Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Zielone światło dla sprawnej komunikacji

14.02.2007

Tagi: – Dodał: Jakub Jackiewicz

Tomasz Malkowski
Gazeta Wyborcza, 13.02.2007


Spóźniłeś się na autobus, ale wyświetlacz na przystanku informuje cię, że za minutę nadjedzie kolejny. I tak będziesz przed czasem, bo autobus nie stoi w korkach. To nie fragment powieści science fiction, ale możliwości nowoczesnego transportu publicznego, który już za rok będzie działał w Katowicach, a później w całej aglomeracji górnośląskiej.


Ulice śląskich miast są coraz bardziej zatłoczone, podobnie jest we wszystkich dużych metropoliach na całym świecie. - Jedynym ratunkiem przed zakorkowaniem dróg jest rozwój transportu publicznego, a zwłaszcza jego inteligentna odmiana - przekonuje Marcin Wilczek, dyrektor sektora projektów unijnych w Wasko SA. Ta firma (jeszcze jako Hoga.pl) opracowała projekt karty miejskiej w Rybniku, który działa z powodzeniem od kilku miesięcy.

Wasko jest liderem Śląskiego Klastera, w którym specjaliści z katowickiej Akademii Ekonomicznej, Wydziału Informatyki Politechniki Śląskiej, firmy Ente oraz katowickiego magistratu pracują nad stworzeniem systemu inteligentnego transportu dla stolicy województwa.

- Dotychczas Katowicom brakowało wizji rozwoju transportu, łatano tylko dziury albo kupowano pojedyncze nowe autobusy. Nowoczesny system znacznie poprawi jakość i działanie komunikacji zbiorowej - mówi Wilczek.

Inteligentne systemy działają już m.in. w Londynie, Seulu i w Pradze. W tych miastach pasażerowie korzystają z kart chipowych, które obwiązują we wszystkich środkach transportu: autobusach, metrze, pociągach podmiejskich, a nawet w taksówkach. Jeden plastikowy bilet to duża wygoda dla użytkowników.

Jednak najważniejsze w inteligentnych systemach jest monitorowanie pojazdów i pasażerów. - Wszystko oparte jest na satelitarnej łączności. Centrum zarządzania ruchem wie, gdzie jest dany autobus i dzięki temu może informować pasażerów o przyjeździe pojazdu - wyjaśnia Wilczek. Oznacza to koniec oczekiwania na spóźniony autobus. Na przystankach wyświetlacze podają rzeczywiste godziny przyjazdów, które są stale aktualizowane.

Monitoring ma też zaletę szczególnie przydatną na Górnym Śląsku. - Gminy zrzeszone w Komunikacyjnym Związku Komunalnym GOP ciągle spierają się o płacenie za autobusy, bo dziś trudno ustalić, na których liniach jeżdżą mieszkańcy konkretnego miasta - stwierdza Wilczek.

W inteligentnym systemie sytuacja jest jasna, każda karta użytkownika uaktywnia się przy wejściu i wyjściu z pojazdu. Informacje zbierane przez centrum zarządzania ruchu przekazywano by miastom, które płaciłyby do wspólnej kasy proporcjonalnie do liczby przejazdów swoich mieszkańców.

Monitoring przepływu pasażerów pokazywałby też, które linie są bardziej oblegane, a na których jest mało pasażerów. To zwiększyłoby oszczędności, bo dla sześciu osób jeżdżących na jakiejś linii może wystarczyć mały bus.

Kolejną nowością jest specjalne traktowanie pojazdów komunikacji zbiorowej w ruchu ulicznym. - Autobusy czy tramwaje będą wyposażone w urządzenia, które wymuszają zmianę sygnalizacji na zieloną tak, by nie stały w korkach. Faworyzowanie transportu publicznego powinno być elementem polityki każdej metropolii - stwierdza Wilczek.

W Londynie za wjazd do centrum trzeba płacić, im bliżej centrum, tym opłaty za parkowanie są wyższe. Jednak kierowcy mają alternatywę - bogatą sieć komunikacji publicznej. - Dla Katowic przygotowujemy system park & ride, który opiera się na powiązaniu dużych strzeżonych parkingów z dworcami kolejowymi bądź autobusowymi - mówi Wilczek. Na parkingu zostawia się samochód i przesiada się na autobus bądź pociąg, nie trzeba się martwić o miejsce do zaparkowania w zatłoczonym centrum. W działających inteligentnych systemach za parkowanie płaci się tą samą kartą, co za przejazd autobusem.

Sama karta może na siebie zarabiać dzięki reklamom albo na rozszerzaniu usług. - Karta może obsługiwać do 15 podmiotów, czyli może też być kartą bankową czy służyć do zbierania punktów za korzystanie z jakiejś restauracji bądź multipleksu - mówi Wilczek. Tak działają karty w Londynie, dzięki czemu miasto zdobywa pieniądze na rozbudowę metra.

Projekt systemu dla Katowic będzie gotowy we wrześniu tego roku. Będzie podstawą dla miasta w zdobyciu dofinansowania z UE. Przewidywalny koszt przedsięwzięcia to około 30 mln zł. Pilotażowy program może ruszyć już w połowie 2008 roku. - To dopiero pierwszy krok. Kolejnym jest działanie systemu w całej aglomeracji - przekonuje Marcin Wilczek.

Roman Urbańczyk, prezes Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP

Pomysł Śląskiego Klastera jest dobry, ale przez 15 lat funkcjonowania KZK GOP podobnych było już bardzo wiele. Już się na nie uodporniliśmy. Systemy inteligentnego zarządzania to dobre rozwiązanie, ale problemem będzie dofinansowanie takiego programu. Borykamy się obecnie z przejęciem Tramwajów Śląskich. A inteligentne systemy to trochę taka praca naukowa, która zużywa pieniądze na badania, konferencje. Zresztą my też pracujemy nad podobnym systemem i już za cztery lata chcemy wprowadzić elektroniczny bilet. Za tym pójdzie liczenie pasażerów, dynamiczna informacja na przystankach. Nie stać nas jednak, żeby to wszystko robić naraz. Będziemy te nowości wprowadzać krok po kroku.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Tomasz napisał(a):

Szczerze mówiąc - nie wierzę w takie cuda ... prędzej coś podobnego zobaczymy w Krakowie czy Poznaniu...Na Śląsku główne problemy komunikacji miejskiej to:
- stary tabor
- mała częstotliwość kursowania autobusów (w weekendy KM to koszmar!)
- KZK GOP. który przejada sporo pieniędzy
- brak realizacji jakiegokolwiek programu UE (wyjątek Sosnowiec i DG) w odniesieniu do calej aglomeracji.
Gdzie szybka kolej miejska, o której pisze się od lat, gdzie pociągi z Bytomia do Gliwic, gdzie połączenie kolejowe Katowice - Pyrzowice Lotnisko ?
Ogólnie być może brakuje na Śląsku dobrego MANAGER'a, z wizją jak uzdrowić KM w GOPie. Już zdąrzyłem się przyzwyczaić, że GOP jest zawsze w tyle... i jeździmy złomami sprowadzanymi z całej Polski,jak również i zza granicy. Doczekamy się przełomu ?

14.02 14:35:05

sympatyczny napisał(a):

ciekawe, w jaki sposób jaśniewizjonerzy z niejakiego Wasko zamierzają zmusić przewoźników jeżdżących na zlecenie KZK GOP do zaopatrzenia swoich dwudziestoletnich autobusów w kul dżipiesowy sprzęt i resztę. jeszcze bardziej radosna jest wizja wystartowania z systemem wyłącznie w mieście Katowice :) Panie Wilczek, próbuj Pan szczęścia w beletrystyce. Jest do zajęcia zaszczytne miejsce po Lemie ;P

15.02 20:07:46

wojt napisał(a):

Yhy karta miejska w Rybniku to świetny pomysł hahaha dobry żart. To utrudnia wszystkim ludziom życie:
1.musisz nacisnąć odpowiedni przycisk(np. aby wzieło za bilet ulgowy)
2.przy wysiadaniu musisz znów przybliżyć kartę by zwróciło ci jakiąś kase(a jeśli stoisz przy samych drzwiach a kasowniki są dalej?-w Rybniku są małe busy i często się tak jeździ!) Ci chyba co to wymyślili z pewności nie jeżdzą busami w Rybniku!!!

15.02 23:28:06

tamerlan napisał(a):

Już to widzę! Technika XXI wieku w "heblu" z XIX wieku. Tam nawet czasami dobrze nie działają najprostsze kasowniki elektroniczne. Nawigacja satelitarna, czytniki kart i inne elektroniczne bajery będą dwa lub trzy razy droższe od samego autobusu. A wystarczy mały skok napięcia lub zwarcie w instalacji elektrycznej i cały ten bajer pójdzie z dymem. :)
No i jeszcze elektroniczne rozkłady jazdy, które będą (tak myślę) miały bardzo krótki żywot. Jednym słowem nasza komunikacja i kultura ludzka "nie dorosły" jeszcze do takich luksusów.

16.02 11:51:40

Kierowca napisał(a):

Rzeczywiście, czytając ten artykuł ma się wrażenie, że (w kontekście Polski) opisywana jest dość daleka przyszłość. To prawda, elektroniczna karta miejska występuje w Rybniku oraz Częstochowie, ale z perspektywy czasu okazuje się, że rozwiązania tego typu wymagają kilku poprawek. Być może śląsk doczeka się takiego rozwiązania, ale jego wprowadzenie, w skali aglomeracji, zajmie trochę czasu. Uważam jednak, że dla zaciesniaacych współpracę miast Aglomeracji Katowickiej (niedawno prezydenci 14 miast podpisali w Gliwicach wniosek o utworzenie Górnośląskiego Związku Metropolitalnego) wdrożenie tego typu systemu na pewno będzie sprawą prorytetową. Mam nadzieję, że plany uruchomienia takiego rozwiązania nie legną w gruzach.

16.02 19:32:34

Bodzio napisał(a):

"Jednak najważniejsze w inteligentnych systemach jest monitorowanie pojazdów i pasażerów. - Wszystko oparte jest na satelitarnej łączności. Centrum zarządzania ruchem wie, gdzie jest dany autobus i dzięki temu może informować pasażerów o przyjeździe pojazdu - wyjaśnia Wilczek. Oznacza to koniec oczekiwania na spóźniony autobus. Na przystankach wyświetlacze podają rzeczywiste godziny przyjazdów, które są stale aktualizowane."

Panie Wilczek - czy może pan wyjaśnić co to oznacza dla pasażera, który o odpowiedniej godzinie musi wyjść z domu, by zdążyć na konkretny autobus ? Co z tego, że "Na przystankach wyświetlacze podają rzeczywiste godziny przyjazdów, które są stale aktualizowane." Pasażer tego wyświetlacza w domu nie widzi. Więc czekanie na spóźniony autobus i tak jest nieuniknione !!

17.02 13:48:34

Pegaz-ass napisał(a):

Cytat: "Na parkingu zostawia się samochód i przesiada się na autobus bądź pociąg, nie trzeba się martwić (...)"
Poważnie? U nas? Raczej trzeba się martwić... o samochód. Po pracy wraca się w to miejsce, a autko... zniknęło :-). Reality in GOP :).

Poza tym jakieś wyświetlacze na przystankach nie przeżyją dłużej, niż tydzień. Zaraz znajdą się jakieś bezmózgie ABS-y i to zdemolują... Wystarczy zobaczyć, ile w GOPie jest w stanie przetrwać nowiutka wiata przystankowa czy słupek z rozkładem...

Podobnie z nowym taborem: mój wujek z Niemiec, zapytany kiedyś, co sądzi o naszych nowych tramwajach, powiedział: "daj chamom nowy tramwaj, a po tygodniu będzie wyglądał jak te stare...". Zaraz zabazgrają szyby, siedzenia itd...

17.02 16:20:31

YoMaHa napisał(a):

@Pegaz-ass: bezmózgie ABS-y to siedzą wysoko na stołkach i są autorami pomysłów, w myśl któych pasażerowi potrzebne są inwestycje w czip-karty, wyświetlacze na przystankach i inne cymbergaje, a nie nowy tabor, dobre tory i zmotywowane kadry.

17.02 18:21:41

Bodzio napisał(a):

@YoMaHa - mam zdanie identyczne z Twoim !!

17.02 20:45:40

YoMaHa napisał(a):

Każdy średnio myślący osobnik już w pierwszym zdaniu dostrzeże płytkość treści powyższego "artykułu". W inteligentnym (czyli zarządzanym przez inteligentnych ludzi) system transportowy to nie dwa autobusy co trzy minuty lecz pewna regularność, czyli jak ktoś się spóźni, to wręcz powinien czekać swoje. Dalej w treści jest już tylko gorzej. I pewnie dlatego właśnie czip-karty i megawyświetlacze pojawią się prędzej niż to, co naprawdę potrzebne. Smutne ale prawdziwe.

18.02 22:35:24

P Śl napisał(a):

@YoMaHa: Nie powinien jednak czekac z powodu tego,ze bezmozg kierowca przyjezdza wczesniej albo zbyt pozno i na przesiadce sie czeka :)

23.02 17:24:05


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!