Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Tramwaj co 15 minut. Rozkład wrzuć do kosza

12.01.2009

Tagi: rozkład jazdy, Tramwaje Śląskie, KZK GOP, prasa – Dodał: Jakub Jackiewicz

Tomasz Głogowski
Gazeta Wyborcza, 12.01.2009


Zaledwie jedna minuta zmieniła życie tysięcy pasażerów. Od początku stycznia tramwaje w Katowicach, Chorzowie i Bytomiu jeżdżą w regularnych odstępach co 15 i 30 minut, a nie - tak jak dotychczas - co 14 i 28 minut. Udogodnienie jest tak duże, że można praktycznie nie przejmować się rozkładem jazdy.


Wydawałoby się, że zmiany w nowym rozkładzie jazdy są zaledwie kosmetyczne, ale o wprowadzenie tzw. 15-minutowego taktu kursowania tramwajów pasażerowie walczyli od lat. Udało się dopiero teraz i nie na wszystkich liniach, ale i tak wprowadzone zmiany to prawdziwa rewolucja! Od początku stycznia tramwaje w Katowicach, Bytomiu i Chorzowie jeżdżą w regularnych odstępach co 15 minut w dni powszednie oraz co 30 minut w niedziele i święta.

Co to oznacza w praktyce? Jeżeli poranny tramwaj nr 6 z Brynowa na Politechnikę Śląską w Bytomiu odjeżdża o 7:01, to wiadomo, że kolejne pojadą o 7:16, 7:31 oraz 7:46. - Przestałem w ogóle przejmować się rozkładem jazdy. Po prostu przychodzę na przystanek, patrzę na zegarek i wiem, że za kilka minut wsiądę do tramwaju - cieszy się Michał Grzywaczewski, student z Katowic.

Mało kto zwracał na to uwagę, ale do tej pory większość tramwajów w naszym regionie jeździła co 14 i 28 minut. System wprowadzono w 2002 roku, a Tramwaje Śląskie tłumaczyły wtedy, że takie odstępy znacznie ułatwiają mijanie się wagonów na trasach. Choć to prawda, wysoką cenę płacili za to pasażerowie. - Taki rozkład jazdy jest nieatrakcyjny dla ludzi. Trudno zapamiętać jakąkolwiek godzinę odjazdu - mówi Jakub Jackiewicz, szef portalu wpk.katowice.pl, zrzeszającego miłośników transportu miejskiego. Portal już w sierpniu tego roku apelował o zmianę rozkładu kursowania tramwajów. - Rzeczywiście mieliśmy sygnały od pasażerów, że 15-minutowe odstępy byłyby lepsze, i między innymi dlatego zdecydowaliśmy się na ten eksperyment - przyznaje Krzysztof Sobański, zastępca dyrektora ds. przewozów KZK GOP. Jego zdaniem nowy system ułatwi też ewidencjonowanie czasu pracy motorniczych.

Żeby nie było tak różowo, trzeba też wspomnieć, że system ma pewne wady. Średnio o cztery minuty wydłużył się czas przejazdu tramwaju na każdej linii. Tramwajarze przekonują jednak, że większość pasażerów nawet tego nie zauważa.

Jeżeli eksperyment sprawdzi się w Katowicach, Chorzowie i Bytomiu, nowy rozkład jazdy uwzględniający 15-minutowy takt kursowania tramwajów zostanie wprowadzony na pozostałych liniach w naszym regionie.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

podlesianin napisał(a):

Przykład z wczoraj z pod silesi city center 30 minut nic nie jechało w kierunku centrum Katowic, po za dwoma karlikami na sztywnym holu więc fajnie to działa.

12.01 19:51:33

dw napisał(a):

"Portal już w sierpniu tego roku..."Tego? ;>

"Jeżeli eksperyment sprawdzi się w Katowicach, Chorzowie i Bytomiu, nowy rozkład jazdy uwzględniający 15-minutowy takt kursowania tramwajów zostanie wprowadzony na pozostałych liniach w naszym regionie." Jak na liniach kursujących co 20 min. byłoby to udogodnienie to na kursujących co 10 wręcz odwrotnie... :/ Na razie wolałbym, żeby do tego nie doszło, bo to oznaczałoby na pewno wiele cięć...

12.01 19:53:53

kermit napisał(a):

Taaak, zapewne na takt 15 minut czekają takie linie jak 5,22/32 i 26. Pasażerowie będą piać ze szcześcia.

12.01 19:59:23

Ansylium napisał(a):

Ciekawe dlaczego nie zdecydowali się na skrócenie tych odstępów do odpowiednio 10 i 20 minut? Przecież to "tylko" 4(8) minut, które znacząco umiliłoby życie pasażerom i tak upadających TŚ. Bo taki ideał to jest dojście na przystanek, kilka chwil postoju i tramwaj jedzie, a 15 minut to jednak dość dużo czasu jest. No ale cieszmy się z tego co jest.

12.01 20:32:25

pasazer napisał(a):

Fenomenalne posunięcie - tak okrajać rozkład, że wszyscy są zadowoleni. Ale cóż, 12-minutowy takt nigdy by nie przeszedł KZKGOPowi przez gardło.

12.01 22:19:53

memphis napisał(a):

Nie można jeździć ani co 10, ani co 12, ani co 20 minut np. na linii 11, która stanowi podstawę łańcucha koordynacji.

12.01 22:29:49

kermit napisał(a):

Dlatego, że na 11 się nie da to pasażerowie tramwajów w calym GOPie będą przez to cierpieć. Coż, jeśli dobudowanie kawałka toru jest awykonalne dla TŚ to współczuje. Może pare biurw czas wypierniczyć i zaraz się znajdą pieniążki...

12.01 22:38:46

Martinek napisał(a):

@kermit: Jeżeli 26 będzie co 15 minut na składach to ja wole takie rozwiązanie niż na solówkach co 10, bo dzisiaj znowu wszyscy chętni się nie zabrali rano :P

12.01 22:41:27

kolej_grzesiek napisał(a):

Te zapowiedzi co do pozostałych linii miło wyglądają zwłaszcza w zachodniej części sieci obsługiwanej przez rejon gliwicki. Żeby utrzymać przy tej częstotliwości zdolność przewozową na 5 to trzeba by na co drugim pociągu puścić składy. Na 3 z kolei trzeba by wydłużyć czas przelotu na odcinku z Teatralnego do Lutra z 6 do 8 minut. Na 1 to podejrzewam też może być taka częstotliwość wprowadzona, ale coś mi się widzi, że jeżeli tak się stanie to tylko przy ewentualnej likwidacji 18 (oby tylko do tego ostatniego nie doszło)

13.01 00:04:11

ff napisał(a):

Na linii 5 faktycznie przydałby się rozkład co 15. Będzie to również doskonała okazja do likwidacji kolejnych "trzydziestek", czyli 30 i 35. Ale na 5 powinni dać składy! Na pozostałych liniach w RK-3 myślę, że nie ma specjalnej potrzeby gmerania.

13.01 00:36:19

anna napisał(a):

kolej_grzesiek jeżeli 1 pojedzie co 15 minut to automatycznie 4ka poleci na solówki co 15 minut. Po drugie obie linie co 15 minut to tramwaj co 7,5 minuty. Ciężko wyrabiały by się banki na odcinku Puszkina - Wójowa Wieś, gdzie w teori przelazd trwa 4 minuty, więc tramwaje poinny mijać się gdzieś przed pętlą na jednotorze. Wychodzi na to, że w Gliwicach będzie takt co 20 minut, chyba, że dobudują drugi tor.

13.01 09:50:42

Reds napisał(a):

ROTFL: "Średnio o cztery minuty wydłużył się czas przejazdu tramwaju na każdej linii.".

Jeśli już, to wydłużyły się lub skróciły postoje na końcówkach.

13.01 12:20:01

piotrekw napisał(a):

@Reds: Jeżeli umiesz czytać, to polecam lekturę poprzedniego artykułu:

'Podstawową ceną jaką trzeba zapłacić za takt 15-minutowy jest wydłużenie czasów przejazdów - średnio o 4 minuty na każdej linii. Wynika to z faktu, że nieco rzadziej jadące pociągi muszą mijać się na tych samych mijankach na trasie.'

13.01 13:11:15

Ansylium napisał(a):

@memphis: a mógłbyś powiedzieć, co jest taką przeszkodą dla taktu 10 minutowego? I czy np linia 11 wpływa na wszystkie linie w GOP?

13.01 13:25:36

memphis napisał(a):

Jak koordynujesz wszystkie linie po kolei na zasadzie łańcucha to 11 wpływa na wszystkie. Ale nie tylko 11 nie może jeździć co 10 z uwagi na odcinki jednotorowe. Co stoi na przeszkodzie dla taktu 10'? Przecież to chyba oczywiste, że pieniądze - jak sobie wyobrażasz takie zwiększenie częstotliwości na wszystkich liniach?

13.01 14:03:58

Gojira napisał(a):

@memphis: W normalnej komunikacji można to sobie wyobrazić... oczywiście w naszych realiach przypomina to bardziej marzenia senne.

PS: Żeby całą komunikację dostosować do jednej linii (na jej szkodę) jest troszkę śmieszne - zakładając, że byłoby możliwe wprowadzenie taktu 10 minutowego na innych liniach :)

13.01 14:53:41

krom napisał(a):

I to jest właśnie największy mankament tramwaju-mała elastyczność. Poza tym awaria jednego wozu powoduje b.często wstrzymanie ruchu na całym ciągu.

13.01 14:57:17

Reds napisał(a):

@piotrekw - ale można przecież urwać tu i ówdzie po jednym wagonie z linii, a skrócić postoje - przecież ta 14 może zamiast stać 40, to stać 25 i jedna juz wypadnie z obiegu, albo stac 10 i dwie wypadną z obiegu. Po co takie długie postoje.

13.01 15:04:32

pasazer napisał(a):

@memphis: no i właśnie o tym mówiłem:
-pasażerowie mogą zapamiętać rozkład
-zaoszczędzono pieniądze
-nie ma wyimaginowanego problemu z 11stką.
Dlaczego T11 stwarza takie problemy? Gdzie ma jednotory wspólne z T6&T19? Może przy WPKiW jeśli będą kiedykolwiek robić tam remont...
Przeanalizowałem sobie trochę rozkład i widzę, że T11 może uderzyć w T17 i T9. Tam raczej nie dałyby rady takty 12-minutowe, więc f=15 pasuje. Ale co z resztą?
Czy obecnie T15 (f=15) i T21&T27 (t=20) + T24&T26 kolidują ze sobą? Nie. Równie dobrze możnaby zrobić T6&T19 co 12 minut, a 9, 11 i 17 zostawić jak jest.
Choć tutaj i tak dochodzimy do nieśmiertelnego problemu, $...

13.01 15:09:53

Tynf napisał(a):

Pod warunkiem, że wiemy kiedy owe 15 minut się zaczyna np. w przypadku linii nr 19 jest to 10 minut po godz. 5 rano :)

13.01 15:10:02

Gojira napisał(a):

@krom: To największy mankament tramwaju którego trasa opiera się na mijankach ;)

13.01 15:10:09

Jakub H napisał(a):

@memphis - pieniądze nie byłyby takim problemem, gdyby nie głupi system rozliczania prowadzący nas w prostej linii do wyrżnięcia linii tramwajowych. Przecież logika nakazuje, by opłatę ekzploatacyjną rozdzielic na stałą część odpowiadającą za utrzymanie infrastruktury i zmienną, najlepiej degresywną - uzależnioną od pracy przewozowej. Wówczas wozokilometr tramwaju mógłby oscylować wokół 4 złotych, tak jak w Gdańsku i Krakowie (nie mam najnowszego IGKM, za 2004 takie były tam stawki, teraz moze byc wiecej).

Decydenci reagują psychologicznie na cyferki nie wnikając w to, co za nimi stoi - przecież gdyby 12 jeździła z Chorzowa do Zawodzia czy Szopienic, miałaby pewnie wyniki lepsze niz 14 czy 15 i by jej nie zamknięto. Nikt nie zastanawia sie nad rentownością poszczegolnych fragmentow sieci czy efektywnością wykorzystania taboru. Liczyłeś, ile oszczędzonoby pracy przewozowej na 5 gdyby nie kulano jej z Pl. Wolności do Zaborza, tak jak do 2000 gdy miała petlę pod dworcem? Dochodzi jeszcze kwestia pojemności pętli. Po prostu masakra.

13.01 15:17:52

ala napisał(a):

"...Średnio o cztery minuty wydłużył się czas przejazdu tramwaju na każdej linii. Tramwajarze przekonują jednak, że większość pasażerów nawet tego nie zauważa..."

Nie zauważa ten, kto idzie do domu lub w inne, nie umówione miejsce. Problem może powstać przy dojeździe tramwaju na przesiadkę do autobusu.

13.01 16:08:56

misiekolkusz napisał(a):

No to super postęp. BRAWO DLA KZK GOP,a w Łodzi jak zwykle takt co 7 i 10 minut.Pozdrawiam Michał

13.01 17:08:37

KZKGOP1779 napisał(a):

@pasażer: wspólnych jednotorów nie mają, ale mają przecież wspólną trasę, na której muszą być skoordynowane.

13.01 17:08:45

Kysu napisał(a):

Wydłuzył sie przede wszystkim czas postoju na koncowych przystankach.Zobaczcie sobie obrót pociągów na lini 15 to zobaczycie.

13.01 19:04:03

Ansylium napisał(a):

@memphis: ale czy istnieją jakieś techniczne blokady dla takiego taktu? I czy wg. Ciebie, jeżeli takowe istnieją to czy są one jakieś "nie do przejścia" czy to tylko drobna modyfikacja. Piszę o tym takcie 10 minutowym, bo prawdę mówiąc tak sobie wyobrażam prawdziwą komunikację tramwajową - szybką, często jeżdżącą. O kosztach specjalnie nie myślałem, gdyż myślę, że pieniądze mogłyby się znaleźć przy odrobinie dobrej woli. No i ostatnie głupie może pytanie. Czy owa 11 wpływa na rozkłady zagłębiowskich linii?

13.01 19:39:56

memphis napisał(a):

Istnieją techniczne przeszkody - układ torowy (mijanki). Oczywiście wszystko da się zrobić, łącznie z przebudową linii, ale bądźmy realistami. Przy odrobinie dobrej woli, o której piszesz, to w ogóle cała komunikacja może funkcjonować prawidłowo i się rozwijać, a co się dzieje na co dzień to widać.

Co do linii zagłębiowskich to oczywiście wszystko zależy od autora rozkładu - jaką sobie przyjmie częstotliwość i co z czym będzie koordynował.

13.01 19:45:14

Nareszcie napisał(a):

Sukces

13.01 20:02:25

pasazer napisał(a):

@KZKGOP1779: no, jeśli chce się utrzymać połączenie Katowice<->Chorzów na f=5 to wiadomo...

14.01 07:33:26

Kapitan Anemo napisał(a):

@memphis: A pamiętasz, jak do 1995 r. tramwaj [41] jeździł z Katowic do Bytomia co 10 minut w dni robocze, jednocześnie [6] jeździła co 30 minut w dni robocze? Wówczas to nie kolidowło z taktem jedenastki.
Tu mam pytanie do znawców: gdyby SKRÓCIĆ relację tramwaju [11] do trasy: Ruda Śląska Chebzie - Chorzów Ratusz, to czy wtedy możnaby ZWIĘKSZYĆ częstotliwość na trasie [19] / [6]? Co myslicie o takim pomyśle?

14.01 15:51:49

memphis napisał(a):

Dla pasażerów jeżdżących z Katowic do Chorzowa chyba lepiej jest kiedy 6/41(19) jest skoordynowane z 11, niż kiedy nie jest?

14.01 16:01:31

pasazer napisał(a):

@Kapitan Anemo: jeśli chcesz zwiększyć liczbę pasażerów na linii 840, to na pewno.

14.01 17:57:34


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!