Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Komunikacyjna rewolucja. Kartę odbijesz dwa razy

25.01.2011

Tagi: KZK GOP, bilety, prasa – Dodał: Piotr Wiśniewski

Przemysław Jedlecki,
Gazeta Wyborcza, 25.01.2011


Śląska Karta Usług Publicznych ma zrewolucjonizować życie mieszkańców aglomeracji. Jak? KZK GOP chce, żeby pasażerowie przykładali karty do czytników nie tylko przy wsiadaniu, ale również przy wysiadaniu z autobusów i tramwajów.


Karta, nazywaną szumnie elektroniczną portmonetką, ma się pojawić w naszych kieszeniach za rok. Projekt wart około 120 mln zł, przynajmniej w założeniu, ma zrewolucjonizować korzystanie z różnych usług w miastach. Za pomocą ŚKUP będzie można płacić nie tylko za podróżowanie autobusami i tramwajami, ale też np. za parking, miejski basen, czy użyć jej jako karty bibliotecznej. Karta ma być także nośnikiem podpisu elektronicznego, który pozwala załatwiać urzędowe sprawy przez internet. Władze KZK GOP, które mają wprowadzić ŚKUP chwalą się, że karty tak bogate w funkcje działają tylko w kilku miejscach na świecie, m.in. Singapurze i Dublinie.

Okazuje się jednak, że korzystanie z karty skomplikuje nieco życie pasażerom komunikacji miejskiej. Związek zapowiada, że tak ustali taryfy za podróże autobusami i tramwajami, żeby zachęcić mieszkańców do przykładania karty do czytnika zarówno przy wsiadaniu jak i przy wysiadaniu z pojazdów. Za pierwszym razem z karty zostanie pobrana maksymalna opłata za przejazd, natomiast za drugim razem jej część zostanie zwrócona. Dzięki temu pasażerowie zapłacą tylko za przejechany odcinek. Szczegóły taryf nie są jeszcze znane. - Taki system zachęci ludzi do płacenia za krótkie odcinki. Czasem ktoś jedzie jeden przystanek i woli jechać na gapę niż skasować bilet za 2,6 zł - argumentuje Kazimierz Górski prezydent Sosnowca i członek zarządu KZK GOP.

Roman Urbańczyk, przewodniczący związku dodaje, że kto zechce zaoszczędzić na przejazdach, ten na pewno sięgnie po kartę przy wysiadaniu. - Jest to trochę przymus ekonomiczny, ale dzięki temu będziemy mieli dokładne informacje o liczbie pasażerów - mówi. Z dokumentacji ŚKUP można się też dowiedzieć, że dwukrotne przykładanie kart do czytników pozwoli też na "właściwą dystrybucję środków pomiędzy operatorów transportu publicznego", czyli pomiędzy poszczególne PKM-y i inne firmy przewozowe.

- Czy to będzie także wygodne dla pasażerów? - pytamy Urbańczyka.

- Będzie to dla nich opłacalne. A my skądś te dane musimy brać - mówi.

Ewa Kołodziej, katowicka radna i członkini zgromadzenia związku stale jeździ autobusami i wcale nie jest pewna, czy taki sposób karty łatwo się przyjmie. - Dopóki ludzie się do tego nie przyzwyczają, zapominalscy będą tracić pieniądze. Boję się też, że na przystankach przy drzwiach będzie się tworzył niepotrzebny tłok - mówi.

Urbańczyk przekonuje jednak, że tłoku przy drzwiach nie będzie. - Kasowników będzie tyle, ile drzwi. Czytniki będą bardzo szybkie. Sczytanie karty zajmie ułamek sekundy - mówi.

Górski uważa jednak, że na przyszłość warto pomyśleć nad zamontowaniem w autobusach i tramwajach specjalnych elektronicznych bramek, które odczytają karty bez konieczności przykładania ich do czytników.

Piotr Wiśniewski, prezes chorzowskiego Klubu Miłosników Transportu Miejskiego mówi, że takie samo rozwiązanie jest stosowane w wielu miastach za granicą. - Może to jednak zrodzić pewne problemy. Co mają robić starsze osoby, które mogą jeździć za darmo? Czy też będą musiały mieć kartę i ją odbijać? To może być dla nich kłopot - mówi. Podkreśla też, że bardzo ważna będzie dobra informacja dla pasażerów. - Jeśli ktoś zapomni odbić kartę przy wysiadaniu, będzie stratny. W dodatku w przypadku taryfy czasowej zapominalski nie będzie mógł się przesiąść, bo system będzie go "widział" w innym autobusie. To wszystko każe zapytać, czy dzięki wprowadzeniu karty będziemy mieć lepszą komunikację? - zastanawia się Wiśniewski.

» źródło

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

prs87 napisał(a):

Oczywiście że taki system (dobrze pomyślany) będzie kapitalnym rozwiązaniem. Mam styczność z kartą miejską w Radomsku gdzie bywam dosyć często. Tam nie jestem nawet pewien czy karty radomszczańskie mają tyle zastosowań co ŚKUP ale na pewno w komunikacji sprawdza się rewelacyjnie. Wsiadasz odbijasz karte, wysiadasz odbijasz i tak jadąc jeden przystanek płacisz przykładowo 20gr. Moim zdaniem przy każdych drzwiach w pojazdach powinny być dwa czytniki i z obu stron i to spokojnie wystarczy. Faktem jest że ludzie będą musieli się przyzwyczaić do przygotowania karty przed wsiadaniem do autobusu. Kolejną zaletą będzie zlikwidowanie wsiadania przednimi drzwiami. I kierowcy będą z tego zadowoleni i pasażerowie.

25.01 09:00:20

paulglowacki napisał(a):

Dlaczego Wrocław potrafił zrobić kapitalną urbancard bez żadnych portmonetek, skarbonek, pierdół tylko zaczął od biletu i roższerza możliwośći karty z czasem a my zacofani 50 lat za Jaworznem i Rybnikiem dalej słyszymy o tej ŚKUP która tak pewnie będzie bardziej awaryjna niż te Ikarusy i Jelcze ;)

25.01 09:05:46

AdaM napisał(a):

Inne pytanie - co przewiduje jaśnie oświecony kzk nt. przejazdów osób spoza regionu, a posiadających darmowe przejazdy?

A prezydent Sosnowca zanim zamontuje swoje bramki to niech najpierw wrzuci na sieć tyle autobusów i tramwajów, żeby ludzie nie musieli stać w drzwiach, bo jak ich automat skasuje kilka razy bo wyszli żeby ktoś inny mógł wyjść, albo kogoś kto pomógł wynieść wózek to będzie rewelacyjny krok do przodu.

Wiem, że to wszystko da się rozwiązać, ale... mieszkamy w GOPie i nie ma się co łudzić, że ten system będzie działał lepiej niż cała KM.

25.01 09:27:05

Grzegorz napisał(a):

Ostatnio byłem w Rotterdamie, a tam taki system istnieje już od lat i sprawdza się. Uważam, że to dobry pomysł, tylko gorzej będzie zmienic przyzwyczajenia ludzi. Pozdrawiam

25.01 09:38:02

Rafał napisał(a):

Kolejny kit i to na siłę usiłuje nam wcisnąć KZK GOP:(

25.01 09:56:04

Cezar napisał(a):

No tak - nowoczesne rozwiązanie stosowane m.in w Singapurze, ale jednoczesnie dwudziestoparoletnie Ikary, kilkunastoletnie Many i inne truchła. W takim gównie zamontowac czytniki ??? Przecież wartość tych autobusów bedzie zblizona do wartości systemu w nim montowanego. NIECH STWORZĄ NORMALNY SYSTEM KOMUNIKACJI Z NOWOCZESNYM TABOREM, SYSTEMEM INFORMACJI NA PRZYSTANKACH, DUZĄ CZĘSTOTLIWOŚCIĄ POŁĄCZEŃ A NIE BIORA SIĘ ZA sci-fi. Kurcze, ale sobie pofantazjowałem w ostatnim zdaniu.... - uszczęśliwią nas za to Karta Usług Publicznych tak jak uszczęsliwiono nas kartą "czipową" z której korzystamy u lekarza a która przenosi wyłącznie dane osobowe - CZYZBY NASTEPNY SPOSÓB WYCIAGNIECIA KASY Z KZK GOP ?????

25.01 10:01:39

Tysiąclatek napisał(a):

"Jest to trochę przymus ekonomiczny, ale dzięki temu będziemy mieli dokładne informacje o liczbie pasażerów" Jak zwykle pasażerów macie za bydło wożone w ciężarówkach... Wszystko w imię statystyk...eh... a miałem nadzieje co do tego pomysłu kzkgop, a będzie jak zwykle...

25.01 12:31:38

speacetronic napisał(a):

Taki system wcale nie jest drogi wystarczy by w autobusie był odpowiedni kasownik reszta to tylko oprogramowanie . Kasownik który czyta kartę kosztuje 3000 PLN netto to nie jest wiele
Sam zajmuje się systemami informacji pasażerskiej i wiem jak to działa . Nie ważne jaki autobus technicznie wszystko jest możliwe , kwestia czy ludzie się nauczą korzystać z nowinek technicznych.

25.01 13:24:38

kareem napisał(a):

a dlaczego nie bedzie tak jak w warszawie?

25.01 13:49:17

adam86 napisał(a):

@speactronic: a teraz sobie pomnóż te 3 tys. razy 3 i razy ilość autobusów i tramwajów jaka jeździ w GOP. Do tego dolicz sterowniki itd.

25.01 15:16:38

butthead napisał(a):

Mimo wszystko w trosce o przyszłość transportu miejskiego w GOP trzymajmy kciuki za wdrożenie ŚKUP bardziej udane, niż "kapitalna urbancard"...

25.01 15:18:42

Zakłopotany pasażer napisał(a):

A bilety papierowe pójdą fru? A bilety długoterminowe (czyt. X-dniowe)?

25.01 15:48:54

viator napisał(a):

3000 tys. to mało? Złośliwie można zauważyć, że po wprowadzeniu ŚKUP w niektórych autobusach te kasowniki będą stanowiły istotny procent wartości całego pojazdu ;)

26.01 07:00:12

speacetronic napisał(a):

@adam86: Sterowniki możne przeprogramować nie trzeba kupować kasowniki z serii KRG-6K oraz KRG-6IB mozna rozbudować o funkcje E-BILETU więc częśc kosztów dużo mniejsza . Nie mniej jednak jakieś trzeba ponieśc ale inaczej rozijać się nie da .
Technika idzie do przodu , to co KZK GOP chce wprowadzić Niemcy mieli 20 lat temu.

26.01 07:59:03

Egon napisał(a):

@Tysiąclatek: Psinco będziemy mieli, a nie dokładne dane. Przecież posiadacze biletów okresowych nie będą ich do niczego przykładali, a takie osoby stanowią około 50% pasażerów. Nawet gdyby takie dane były wiarygodne, to zakładam się, że nie zostaną wykorzystane we właściwy sposób.

26.01 10:06:23

Josiek napisał(a):

@Egon: I tu się mylisz. Okresówki również będą odbijane. I to zarówno na wejściu, jak i wyjściu - KZK uprzejmie przemilcza ten fakt.

26.01 11:21:39

viator napisał(a):

@Josiek: A w jaki sposób KZK to chce egzekwować?

26.01 14:00:58

butthead napisał(a):

Taki sam, jak w przypadku jednorazowych - poprzez wprowadzenie zmian w taryfie przewozowej przystosowujących ją do wymagań karty.

26.01 14:36:41

viator napisał(a):

Czyli konkretnie to jak?

26.01 14:50:23

Zakłopotany pasażer napisał(a):

Aha czyli kasuję zarówno przy wejściu jak i wyjściu. A posiadacze sieciówek też się będą w to bawić? A jak nie odbiję to kara mnie spotka? Będę mógł się wtedy do niej odwołać?
A w przypadku miesięcznego na jedno miasto a podróży na dwa miasta jak czytnik będzie to traktował?

26.01 16:08:28

butthead napisał(a):

"Bilety jednorazowe, bilety okresowe i uprawnienia do przejazdów bezpłatnych w postaci Karty elektronicznej w celu nadania im ważności muszą być niezwłocznie po wejściu kasowane w elektronicznym kasowniku pojazdu miejskiej komunikacji zbiorowej." - przykład z MZK Wejherowo. Niewątpliwie będzie to pole do popisu dla prawników ;)

26.01 16:33:44

Grzegorz napisał(a):

Tak jest w Rotterdamie, bez względu na to, czy masz bilet okresowy, czy jednorazowy musisz kasowac za każdym razem przy wejściu i przy wyjściu.

26.01 17:28:17

obeznany napisał(a):

A co ile kursują autobusy w Rotterdamie?

26.01 17:51:49

Imię lub pseudonim napisał(a):

No dobra. Ale (dzięki Bogu nareszcie) korzystam z KM raz na ruski rok. Teraz mogę sobie kupić papierkowy bilet i skasować. A jak będzie Skup to co? Karta chipowa w produkcji jest droższa niż papierowy bilet wiec znowu będą podwyżki? Czy może posiadanie Skupy bez zamiaru korzystania będzie obligatoryjne?

26.01 18:33:45

Dawid napisał(a):

Jak nie będziesz miał karty to bilet kupisz u kierowcy (jako paragon z kasy fiskalnej) lub w automacie doładowującym kartę.

26.01 19:38:37

Ktos napisał(a):

butthead@, podaj mi numer Twojej kapitalnej urbancard Ty choragiewko jedna, skoro sie tak wyrażasz?

26.01 21:00:42

do Imię lub pseudonima napisał(a):

Wiesz, ja teraz też korzystam z komunikacji okazjonalnie, tyle, że już ze dwa razy jechałem autobusem, w którym nie mogłem skasować biletu! Wsiadam do pewnego czeladzkiego złomu, próbuję wetknąć bilet w kasownik i nic, a kierowca z rozbrajającą miną mówi, że kasowniki nie działają. I rzeczywiście - żaden nie działał. A że autobus był spóźniony, kierman ani myślał jakoś oznaczyć mi bilet. A jakby wsiadł kanar to co? Wszak to ruchliwa trasa, gdzie często sprawdzają bilety. Nie popieram jazdy na gapę, ale to jest kpina, gdy ktoś CHCE zapłacić za przejazd, a nie może... Cóż, GOP.

Podejrzewam, że z tą całą kartą po paru latach będą podobne kwiatki - że ktoś nie będzie mógł jej odbić, albo komuś "zeżre" większą kwotę, niż powinno...

26.01 22:48:55

Piotrek napisał(a):

A wiecie panowie, gdzie ja mam Waszą Śląską Kartę Usług Publicznych, Panowie U i F?

27.01 09:26:09

SP45-116 napisał(a):

Jak nie działają kasowniki to nie możecie przypadkiem opisać biletu samodzielnie długopisem? Tak jest na WKD. Kierowca nie ma chyba pieczątki do kasowania, nie? Jeśli nie ma specjalnych kodów to kanar nie jest w stanie sprawdzić kto opisał bilet.

27.01 17:44:19

butthead napisał(a):

Zgodnie z Taryfą KZK GOP: "W razie braku kodu kasującego na bilecie należy udać się do innego kasownika lub do kierującego pojazdem celem właściwego oznaczenia ważności biletu.".

27.01 19:34:34

do buttheada napisał(a):

Znam taryfę. No ale o tym właśnie napisałem: w autobusie nie działał ŻADEN kasownik, a kierowca ani myślał wziąć do ręki bilet i go oznaczyć, bo miał opóźnienie (a na taką prośbę groźnie zmierzył mnie wzrokiem)...

@SP45-116: to wiem, myślałem raczej, że kierowca walnie DŁUGOPISEM na bilecie datę lub chociaż jakąś parafkę. Zajęłoby mu to może z 5 sekund...

W takim razie pozostaje sobie samemu napisać na bilecie np. godzinę odjazdu... Albo siedzieć jak na szpilkach, modląc się, że nie będzie kontroli. Ale chyba po to kupuje się bilet, by przejechać tym autobusem w spokoju, nie?

27.01 21:43:40

SP45-116 napisał(a):

Na WKD to sytuacja opisana w taryfie jako prawie nierealna. Wówczas wpisuje się datę i godzinę rozpoczęcia podróży. Swoją drogą co oznacz właściwe oznaczenie ważności biletu? Data, godzina, numer wozu?

28.01 07:58:59

butthead napisał(a):

Nie wiadomo, pasażer powinien aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i dowiedzieć się tego we własnym zakresie ;)

28.01 10:30:28

greg napisał(a):

Dziwne rozumowanie. Za niemożliwość skasowania biletu (uszkodzone kasowniki) odpowiada pasażer?
To raczej przewoźnik nie dopełnił swoich obowiązków uniemożliwiając pełną usługę zapewnioną regulaminem, którego przepisy są łamane, tak zresztą podobnie, jak prawa tego pasażera.
A jeśli chodzi o kontrolera(w każdym przypadku pracownik KZK GOP), to w takiej sytuacji powinien wykazać się aktywną ( a przede wszystkim społeczną i lojalną wobec firmy, która go zatrudnia i którą reprezentuje) postawą i przez pozostałą część dnia onaczać sobie znanym sposobem bilety pełniąc rolę kasownika na wszystkich pozostałych kursach do zjazdu wozu:)

28.01 14:18:54

Ku rozwadze z Krakowa napisał(a):

W zeszłym tygodniu widziałem „cudowne” efekty wprowadzenia Krakowskiej Karty Miejskiej. Kontrola biletów wpada, gość spokojnie wyjmuje kartę, całe jego zachowanie wskazuje, że ”zrobił co trzeba”, a czytnik wykazuje... nieważność karty. Gość dostał mandat prawdopodobnie w wyniku złego działania czytnika lub karty, ale zapłacił, bo nie chciało mu się kłócić z kanarami.
Pozdr.

28.01 16:06:55

PKM Gliwice` napisał(a):

Wiecie jak to jest. KZK GOP udaje że wprowadza rewolucyjne zmiany, że jest baaaaardzo dobrym organizatorem komunikacji miejskiej. Że są same nowinki itd. Tyle że zapomnieli o podstawach ;D ale przecież Pan Urbańczyk ma tyle na głowie że nie może o wszystkim pamiętać :D

@greg - wg. taryfy KZK GOP pasażer który nie ma możliwości skasowania biletu, ma udać się do kierowcy celem jego poprawnego oznaczenia. Współczuje kierowcy - jeśli oprócz wpuszczania pierwszymi drzwiami musiał by na każdym bilecie pisać np. 8921290630 :D

29.01 06:31:09

greg napisał(a):

A ja współczuje wyżej wpisanym sumiennym pasażerom, w imieniu których piszę.
Na kierującym (jako stronie KZK GOP) powinno ciążyć zobowiązanie odpowiedzialności przede wszystkim za informowanie o zaistniałych kłopotach i zorganizowanie prowizorycznego poboru opłaty dla pasażerów (forma i sposób znakowania biletów także powinny być z góry określone i znane dla obu stron).
Nakładanie obowiązku czy też wymogu na pasażera przy nie nakładaniu jakichkolwiek zobowiązań i regulacji prawnej wobec kierującego lub innej osoby reprezentującej KZK GOP w takich sytuacjach jest nieporozumieniem a już na pewno jest nadużyciem prawnym.

30.01 13:13:04

mzb napisał(a):

No to fajnie tylko w godzinach szczytu ja sie mam pchać do czytnika i sobie skanować karte??
jak będą korki to jak będzie liczony czas na przejecanym odcinku???

30.01 20:12:38

PKM Gliwice` napisał(a):

@mzb - W Rybniku też wsiadając i wysiadając odbijają e-kartę. Trwa to zaledwie dwie trzy, sekundy - naciskasz przycisk N lub U w zależności od biletu jakiego chcesz, i przykładasz kartę, kasownik pika i wszystko jest OK. Czas porównywalny ze zwykłym kasowaniem biletów.

31.01 13:02:25

SP45-116 napisał(a):

To Po to są elektroniczne karty, żeby je kasować??? Nasz system WKM w aglomeracji dwustrefowej da się zastosować na GOPie przy kilku strefach. Oprócz Francuzów kasowniki do tego produkują Polacy. Jest tanio, łatwo i przyjemnie. To samo kontrola LDPem, i dla pasażera, i dla kanara.

31.01 19:04:36


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!