Taken from transport.wroc.biz
Nowa tramwajowa linia wahadłowa 44 z Zawodzia do Szopienic z powodu remontu torowiska.
Taken from transport.wroc.biz
Najnowszy nabytek PKM Jaworzno - MAN-Göppel NM223.
Taken from transport.wroc.biz
Pierwszy przemalowany na żółto Mercedes Citaro K w PKM Katowice.
Taken from transport.wroc.biz
Krzysztof Pawelec przenumerował małe MAZ-y dodając "0" do dotychczasowego numeru.
Taken from transport.wroc.biz
14 lutego 2014 r. zlikwidowana została linia tramwajowa nr 18 w Rudzie Śląskiej.

Autobusy przegrały z flirtami

26.04.2009

Tagi: – Dodał: Marek Borys

Tomasz Głogowski,
Gazeta Wyborcza, 27.04.2009 r.


Mniej autobusów na trasie z Tychów do Katowic. Miejski Zarząd Komunikacji wprowadził cięcia, bo pasażerowie przesiedli się do wygodnych flirtów


Od piątku pięć tyskich autobusów jeżdżących do Katowic (linie E-1, 1, 4, 14, 400) kursuje rzadziej niż do tej pory. Okazało się, że odkąd w grudniu zeszłego roku uruchomiono połączenie kolejowe Tychy-Miasto - Katowice, gdzie kursują nowoczesne flirty, liczba pasażerów autobusów drastycznie spadła. Andrzej Ochman, dyrektor tyskiego MZK, mówi, że jeszcze niedawno pomiędzy Tychami a Katowicami jeździło 12 tysięcy pasażerów dziennie. Teraz ich liczba spadła do 7 tysięcy. - Nie ma wątpliwości, że część mieszkańców przesiadała się do wygodnych flirtów - mówi dyrektor Ochman i zapewnia, że póki co ograniczenia w rozkładzie jazdy autobusów są kosmetyczne. Na razie liczba połączeń spadła o 8 procent.

Rosnąca popularność flirtów i cięcia w komunikacji autobusowej nie wszystkim się podobają. Protestują przede wszystkim ci, którzy autobusami docierają nie do centrum Katowic, ale m. in. do Doliny 3 Stawów czy Giszowca, czyli tam, gdzie nie jeżdżą pociągi. - Podobają mi się flirty i często nimi jeżdżę, ale obcinanie kursów autobusów to jakiś absurd - denerwuje się Czytelnik, który zadzwonił do naszej redakcji.

Tyski magistrat tłumaczy, że decyzja o cięciach w komunikacji autobusowej to nie tylko efekt malejącej liczby pasażerów, ale też wynik specjalnego porozumienia, podpisanego w grudniu zeszłego roku ze Śląskim Urzędem Marszałkowskim. Miasto zobowiązało się wtedy, że w zamian za wprowadzeniu na tory flirtów, ograniczy komunikację autobusową na trasie Tychy - Katowice. - Musieliśmy dotrzymać słowa - mówi Aleksandra Cieślik, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Tychach. Pociesza, że w zamian miasto zorganizuje dodatkową komunikacji trolejbusową. Ma to pozwolić pasażerom szybciej dotrzeć na perony, gdzie zatrzymuje się flirt. - Już zwiększyliśmy ilości kursów trolejbusowej linii E - dodaje Cieślik.

« Poprzedni tekstNastępny tekst »

Komentarze

Do dłuższych dyskusji zapraszamy na forum.

obeznany napisał(a):

Nie wpłynie to jednak na zmniejszenie obciążenia na pseudoprzystanku przy Korfantego, bo KZK niezwłocznie wykorzystał to do wepchania tam siódemek. Tychy przesiadają się na tory, Katowice - perspektywicznie - na drogi. Czekamy na kolejne ograniczenia w tramwajach, z tej perspektywy nieuchronne. Powodzenia, sołtysie.

26.04 22:37:22

ahilless napisał(a):

Drastycznie spadła? To chyba w takim razie innymi autobusami jeżdżę :/

26.04 22:54:15

Dizel napisał(a):

To jest dowód na to że sprawne zorganizowanie komunikacji szynowej to świetne rozwiązanie - jest i szybciej i nowocześniej i bardziej ekologicznie. Szkoda tylko że nie wszyscy prezydenci bile naszych śląsko zagłębiowskich miast to rozumieją

26.04 23:02:59

inaczej napisał(a):

8% to faktycznie nie wydaje się dużo, ale zależy w jaki sposób się to robi. Ogólnie jestem raczej za tym by w pierwszym kroku zmniejszać tabor a potem ewentualnie liczbę kursów.

27.04 08:31:06

Johnan napisał(a):

Ja też uważam, że lepiej zmniejszać tabor niż wycinać kursy. Ale te zmiany są prawie nie zauważalne. A ludzie panikują, że zatłoczone autobusy na tej trasie jeżdżą. Ja nie zauważyłem. Wydaje mi się, że "tłok" w autobusie zaczyna oznaczać brak miejsc siedzących. ;]

27.04 20:29:23

Paneff napisał(a):

U nas nigdy nie będzie normalnie, skoro arcyskromne cięcia dubli, wprowadzone z dużym opóźnieniem natrafiają na opór. :(

28.04 16:58:12

podlesianin napisał(a):

Ja ostatnio obserwuje napełnienie pociągów na trasie Katowice Tychy i pasażerów jest co raz więcej taka prawda. A co do Flirtów to one chyba są mega złomami bo dzisiaj widziałem je kolejny raz odstawione na bocznicy tylko nie wiem czy dwa albo nawet trzy. Więc nie wiem czy nie przyszedł czas na odstawienie ich do producenta i zwrot kasy, a na pewno trzeba ta firmę wykluczyć z kolejnego przetargu.

07.05 19:00:02

adas napisał(a):

podlesianin: w Kolejach Mazowieckich 10 takich jeździ cały czas pomiędzy Warszawą a Siedlcami. Więc to niekoniecznie problem producenta a chyba użytkownika...

08.05 11:51:03

podlesianin napisał(a):

Fakt nie wiem czyja to wina ale czegoś i tak nie mogę zrozumieć nowy sprzęt a jak na razie to on więcej czasu spędzie na postoju niż na jeździe. To Karliki więcej wytrzymały niż te flirty a co najlepsze to tam torowisko zrobione plus nowa sieć.

08.05 19:04:54

zonk napisał(a):

@podlesianin: za to EN57 wogóle się nie psują. Dlaczego? Może te (średnio) 30-letnie pojazdy są zahartowane w jeździe po takich torowiskach? A może dlatego że jest ich ponad 1000 i nie widać, że któreśtam się psują? Ile tualet stało obok tych AŻ 3 rzęchów? Jakby śląskie UMy (czy ktobądź) nie żałowały kasy na transport szynowy/elektryczny w takim stopniu, jak to teraz robią, 3 nowe wageny w zajezdni nie kłułyby tak bardzo w oko (a 205WrAs w GOPie nie byłby dla mieszkańców takim strasznym szokiem jakim za niedługo będzie).

08.05 22:23:14

zonk napisał(a):

Sorry, spóźniony post. Tę b-z-durę o torowisku puśćcie mi w zapomnienie. Jednak nadal pozostaje faktem, że gdyby karlików też było 4, też by było podobne niepocieszenie.

08.05 22:29:22


Dodaj komentarz

Ten element został zablokowany, nie ma możliwości dodawania do niego komentarzy lub głosowania.

Komentarze muszą być zaakceptowane przed publikacją. Dziękujemy!