Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Gorący problem w autobusach

17.07.2010

Tagi: tabor, KZK GOP, komentarz – Dodał: Krzysztof Bojda

Początek tegorocznych wakacji upływa pod znakiem fali upałów. Jak co roku powraca temat nieotwierających się okien i niewydolnej wentylacji w nowoczesnych autobusach. Jak co roku przedstawiane są te same argumenty, nie mające niestety większego uzasadnienia w rzeczywistości. Pasażerowie zmuszeni są do podróżowania w katastrofalnych warunkach, omdlenia są na porządku dziennym. Niestety wniosków nikt nie wyciąga, wychodząc prawdopodobnie z założenia, że upały - jak powódź - z czasem miną.


Problem dotyczący odpowiedniej wentylacji wnętrza pojazdów pasażerskich wydawał się być już rozwiązany przez konstruktorów taboru stanowiącego trzon komunikacji miejskiej z lat 80-tych i 90-tych ub. wieku. Nieodżałowane ikarusy i jelcze (a także elektryczne jednostki trakcyjne na kolei) na rynek polski wyposażano w szerokie przesuwne okna. Konstrukcja tyleż prosta, co skuteczna.


Kolejna generacja taboru autobusowego przyniosła jednak nową jakość w postaci niewielkich uchylnych okienek, sprawdzających się dobrze w krajach o łagodnym klimacie lub po prostu jako rezerwowe wyposażenie w przypadku awarii systemu klimatyzacji. Standardowe konstrukcje bez namysłu zaimportowano do pojazdów sprzedawanych w Polsce. Od tego czasu obserwujemy istny festiwal pomysłów, jak uzasadnić stosowanie niewielkich okienek, nie narażając się na oskarżenie o oszczędzanie na wyposażeniu. W tym bowiem tkwi podstawowy problem - okna przesuwne oferowane są jako opcja, do której trzeba dopłacić. Niewiele, ale zawsze.

Dowiadujemy się na przykład, że stosowanie klimatyzacji w pojazdach komunikacji miejskiej jest z założenia nieefektywne, gdyż na każdym przystanku otwierają się drzwi, co powoduje wpadanie do środka gorącego powietrza. Trudno zatem zrozumieć, dlaczego nawet w polskich miastach coraz częściej klimatyzacja jest w pojazdach instalowana. Czyżby w Krakowie, Warszawie, Gdańsku, Szczecinie lub Wrocławiu obowiązywały jakieś inne prawa termodynamiki? Nie wspominając już o miastach Europy Zachodniej, gdzie klimatyzację spotyka się nawet w tramwajach. Odnotujmy, że nieliczne pojazdy używane sprowadzone do GOP-u (głównie partia MAN-ów z Berlina) również posiadają taką instalację. Prawdą jest, że klimatyzacja zwiększa zużycie paliwa. Warto jednak zauważyć, iż tak naprawdę mało kto tej klimatyzacji oczekuje - wystarczą otwierane okna!


Przeciwnicy szerokich przesuwnych okien argumentują także, że niewielka uchylna powierzchnia stanowi zabezpieczenie przed wychylaniem się niesfornych pasażerów na zewnątrz. Gdyby rzeczywiście był to jednak problem, prawdopodobnie nie instalowano by szerokich okien w tysiącach autobusów poprzedniej generacji.

Skuteczną wentylację zapewniać mają także w nowoczesnych pojazdach wywietrzniki dachowe. W większości przypadków nie zdają one niestety egzaminu, dopuszczając do wnętrza niewiele świeżego powietrza. Nierzadko przyczyną jest nieprawidłowe ustawienie klap przez kierowców (otwarcie obydwu części zamiast skierowania powietrza tylko do środka pojazdu).

Jak zwykle bardzo wiele zależy od zlecającego przewozy. Zapisy w umowach z przewoźnikami przewidują obowiązek wyposażenia autobusu w "urządzenia zapewniające wentylację i ogrzewanie pojazdu", obejmują także stosowne kary za "brak lub źle funkcjonującą wentylację przestrzeni pasażerskiej". Nie są one niestety weryfikowane, codziennością są importowane z Zachodu autobusy, w których w skrajnym wypadku otwieranych okien nie ma wcale. Pojazdy jeżdżą w najlepsze i tylko od dobrej woli przewoźnika zależy, czy uschniętym pasażerom zaoferuje się choć jedno lub dwa okna wymienione na podzielne.


Problem dotyczy jednak przede wszystkim taboru fabrycznie nowego, w którym zamawiający ma pełną dowolność w wyborze wyposażenia. Jeżeli mamy szczęście i trafimy na autobus skompletowany rozsądnie (odnotujmy ostatnie zakupy w Sosnowcu i w Świerklańcu), nie będzie dużego kłopotu - do dyspozycji są przesuwne okna, które choć nie idealnie, ale zapewniają przepływ powietrza. Mniej powodów do radości mają natomiast podróżujący np. w Katowicach i Gliwicach, gdzie konsekwentnie zamawia się pojazdy z uchylnymi "lufcikami". Zleceniodawca w obydwu przypadkach ten sam - komfort podróży zgoła odmienny.



W czym więc tak naprawdę tkwi problem? Wydaje się, że przede wszystkim niestety w ignorancji. Jednorazowa instalacja przesuwnych okien to nieistotny ułamek kosztów w całym cyklu życia autobusu miejskiego. Ułamek, który w zupełności wystarczy, aby uciąć dyskusję o konieczności instalowania klimatyzacji w pojazdach. Bo też i tej ostatniej aż tak bardzo nie potrzebujemy, a pieniądze lepiej zainwestować w pilniejsze potrzeby komunikacji miejskiej w regionie.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

Buscoholic napisał(a):

Na zachodzie, czy nawet w jednym z większych polskich miast, autobus z awarią klimatyzacji nawet nie wyjrzy za bramy zajezdni, jeśli panują 30-stopniowe upały. Okna uchylne wcale nie stanowią tu szeroko rozumianego zastępczego systemu klimatyzacji, a są jej niezbędnym suplementem.

Zauważmy, że większość pojazdów zza zachodniej granicy ma montowane maksymalnie dwa okna uchylne na burtę pojazdu - a w przeważającej większości jest to zaledwie jeden "lufcik" usytuowany w oknie za tylną osią. Taki system jest niezbędny do zwiększenia dynamiki cyrkulacji powietrza przy tylnej ścianie pojazdu. Dodatkowo, co można najczęściej zauważyć w sprowadzanych manach, również na tyle pojazdu montowane są kominowe wywietrzniki (zazwyczaj zamknięte lub całkowicie uszkodzone!).

Tymczasem np. w gliwickich solarisach zamontowane są okna uchylne niemal na całej długości pojazdu. Pytanie po co, skoro podmuch strumienia powietrza z tych okien poczują jedynie ci pasażerowie, którzy stoją z tyłu pojazdu?

17.07 07:39:31

Goryl we mgle. napisał(a):

Prezesi autobusami nie jeżdżą. Pasażer to motłoch - zło konieczne. W świadomości tych ludzi nie do pomyślenia jest to, że pasażer to także klient. Póki nie zmieni się sposób myślenia, nie mamy o czym dyskutować.

17.07 08:28:05

ktoś z nikąd napisał(a):

W Gliwicach i tak jest dobrze. Pamiętam jak nowe busy nie miły w ogóle otwieranych okien i po pewnym czasie dodano 2lub 3 uchylne na cały bus.

17.07 09:33:15

Pasażer napisał(a):

Jak czytam nie raz wypowiedzi Pani Koteras to mnie krew zalewa. Jeżeli kzk gop dalej będzie organizowało komunikację w regionie to nic na lepsze się nie zmieni a za parę lat będziemy jeździć autobusami z jednymi drzwiami, bez okien i siedzeń bo tak będzie taniej i będzie można kupić więcej "nowoczesnego" taboru.
Ręce opadają jak czyta się gazetkę PKMu Katowice. Autobusy są przyjazne dla środowiska i pasażera bo są wyposażone w silniki spełniające unijne normy. Ciekawe tylko, że zapomnieli wspomnieć o tym, że wentylacja w tych pojazdach nie spełnia żadnych norm bo praktycznie jej nie ma. Jadąc wczoraj nowoczesnym katowickim Solarisem pozwoliłem sobie zmierzyć temperaturę w środku pojazdu. W termometrze brakło skali wiec było tam na pewno ponad 45 stopni. Pasażerowie muszą pamiętać, że jedyną efektywna rzeczą w kzk gop jest cykliczne podnoszenie cen biletów argumentowane między innymi podnoszącym się komfortem podróży. Na razie pozostaje sobie wmawiać że sauna dobrze wpływa na zdrowie...

17.07 10:34:05

Rosikoń napisał(a):

Gorąco polecam jezdę Volvami z Omnitechu w upalny dzień.Nie ma w nich ani jednego otwieranego okna a klapy w dachu nic nie dają.

17.07 11:29:51

speacetronic napisał(a):

Klimatyzacja w autobusach miejskich sprawdza się na zachodzie a dlaczego nie sprawdza się tutaj już piszę.
W sosnowieckich MAN-ach jednego roku uruchomiono klimatyzację ale nie zdała egzaminu, nabito gazem cały układ (w przegubie 12kg gazu) naprawiono wszystkie silniki wentylatorów dachowych (po osiem na człon ) Ale konstrukcja niemiecka jest tak pomyślana że po otwarciu drzwi klimatyzacje się wyłącza druga sprawa w BVG w Berlinie(byłem i widziałem) autobusem jeździ tyle osób ile jest siedzeń, tam autobusy kursują średnio co 4 minuty więc tłoku nie ma . W naszych autobusach zawsze jest mnóstwo osób a każdy człowiek wydziela ciepło układ wtedy jest niewydajny .
Sprawdziliśmy to w PKM na liniach gdzie jest mniej pasażerów, na tych liniach owszem zadziałało. Ale np: na linii 815 jest to nierealne by klimatyzacja w autobusie dała rade . Po za tym wszystkim jeszcze odległość pomiędzy przystankami ma często 300 metrów i krócej, więc ilość ciepłego powietrza które wtłoczy się podczas postoju na przystanku jest tak duża że klimatyzacja nie nadąży wychłodzić pojazdu.
A koszty używania klimatyzacji w autobusach MAN pochodzących z BVG z berlina to 8 litrów paliwa na godzinę pracy (czterocylindrowa sprężarka gazu)
Wysokie koszty a mierne działanie.
Tu przytoczę przykład z drzwiami , auta sprowadzone mają tzw fotokomórki w drzwiach które nie pozwalają zamknąć jeżeli pasażer znajduje się w polu 70 cm od drzwi. U nas to nie ma prawa działać, autobus by nie odjechał z przystanku , to też zostały przerobione na sterowanie ręczne .
Nie wszystko co sprawdza się w innych krajach a nawet w Polsce w innych miastach zadziała tu gdzie GOP jest wszechmogącym. Jeżeli by autobusy nie były przepełnione wszystko by się sprawdziło.
Przedstawiałem okiem własnym od strony technicznej.

17.07 12:19:41

panch napisał(a):

Ktoś musi zejść na skutek udaru cieplnego. Bez trupa w Polsze nic nie załatwisz....

17.07 12:24:41

markus napisał(a):

Wczoraj (piątek) pokazywali właśnie w telewizji kłopoty z upałem w warszawskiej komunikacji. U nich podobno według przepisów temperatura w autobusie nie może przekraczać 25 stopni. Kierowcy m.in. Solarisów tłumaczyli się, dlaczego niektóre klimatyzacje szwankują. Aż chciało mi się krzyczeć jak to zobaczyłem. Chętnie tych sprawdzających zaprosiłbym na Śląsk. Najpierw musieliby szukać autobusów z klimatyzacją i do tego działającą, a później mieć specjalne termometry do mierzenia temperatury. W naszych autobusach jedyną "klimatyzacją" są otwarte przednie drzwi (przeważnie jedna połówka lecz spotkać można też otwarte w całości), co przy braku otwieranych okien daje pewien efekt przynajmniej z przodu autobusu. Widać jak daleko w tyle jest nasza komunikacja miejska. Niestety w najbliższym czasie nie zanosi się na jakieś pozytywne zmiany.

17.07 13:28:58

memphis napisał(a):

@speacetronik: dobrym przykładem przeczącym Twojej tezie o całkowitej nieprzydatności klimatyzacji jest Gdańsk. Tam od kilkunastu lat kupuje się wyłącznie autobusy z klimatyzacją, napełnienia w pojazdach są jeszcze większe niż u nas, przystanki równie często. Tak naprawdę przecież nie chodzi o to, żeby klimatyzacja w autobusie utrzymywała wewnątrz temperaturę 20 stopni, jak na zewnątrz jest 35. Chodzi o to, żeby było o kilka stopni chłodniej - co zdecydowanie poprawia komfort podróży dla pasażerów (odczucie chłodu, nawet jeśli w pojeździe i tak jest 30 stopni).

Natomiast jeśli nawet przyjąć argumentację o niewspółmierne wysokich kosztach utrzymania klimatyzacji należy po prostu montować w autobusach szerokie przesuwne okna. Szczytem bezczelności jest to, że KZK GOP od przewoźników nie wymaga kompletnie niczego w kwestii okien.

Ogólnie chodzi o to, żeby transport zbiorowy był konkurencyjny wobec samochodu. Bagatelizowanie problemu wentylacji pojazdów, co czynią nasi organizatorzy komunikacji, powoduje kolejny odpływ pasażerów. Coraz więcej samochodów posiada bowiem klimatyzację, a nawet jak nie posiada to można otworzyć okno, czego w wielu autobusach zrobić się nie da.

17.07 13:57:03

Rafal_kzkgop napisał(a):

ostatnio byłem w Warszawie i jak wsiadłem do Solarisa to myślałem że jestem w lodówce. A na linii 174 przystanek jest dokładnie co 250 lub 300 metrów więc nie gadajcie głupot że Klima nie wydala z wymianą ciepła na zimno.mam wrażenie że piszecie coś o czym nie macie zielonego pojęcia. Więc skoro macie głupoty pisać to nie piszcie

17.07 19:00:21

chris napisał(a):

To jakiś artykuł sponsorowany czy co ? To absurd aby pisać że klimatyzacja jest niepotrzebna. Klimatyzacja to standard XXI wieku i powinna być montowana i wymagana dla nowego taboru w komunikacji miejskiej. Normalne przetargi na min 6 lat z wymogiem klimatyzowanych autobusów będą się równać stawce na tabor bez klimy z umową na 4 lata.

@Rafal_kzkgop Cóż, bo to jest jakiś bezsensowny argument, ludzi którzy jeżdżą autkami z szybami otwieranymi na korbkę gdzie klimatyzacja to dla nich science fiction. Ciepło wlatuje ale wydajność klimy jest znacznie większa.

P.S Skoro tak klimatyzacja niepotrzebna to po co KZK GOP zamawiał ją w swojej "limuzynce" Są tam przecież okna szeroko otwierane.

17.07 20:36:13

pieszy napisał(a):

A co ma powiedzieć kierowca,który jeździ 8,9 a nawet 10 godzin?
Tak więc drodzy pasażerowie,jak nie pasi autobus,to zawsze jest TAXI,tylko że w TAXI trzeba płacić,a autobusem jedzie się na gapę i jeszcze pretensje.A jak nie stać na TAXI to z buta i po sprawie!!!
P.S nie jestem kierowcą autobusu i nigdy nim nie zostanę,bo nie mam zamiaru wozić bydła i trzody chlewnej.Wszystko w tym temacie.Pozdrawiam.

17.07 23:46:20

butthead napisał(a):

Klimatyzacja wcale nie jest standardem, w Europie także nowe pojazdy zamawia się bez niej. I ok, w naszej opinii jest do zaakceptowania, bo bezdyskusyjnie urządzenie zwiększa koszty eksploatacji. Pod warunkiem oczywiście, że zapewni się normalne, szeroko otwierane okna, a nie jakieś dupsiki.

17.07 23:54:45

camo napisał(a):

Proszę o zmiany w wykazie taboru PKM Katowie i Tychy. Wozy wypożyczone #9150,9151,9154 z Tychów zwrócone właścicielowi na początku lipca. Pozdrowienia...

18.07 14:18:38

PKM Gliwice` napisał(a):

Gliwice mają się jako tako. DABy mają nawiewy itd. Zdecydowanie gorzej mają się Katowice, MZKP, Świerklaniec czy Sosnowiec. Stare auta strasznie biją ciepło od silnika, a okna w Ikarusach czy Jelczach, okna albo się nie otwierają albo tylko lekko uchylają. Co do klimatyzacji, to Katowice kupiły teraz nowe Solarisy. Fajnie, szkoda tylko że tak na nich oszczędzali że szyberdach otwiera się sztylem od miotły <haha> więc nie liczcie na klimatyzację gdziekolwiek.

18.07 17:24:54

SK napisał(a):

Argument-klima nie potrzebna bo co chwilę drzwi się otwierają i wpada gorące powietrze można wykorzystać w drugą stronę-ogrzewanie zima nie potrzebne bo co chwilę drzwi się otwierają i wpada zimne powietrze tyle tylko że tutaj KZK wali kary-bo tak jest wygodnie.

19.07 06:51:54

Sympatyk wpk napisał(a):

Problem jak zwykle tkwi pewnie w kosztach, jak znam zycie klimatyzacja kosztuje zarówno w cenie zapupu taboru jak i eksploatacji (zużycie paliwa, dodatkowe czynnosci podczas przeglądów) - może ktoś temu zaprzeczy? Zatem trzeba zapłacić albo w cenie biletów albo w dotacjach, a to oznacza większe podatki lokalne. No chyba że ktoś znów tu znajdzie cudowne recepty, jak to mowią ekonomisci, na darmowe obiady. Zatem proponuje dyskusje czy jesteś za podniesieniem cen biletów i wprowadzeniem klimatyzacji w autobusach. Pytanie konkretne i tym samym prosze o konkretne (na pytanie)odpowiedzi:) Pozdrawiam moderatora/cenzora

19.07 19:40:10

P Śl napisał(a):

@Sympatyk wpk: To co Ty piszesz to jest niczym te ulotki co sie ostatnio pojawily w autobusach. Skasuj bilet! jeśli nie skasujesz biletu nie bedzie nowego taboru tylko, ze jesli go skasujesz to juz nikt nie gwarantuje, ze on bedzie. Podobna czysta demagogia jest twoja dyskusja. ps. najpierw to trzeba by nauczyc kierowcow i ludzi jak sie zachowac gdy jest wlaczona-zamykac okna ! W nowych-starych Cito klima chodzi, autobus maly, a okna pootwierane i kierowca sie tym nie interesuje wogole.

19.07 20:19:08

Rosikoń napisał(a):

Dzisiaj na 80 jechałem MAZ-em #40 z Omnitechu i miał nawet włączone ogrzewanie.

19.07 23:57:56

Łukasz G. napisał(a):

Ja wczoraj jeżdżąc ze znajomym kierowcą mieliśmy kontrolę "GOP'owca" (jednostki z srebrnej Corsy) i kontroler wpisał że wóz (który wyjechał awaryjnie na kilka kółek) nie miał otwieranych/uchylanych okien. Nas to zdziwiło. Chyba chciał aby firma wymieniła okna/okno na uchylne.

20.07 21:00:47

Piotrek napisał(a):

Moim zdaniem na efektywność klimatyzacji wpływa jej jak najwcześniejsze włączenie. Autobus wyjeżdżając z zajezdni robi parę kilometrów na linię, przez ten czas wcale się nie zatrzymuje na przystankach, nie otwiera drzwi i może bardzo szybko schłodzić wnętrze. Potem wystarczy tylko utrzymywać temperaturę. Załączanie klimatyzacji gdy w autobusie jest już ze 35 stopni i kilkudziesięciu rozgrzanych pasażerów z góry jest skazane na niepowodzenie.

Tylko dla niektórych załączanie klimatyzacji w pustym autobusie jest absolutnie pozbawione logiki...

20.07 23:39:03

heyah napisał(a):

To teraz popatrzcie kurwa na busy. W całym kraju znajdzie się JEDEN, może DWA egzemplarze z jakąkolwiek wentylacją.

21.07 15:00:14

Sympatyk wpk napisał(a):

Nie niestety wczorajszy post nie ukazał się, zapomniałem wpisać imię lub pseudonim i czcigodny akceptant/moderator/cenzor do wyboru nie przepuścił:(((((((((((, ale napisałem że powinnismy mieć swiadomość że jakość kosztuje i że to stwierdzenie nie jest czytstą demagogią, jak to napisał niejaki P Śl. Drugie stwierdzenie równiez tak dla P Śl to, że nie trzeba aż tak społeczeństwa uczyć jak działa klimatyzacja. Proszę się nie martwić wiemy że wówczas nie trzeba otwierać okien, wiemy też jak to na śląsku do czego kawałek mydła służy

21.07 17:35:44

KL napisał(a):

Na linii 820 ze Stroszka do centrum Bytomia są dwa przystanki: Osiedle (na którym wsiadam) i Kopalnia. Później już dw. PKP. Nawet gdy w Solarku U18 są otwarte wszystkie (PRZESUWNE) okna, wszystkie klapy i działają wentylatory (to nie klima) to i tak po ruszeniu z bytomskiego dworca z szyb nie kapie, ale leje się woda! W środku jest chyba ze 40 stopni. W autobusie oczywiście jest ze 120 ludzi. Ale przy częstych przystankach w Katowicach sytuacja się POLEPSZA, BO TEMPERATURA W AUTOBUSIE JEST DUŻO WYŻSZA NIŻ NA ZEWNĄTRZ!!! W tym wypadku mimo tego, że bus pokona tę trasę dużo szybciej, lepszy jest jednak TRAMWAJ, bo jest w nim chłodno dzięki dziurom w czymkolwiek co się otwiera (czasem te "rzęchy" mają zalety;)).

29.04 23:35:45


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!