Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Motorniczowie się buntują, tramwaje mogą stanąć

05.04.2011

Tagi: Tramwaje Śląskie – Dodał: Marek Borys

Tomasz Głogowski,
Gazeta Wyborcza, 05.04.2011.


W Tramwajach Śląskich może dojść do dwugodzinnego strajku ostrzegawczego. Motorniczowie żądają podwyżek, wygodniejszych strojów służbowych i nowych zasad sprzedaży biletów.


Sprawa jest poważna, bo do sporu zbiorowego przyłączyły się wszystkie związki zawodowe działające w firmie. Grożą, że jeżeli w najbliższy piątek zarząd Tramwajów Śląskich nie usiądzie do rozmów, strajk ostrzegawczy zostanie zorganizowany jeszcze w kwietniu. Na dwie godziny staną wszystkie tramwaje w aglomeracji.

- Strajk to ostateczność, nie chcemy utrudniać życia pasażerom, ale jak do tej pory wszystkie nasze postulaty trafiają w próżnię - mówi Andrzej Szimke, motorniczy z Będzina i szef Sierpnia '80 w Tramwajach Śląskich.

W pierwszej kolejności motorniczowie domagają się podwyższenia o 1,5 zł stawek za godzinę pracy. Przekonują, że każdy z nich zyskałby wtedy po mniej więcej 250 zł brutto miesięcznie. - Nie są to wygórowane żądania, bo zarabiamy po 1,6 tys. zł. Dużo mniej niż pracownicy innych firm - przekonuje Szimke.

Motorniczowie walczą nie tylko o podwyżki. Chcą, by Tramwaje Śląskie zadbały także o ich bezpieczeństwo i lepiej zabezpieczyły kabiny w tramwajach. Okazuje się, że w ciągu ostatnich tygodni doszło do kilku pobić. Ostatni napad na motorniczego zdarzył się zaledwie cztery dni temu na linii nr 27 w Sosnowcu. - Kolega zwrócił na rondzie uwagę kierowcy osobówki. Z auta wysiadło dwóch osiłków i go pobiło. Skończyło się na wizycie w szpitalu - mówi Szimke. - Kiedyś do napadów na motorniczych dochodziło w nocy, teraz już w biały dzień.

Sporo kontrowersji wzbudza też sprawa sprzedaży biletów przez motorniczych. Zgodnie z umową podpisaną z KZK GOP każdy powinien mieć przy sobie zapas co najmniej 10 biletów, które musi kupić albo za własne pieniądze, albo na kredyt z kasy zajezdni. Motorniczowie narzekają, że na popularnych trasach bilety szybko się wyprzedają, a gdy brakuje im chociaż jednego, wtedy natychmiast wkraczają kontrolerzy z KZK GOP. - I od razu sypią się mandaty. Ostatnio jeden z nas zapłacił 180 zł kary - mówią związkowcy.

Atmosferę, i to dosłownie, podgrzewają też mundury służbowe. Pracownicy Tramwajów chcą, by firma jak najszybciej wymieniła je na nowe, bo dotychczasowe koszule i spodnie zostały wykonane ze sztucznych materiałów. - Latem jest w nich tak gorąco, że nie można wytrzymać - narzekają motorniczowie.

Bolesław Knapik, dyrektor wykonawczy Tramwajów Śląskich, mówi, że firma może rozmawiać o wszystkich postulatach poza podwyżkami płac. - Już ze wstępnych kalkulacji wynika, że w obecnej sytuacji nie stać nas na taki wydatek - przekonuje dyrektor Knapik. Przypomina, że w zeszłym roku stawki godzinowe dla motorniczych wzrosły o złotówkę. - Jesteśmy też w przededniu gigantycznej inwestycji unijnej. Żeby kupić nowy tabor i rozpocząć remont torowisk, będziemy musieli zaciągnąć spory kredyt - przypomina.

Dyrektor Knapik zapewnia, że Tramwaje Śląskie zastanowią się nad nową formą dystrybucji biletów, ale zastrzega, że firma nie zrezygnuje ze sprzedaży w tramwajach, bo straciliby na tym pasażerowie. Być może część nowych mundurów zostanie wykonana z bawełny zamiast ze sztucznych tkanin, ale ta sprawa nie jest jeszcze przesądzona.

» Źródło

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

marysia napisał(a):

w tramwajach i busach powinni jezdzić kapo jak za Niemca. dziś w busie 235 przy prema milmet wsiadły jakims cudem PIERWSZYMI DRZWIAMI nawalona śmierdząca babka i jakiś menel. jakim prawem kierowca ich wpuscił. Gdzie są kanary i policja.
Nie dziwię sie RAŚ że postulują większą autonomię.

06.04 00:06:15

SK napisał(a):

Jeżeli chodzi o pobicia motorniczych to ja mam swoje zdanie na ten temat.Swego czasu opisywałem tutaj jak motornicze opieprzał mnie w niewybredny sposób za to że zatarasowałem mu przejazd autobusem turystycznym przy teatrze Ateneum bo zabierałem stamtąd dzieci.Młody facet rzucał w moją stronę w obecności przedszkolaków i wychowawczyń niewybrednym mięsem więc jeżeli ci biedni pobici motornicze też się tak zachowywali wobec pasażerów czy wobec kierowcy z osobówki która zablokowała tory to ja sie nie dziwię że wreszcie ktoś nie wytrzymał i zamiast się wydzierać tak jak motornicze po prostu użył innych argumentów.Jeżeli chodzi o komentarz powyższy to z jakiej paki kierowca ma się szarpać z jakimś śmierdzącym czy nawalonym pasażerem i nie wpuszczać go d autobusu.On jest sam a pasażerów z reguły więcej więc ja pasażerom smierdzi niech sobie sami śmierdziela wywalą.Jeżeli chodzi o sprzedaż biletów przez prowadzących pojazdy to jestem całkowicie przeciwny-nie powinno tego być.Prowadzący pojazd powinien być skupiony tylko i wyłączsnie na prowadzeniu tegoż pojazdu a nie na biletach czy walce ze smierdzącym pasażerem.

06.04 04:22:56

ja napisał(a):

W tarmwajach i autobusach powinny byc zamontowane male kasy fisklane (na wzor PKS-ow) gdzie pasazerowie mogliby kupic bilet od kierowcy/motorniczego bilet za 2/4 zl w formie paragonu. A na paragonie wszystko by bylo zapisane - linia, godzina, data i byloby git, skonczylby sie problem z brakiem biletow u kierownika podrozy.

06.04 08:26:18

Imię lub pseudonim napisał(a):

Łojej, wielki problem zamontować w tramwajach automaty? Wszystkie problemy rozwiązane - nie ma, że "brakło", nie ma, że "spieszy mi się"... Ale na to trzeba wyłożyć...
Wsiadanie pierwszymi drzwiami od początku było poronione, ale tanie. Za każdym razem jak chcę jechać, mam udowadniać, że nie jestem złodziejem?
W sumie wszystko możnaby zrzucić na kierujących: sprzedaż i kontrolę biletu, sprzątanie pojazdu, może jeszcze jego naprawy i wymiany tabliczek na przystankach. Tylko kto będzie bezpiecznie prowadził?

06.04 13:05:08

adam86 napisał(a):

@imie lub pseudonim: a jak to jest, że w PKSie kierowcy od lat sprzedają bilety i wpuszczają wszystkich przodem? Wsiadanie pierwszymi drzwiami nie jest poronione, tylko musi dotyczyć obszarów i linii o stosunkowo małej wymianie, a nie wszystkich autobusów w wielkiej konurbacji. A co do automatów, to sa setki bardziej potrzebnych inwestycji w naszej komunikacji, niż automaty, za to sprzedaż biletu znacznie bardziej utrudnia prowadzenie autobusu niż tramwaju. A w ogóle to nie o to, ze motorowy sprzedaje bilety tu chodzi, tylko o to, że sam za nie musi najpierw zapłacić.

06.04 17:28:28

LiAZ napisał(a):

Jakie automaty, posrało was ? Skoro u nas w tramwajach nawet drzwi do kabiny nie potrafią zabezpieczyć, to ile taki automat wytrzyma ? Dwa tygodnie ? Poza tym to jest kupa kasiory, a TŚ nie stac nawet na bawełniane koszule.

06.04 21:28:10

Iznogud napisał(a):

A wiecie, jak w tym cholernym GOPie ciężko kupić bilet? Nie mówię tu o jakichś pipidówkach w powiecie będzińskim, ale o kilkudziesięciotysięcznych osiedlach np. w Sosnowcu. Kiedy tylko muszę rano jechać gdzieś autobusem, to podróż zaczynam od półgodzinnego maratonu po osiedlu w poszukiwaniu jakiegoś kiosku lub sklepu z biletami. Np. na górnej Środuli, czy w części Pogoni - to graniczy z cudem.
Ostatnio tak się urządziłem na osiedlu Piastów, ok. 8 rano, a więc w szczycie komunikacyjnym. Wielkie blokowisko, zatrzymują się tu nawet wszystkie 8xx, kiedyś też były 2 kioski. Dziś - jeden zamknięty, drugi zlikwidowany... A zakup biletu u kierowcy (pal licho tę złotówkę więcej) graniczy z cudem. Najbliższy automat - pod dworcem PKP - 30-40 minut spacerem... Na szczęście na Piastów mają również prywatny D, do którego wsiadam, daję kierowcy kasę i jadę...

KZK nie chce zarobić - trudno. Widać - prezesi wolą pakować kasę w jakiś ŚKUP, zamiast zająć się porządną dystrybucją biletów. A potem narzekają, że ludzie jeżdżą na gapę. Szkoda. Rety - w takim Krakowie czy Warszawie wsiadam do byle tramwaju, mam pod nosem automat z biletami, drukuję co chcę i jadę... A u nas to kosmos.

06.04 21:42:09

Imię lub pseudonim napisał(a):

@LiAZ - no przecież, że nie w części pasażerskiej te automaty!
O ile dobrze kojarzę, to tramwajowe sterowniki R&G teoretycznie potrafią drukować coś na kształt biletów (przecież nikt nie każe tego kasować, można sprzedawać paragon - bilet skasowany przez kierującego).
A swoją drogą - czy motorniczy/kierowca sprzedając bilet nie powinien mieć kasy fiskalnej?

07.04 11:44:33

motorniczy napisał(a):

@SK
Szkoda, że wtedy nie dostałeś, za te zatrzymywanie się na zakazie.

07.04 12:49:58

Piotrek napisał(a):

Iznogud, a jak te kioski czy tam sklepiki się mają utrzymać w erze lidłów, forumów, focusów czy innych stonek? Np. w Gliwicach wdzięczni wyborcy Frankiewicza nie pie...ą o jakichś automatach, tylko dostają ojgazmu na każdy nowowybudowany hipermarket, a ty narzekasz.

07.04 13:27:56

adam86 napisał(a):

@imię: a gdzie niby są jak nie w części pasażerskiej... Przejedz się do Krakowa albo do Łodzi...

07.04 18:03:46

LiAZ napisał(a):

@Imię - ale to jest KZK GOP, prędzej mi kaktus na łapie wyrośnie, niż coś takiego wprowadzą. Już lepiej niech ta śkupka wejdzie do użytku, to będzie git....

07.04 19:46:35

adam86 napisał(a):

@LiAZ: skoro się nie potrafisz normalnie wyrażać, to łaskawie zachowaj swoje cenne uwagi dla siebie.

07.04 20:40:01

PKM Gliwice` napisał(a):

@LiAZ - jak na to że często się nie zgadzamy z Adamem, tak teraz go poprę. Automat biletowy w np. MPK Kraków jest ustawiony w autobusach w miejscu dla wózków (przy II drzwiach) ale w tylko 95% wozach. W poz. 5% kupuje się bilet u kierowcy (bodajże jest doliczane 25gr extra - nie pamiętam). W tramwajach automaty są tylko w niskopodłogowcach i są one mniej więcej w połowie składu. A co do UrbanCard to dużo trąbią a i pewnie znając życie (i GOP) będzie to jakaś lipna wersja, lub nie będzie jej wcale.

08.04 09:54:59

LiAZ napisał(a):

@adam86 - prosze Cię, nie oszukujmy się. Wiesz doskonale jaka jest sytuacja. Tarzamy się w długach, dobrze że jeszcze się to jakoś trzyma. Chciałbym zauważyć, że jesteśmy największym i najgorzej skomunikowanym rejonem kraju. Nie wierzysz - poczytaj na forach. Ale bogu dzięki nie jesteśmy jeszcze skazani na busy. A wracając do długów - ja byłem maszynistą w TŚ, tak więc wiem o czym mowa. Ta spółka balansuje na przepaści, długo tak nie pociągną.

08.04 23:15:31

adam86 napisał(a):

@LiAZ: już pisałem, żebyś sobie te brednie zachował dla siebie. TŚ nie mają przecież żadnych długów, ani nie stoi nad żadną przepaścią, tym bardziej, ze nowa umowa zakłada całkiem uczciwy zysk.

09.04 15:13:28

Saso napisał(a):

@LIAZ: Chyba pracowałeś u Zagozdy a nie w TŚ.
Bo w przeciwieństwie do TŚ Zagozda zbankrutował.

10.04 12:31:24

Ys napisał(a):

@adam86: Może długów nie mają, ale jedna lepsza inspekcja nadzoru budowlanego podejrzewam, że wstrzymałaby ruch w trybie natychmiastowym na większej części sieci. I jakbyś nie zaklinał rzeczywistości - nie zmienisz faktów.

10.04 15:34:46

MotorniczyS napisał(a):

TŚ mają zysk http://www.tram-silesia.pl/...
R&G to złom (jak tramwaje) i wyrzucone pieniądze, KZKGOP też nigdy tego nie honorował

10.04 17:07:49

insp. Kwaśniak napisał(a):

@LiAZ: Sądząc po tym jak określiłeś ten zawód, jestem pewien że nigdy nie pracowałeś w TŚ na tym stanowisku :)

12.04 11:57:31

Strajk? napisał(a):

Co z tym strajkiem?

17.04 09:08:08


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!