Skradziony autobus

13.01.2009

Tagi: PKM Świerklaniec, prasa – Dodał: Tomasz Malaka

Ewa Roch-Wyrzykowska
Informacyjny Serwis Internetowy Reporterskim Okiem, 13.01.2009 r.

Siemianowiccy policjanci ujęli pewnego pana, który jeździł sobie po naszym mieście dużym, przegubowym autobusem. To oczywiście nie byłoby powodem do pojmania owego kierowcy, a nawet nie to, że spowodował kolizję - wypadki wszak chodzą po ludziach - ale okazało się, że pojazd był... skradziony.

W nocy 9 stycznia 2009 r. siemianowiccy policjanci zostali wezwani na ul. Żeromskiego, gdzie doszło do kolizji autobusu z samochodem osobowym. Policjanci ustalili, że kierowca autobusu jeździł po Siemianowicach, a po uderzeniu w zaparkowanego Audi odjechał. Szybko udało im się ustalić personalia kierowcy i odnaleźć autobus. Jego kierowca jednak zbiegł. W autobusie stróże prawa zastali 2 mężczyzn. Okazało się, że wcześniej, po wyjściu z dyskoteki, zatrzymali oni wspomniany autobus, prosząc kierowcę, by zechciał zawieźć ich do sklepu, gdzie chcieli kupić wódkę. Zanim jeszcze udało się naszym policjantom zatrzymać uczynnego kierowcę autobusu dokonali odkrycia, że... pojazd ten został skradziony z zajezdni w Świerklańcu.

---

W uzupełnieniu informujemy, że w zdarzeniu brał udział świerklaniecki ikarus o numerze 1437 - bynajmniej nie przegubowy.