają odejść.

18.08 21:51:20

adam86 napisał(a):

@tmsa: po prostu mamy dość firm, które trzymają sie tylko dlatego, że mają plecy w KZK. A i już łaskawie nie pieprz tych bzdur, że rozlatujące się Volva są wiele lepsze od Ikarusa czy miga, bo jesteś brzydko mówiąc śmieszny. A tak co do kontroli różnych instytucji, to może się nie wypowiadaj, bo większość taboru twojej kochanej firemki na dymomierz można załatwić.

18.08 22:02:13

krzysiekz napisał(a):

@adam86: Jak dla Ciebie Ikarus jest lepszy od Volva, to nie mamy o czym dyskutować... Ja Ci z usług transgóru korzystać nie każe, dla mnie a za mnie to wogóle możesz nie jeździć autobusami tego przewoźnika. I gwarantuje Ci, że nie tylko moją "kochaną firemkę" można na dymomierz załatwić, więc zważaj na słowa.

18.08 22:40:03

jackkk napisał(a):

Volvo a Volvo to jednak różnica - szczególnie wieku. A Ikar to inna bajka, na niektóre kursy nie widzę czego innego. Kroki w dobrą stronę są i to wiele, zapewniem Cię tmsa, że żadnego Jelcza od czasów ZKKM Jaworzno nie kupiło (i mam nadzieję, że nie kupi) a to co zostało musi po prosu "zjeździć".

19.08 11:56:28

tomk napisał(a):

hmm moim zdaniem zawsze w firmach utrzymywanych orzez miasta będzie lepiej niż w prywatnych, a co do autobusów Transgóru w tychach zawsze jak przejedzie, któryś to czuć dziwny zapach, czyżby biopaliwo?

19.08 12:11:22

krzysiekz napisał(a):

@tomk: Dokładnie. W firmach utrzymywanych przez miasto zawsze będzie lepiej.
Zapach frytek? Tak, biosyf.

19.08 14:23:02

adam86 napisał(a):

@tmsa: oj dziecko, skończ już pisać pierdoły i przy okazji naucz się czytać ze zrozumieniem bo kiepsko Ci to wychodzi.
Poziom Twojej wypowiedzi jest wprost niesamowity.

19.08 14:44:52

A. Słupski napisał(a):

@tmsa: PKM Jaworzno na konferencji prasowej przedstawiło dokładne powody zatrzymania dowodów rejestracyjnych wszystkich pojazdów. Głównie były to drobne wycieki płynów eksploatacyjnych, ubytki powietrza z układów pneumatycznych i pęknięta lekko przednia szyba. Dyskusji z inspektorami jednak nie było. Wszystkie autobusy po szybkiej naprawie wróciły na trasy, uziemione zostało tylko Volvo na wspomnianą wcześniej szybę. Były to więc usterki typowe dla wszystkich autobusów miejskich kursujących w Polsce. Każda zajezdnia, na którą zostałaby nasłana kontrola (nie chciałbyś się przekonać, co oznaczałoby to dla Transgóru, którego zaplecze techniczne zapewniają baraki) przy rannych wyjazdach nie zdołałaby obsłużyć 100% planu. Proszę jednocześnie o przedstawienie dowodu przestępstwa jakim jest niewątpliwie zarejestrowanie niesprawnego autobusu przez diagnostę. Dodam także, że Transgór jest jednak „bee” i firma ta, funkcjonująca na chorych zasadach sama zapracowała sobie na taką opinię w oczach pasażerów ZKKM, KZK GOP, a nawet PKM Jaworzno, bo wszyscy wolą dojechać do celu nawet najgorszym M11 niż ubóstwianym Neoplanem z Transgóru, którego przyjazd na przystanek (choćby dzisiaj znowu na S/2) jest mocno niepewny.

19.08 16:20:35

Oskarpaj napisał(a):

@adam86: po co od razu komuś ubliżasz? Każdy ma swoje zdanie.

19.08 21:16:06


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!