» forum

Ale to dotyczy prawie wszystkich instytucji, spółek itp. związanych z administracją rządową i samorządową. KZK GOP nie jest tu żadnym wyjątkiem, ani też jakoś szczególnie się nie wyróżnia na plus czy na minus. Problemem KZK GOP jako związku komunalnego jest brak związku ze społeczeństwem, bo droga między wyborcą, a związkiem jest bardzo daleka. Niestety nie ma jedynie słusznego rozwiązania na to, żeby w sieci komunikacyjnej rozciągniętej na kilkadziesiąt gmin zapewnić zarówno pełną integrację i wspólne zarządzanie, jak i jednocześnie zapewnić respektowanie często skrajnie różnych interesów każdego z uczestników z osobna. Oczywiście sprawy typu kontrola jakości usług, koordynacja rozkładów itp. są do załatwienia w każdym modelu organizacyjnym (ale też oznacza to, że zmiana związku na cokolwiek innego nie musi przynosić żadnej zmiany w tym zakresie).

Być może jakimś rozwiązaniem (choć wymagałoby to szczegółowej analizy i może mieć ktoś zaraz zruga, że piszę głupoty) było ograniczenie roli KZK do tego co mniej więcej robi dzisiaj Zgromadzenie (strategia, itp.), a zamiast biura związku powołać spółkę prawa handlowego do wykonywania zadań organizatora. Wtedy zupełnie inaczej można zarządzać bieżącym funkcjonowaniem komunikacji pod względem finansowym, można zarząd spółki skutecznie rozliczać z zadań (kontrakty menedżerskie, itp.).

Można by było równie dobrze część zadań w ogóle zlecić na zewnątrz w uczciwym przetargu, ale to inna bajka ;-)

Tyle, że te skargi nie dotyczyły stricte komunikacji. Ta, która jest obecnie przygotowywana, IMO wielkich szans powodzenia nie ma, choć życzę autorowi jak najlepiej. Ja też pisałem, ale bezskutecznie.


Przepraszam, poniosło mnie. Nazwa każdej z wymienionych instytucji momentalnie dźwiga mi ciśnienie i tracę panowanie nad nerwami.


Jak nie ruszysz góry, to i dołu też nie.


Nie wiem. Gdybym był na tyle mądry, zapewne kandydowałbym w wyborach samorządowych ;-)


Wybierani, ale przecież nie na zasadzie sprawdzania kompetencji, a raczej "kto jest czyim przyjacielem".


Czasem trzeba coś zburzyć, żeby wybudować coś lepszego. Choć jak patrzę na nowy dworzec w Katowicach, to jestem skłonny przyznać Ci rację.



Dokładnie tak. Ale to jest forum dotyczące komunikacji, więc skupiamy się tu na jej organizatorach.


O, mniej-więcej ująłeś to tak jak sobie to wyobrażałem, tylko nie potrafiłem sformułować.

Dokładnie to dotyczy wszystkich jednostek administracji publicznej , bronią się przed nożem cięć niesamowicie. Ale co do KZK GOPu, mamy spory spadek sprzedanych biletów, czy zaraz będziemy mieli powtórkę z KŚ ? Czyli problem z płynnością finansową, a raczej tym razem gminy już nie pomogą bo jak wiadomo niektóre gminy ledwo już funkcjonują .

Wybierani, ale przecież nie na zasadzie sprawdzania kompetencji, a raczej "kto jest czyim przyjacielem".[/quote]
Ale jacy zaś przyjaciele? Przeczytaj statu, członkiem zgromadzenia może być radny, albo pracownik urzędu gminy. Ba, członek zgromadzenia tak po prawdzie w ogóle na komunikacji się znać nie musi. Tak samo jak i na całej reszcie zadań gminy.


Ale co bedzie lepszego w tym, że nie pojedzie nic, bo nie będzie po prostu na to pieniędzy?

Przestań pisać rzeczy, które nie mają żadnego związku z dyskusją. W każdym wątku będziesz sadził o tych mitycznych cięciach?

Gdzie mamy ten spadek? Pokaż. Bo jakoś wykonanie planu finansowego nie tego nie pokazuje.

Przeczytaj statut.

Różnica między KŚ, a KZK GOP w dużym uproszczeniu polega na tym, że ten drugi ma jeszcze z czego ciąć, nie będąc uzależnionym wyłącznie od jednego kurka z dotacjami. Najpierw można wyciąć prywaciarzy, potem pokombinować coś z tramwajami, ostatecznie nieco ograniczyć pracę eksploatacyjną u komunalnych. Oczywiście każde z tych rozwiązań jest beznadziejne i katastrofalne w skutkach, tym niemniej jeszcze przynajmniej przez kilka lat można na tym pociągnąć. A za kilka lat... któż by się martwił, skoro budżet jest na rok.

To niech się za nią nie zabiera, tylko, tak jak napisał memphis, zleci zewnętrznej spółce prawdziwych fachowców.


Jak te pieniądze z Unii dostanie KZK GOP, to 100% pewności, że je przewali, a komunikacji nie poprawi. Liczę się z tym, że w razie ewentualnej likwidacji Związku do momentu powołania nowego organizatora i zmiany systemu byłoby ciężko, ale IMO warto zaryzykować.

Ciekawa sprawa , jak już kasa nie ma wpływu na funkcjonowanie związku ,to co mam rozumieć że KZK GOP to jest czyste perpetuum mobile? A ten artykuł z GW, to też mam rozumieć jako fikcja i wyssana z palca o spadku sprzedaży biletów? A co będzie jak gmina nie będzie miała kasy na pokrycie straty KZK GOp, to co wydrukuje wirtualne pieniądze żeby zalać dziurę KZK GOPie?

Tylko jest realne ryzyko, że przy powierzaniu zadań spółkom pojawi się taki czy inny Stasio z kolegami z super referencjami, ale zerowa wiedzą o regionie i w krótkim czasie zrobi taki pogrom, że nie będzie czego zbierać. Dodatkowo - zrobi to wszystko zgodnie z prawem i w praktyce nie można będzie mu nic zrobić.

Jejciu, co Ty piszesz? Pieniądze z UE są już w zasadzie wydane na ŚKUP. Jak się okaże, że coś nie wyjdzie, to wykonawcy i tak będzie trzeba zapłacić, a dotację zwrócić. I zrobią to gminy z własnych budżetów. Związek to nie spółka z o.o.

To nie da na szpital, szkołę itp.

Miód na moje oczy i uszy :-D Po takim nieudanym eksperymencie KZK GOP na pewno nie przetrwa, a w jego (tego eksperymentu) powodzenie nie wierzę. Być może zaślepia mnie nienawiść do likwidatora komunikacji, ale wzrok nigdy nie był moją mocną stroną ;-)

To niestety najbardziej realny scenariusz na nadchodzące lata a może miesiące.Zamiast sprawdzić jak się ludzie teraz przemieszczają, przecież trendy się bardzo zmieniają. Tak że dużo rzeczy da się zrobić tylko trzeba myśleć.

Jeżeli będzie to spółka komunalna, czyli innymi słowy obecne biuro KZK w wersji z o.o. to w najgorszym razie będzie to działać tak samo źle jak dzisiaj. Natomiast oczywiscie powierzenie zadań całkiem na zewnątrz rodzi spore ryzyko, które jednak można zminimalizować odpowiednio konstruując przetarg, umowę, motywując odpowiednim wynagrodzeniem do działań w określonym kierunku itd. Tak, wiem, KZK tego obecnie nie potrafi - ale to i tak czysto akademicka dyskusja, w teorii da się to zrobić.

Trochę tak.



Ale są na razie niewielkie spadki w skali budżetu.



Już wielokrotnie w dawnych latach straszono, że gminy jednej czy drugiej nie stać na zwiększone dotacje i jakoś się to jednak poukładało. Jak gmina nie zapłaci składki to KZK naśle na nią komornika, egzekucja z majątku gminy jest prosta akurat. A raczej jest mało prawdopodobne, żeby nagle dużo gmin zaczęło zalegać duże pieniądze - a tylko tak KZK może stracić płynność finansową.

To wcale nie znaczy, że KZK nie przetrwa. Tylko, to wtedy będzie kwestia drugorzędna i tak.

Jest to dość naiwne- po pierwsze ta Spółka działając w warunkach jednak mimo wszystko niedoboru środków będzie musiała podjąć co najmniej kilka decyzji godzących w interes miast, które mają przecież prawo ją wykopać. Ja np. nie wierzę, że np. ktoś postanowi wdrożyć w Katowicach jakąś poważną optymalizację rozkładów zakładającą ubytek np. 20% wozokm PKMowi wraz z przekazaniem ich w części przewoźnikom prywatnym i nie natrafi na na tyle ostrą reakcję miasta, żeby właśnie jego rola się zakończyła :P. Proste- małym może i coś uda się poprawić, a duzi, mający swoje interesy będą w stanie narzucić swoje zdanie. Zmieni się tylko tyle, że w budżecie pojawi się dodatkowy pośrednik, który nadal nie przeskoczy problemów jakie występują- bo nie będzie mógł- a gminy znajdą sobie kolejny worek, w którym tym razem będzie można śmiecić do woli- jak padnie, to jego właściciele za to zapłacą :P.

Pośrednik, który będzie zainteresowany własnym zarobkiem, bo przecież to nie będzie instytucja charytatywna. To jest ta druga strona medalu.

KZK zaprezentował projekt planu transportowego

Trudno oprzeć się wrażeniu, że plan postanowiono zrobić na tyle szybko, aby nowych przetargów na komunalne pakiety... nie trzeba już było w ogóle organizować. Przy takim podejściu w perspektywie kilku lat KZK stanie się redystrybutorem środków z gmin do PKM-ów, bo na linie obsługiwane przez prywaciarzy zwyczajnie braknie kasy ;)